Legia awansowała do fazy ligowej Ligi Konferencji i to jest najważniejsza wiadomość pod kątem rankingów. Nie tylko jej udała się jednak ta sztuka i nasze ewentualne awanse w klasyfikacji krajowej mogły trochę się oddalić.
Przypomnienia:
- O co gramy w rankingach (w skrócie: najbliższe miejsce niosące za sobą duże zmiany to 15. (dwa zespoły w eliminacjach LM i łącznie pięć w pucharach w sezonie 2026/27), ale mamy do niego pokaźną stratę punktową. Jednocześnie niewielkie jest także ryzyko spadku poniżej 22. miejsca, co wiązałoby się ze startem mistrza Polski od I rundy eliminacji LM),
- Jak będą wyglądać puchary od sezonu 2024/25
Wyniki
IV runda eliminacji Ligi Mistrzów – rewanże
Galatasaray SK – BSC Young Boys 0:1. Dwumecz: 2:4, awans: Young Boys
FC Salzburg – Dynamo Kijów 1:1. Dwumecz: 3:1, awans: Salzburg
Qarabağ FK – Dinamo Zagrzeb 0:2. Dwumecz: 0:5, awans: Dinamo
Slovan Bratysława – FC Midtjylland 3:2. Dwumecz: 4:3, awans: Slovan
FK Crvena zvezda – FK Bodø/Glimt 2:0. Dwumecz: 3:2, awans: Crvena zvezda
IV runda eliminacji Ligi Europy – rewanże
AFC Ajax – Jagiellonia Białystok 3:0. Dwumecz: 7:1, awans: Ajax
Besiktas JK – FC Lugano 5:1. Dwumecz: 8:4, awans: Besiktas
FCSB – LASK 1:0. Dwumecz: 2:1, awans: FCSB
Heart of Midlothian FC – Viktoria Pilzno 0:1. Dwumecz: 0:2, awans: Viktoria
TSC Bačka Topola – Maccabi Tel Awiw 1:5. Dwumecz: 1:8, awans: Maccabi
Shamrock Rovers – PAOK 0:2. Dwumecz: 0:6, awans: PAOK
Rapid Wiedeń – SC Braga 2:2. Dwumecz: 3:4, awans: Braga
IV runda eliminacji Ligi Konferencji – rewanże
Drita Gnjilane – Legia Warszawa 0:1. Dwumecz: 0:3, awans: Legia
Cercle Brugge – Wisła Kraków 1:4. Dwumecz: 7:5, awans: Cercle
KAA Gent – Partizan Belgrad 1:0. Dwumecz: 2:0, awans: Gent
Trabzonspor – FC St.Gallen 1879 1:1. Dwumecz: 1:1, karne 4:5, awans: St.Gallen
Olimpija Ljubljana – HNK Rijeka 5:0. Dwumecz: 6:1, awans: Olimpija
Panathinaikos AO – RC Lens 2:0. Dwumecz: 3:2, awans: Panathinaikos
Kilmarnock FC – FC København 1:1. Dwumecz: 1:3, awans: København
Servette FC – Chelsea FC 2:1. Dwumecz: 2:3, awans: Chelsea
Real Betis – Krywbas Krzywy Róg 3:0. Dwumecz: 5:0, awans: Betis
Patrząc wyłącznie na nas, to nie był zły wieczór. Przede wszystkim Legia wygrała kolejny mecz i awansowała do fazy ligowej LK. Mecz będzie jeszcze bardziej wart zapomnienia, niż można było przypuszczać, ale gol z doliczonego czasu daje najlepszą rzecz, jaka może być – zwycięstwo 1:0, które przełożyło się na 0,25 punktu rankingowego. Przed Legią dużo pracy, ale najważniejsze zadanie wykonała i z polskich klubów jest najbliżej osiągnięcia choćby minimalnej ciągłości występów w pucharach.
Za grę można pochwalić Wisłę, co zresztą przełożyło się na wynik. Z jednej strony bardzo szkoda pierwszego meczu, z drugiej – gdyby potoczył się inaczej, pewnie i rewanż wyglądałby w inny sposób. Nie jest wykluczone, że wiele zespołów z Ekstraklasy nie spisałoby się lepiej w ośmiu meczach eliminacyjnych z takimi rywalami (większość miałaby taki sam współczynnik jak Wisła i takich samych przeciwników). Dziś dodane kolejne 0,25, a patrząc na całokształt sytuacji Wisły, jej występy coś wniosły – nie tylko punkty, ale i trochę pozytywnych emocji.
Najmniej można powiedzieć o Jagiellonii. To kolejna gładka porażka, czwarta z rzędu. Mistrz Polski zagra w fazie ligowej LK, co było jego obowiązkiem przed sezonem. Dużo zabrakło, aby była to choćby Liga Europy, ale na razie trzeba wykorzystać to, co jest. Nie zawsze będzie musiało być tak źle jak z Bodø/Glimt czy Ajaksem. Nawet tak poważne porażki nie przekreślają dalszej gry, jeżeli ma się tak korzystną ścieżkę jak mistrz kraju.
Ranking krajowy
Po dzisiejszych dwóch zwycięstwach mamy o 0,5 punktu więcej, a łącznie 3,375 w tym sezonie. Tu może istotne przypomnienie, że za awans do fazy ligowej LK nie ma żadnych dodatkowych punktów.
Sytuacja w rankingu krajowym jednak wcale nie jest łatwiejsza. Kraje przed nami zdołały wprowadzić swoje kluczowe kluby do fazy ligowej, część z nich zagra w Lidze Mistrzów, gdzie czekają ich sowite bonusy (co najmniej 6 punktów, w tym przypadku dzielone przez liczbę klubów). Poniżej szczegóły.
