europejskie puchary statystyki

Zwycięski wieczór Legii i Jagiellonii

Dwa polskie zespoły wygrywają swoje mecze w fazie zasadniczej europejskich pucharów tego samego dnia. Legia podtrzymuje dobrą passę domową z zespołami z czołowych lig, a Jagiellonia wpisała się w serię polskich klubów w Danii, która nieoczekiwanie robi się całkiem korzystna.

 Legia Warszawa – Real Betis 1:0
  • Trzecie pucharowe zwycięstwo z rzędu bez straty gola, siódmy mecz bez porażki. Bilans obecnego sezonu to 6-1-0, bramki 19:3.
  • Drugie z rzędu zwycięstwo polskiego zespołu z Hiszpanami u siebie (dwa lata temu Lech pokonał Villarreal 3:0) i trzeci mecz bez porażki u siebie (remis 3:3 Legii z Realem w 2016 roku). W ostatnich czterech sezonach graliśmy po dwa razy z Anglikami i Hiszpanami, wszystkie domowe mecze zostały wygrane, z czego trzy przez Legię (wcześniej zwycięstwa 1:0 z Leicester i 3:2 z Aston Villą).
  • Ponieważ w fazie ligowej z danym rywalem odbywa się tylko jeden mecz, można stwierdzić, że po raz drugi polski klub okazał się lepszy od hiszpańskiego, biorąc pod uwagę dwumecze i starcia rozstrzygane pojedynczymi meczami. Wcześniej w dwumeczu tylko Wisła Kraków była w stanie wyeliminować Saragossę. Nie jest to pierwszy raz, gdy jeden mecz rozstrzyga taką rywalizację, ale w 2008 roku zakończył się on remisem Lecha z Deportivo La Coruña.
  • Legia zanotowała czwarte z rzędu zwycięstwo u siebie na poziomie fazy grupowej lub ligowej europejskich pucharów. To jej najlepszy wynik, wcześniej, oprócz poprzedniego sezonu, trzy kolejne domowe mecze wygrała w fazie grupowej Ligi Europy 2014/15. Po raz trzeci z rzędu, a piąty w ogóle, wygrała mecz pierwszej kolejki.
  • Maximilian Oyedele zadebiutował w europejskich pucharach.
  • Artur Jędrzejczyk zagrał w Legii w pucharach po raz 61. i zrównał się z Jakubem Rzeźniczakiem. Wyżej od nich pod tym względem jest tylko Michał Kucharczyk (67).
  • Steve Kapuadi strzelił swojego pierwszego gola w pucharach.
FC København – Jagiellonia Białystok 1:2
  • Jagiellonia przerwała serię porażek i wygrała dopiero czwarty mecz wyjazdowy w pucharach. Wcześniej poza Białymstokiem pokonała tylko Kruoję, Dinamo Batumi i FK Panevėžys.
  • Po latach bez zwycięstwa w Danii już drugi polski zespół w tym roku wygrywa w tym kraju, z czego pierwszy raz na Parken. Łącznie to już cztery mecze bez porażki (wcześniej zwycięstwo Legii 3:2 z Brøndby i remis 3:3 z Midtjylland, a także remis Rakowa 1:1 z København).
  • Szósty z rzędu mecz Jagiellonii w pucharach ze straconym golem. Po raz pierwszy w tych rozgrywkach wygrała mecz, zaczynając od stanu 0:1. Wcześniej w takich sytuacjach najczęściej przegrywała, w 8 meczach osiągnęła tylko remis 2:2 z Arisem w Grecji.
  • Jagiellonia wygrała swój debiut w fazie ligowej. Wcześniej tylko Legia była w stanie wygrać swój pierwszy mecz w fazie grupowej (3:1 z Rosenborgiem w Lidze Mistrzów 1995/96), a z pozostałych polskich klubów tylko Lech zremisował w debiucie na tym poziomie, reszta zaś przegrała.
  • Marcin Listkowski i Peter Kováčik zadebiutowali w europejskich pucharach.
  • Siedmiu zawodników zagrało w Jagiellonii po raz siódmy w pucharach: Michal Sáček, João Moutinho, Miki Villar, Kristoffer Hansen, Jesús Imaz, Afimico Pululu, Jarosław Kubicki. To czołówka klubu pod tym względem, wyżej znajduje się tylko dziewięciu zawodników, w tym rekordzista Taras Romanczuk (19 występów).
  • Trzeci gol Afimico Pululu w pucharach, zrównał się z najlepszymi strzelcami Jagiellonii – Tarasem Romanczukiem, Patrykiem Tuszyńskim, Przemysławem Frankowskim i Jesúsem Imazem. Dla Darko Čurlinova było to pierwsze trafienie w pucharach i jednocześnie najpóźniej strzelony gol przez Jagiellonię – minuta 90+7. Poprzednio były to gole w trzeciej minucie doliczonego czasu drugiej połowy – Karola Świderskiego z Kruoją i Łukasza Sekulskiego z Dinamem Batumi.

