Po mistrzu Litwy czas na mistrza Norwegii. Rywal Jagiellonii, FK Bodø/Glimt, to poważny, konsekwentnie budowany zespół, ale na boisku można znaleźć na niego sposób, co potrafiły już zrobić polskie drużyny.
Jako pierwszy z polskich zespołów w III rundzie zaprezentuje się Śląsk. Jego rywalem będzie FC St.Gallen, który nie należy do stałych bywalców pucharowych, ale ostatnio znajduje się w dobrej formie.
Po losowaniach III rundy, ale jeszcze przed meczami II, czas na ostatniego naszego rywala. Trwa spełnianie marzeń zespołu Caernarfon Town, który teraz zagra z Legią.
Kolejnym przeciwnikiem Wisły Kraków w eliminacjach Ligi Europy będzie Rapid Wiedeń. Mocna marka, piłkarsko bywało lepiej, ale i tak przewaga Austriaków przed meczem jest niekwestionowana.
Riga FC to ten z naszych czterech przeciwników w II rundzie, co do którego mam największe wątpliwości. Widać tam potencjał przewyższający ligę łotewską, ale czołówka tych rozgrywek trochę go weryfikuje.
Pierwszym rywalem polskiego klubu w europejskich pucharach w 2024 roku będzie Molde FK. Norwegowie grali zimą tylko sparingi, co nie ułatwia obserwacji, ale Legia może mieć małą przewagę, bo już wznowiła rozgrywki.
W trzeciej i czwartej kolejce Ligi Konferencji Europy dojdzie do meczów Legii z HŠK Zrinjski Mostar. Polski zespół, po raz pierwszy od dawna, będzie faworytem w rywalizacji w fazie grupowej, ale trzeba jeszcze potwierdzić ten status.