Poz. | Kraj | 2020/21 | 2021/22 | 2022/23 | 2023/24 | 2024/25 | Razem | Dystans | Ten tydzień |
12↑ | Austria | 6,700 | 10,400 | 4,900 | 4,800 | 4,200 | 31,000 | 4,375 | 2,600 |
13↓ | Izrael | 7,000 | 6,750 | 6,250 | 8,750 | 1,875 | 30,625 | 4,000 | 0,250 |
14↑ | Szwajcaria | 5,125 | 7,750 | 8,500 | 5,200 | 3,400 | 29,975 | 3,350 | 1,700 |
15↓ | Grecja | 5,100 | 8,000 | 2,125 | 11,400 | 2,875 | 29,500 | 2,875 | 0,500 |
16↓ | Dania | 4,125 | 7,800 | 5,900 | 8,500 | 3,000 | 29,325 | 2,700 | 0,125 |
17↓ | Szkocja | 8,500 | 7,900 | 3,500 | 6,400 | 2,200 | 28,500 | 1,875 | 1,300 |
18 | Polska | 4,000 | 4,625 | 7,750 | 6,875 | 3,375 | 26,625 | – | 0,500 |
19 | Chorwacja | 5,900 | 6,000 | 3,375 | 5,875 | 3,875 | 25,025 | 1,600 | 1,750 |
20 | Serbia | 5,500 | 9,500 | 5,375 | 1,400 | 1,900 | 23,675 | 2,950 | 1,400 |
21 | Ukraina | 6,800 | 4,200 | 5,700 | 4,100 | 2,000 | 22,800 | 3,825 | 1,300 |
Rozszerzyłem wycinek do 12. miejsca, ponieważ awansowała na nie Austria, wyprzedzając Izrael. Ostateczna rewizja nastąpi z rozpoczęciem fazy ligowej. Generalnie staram się ucinać ranking we wpisach tam, gdzie różnice punktowe są w miarę duże i nie grożą zmianami na tych pozycjach. Każde kolejne miejsce od 17. do 11. jest jednak oddzielone małą liczbą punktów od następnego. Prawdopodobnie Austria i Norwegia i tak nie będą do dogonienia w tym sezonie. Ewentualnie będzie można o tym myśleć w przypadku Izraela, który ma jeden klub w grze, ale i tak potrzebne jest to samo zastrzeżenie jak co tydzień – o jakikolwiek awans w tym sezonie może być bardzo trudno.
Austria wprowadziła dwa kluby do fazy ligowej LM i dwa do fazy ligowej LK. Przy stracie ponad 4 punktów oznacza to ogromną różnicę wobec nas. Salzburg i Sturm znają już swoich rywali w LM, LASK i Rapid poznają tych w LK jutro.
Maccabi Tel Awiw bez problemu pokonało TSC i będzie reprezentantem Izraela w fazie ligowej LE. Do odrobienia są cztery punkty, czyli zakładając, że jeden z naszych klubów będzie punktował identycznie jak Maccabi, drugi musi wygrać osiem meczów. Maccabi ma jednak o dwa mecze więcej do rozegrania jesienią oraz ewentualnie wyższe bonusy do zgarnięcia. Prawdopodobnie i Jagiellonia, i Legia będą musiały punktować lepiej od Maccabi, aby w ogóle myśleć o tej rywalizacji.
Szwajcaria wprowadziła St.Gallen do fazy ligowej LK i to może być jej kluczowy moment sezonu. W LM są już Young Boys, a w LK Lugano. Śląsk mógł zatem zrobić bardzo wiele, gdyby wyeliminował FCSG, ale to się nie udało. Dwa polskie kluby musiałyby zdobyć łącznie o 3,35 punktu więcej niż trzy szwajcarskie. Nawet przy ich dzielniku wynoszącym pięć, to może być różnica 6-7 zwycięstw, bardzo trudna do odrobienia, a na pewno licząc samą fazę ligową.
Grecja oprócz Olympiakosu i PAOK-u w LE będzie mieć Panathinaikos w LK. Nie mają oni stabilnych wyników, mogą zanotować słabszy sezon od poprzedniego, ale i tak ta liczba klubów i przewaga 2,875 punktu (sześć zwycięstw różnicy) powinna być dla nich wystarczająca, przynajmniej na razie.
Dla Danii oprócz Midtjylland w LE będzie punktować København w LK. FCK wyglądało bardzo źle w tych eliminacjach, a jednak je przeszło i jesienią może to wyglądać zupełnie inaczej. Pod względem liczby klubów i dzielnika mamy identyczną sytuację, ale dzieli nas 2,7 punktu, czyli na przykład pięć zwycięstw i remis.
Szkocja będzie mieć trzy kluby, po jednym w każdych rozgrywkach – Celtic w LM, Rangers w LE i Hearts w LK. Tu jeszcze jestem w stanie wyobrazić sobie rywalizację, mają nad nami 1,875 punktu przewagi i dzielnik wynoszący pięć. Zatem cztery zwycięstwa Jagiellonii i Legii łącznie więcej od ich zestawu wystarczą, a realna walka prawdopodobnie i tak będzie mieć miejsce tylko ze strony Celticu i Rangersów.
Zbliżyła się do nas Chorwacja za sprawą punktów bonusowych Dinama, ale Rijeka odpadła, co trochę przeczuwałem w zeszłym tygodniu. Mistrz tego kraju będzie miał kilka realnych szans na punkty w LM, różnica wynosi 1,6 punktu (kwestia trzech zwycięstw i remisu), więc ta sprawa nie jest jeszcze zakończona.
Serbowie także wprowadzili klub do LM, a będzie nim Crvena zvezda. Tak jak kraje nad nami zanotowały awanse kluczowych klubów, tak Serbia nie zrobiła tego w przypadku Partizana. TSC po dwóch porażkach ląduje w fazie ligowej LK, gdzie jednak nie powinno stanowić większego zagrożenia i byłoby pewnie jednym z lepszych losów dla polskich klubów.
Ukraina, zgodnie z planem, będzie mieć dwa kluby – Szachtara w LM i Dynamo w LE. Krywbas odpadł gładko, a Dynamo nie odrobiło strat z Salzburgiem. Nie zanosi się, aby mogli nas gonić przy prawie 4 punktach straty i dzielniku wynoszącym pięć, ale to wciąż są dwa mocne kluby, które mogą punktować dłużej niż tylko jesienią.