Informacje i niektóre statystyki na temat klubów znajdują się również na przeznaczonych do tego podstronach: Jagiellonia, Legia

Statystyki nie obejmują Pucharu Intertoto. Statystyki danych rozgrywek sumowane są następująco:

EC1 – Puchar Mistrzów + Liga Mistrzów
EC2 – Puchar Zdobywców Pucharów
EC3 – Puchar Miast Targowych + Puchar UEFA + Liga Europy
EC4 – Liga Konferencji (2021-24: Liga Konferencji Europy)

Udostępnij:

67 komentarzy

  1. W 3. kolejce Ligi Mistrzow praktycznie same dobre wyniki dla nas:
    Porazka Crvenej Zvezdy, Szachtara, Slovana, Sturmu, Young BB i Salzburga.
    Jedynie wyjazdowy remis Celtiku (0.2 punktu do rankingu) psuje humor. Dinamo wygralo wyjazd (0.5 punktu), ale grali w Austrii, to lepiej, bo jednak sa za nami i powinnismy jednak sie obronic przed nimi (u nich punktuje tylko Dinamo).

    Niestety Bodo/Glimt rzutem na tasme wywiozlo komplet punktow z Bragi (0.5 punkt). To druga porazka Portugalczykow, co moim zdaniem potwierdza fakt, ze w Portugalii sa 3 zespoly, a pozostale ekipy to poziom polskiej ekstraklasy.

    Dzisiejsze mecze naszych rywali z "drugiej dwudziestki i okolicy":
    LE:
    Roma - Dynamo Kijow. Ukrainskie kluby juz odczuwaja efekty wojny i raczej beda zjezdzac po rowni pochylej niz walczyc o faze pucharowa. Typ: 1.
    Midtjylland - Royale Union. Dunczycy dobrze wystartowali i po dwoch kolejkach maja na koncie 4 punkty. Belgowie natomiast radza sobie slabiej i wyglada na to, ze moga miec nawet problem, zeby wejsc do 24. Typ: 1.
    Maccabi - Real Sociedad. Po dwoch kolejkach Zydzi pozostaja bez punktow, a Hiszpanie z zaledwie jednym oczkiem. Moj typ; 2.
    PAOK - Viktoria. Oba zespoly bez wygranej, z tym ze Grecy dwie porazki, a Czesi dwa remisy. Typ: X.
    Malmö - Olympiakós. Obie ekipy maja na koncie wygrana i porazke. Czas na remis. Typ: X.
    Rangers - Steaua. Rumuni zaczeli od dwoch wygranych, Szkoci maja na koncie 3 punkty. Typ: X.

    LK:
    Sankt Gallen - Fiorentina. W pierwszej kolejce Szwajcarzy dostali solidny lomot w Belgii. Nie wydaje mi sie, zeby postawili sie Wlochom. Typ: 2.
    Heart - Omonia. Szkoci wywiezli remis z Minska, ale to bylo chyba latwe zadanie. Z Cypryjczykami bedzie trudniej. Typ: X.
    Jagiellonia - Petrocub. Faworytem sa mistrzowie Polski. Typ: 1.
    Gent - Molde. Gent w pierwszej kolejce przegral z Chelsea, a Molde pokonalo u siebie pilkarzy z Ulsteru. W drugiej kolejce Belgowie beda jednak faworytem. Typ: 1.
    Panathinaikos - Chelsea. Grecy przywiezli tylko jeden punkt w Banja Luki. Wydaje sie, ze remis z Anglikami bylby dla nich sukcesem. Typ: 2.
    Rapid - Noa Erewan. Ormianie sensacyjnie w pierwszej kolejce pokonali u siebie Czechow. Jednak w Austrii nawet remis bedzie dla nich wielkim sukcesem. Typ: 1.
    Mlada - Lugano. Po wpadce w Armenii Mlada ma szanse sie zrehabilitowac. Szwajcarzy po gladkiej wygranej z Finami teraz beda miec trudniejszego rywala. Typ: 1.
    TSC - Legia. Na Balkanach gosciom zawsze sie trudno gra. Bačka Topola po porazce w Kazachstanie zrobi wszystko, by zdobyc pierwsze punkty w LK. Czy Legia zdola wrocic z tarcza? Typ: X.
    Olimpija - Linzer. W pierwszej kolejce Slowency postawili trudne warunki Heidenheim, a Linzer tylko zremisowal u siebie ze Szwedami. Typ: 1.
    Betis - Kopenhaga. Trener Hiszpanow mowil, ze w fazie ligowej mozna pozwolic sobie na wpadke, bo latwo bedzie ja potem odrobic. No to wpadke maja za soba, teraz beda musieli zagrac juz "na powaznie". Kopenhaga bez formy i bez bramkarza. Typ: 1.