Ranking klubowy
Poz. | Klub | Kraj | 2020/21 | 2021/22 | 2022/23 | 2023/24 | 2024/25 | Razem |
83 | Lech | Pol | 3 | 0 | 14 | 2 | 0 | 19,000 |
84 | Legia | Pol | 2,5 | 4 | 0 | 9 | 2,5 | 18,000 |
163 | Raków | Pol | 0 | 2,5 | 2,5 | 3 | 0 | 8,000 |
253 | Jagiellonia | Pol | 0 | 0 | 0 | 0 | 2,5 | 5,325 |
254 | Wisła Kraków | Pol | 0 | 0 | 0 | 0 | 2,5 | 5,325 |
255 | Śląsk | Pol | 0 | 2 | 0 | 0 | 2 | 5,325 |
256 | Pogoń | Pol | 0 | 1,5 | 1,5 | 2 | 0 | 5,325 |
257 | Lechia | Pol | 0 | 0 | 1,5 | 0 | 0 | 5,325 |
258 | Piast | Pol | 2 | 0 | 0 | 0 | 0 | 5,325 |
259 | Cracovia | Pol | 1 | 0 | 0 | 0 | 0 | 5,325 |
Legia, Jagiellonia i Wisła otrzymały po 2,5 punktu. Ci ostatni odpadli z rozgrywek, ale i tak ich postawa jest godna docenienia. Natomiast dla naszych dwóch przedstawicieli w fazie ligowej LK prawdziwe zbieranie punktów dopiero się zaczyna. Od teraz za każdy mecz (oprócz ewentualnej rundy barażowej wiosną) mają po 2 punkty za zwycięstwo i po 1 za remis. Dodatkowo mogą zdobyć punkty bonusowe za miejsce w fazie ligowej od 1. do 24. (od 0,125 do 4) i ewentualne awanse wiosną (po 0,5). Warto pamiętać, że 2,5 punktu, które obecnie te kluby mają, nie jest dodawane, jeżeli samodzielnie uzbierają więcej punktów. Z takim dorobkiem kończą tylko ci, którzy zdobędą od 0 do 2 punktów rankingowych.
Podstawowym celem Legii pod kątem rankingowym będzie zwiększanie szans na rozstawienie od II rundy eliminacji LM w górę. W eliminacjach LE i LK powinno ono być blisko we wszystkich rundach, a im więcej punktów Legia zdobędzie, tym szybciej w czasie sezonu powinno być zapewnione matematycznie. Jagiellonia musi najpierw zdobyć więcej niż 5 punktów, aby mieć „własny” współczynnik, a nie minimalny. To przybliżyłoby ją dopiero do rozstawienia w II rundzie eliminacji LK.
Ocena
Niezły akcent wynikowy z naszej strony na koniec eliminacji, a przy tym wykonanie kluczowego zadania, czyli awans Legii do fazy ligowej. Przy patrzeniu tylko na siebie, można uznać ten czas za udany. Niestety rywalizacja z innym krajami będzie bardzo trudna, większość tych nad nami udowodniła, dlaczego znajduje się w tym miejscu, ewentualnie wykorzystała korzystne ścieżki eliminacyjne.
Może nie będzie to wybitny rankingowo sezon, ale znów wprowadziliśmy dwa kluby do głównej fazy pucharów. Tam będzie już inna gra, a do tej pory nierzadko bywało tak, że prezentowaliśmy się w niej lepiej niż latem. Dlatego sezon nie jest dla nas stracony, a w najgorszym razie można wykonać podbudowę pod przyszłe lata. Już jutro o 14:30 losowanie fazy ligowej LK, co do którego różne materiały można znaleźć na tej stronie.
Ważne jest również to, że w tym sezonie nie ma spadków z LE do LKE. Ktoś z tego zestawu drużyn sięgnie po puchar i tak naprawdę grając dobrze i unikając w losowaniach Chelsea, Fiorentiny czy Betisu (reszta drużyn jest dla Legii do przejścia) można zajść na prawdę wysoko.
W poprzednim sezonie mimo spadow, bylo podobnie. Legia powinna spokojnie dojsc do 1/4, niestety skompromitowala sie w dwumeczu z Norwegami.
Tak, wazne, tylko pytanie czy beneficjentami tej zmiany będziemy my, czy ktoś inny. Bo w zeszłym roku jeden z trzech europejskich pucharów podniósł zespoł grecki, czyli jak większość twierdzi - nasz bezposredni rywal w rankingu.
Ja obawiam się, że długo zadna druzyna nie pobije wyniku Lecha ( czyli awansuje do półfinału ), a jestem w stanie sobie wyobazić, że taka Kopenhaga mogłaby wygrać ten puchar ( to był przykład jesli chodzi o wielkość klubu, bo akurat DUnczycy są obecnie w kiepskiej formie).
Podsumowując - jeśli beneficjentami będziemy my, to będzie to świetna informacja, jesli rywale (a zakładam ze niestety prędzej to właśnie oni na tym skorzystają), to kiepska dla nas zmiana.
Wisła lubi wygrywać 4:1 ;)
Szkoda pierwszego meczu Wisły. Z jednej strony wiadomo było czego się spodziewać po tym dwumeczu. Z drugiej, chyba jeszcze długo wiele osób będzie się zastanawiać czy Cercle było do przejścia czy nie. Mimo rezerw Cercle w rewanżu wynik i gra Wisły robią duże wrażenie.
Ogólnie, biorąc pod uwagę zespoły, które awansowały do pucharów i losowania, wynik eliminacji jak najbardziej na plus. Bardzo szkoda dwumeczu Śląska z Sankt Galen. To jest taki mały minus. Jakby Śląsk awansował do IV rundy to byłaby pełnia szczęścia. No ale nie można mieć wszystkiego. A naprawdę mogło być dużo gorzej.
prawda, Wisła mnie ładnie zaskoczyła
Czy Cercle było do przejścia?
Przez Wisłę oczywiście, że nie. Raz, że jak podeszli na powaznie, to widziałeś jak to się skonczyło. Po prostu w rewanzu uznali, że mozna rotować mocno składem, bo awans już jes pewny. I jak widać nie pomylili się.
A jakby musieli zagrać w pełni skoncentrowani w drugim meczu to byłoby kompletnie inne nastawienie rywala na Wisłę.
Od fazy grupowej LKE dzielnik dla Polski nadal będzie 4 czy już tyko 2?
Nadal 4.
Odpadanie innych drużyn nic nie zmienia. Kto zaczął z dzielnikiem 1, 3, 4, 5, 6, 7, czy 8, gra tak do końca sezonu.
Teraz tylko dobrze wylosowac. Osobiscie widze to tak:
koszyk 1:
1 wybor: FC Kopenhaga, LASK
2 wybor: Fiorentina, Gent, Chelsea, Real Betis
koszyk 2:
1 wybor: Apoel
2 wybor: Basaksehir, Djurgardens
koszyk 3:
1 wybor: HJK, Omonia, Astana
2 wybor: Olimpija
koszyk 4:
1 wybor: Shamrock, New Saints
2 wybor: Hearts, Mlada
koszyk 5:
1 wybor: TSC, Petrocub, Borac
2 wybor: St Gallen
koszyk 6:
1 wybor: Celje, Larne, Vikingur
2 wybor: Dinamo, Pafos
Najwazniejsze by uniknac niewymienionych.
Wpisuję się w ogólną narrację: całe kwalifikacje bardzo na plus - nikt nie zawiódł, Wisła pozytywnie zaskoczyła, Legia sprostała trudnemu zadaniu. Gorsza wiadomość - ranking krajowy 21/22-25/26 miejsca 11-16 wszyscy trzymają się mocno. Za wyjątkiem Izraela ciężko będzie kogoś wyprzedzić.
bardzo na plus to nie, bo Śląsk odpadł (trochę pechowe losowanie), a Jaga 4 porażki
Wlasnie, Jagiellonia 4 kompromitacje.
Slask nie trafil najlepiej z forma, moglo byc lepiej, ale chyba plan minimum wykonany.
ale mocna 4 może być. Jaga powinna przynajmniej z Molde ugrać jakieś punkty, a Śląsk to w lepszej formie powinien tych Szwajcarów przejść. No ale nie można mieć wszystkiego. W zamian Wisła nadrobiła, więc te eliminacje oceniam pozytywnie.
na pewno nie bardzo na plus. Bardzo na plus, to gdybysmy mieli 3 druzyny w fazie ligowej.
Są dwa zespoły na jesień, więc można być generalnie zadowolonym. I choć ciągle będę powtarzał, że od mistrza Polski powinno się wymagać gry minimum w LE, to jednak ten Ajax dla Jagiellonii(i wielu naszych klubów) był przeszkodą nie do przejścia. A przynajmniej póki co. W LKE Jaga będzie miała na pewno większą szansę, aby coś ugrać. W końcu w LE rywali na poziomie Ajaxu i lepszych jest pod dostatkiem, co mogłoby się kończyć dość często niewesoło. A tak to będzie okazja spokojnie uczyć się Europy w starciach z mniej wymagającymi przeciwnikami.
Legia awansowała do LKE i za to gratulacje. Na tym jednak można zakończyć, bo to co pokazała na boisku z Dritą przypominało niestety co najwyżej wyrób piłkopodobny. Oby do października, kiedy startuje LKE się rozkręcili, bo na nich będziemy liczyć najmocniej.
I na koniec Wisła, która znowu zaskoczyła. Po pierwszym spotkaniu można było się obawiać pogromu w dwumeczu. A tu się okazało, że Wiślacy wygrali z drużyną z czołówki ligi belgijskiej i to na wyjeździe. Nie zwiesili głów po dotkliwej porażce u siebie i walczyli do końca. Zaczęli odrabiać straty, a przy 3:0 pojawiły się wręcz myśli, czy aby Wisła nie napisze jakiejś kosmicznej historii. Ostatecznie się to nie udało, ale brawa za to godne pożegnanie się z Europą. Trzeba im też podziękować za całą kampanię w eliminacjach pucharów. Pierwszoligowiec dodał nam 1 punkt do rankingu. Połowa tego dorobku mogła nas już zadowalać, a jego podwojenie to duża sprawa i za to brawa.
Teraz czas na losowanie. I choć nowy format ma potencjał na bycie bardzo interesującym, to trzeba stwierdzić, że losowania straciły. Oglądałem to dotyczące LM i przez ten komputer, który daje gotowe wyniki jakieś takie to mniej emocjonujące. Oczywiście rozumiem, że bez tego nie dałoby się losować nowej fazy ligowej. No cóż. Naszym zespołom pozostaje życzyć jak najlepszego losu. I pod względem punktów do zdobycia, ale też medialności rywali.
Pełna zgoda. Losowania straciły na emocjach , szkoda
Mozna bylo zrobic losowanie inaczej, ale trwaloby duzo dluzej. 144 losowania z czego wiekszosc z wariantami...
Dołączam się do gratulacji i podziękowań dla Wisły. Oby szybko wrócili do ekstraklasy.
dla Wisły zdecydowanie ogomne brawa. Co do losowań to praktycznie one obecnie są. I to tyle. Żadnych emocji.
Patrząc na koszyki, już widać, że jutrzejsze losowanie będzie bardzo istotne. Poziom w większości z nich jest wyraźnie zróżnicowany. Np. z koszyka 5 można dostać Borac, a można też Panathinaikos. Z 4 może to być Mlada, Lugano czy Cercle, a mogą też być Waljczycy. Z kolei w 3 są np. Rapid i Vitoria Guimaraes, ale jest też słabe HJK. Przy bardzo dobrym losowaniu nawet Jagiellonia mogłaby realnie ugrać 5 zwycięstw. Przy bardzo złym mogą równie dobrze byc same wtopy.
Nawet kwestia z kim u siebie, a z kim na wyjeździe, może być bardzo istotna. Taka Astana do podjęcia u siebie to może być dobre losowanie, ale już na wyjeździe to męczarnie. To samo np. Vikingur czy Noa Erewań.
Legia w eliminacjach do rankingu krajowego zebrala 5.5 punktu. Zespoly, ktore maja pewna gre w LM dostaly 6.
Najlepsi sa nasi poludniowi sasiedzi: Slovan nastukal 12.5 punktu, a Sparta 11.5. Roznica jest taka, ze Slovan zostal sam ze Slowacji, a z Czech oprocz Sparty punktuja 3 inne druzyny. W sumie maja juz 5.3 i wydaje sie, ze zalicza kolejny swietny sezon. Sa juz na 9 miejscu w rankingu i sa "jeden sezon" w plecy za Belgia.
Wspomnieni Slowacy na ten moment maja drugi tegoroczny ranking, ale z jedna ekipa male szanse na utrzymanie tego miejsca. Na trzecim miejscu jest Portugalia, a na czwartym... Szwecja, ktora ma w grze wcial 3 druzyny. Top 5 zamyka Austria, z 4 ekipami.