    Dorobek punktowy:
    Polska 0.75
    Dania 0.5
    Grecja 0.5
    Szkocja 0.4
    Austria 0.4
    Szwecja 0.25
    Serbia 0.2
    Norwegia 0
    Izrael 0
    Szwajcaria 0
    Chorwacja 0
    Ukraina 0
    Slowacja 0

    Ranking:
    11. Norwegia 32.75
    12. Austria 31.4
    13. Izrael 30.625
    14. Dania 30.575
    15. Grecja 30.5
    16. Szwajcaria 29.975
    17. Szkocja 29.9
    18. Polska 27.375
    19. Chorwacja 25.775
    20. Serbia 23.875
    (3.25 punktu straty do 13 miejsca)

    Ranking za 4 sezony:
    11. Dania 26.45
    12. Norwegia 26.25
    13. Grecja 25.4
    14. Szwajcaria 24.85
    15. Austria 24.7
    16. Izrael 23.625
    17. Polska 23.375
    18. Szkocja 21.4
    19. Chorwacja 19.875
    20. Slowacja 19.75
    (2.025 straty do 13 miejsca)

    • Do pełni szczęścia zabrakło porażek Celticu i Bodo, ale i tak dużo wyników ułożyło się bardzo po myśli, zwłaszcza dwie porażki Austriaków.
      Ponieważ mierzę wysoko to cieszą również porażki klubów z belgijskiej Brugii (druga przed chwilą, na Islandii).

      Rozumiem intencję typowania ale podajmy też na jakie wyniki liczymy:
      porażka Dynama Kijow
      porażka Midtjylland
      porażka Maccabi
      porażka PAOKu (15. Grecja jest większym konkurentem niż 9. Czechy)
      porażka Olympiakosu (15. Grecja większym konkurentem niż 22. Szwecja)
      porażka Rangersów - Steaua (17. Szkocja jest miejsce nad nami, Rumuni dopiero 26.)
      porażka Sankt Gallen
      porażka Heart - Omonia (17. Szkocja jest miejsce nad nami, Cypr dopiero 25.)
      zwycięstwo Jagiellonii oczywiście
      porażka Molde
      porażka Panathinaikosu
      porażka Rapidu
      porażka Lugano (14. Szwajcaria jest większym konkurentem niż 9. Czechy)
      zwycięstwo Legii oczywiście
      porażka LASK Linz
      porażka Kopenhagi

      Porażki Besiktasu, Djurgardens, Ferencvarosu i Basakhesiru też mile widziane.

  2. Kiedy Janku opisy rywali polskich drużyn? Dawno nie było takiej egzotyki w fazach grupowych . Aż jestem ich bardzo ciekaw .

  3. Siemanko ;)
    Pytanie. Co musi się stać, żeby zdobywca PP grał nie od 1 a od 2 rundy eliminacji LE?
    Bo mistrz pewny 2 el LM a 2-3 2 rundy el LK czy cos jeszcze tu może się zmienić?

    Ps. 11 miejsce od sezonu 22-23!

    • Żeby to się stało w przyszłym sezonie, w LE musiałyby powstać co najmniej dwa puste miejsca. Możliwe są trzy, w skrócie:

      - zdobywca LM kwalifikuje się do ścieżki niemistrzowskiej eliminacji LM lub do LE (eliminacji lub fazy ligowej),
      - zdobywca LE kwalifikuje się jak wyżej lub do fazy ligowej LM, a puste miejsce w LM zajmuje klub ze ścieżki niemistrzowskiej,
      - zdobywca LK jak wyżej, ewentualnie kwalifikuje się do eliminacji LM w ścieżce mistrzowskiej i wybiera grę w nich zamiast w fazie ligowej LE.