Sukces odniesli Ormianie, FC Noah zagra w LK i na ten moment wrzucil do krajowego rankingu tyle punktow, co Legia. Kolejny slaby sezon notuja Wegrzy. Paksi i Puskas punktowaly lepiej niz Wisla, ale podzielily jej los. Jeden Ferencvaros w LE nie daje wielkich nadziei.
Slowenia z dwiema ekipami w fazie ligowej LK na razie uzbierala wiecej punktow niz Anglia, ale niewatpliwie niedlugo sie to zmieni. Polske o wlos wyprzedzaja Belgowie (wszystkie 5 klubow pozostalo w grze) i Szwajcarzy (2 kluby w grze).
Tak, Czesi i Słowacy mają fajnie. Nie napisałeś o Szwecji. 4,25 do rankingu i 3 zespoły na placu boju
W poprzednim sezonie Szwecja nie zdobyla nawet 2 punktow. Wczesniej dwa przecietne sezony. Na razie sami sie wyeliminowali...
Kolejne poprawki:
Legia i Jagiellonia NIE otrzymaly po 2.5 punktu. To sa "punkty gwarantowane", czyli powinny byc nadal w nawiasach, co najmniej do 2 kolejki. Zatem Legia bedzie miec minimum 18 punktow. Normalnie grajac powinni dorzucic jakies 7 punktow, czyli mieliby ranking 25. Przy odrobinie szczescia da to rozstawienie w 3 rundzie eliminacji LM. W pozostalych rozgrywkach Legia powinna miec rozstawienie we wszystkich rundach, tylko wyjatkowo zlosliwy zbieg okolicznosci moze jej to odebrac.
Plan minimum dla Jagiellonii to 6 punktow. Ponizej tego wyniku liczyc sie bedzie dla niej ranking krajowy. Taki ranking daje szanse rozstawienia w 3 rundzie eliminacji do LK.
W obecnym sezonie pierwsze nierozstawione zespoly mialy ranking:
LM
1 runda 5.5
2 runda mistrzowska 11
2 runda ligowa 25.5
3 runda mistrzowska 26
3 runda ligowa 36
4 runda mistrzowska 33
4 runda ligowa 50
LE:
1 runda 4.3
2 runda 7.5
3 runda ligowa 12
3 runda mistrzowska 7
4 runda 14
LK:
1 runda 3.5
2 runda mistrzowska 3.5
2 runda ligowa 6.5
3 runda mistrzowska 5.5
3 runda ligowa 8
4 runda mistrzowska 5.5
4 runda ligowa 9.5
Tradycyjnie przypominam, ze w tym sezonie walczymy o dobry start w kolejnym sezonie. Tak wyglada na ten moment ranking 11-20 sezonow 21/22-25/26:
11. Dania 25.2
12. Norwegia 25.0
13. Szwajcaria 24.85
14. Grecja 24.4
15. Austria 24.3
16. Izrael 23.625
17. Polska 22.625
18. Szkocja 20.0
19. Slowacja 19.75
20. Chorwacja 19.125
Mamy tylko 1.675 punktow straty do top 15. 2.575 punktow straty do 11 miejsca. Jesli Legia i Jagiellonia w fazie ligowej zagraja porzadniej niz w eliminacjach, to zobaczymy te zespoly tez wiosna. I jesli pograja dobrze na wiosne, to nie jest wykluczone, ze na starcie kolejnego sezonu bedziemy na 11 miejscu.
W ramach ciekawostki: w rankingu obejmujacym obecny sezon i 2 poprzednie sezony Polska na ten moment jest na 11 miejscu. Ale mamy zaledwie 1.6 punktu przewagi nad Grecja, ktora jest na 16 miejscu. Ale to daleka historia, wiec pozostawie to jako ciekawostke.
Też od tej strony zawsze podchodzę do rankingu. Jest duża szansa, że w przyszłym roku będziemy mieć Raków, Lech i Legie w pucharach. Więc, jeśli w tym roku uda się ponad 6pkt ubrać, co jest bardzo realne, to w przyszłym będziemy w stanie zaatakować wymarzone 15ste miejsce.
I jak ta sztuka się nie uda, to potem łatwiej już nie będzie, bo kolejny odpadający sezon, to ten najlepszy z Lechem w ćwierćfinale
6 punktow od tego sezonu to dosc kiepski wynik. To tak jak 3.5 punktu 5 lat temu.
Jesli ten sezon zakonczymy ponizej 7 punktow, to bedzie to niestety slaby wynik. Dobry wynik (wciaz bez rewelacji) to bedzie przekroczenie 9 punktow i jest to mozliwe - 14 malych punktow w fazie ligowej i kolejne 10 punktow w fazie pucharowej. 32.6 punktow na koniec sezonu to sluszny kierunek. ;)
Czyli pula punktów w tym sezonie jest 30% większą niż w zeszłym sezonie?
Obecnie 6.3 pkt na sezon przez 5 lat gwarantuje 15ste miejsce
Też Wojtek - w naszym położeniu, gdzie musimy zastępować słabsze sezony rankingowe lepszymi, patrzenie w ten sposób jak najbardziej ma sens.
Tym bardziej, ze w tym roku awans w rankingu chocby o jedną pozycję, to bedzie naprawdę coś.
Znow trudno sie zgodzic:
1) Awans Salzburga to zla wiadomosc, powinna byc na czerwono.
2) Porazka Bodo z Czerwona Gwiazda to dobra wiadomosc, powinna byc na zielono
3) Wygrana i awans Maccabi to zla wiadomosc, powinna byc na czerwono
Wisla Krakow do rankingu wniosla tyle punktow ile Slask i Jagiellonia razem wziete. Serio nie spodziewalem sie tego. I wiecej niz Lech lub Pogon, ale Wisla miala jedna "podporke".
W tym sezonie gonimy Szkocje, ktora wprawdzie ma 3 ekipy w pucharach, ale ich wyniki dziela sie przez 5. Strata 1.875 jest do odrobienia oczywiscie. Pytanie kim bedziemy te strate odrabiac?
Optymistycznie ocenialem, ze Legia zdobedzie 10 malych punktow, a Jagiellonia 6 malych punktow. To by dalo 30.625, nie liczac bonusow za awans i ewentualnych punktow za kolejne rundy. Szkockie trzy kluby musialyby zdobyc w sumie 11 malych punktow. Uwazam, ze to wcale nie jest takie oczywiste.
Uciekamy przed Chorwacja, nad ktora mamy 1.6 punktu przewagi, ale Chorwaci maja tylko 1 klub w grze.
Ale 17/18 miejsce nie ma wiekszego znaczenia. Zeby patrzec na cos wiecej musielibysmy liczyc na wyjatkowo zla gre Maccabi, ktore jednak jest naprawde solidnym zespolem. I jeszcze jakies kompletne wtopy Norwegow, Austriakow (maja az 4 ekipy!), Szwajcarow lub Dunczykow. Wydaje mi sie, ze watpie.
Operujemy na liczbach nie na "wydaje mi się", "oceniam" Na czerwono zaznaczone są awanse drużyn będących w rankingu krajowym na tyle blisko, że bezpośrednio z nimi konkurujemy, na zielono ich odpadnięcie/ porażkę. Na czarno para dwóch drużyn z rywalizujących z nami federacji vide Salzburg, Maccabi . Czysta matematyka i liczby. Tabelę rankingową znajdziesz w artykule który komentujesz. Pozdrawiam cieplutko.
Korekta kolorow wynika wlasnie z liczb, a "wydaje mi sie" i "oceniam" to komentarz.
Awans Salzburga to zla wiadomosc, bo z Austria rywalizujemy, a z Ukraina nie. Do Austriakow mamy nieco ponad 1.5 punktu straty, a nad Ukraina ponad 6 punktow przewagi.
Strata do Norwegii jest mniejsza niz przewaga nad Serbia.
Tak samo strata do Izraela jest minimalna, a Serbowie maja spora strate.
Takie sa liczby, a nie "widzimisie".
@Patronus.
Nad Ukrainą mamy 3.8 przewagi. Do Austrii 4.3 straty.
Ile drużyn wystartuje i od której rundy zaczną zależy od rankingu na koniec sezonu, a nie na początku, po odjęciu punktów za odpadający.
Janek Sikorski w każdym takim artykule przypomina o co gramy w bieżącym sezonie. I ten bieżący jest rozpartywany.
@Mr E
Nie ma mowy o "biezacym sezonie". Jest mowa "o co gramy w rankingach". I wszyscy wiedza, ze w tym sezonie mamy daleko zarowno do przodu jak i do tylu. I ze naprawde jest sie emocjonowac tym, co moze byc na koniec przyszlego sezonu.
Na Ukrainie zostaly dwa kluby. Nie dosc, ze maja duza strate, to maja jeszcze punkty dzielone przez 5. Od przyszlego sezonu Ukraina bedzie jeszcze nizej i sadze, ze pilkarsko dlugo nie wroca do elity.
Realistycznie patrzac, powinnismy patrzec na wszystko co sie dzieje w drugiej dziesiatce rankingu, w perspektywie dwoch sezonow. W tym sezonie de facto interesujace bedzie tylko nabijanie rankingu przez Legie.
To samo czytałem rok temu. "Nic się nie wydarzy, trzeba patrzeć na to, co jest za rok".
Minął rok i znowu to samo. Tymczasem możliwe, że spadek w zeszłym sezonie z 20. na 21. miejsce w ostatniej chwili może mieć swoje konsekwencje w sezonie 2025/26. Nie wiadomo, czy teraz też utrzymanie 18. miejsca lub ewentualny awans bądź spadek o jedną pozycję czegoś nie zmieni.
"O co gramy w rankingach (w skrócie: najbliższe miejsce niosące za sobą duże zmiany to 15. (dwa zespoły w eliminacjach LM i łącznie pięć w pucharach w sezonie 2026/27)"
A który ranking decyduje o miejscach 2026/27?
Jak ci się nie podoba, że niektórzy wolą się zajmować tym, co jest teraz, a nie za X lat, gdzie nie wiesz nawet jaki będzie format pucharów (albo czy Sauron nie zdecyduje, że już czas na koniec świata) to sobie zrób własną stronę i nie męcz innych swoimi cyferkami.
@Jan Sikorski
Nie wiem, gdzie to czytales. W pewnym momencie w ubieglym sezonie stalo sie jasne, ze to co moglismy osiagnac, udalo sie osiagnac. Nie bylo roznicy miedzy 20 i 21 miejscem.
Gdyby Legia nie skompromitowala sie z Norwegami, tylko normalnie doszla do 1/4 finalu, a moze i wyzej, mielibysmy w rankingu 1.5-2 punkty wiecej. I obecnie bardzo realne szanse na walke o top15.
Ale stalo sie inaczej. W efekcie celem na ten sezon nie jest awans do top15, tylko raczej "nie stracic dystansu" do federacji z top15.
Jesli ktos tego nie rozumie, to widocznie nie rozumie idei rankingu. On nie jest budowany z roku na rok, on jest budowany przez 5 lat. My mielismy dwa beznadziejne sezony, ktore zepchnely nas pod koniec trzeciej dziesiatki. Teraz te dwa sezony juz nam odpadly, rywalom odpadly dobre i srednie, dlatego mocno podgonilismy.
Teraz odpadnie nam slaby sezon, dzieki czemu znow "za darmo" odrobimy 2-3 punkty rankingowe. A roznice w drugiej dziesiatce sa niewielkie. W tym sezonie perspektywy sa bardzo odlegle, ale liczac ten i kolejny perspektywy sa naprawde dobre.
Dlatego liczenie na dwa sezony do przodu nie jest bezpodstawne. Jest to realne spojrzenie na nasze szanse. Wiadomo, ze jak wybuchnie wojna, to zadne wyliczenia nie maja znaczenia. Ale tak patrzac, to jaki jest sens patrzenia na ranking, ktorego efekt bedzie miec znaczenie dopiero za poltora roku?
https://rankinguefa.pl/legia-dolacza-do-rakowa-w-fazie-grupowej/
https://rankinguefa.pl/trudne-losowania-atrakcyjni-rywale-rakowa-i-legii/
https://rankinguefa.pl/wielki-mecz-legii-ale-bylo-wiecej-niespodzianek/
https://rankinguefa.pl/awans-na-20-miejsce-w-rankingu-krajowym-legia-powyzej-dorobku-gwarantowanego/
Dalej nie chciało już mi się szukać.