      Mistrz Polski jest przedostatni pod kątem rankingu krajowego w II rundzie eliminacji LM, a ostatni, jeżeli kluby rosyjskie pozostaną zawieszone, więc nie będzie przesunięty.

      W eliminacjach LK ewentualnie będą przesuwani zdobywcy pucharów słabszych krajów, więc nasze kluby nie mogą na to liczyć.

      • Wielkie dzięki. Najlepsza strona pod kątem europejskich pucharów w PL

      • MIstrz może być przesunięty dzięki klubowemu, ale to też mało prawdopodobne.

      • Racja, tu tylko Legia ewentualnie miałaby taką szansę, gdyby wyjątkowo dobrze jej poszło w lidze i w LK.

  4. Taka rozkmina mnie dopadła... Gdyby jednak ta nasza trzecia siła krajowa (Raków)miała trochę więcej farta w decydującej fazie play-off (łatwiejszy przeciwnik) już obecnie mielibyśmy top15 , łyknąć Gent czy Slavię jednak ciężko było, wszystko idzie obecnie w dobrym kierunku, otrząsnęliśmy się z marazmu czyli miejsc około 30, co jak co ale jednak Legia wyciągnęła Nas w rankingu bo potrafiła przełamać bariery kwalifikacji przez rundy niemistrzowskie i to dwa razy pod rząd głównie dzięki temu uważam że Top 15 jest Nasz

    • Wg mnie optymalnym układem na koniec sezonu byłoby gdyby miejsca 2-3 w lidze zajęły kluby z najwyższym rankingiem klubowym, czyli Lech i Legia a mistrzem został Raków, jako że odpadli z Pucharu Polski a mają trzeci najlepszy wynik w rankingu z polskich drużyn. Zdobywcą PP powinien zostać ktoś z pary Jagiellonia/Pogoń, czyli kluby które mają już jakieś swoje punkty za występy w europejskich pucharach.
      Mistrz - Raków;
      PP - Jaga/Pogoń
      2-3 Lech i Legia.
      Co do Cracovii, która na ten moment (połowa października 2024) zajmuje miejsce premiowane grą w euro pucharach, to obawiam się, że to może być następny przykład jednosezonowej efemerydy, jak chociażby Śląsk w poprzednim sezonie, dziś zamykający tabelę Ekstraklasy.

      • Nie jestem pewny, czy chciałbym dla Legii i Lecha ścieżkę bez koła ratunkowego. Mieliśmy masę ich potknięć na zdecydowanie słabszych przeciwnikach. Do tego trzeba by wcześniej zacząć grać - łatwiej o kontuzję, mniej czasu na zgranie nowych zawodników etc.
        Do tego chciałbym emocjonować się walką o LM, a do tego potrzebuję raczej Legii lub Lecha z Mistrzostwem Polski.

        Za dużo się traci, jeżeli dobry zespół nie gra w fazie grupowej. Legia i Lech w fazie grupowej to mus co rok.

        Coraz lepiej idzie naszym zespołom w eliminacjach. ok. 10 punktów dawało w tym roku rozstawienie przez wszystkie rundy el. LKE. Sądzę, że Raków i Jagiellonia z tymi 10punktami mogą tam zawalczyć. Muszą je tylko jakoś zdobyć.
        Jagiellonia ma szansę w tym roku. Raków mam nadzieję, że za rok przebije ten pułap.

      • Zdecydowanie lepiej żeby PP zdobyła niż Pogoń bo będzie miała raczej na pewno wyższy (i nowszy) współczynnik niż ta Pogoń.
        No i Jagiellonia raczej będzie w TOP3 Ekstraklasy, więc wtedy wchodziłby 4 zespół ekstraklasy. Szkoda byłoby gdyby Pogoń (albo ktoś inny) zdobyła PP i np. mielibyśmy reprezentantów miejsc 1, 2, 3, 6 w europucharach (chyba że 6 byłaby Legia lub Jaga czyli na pewno duży ranking). Zawsze najlepiej teoretycznei zeby grały zespoły 1, 2, 3, 4.