Co do różnicy między 20. a 21. miejscem, to dopiero zobaczymy, czy będzie różnica, czy nie, jak będą znane przesunięcia.
Możliwe, że nie rozumiem idei, ale ja nie wybieram sobie okresu, który pasuje mi do tego, żeby perspektywy były dobre. Piszę o bieżącym, czyli cztery poprzednie sezony i ten obecny. Nie ma wcześniejszego, który można by ukształtować.
Nie piszę też do innych, że ich spojrzenie jest bez sensu i tylko moje ma sens. Każdy może patrzeć na co chce.
Patronus - ja się z tobą zgadzam i... nie zgadzam.
Zgadzam się, bo ja też patrzę na ranking w ten sposób, tzn do przodu, bo obecnie to szansa na nasze przesunięcie w rankingu jest znikoma. A więc nie za abrdzo jest o czym bieżąco dyskutować. Dlatego wole perspektywe dłuższą.
Natomaist brak zgody na oburzanie się na to, że ktoś rozpatruje perspektywy obecnego sezonu. Nawet jeśli dla nas dwóch ( a pewnie jest nas więcej) perspektywa kilku lat jest bardziej zachęcająca, to inni mogą komentować bieżący rok i nie ma w tym nic złego.
A już kto jak kto, ale autor tej strony tym bardziej ma prawo do komentowania tego w jaki sposób chce.
Petronus - mozna liczyć ze Izreel czy CHorwacja nie najbije nie wiadomo jak duzej ilosci punktów, przez to ze ma jedną druzyne. Ale tak jak pizsesz, szansa ze fatalne punktowanie zaliczą wymienione kraje przy tylu ekipach jest bardzo, ale to bardzo mało prawdopodobne.
Swoją drogą ciekawe czy Jagiellonia wygrywając dwa mecze np. z drużyną z V i VI koszyka miałaby pewne miejsce 9-24 w tabeli? Albo wielce prawdopodobne jak 40 pkt w ekstraklasie do utrzymania? Nie kojarzę rozgrywek w takim systemie i chyba ciężko o jakieś dane statystyczne. Porównanie z ligą po 6 kolejkach nie ma sensu ze względu na potencjalne rozstawienie i teoretyczną siłę zespołów. Teoretycznie zespoły z czołówki (koszyk I i II) powinny wygrać większość meczów z zespołami z koszyków V i VI.
Wbrew pozorom losowanie Noa, Borac dom/wyjazd i TNS u siebie o ile to możliwe przez zasady lub nawet na wyjeździe dawałoby im duże szanse na 1/16 na wiosnę.
Porownanie z liga po 6 kolejkach jest bardzo rozsadne i zasadne. 6 punktow bedzie oznaczalo miejsce okolo 20-24.
Gwarancja wyjscia z grupy? Jesli 24 druzyny wygraja po 4 mecze i przegraja po 2, beda miec wszystkie po 12 punktow. To jest ilosc punktow, ktora bezwglednie gwarantuje awans.
Jesli pozostale 12 druzyn zremisuja mecze miedzy soba, 25 zespol bedzie miec 2 punkty. To jest ilosc punktow, ktora gwarantuje odpadniecie.
A "wielce prawdopodobny awans"?
Jesli kazdy zespol z wyzszym rankingiem wygra mecz z zespolem z nizszym rankingiem, wowczas zespol z 24 miejsca bedzie miec 6 punktow.
Oczywiscie moze dochodzic do roznych ukladow, ale za remis jest tylko 1 punkt. Wiec uwazam, ze 6 punktow, to "wielce prawdopodobny awans", natomiast 5 punktow moze dac awans przy dobrym ukladzie.
7 punktow nie gwarantuje awansu, ale moim zdaniem w LK wszystkie zespoly z 7 punktami awansuja.
bardzo sensowna analiza. Podpisuje się pod tym.
Uważam, że kwalifikacje na bardzo duży plus. Ileż było jęków, że Legia polegnie z Broendby i "średniaki" wśród europejskich lig bezpowrotnie nam odjadą. Stało się zupełnie inaczej: Legia przeszła eliminacje relatywnie łatwo (5 wygranych, 1 remis), nieźle jak na swoje możliwości powalczył Śląsk, szaloną i w sumie punktowo świetną kampanię zafundowała nam Wisła. Jagiellonia fazę zasadniczą bardziej wylosowała niż wywalczyła, ale dobre i to.
Teraz zaczyna się prawdziwe granie. Mamy w stawce zespół autentycznie doświadczony oraz totalnego żółtodzioba. Bardzo jestem ciekaw, jak kto wykorzysta swoje szanse.
Z tematów pobocznych: tak jak pisałem, Węgry to wyłącznie Ferencvaros, reszta poległa w kluczowych meczach, choć dwumecz z Fiorentiną jeszcze bardziej zacięty niż Lecha ongiś.
Za nami nie ma ligi, której należy się obawiać. Patrzeć wyłącznie do przodu, jakieś awanse powinny się udać w tym roku.
Ja bym zerkal na Chorwacje. Nie skreslalbym Dinama Zagrzeb.
To ile teraz będzie można zdobyć punktów za wygraną do rankingu krajowego?Za remis też ile jest? Chodzi o ranking krajowy Nie rozumiem tego
Tyle ile do klubowego, ale podzielone przez liczbę drużyn z danego kraju, czyli w naszym przypadku 4, więc 0,5 za wygraną do krajowego i 0,25 za remis. W eliminacjach było połowę mniej.
W każdych rozgrywkach wygrana w pojedynczym meczu to 2 punkty, a remis to 1 punkt. Dzieli się to przez liczbę drużyn wystawionych do pucharów, czyli w naszym wypadku przez 4. W eliminacjach to był 1 punkt za wygraną i 0.5 za remis.
Za wygraną będzie 2 pkt dzielone na ilość drużyn a remis to już 1 pkt dzielony na ilość drużyn
Brawo dla Wisły za ten wynik! Jagiellonia mocno rozczarowuje w tym sezonie, Obrona praktycznie nie istnieje...oby im sie losowanie udalo bo moze byc slabo w lidze konferencji! Co do Legii, wazne zwyciestwo jednak ich gra nie jest za dobra...moze musza sie ograc ale nie wyglada to optymistycznie...teraz wazne by ktorys z zespolow awansowal na wiosne!