      • @Anioł_Stróż_PL
        Nie ma sensu zastanawiac sie nad takim "optymalnym ukladem", bo mozna miec punkty dajace rozstawienie jak Lech i ze Spartakiem Trnava odpasc, bo ma sie 1 "szanse" a innym razem mozna nie dawac zadnych nadziei w eliminacjach, ale dzieki "kolu ratunkowemu" dostac sie do fazy zasadniczej, zlapac forme i dojsc do cwiercfinalu LK jak wlasnie Lech sezon wczesniej.
        Co do miejsca Cracovii, warto sobie przypomniec sezon 22/23 gdzie Wisla Plock - lider do 9 kolejki, 3. miejsce jeszcze w 14 kolejce a na koniec daleko od europejskich rozgrywek, dopiero 16 miejsce. Takze wysokie miejsce Cracovii po 12 kolejce nie jest zadnym wskaznikiem miejsca po 34 kolejce.

      • Ja z kolei uważam, że mimo wszystko (uwaga, pisze Poznaniak) najlepszym zdobywcą PP w tym sezonie będzie Legia. Po 2 sezonach z rzędu w FG LKE, to dobry moment na przesunięcie się wyżej lub choćby stworzenie takiej szansy. Dobrze grający zespół może ugrać więcej w LE, i rankingowo i prestiżowo.
        Życzyłbym tego trochę Pogoni, ale to się moim zdaniem nie wydarzy. Splot pięknych okoliczności pod trofeum mieli w minionym sezonie, tak łatwo już nie będzie.
        MP - statystyki na ten moment wskazują na 75% szans że będzie to ktoś z pary Lech/Raków, jakbym miał grać o to na pieniądze to jednak doświadczenie klubu i sztabu Papszuna jest głównym atutem. Potem w walce o LM też daję Rakowowi większe szanse, jednak rok temu jako tako się otarli (na papierze zabrakło 1 gola, nawet jeśli na boisku więcej). Lech - kompletnie nigdy.

  5. Co jakiś czas powraca dyskusja o tym ile to punktów w rankingu krajowym za pojedynczy sezon można uznać za dobry wynik. Ze względu na inflację, punkt w bieżącym sezonie ma mniejszą wartość niż w poprzednim, tak samo jak nasz wynik za sezon 22/23 był gorszy niż 11/12.
    Bo zdobywaliśmy tyle procent dużych punktów z całkowitej sumy wszystkich federacji:
    2010 0,9%
    2011 1,9%
    2012 2,8%
    2013 1,1%
    2014 1,3%
    2015 2,0%
    2016 2,3%
    2017 1,6%
    2018 1,2%
    2019 0,9%
    2020 0,8%
    2021 1,6%
    2022 1,5%
    2023 2,6%
    2024 2,3%
    w bieżącym sezonie wszystkich dużych punktów zostanie "rozdanych" moim zdaniem między 330 a 340 (poprzednie trzy sezony miały 300-304)
    czyli chcąc powtórzyć realnie wynik z poprzedniego sezonu trzeba by zdobyć między 7.600 a 7.820

    Wszystkie te procenty rzecz jasna nie oddają doskonale rzeczywistości choćby dlatego że inflacja działa nieproporcjonalnie w stosunku do federacji czołowych, średnich i słabych. Ale większą niedoskonałość stanowią wspomniane liczy 330-340 - ciężko to wyliczyć

    • jeszcze jedno
      federacja, która w długoterminowym rankingu zajmuje 15 miejsce średnio zdobywa 2,45%
      federacja, która w długoterminowym rankingu zajmuje 16 miejsce średnio zdobywa 2,10%

      • 2,5% w tym roku to będzie jakieś 8 punktów.

        Myślę że to jest spokojnie do zrobienia. Widzę szanse na więcej :-)

    • Ciekawe, jak wygladaloby to zestawienie z uwzglednieniem tylko federacji z miejsc 11-20... Bo tak naprawde w tym momencie to wisi nam, czy Hiszpania zdobedzie 15, czy 30 punktow. Natomiast bardzo istotne, czy Austria zdobedzie 6 czy 8.

      Ja licze, ze mniej-wiecej 20% punktow dodatkowych trafi do zespolow 11-20.

      Jesli chodzi o ranking, to bardzo nam pomoglo wprowadzenie do gry V i VI ligi (LM to I i II liga, LE to III i IV). Bo polskie najlepsze kluby byly gdzies miedzy IV, a V, dlatego slabe punktowanie, gdy nie bylo tej V ligi w grze.

      • z uwzględnieniem tylko miejsc 11-23 wyglądałoby tak:
        2010 3,3%
        2011 7,1%
        2012 9,2%
        2013 3,8%
        2014 4,5%
        2015 7,7%
        2016 8,5%
        2017 5,8%
        2018 4,0%
        2019 3,5%
        2020 3,3%
        2021 5,4%
        2022 5,5%
        2023 10,8%
        2024 7,6%

        15 miejsce 8,9%
        16 miejsce 7,6%

        w 15-letnim rankingu Polska zajmuje 23 miejsce, dlatego przeciągnąłem formułę do 23-go
        ciekawe, że teraz wygląda na to że 2023 był lepszy niż 2012

      • Ogolnie mowiac, jest potencjal, ale trzeba jeszcze po niego siegnac. Jutro wieczorem dowiemy sie, czy jest "szansa", czy jedynie "o Jezus Maria"...

  6. to był piekny wieczór wygrać na otwarnie ligi konfrencji z dwoma najsilniejszymi druzynami z 6 przed nami
    wiem ze pewnie beda porazki ale naprawde jest duza szansa na początku listopada miec juz 6 pkt w rank.krajowym ;)

  7. Dla odmiany porozmawiajmy o tym, o czym dżentelmeni nie rozmawiają, ale bardzo lubią posiadać - pieniądzach :)
    Na wstępie uwaga - jest niezwykle trudno dokładnie przewidzieć przychody klubów w europejskich pucharach, głównie z powodu istnienia w każdym z nich tzw. filaru wartości (procentowo w LM i LE wynosi on 35% całości budżetu, a w LK - 20%) - tajemnicze coś, co określa się premią za współczynnik UEFA i market pool, a ich podział związany jest np. ze sprzedażą praw transmisyjnych. Podobno jest to niezwykle skomplikowane w obliczeniach, i zostanie przeprowadzone już po zakończeniu rozgrywek, ale biorąc pod uwagę znaczną wartość tego filaru (853 mln euro w LM, 198 mln w LE i 57 mln w LK) stanowić będzie potężny zastrzyk finansowy dla klubów (średnio ok. +30%).
    Planowany budżet UEFA na bieżące rozgrywki to 3.3 mld euro, czyli o 600 mln euro więcej niż rok wcześniej. Z tej kwoty 74%, czyli 2.5 mld euro trafi do LM, do klubów z LE trafi 17% środków (565 mln euro), a do LK - 8.6% (285 mln euro). Moje wcześniejsze utyskiwania na nierówne traktowanie podmiotów ze względu na przydzielane bonusy tutaj jeszcze bardziej uwypuklają różnicę na korzyść "ukochanego dziecka", tj. LM w porównaniu do dwóch pozostałych pucharów (przypomnę - w premiach punktowych do rankingu proporcje ustalono odpowiednio na 71-18-10).
    Za sam awans do LM kluby otrzymały po 17,87 mln + ok. 750 tys. na jesień przyszłego roku (po rozliczeniu sezonu). Za awans do LE - już tylko po 4 mln 140 tys. (+ ok. 170 tys. w przyszłym roku), a za awans do LK - po 3 mln 50 tys. (+ ok. 125 tys.).
    Wygrany mecz w LM to 2,1 mln, remis - 700 tys. W LE - zwycięstwo to 450 tys., remis - 150 tys., a w LK - odpowiednio: 400 tys. i 133 tys. Zaoszczędzone "z remisów" w fazie ligowej pieniądze zasilą dodatkowo pulę nagród za poszczególne miejsca w ligach.

    W tym poście chciałbym się skupić na obliczeniu, ile dotychczas zarobiły poszczególne federacje, po dwóch kolejkach LM i LE, oraz jednej LK - do dalszych obliczeń przyjmuję tylko pewne kwoty, tj. premie za awans do faz ligowych i premie za punkty zdobyte na boisku. Wiadomo, że UEFA nagradzać będzie również poszczególne pozycje w ligowych tabelach, awanse do kolejnych rund, ale to dopiero przed nami ;) Warto wiedzieć, że kluby grające w eliminacjach, zarówno awansujące, jak i odpadające również otrzymały zastrzyk gotówki (np. Legia i Jaga po 525 tys. euro, Śląsk - 900 tys., a Wisła - 1.45 mln), ale nie uwzględniam tego, bo obliczenia stałyby się dość żmudne... Tak więc zaglądanie do kieszeni zaczynamy od faz ligowych ;)

    Legenda: Federacja - przychód (w mln euro):