Jaga nie miała szcześcia w losowaniach
http://www.90minut.pl/ranking_uefa.php?id_sezon=109 ostatnie trzy sezony wiem że tak nie można patrzeć, ale nawet jeśli dogonią nas 4 kraje to Polska będzie na 15 miejscu
Teoretycznie tak. Ale musimy nadal solidnie punktowac. Po 8-9 punktow na sezon.
Czyli gdyby opierać sie tylko na matematyce a nie wrażeniach, to pewnie musimy podrrzymac obecne wyniki co roku. Wyniki, czyli po prostu 2 druzyny w fazie ligowej i wychodzić z tej fazy jedną druzyną dalej. To takie minimum.
Chociaż ja mam wrażenie, że beneficjentami zmian regulaminu rozgrywek od tego sezonu będą druzyny, które miały w tym roku "dobry start:", czyli np. gwarantowane miejsca w fazie ligowej, albo pózny start no od pozniejszych rund LE. CO poskutkowało kilkoma druzynami w fazie ligowej. A przy tylu spotkaniach w LE i kilku druzynach, brak jakiejś sensownej liczby puntów to będzie raczej anomalia niż norma.
Przez co, matematyka tutaj nie do konca mówi nam prawde, bo tak jak zauważyłeś bedziemy musieli puntować lepiejżeby dotrzymać kroku rywalom.
Tak uwazam. A juz za niecałe pół roku będziemy mądrzejsi jak na tą fazę ligową należy patrzeć.
Jaga - dwa zwycięstwa w pierwszym dwumeczu były ok. Wykonany zarazem został plan minimum o awansie do LK. Na minus, że to jedyna zdobycz punktowa w eliminacjach oraz praktycznie brak emocjonujących momentów rywalizacji, zwłaszcza z Bodo, z którym Jaga powinna nawiązać walkę.
Wisła - ogromne zaskoczenie na plus. Szacunek za dwa zwycięstwa w I rundzie LE oraz za niezapomniane emocje, które przecież są w futbolu najważniejsze (przynajmniej dla mnie)
Śląsk - wynik spodziewany, ale niewiele brakowało do awansu do play-off. Szacunek za walkę do końca i utrzymanie emocji do końca w rewanżu trzeciej rundy. Wynik punktowy słabszy od Wisły głównie przez to, że porażka w dwumeczu wiązała się z całkowitym odpadnięciem.
Legia - wykonanie planu z nawiązką pomimo najgorszego losowania w 3 rundzie. Całe szczęście, że w ogóle zakwalifikowali się do pucharów, bo sezon byłby bardzo cienki. Jakby nie patrzeć to każdy kibic polskiej piłki powinien zawsze być za udziałem Legii w pucharach. Bo nawet gdy ma słabszy okres gry, to ratuje ją współczynnik (akurat był wyjątkowy pech z wylogowaniem Brondby).
Artykuł zdaje się mieć negatywny wydźwięk, bo tu nie odrobimy, tu za duża strata, tam nas gonią. W kontekście tego sezonu jest to wszystko prawda. Awans powyzej 18. miejsca w tym sezonie od początku był mało prawdopodobny. Ale na nasz ranking trzeba patrzeć w perspektywie dwóch kolejnych, bo za rok i za dwa będzie nam odchodzić mniej punktów niż innym. Moim zdaniem perspektywa rankingu za lata 22/23 - 26/27 jest dla nas kluczowa. Wtedy realnie możemy się znaleźć wysoko. Byle nie zaliczyć teraz jakiegoś kiepskiego sezonu, który znowu będzie nam ciążył przez kolejnych 5 lat.
To prawda. Dodałbym jeszcze to, że Jaga walczy o współczynnik na kolejne sezony. Lech i Legia w poprzednich latach wypracowały sobie współczynnik pomagający przejść eliminacje. Teraz szanse na to ma Jaga i przy dobrym losowaniu jutro moze tych pkt sobie nabić trochę. Trzymajmy kciuki bo ranking klubowy jest równie ważny żeby ułatwić sobie drogę do faz ligowych co pokazał nam np. Slovan
Tak, to też. Tylko pytanie czy Jaga w ogóle będzie się kwalifikować do pucharów w kolejnych sezonach. Tak dla odmiany, fajnie by było za rok zobaczyć same drużyny już obyte w pucharach i mające jakiś wypracowany współczynnik, czyli Legię, Lecha, Raków i Jagiellonię. Ale obstawiam, że może być ciężko o taki zestaw.
Wydaje mi sie, ze watpie, zebysmy w przyszlym sezonie zobaczyli Jage w pucharach.
Prawda jest taka, że ten sezon zaczal mieć negatywny wydźwięk w momencie, jak uświadomiliśmy sobie, jakie "orły" będą nas reprezentować w pucharach.
Zgadzam się natomiast, że na ten moment wyciągnęliśmy maksa i jednocześnie zrealizowaliśmy plan minimum i optimum.
Można być zadowolonym, bo pomimo słabej reprezentacji, Wisła zagrała ponad stan, Legia swoje zrobiła I możemy pu ktowo mieć kolejny dobry sezon
Dobre spostrzeżenie o tym momencie. Myśle że większość z nas dokładnie tak pomyślała.
Ja patrze na ranking 21/22-25/26. W tym rankingu mozemy wejsc do top15, a nawet 11 miejsce nie jest calkiem wykluczone.
To tylko połowa prawdy. Od tego sezonu będzie nam dużo trudniej gdyż w LM i LE nie dość, że jest więcej punktów do zdobycia to są wyższe bonusy. Grając tylko w LKE nie dobijemy do 15 miejsca w rankingu. Przydałoby się awansować do LM i zdobyć tam parę punktów jak Legi w 2016 roku.
To jest możliwe w przyszłym roku. Lech i Legia zdobywają PP i Mistrza i mamy realne szanse na LM I LE, że względu na niezły ranking. Szczególnie w przypadku Legii, której ten ranking zapewne jeszcze się polepszy.
Ten sezon ligowy i przyszły pucharowy będą mieć ogromne znaczenie, bo to ostatnie lata, gdzie przeciętne wyniki, poniżej 5pkt nam będą odpadać.
Tak naprawde, od tego sezonu przecietny wynik to bedzie okolo 7 punktow...
Patronus.... i tutaj niestety możesz mieć racje z tymi 7 pktami