    Niemcy - 113,08
    Włochy - 112,63
    Anglia - 98,41
    Francja - 92,01
    Hiszpania - 89,86
    Portugalia - 55,07
    Holandia - 52,31
    Austria - 42,373
    Belgia - 35,8
    Czechy - 32,9
    Szkocja - 28,01
    Szwajcaria - 24,37
    Ukraina - 22,71
    Serbia - 20,92
    Chorwacja - 18,57
    Słowacja - 17.87
    Turcja - 16,67
    Szwecja - 12,363
    Grecja - 11,913
    Cypr - 10,083
    Norwegia - 8,19
    Dania - 7,79
    Polska - 6,9
    Słowenia - 6,1
    Rumunia - 5,04
    Łotwa - 4,29
    Bułgaria - 4,29
    Izrael - 4,14
    Azerbejdżan - 4,14
    Węgry - 4,14
    Kazachstan - 3,45
    Armenia - 3,45
    Irlandia - 3,183
    Bośnia - 3,183
    Islandia - 3,05
    Białoruś - 3,05
    Finlandia - 3,05
    Irl. Płn - 3,05
    Walia - 3,05
    Mołdawia - 3,05

    • Jeszcze ciekawe, jak te pieniadze wygladaja w porownaniu z budzetami klubow z poszczegolnych federacji. Bo nie mozna o tym zapominac.

      Plus wplywy z kazdego dnia meczowego. W Polsce mamy kluby, gdzie przychodzi ponad 20k widzow, ale chyba tylko trzy, czy cztery. W wiodacych ligach takie liczby to praktycznie standard.

      • No tak, w polskiej prasie piszą, że Legia i Jaga zarobią przyzwoite pieniądze z UEFA, ale dla takich Anglików, Niemców czy Włochów te kilka czy kilkanaście milionów euro na klub to może wystarczy na kilka tygodniówek dla piłkarzy, nic więcej... Nie mówmy o budżetach, bo to naprawdę przepaść...

      • No i koszulki meczowe. Nawet nie probuje porownywac ile pieniedzy zarobi Legia na sprzedazy koszulek z nazwiskiem Oyodele, a ile pieniedzy zarabia Barcelona na koszulkach Lewandowskiego...

  8. Chciałbym wszystkim pogratulować poziomu dyskusji na tym portalu. Nawet jeśli się ktoś z kimś nie zgadza to jest zachowana kultura osobista i jakikolwiek szacunek dla innych. Ktoś lekko zachaczył o politykę i już myślałem że się zacznie ale wszystko się rozeszło po kościach. Pozdrawiam

  9. W niektórych ligach pozostały 2-3 kolejki do końca sezonu. Kiedy można sie spodziewać prowizorycznego rozstawiania na sezon 25/26 ( z aktualnymi zespołami znajduącymi ie na miejscach pucharowych ofc)?

  10. Dla przypomnienia - ile pkt zdobywała federacja z piętnastego miejsca w ostatnich latach i czy byliśmy ponad, czy poniżej tej liczby:

    20/21 - #15 Chorwacja 5 900 - #22 Polska 4 000 (-1 900);
    21/22 - #15 Izrael 6 750 - #23 Polska 4 625 (- 2 125, w sumie -4 025);
    22/23 - #15 3 federacje 6 250 - #11 Polska 7 750 (+1 500, w sumie -2 525);
    23/24 - #15 Polska 6 875 (+/- 0, w sumie -2 525).

    W obecnym sezonie póki co (stan na 4 października) zajmujemy 14 miejsce. Ile pkt zdobędzie federacja z miejsca piętnastego dopiero się okaże na wiosnę, ale wydaje mi się, że to może być coś w pobliżu 8 500 pkt, więc przed Jagą i Legią jeszcze sporo zbierania. Zadanie jednak jest jak najbardziej do wykonania. Jeśli klub ze stolicy będzie się spinał na euro-puchary (jak to zazwyczaj ma w zwyczaju), to jest wielce prawdopodobne, że zobaczymy ich na koniec ligi w pierwszej ósemce tabeli, co z kolei daje pominięcie fazy play-in na wiosnę. Białostocczanie dopiero zbierają pierwsze europejskie skalpy i myślę, że dla nich celem powinna być lokata w górnej części strefy "barażowej", co chyba daje automatycznie grę na własnym stadionie o ile się nie mylę?

    • Czy faza play-in daje punkty do rankingu krajowego? jeśli tak to czy więcej punktów oczekiwanych nie daje zajęcie właśnie miejsca 9 czy 10 ?

      • Nie daje, to tylko szansa na nie odpadnięcie z rozgrywek.

      • Daje do krajowego, nie daje do klubowego.

        Jest możliwe, że zespoły z miejsca 9. i niższych zdobędą więcej niż te z miejsca 8. i wyższych dzięki dwóm dodatkowym meczom wiosną.

      • A to przepraszam za wprowadzanie w błąd, ale to jest strasznie głupie w takim wypadku.
        A jak to było sezon temu i dwa, gdy grali w niej Legia i Lech?

      • Tak samo. Legia przegrała oba mecze, więc tego nie odczuliśmy, ale remis i zwycięstwo Lecha z Bodø/Glimt dały łącznie 0,75 punktu do rankingu krajowego.

  11. Do tej pory w komentarzach nie odnotowałem dwóch - całkiem sympatycznych wg mnie - faktów:
    - Maxi Oyedele - gość po prostu ma papiery "na granie"! Gracja w poruszaniu się po boisku, doskonałe wyczucie miejsca i czasu, świetna technika, może przesadzę, ale dla mnie przypomina Bellinghama. Dobrze, że nie tylko Legia, ale i reprezentacja Polski będzie miała z niego pożytek ;)
    - Adrian Siemiec - zobaczyć rozradowanego trenera Jagi to jest ewenement :) Zawsze spokojny, stonowany - po bramce Churlinova nie wytrzymał... Eksplodował z radości! Piękny widok :)

  12. @Redakcja

    Nie wiem, czy to dużo roboty więc nie ośmielam się prosić, ale jeśli Pan Redaktor potrafiłby wyklikać prosty arkusz zawierający fazę ligową to będę bardzo wdzięczny.

    Chodzi o arkusz podobny do tych z eliminacji który pokazuje co będzie dalej jeśli w każdym meczu klub z wyższym rankingiem awansuje. Wiemy już kto z kim zagra więc dałoby się to zasymulować że dla meczów które jeszcze się nie odbyły ten kto prowadzi w rankingu wygrywa np. 2:0.

    Sama tabela na podstawie już odbytych meczów nie daje dobrego oglądu sytuacji bo jedne kluby grały już z silniejszymi a inne słabszymi rywalami.

    • Pozwoliłem sobie wyklikać taki arkusz, w kilku wariantach: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1FSxRQ-uU8IY4GvQAgABXJQxrzHk25qdxBiKaNfSgQEw/edit?usp=sharing

      • Świetna robota!

        Fajnie widać ile Real i Kopenhaga stracił na tych przegranych. Dzięki temu że zamiast grup mamy jedną dużą tabelę to naprawdę każdy mecz ma znaczenie.

        Już wcześnie ta reforma mi się podobała, ale z każdym dniem i każdą kolejną analizą podoba mi się jeszcze bardziej.

        No i fajnie że zrobiłeś wersję bazującą na Elo i na rankingu klubowym Uefa. Zobaczymy jak przewidywania na ich podstawie będą się do siebie zbliżać.

  13. Ja ogladam normalnie przez Polsat Box Go. Jesli macie w rodzinie kogos, kto ma Cyfrowy Polsat, to spytajcie, czy korzysta z opcji internetowej. Jesli nie, to mu to zaproponujcie, to chyba dodatkowy wydatek 10 zlotych, to chyba Was stac?

  14. ALTERNATYWNY RANKING -
    Stan na 4.10.2024 (po 2. rundach LM i LE oraz 1. rundzie LK)
    Legenda:
    Kraj (kluby w grze/kluby na start) - punkty z eliminacji - punkty z faz ligowych - suma punktów - punkty po podziale

    1. Czechy (4/5) - 20,5 - 8 - 28,5 - 5,7
    2. Szwecja (3/4) - 17 - 5 - 22 - 5,5
    3. Norwegia (2/4) - 14,5 - 5 - 19,5 - 4,875
    4. Portugalia (5/5) - 11 - 12 - 23 - 4,6
    5. Polska (2/4) - 13,5 - 4 - 17,5 - 4,375
    6. Rumunia (1/4) - 12,5 - 4 - 16,5 - 4,125
    7. Belgia (5/5) - 11 - 9 - 20 - 4
    8. Dania (2/4) - 12 - 3 - 15 - 3,75
    9. Turcja (4/5) - 12,5 - 6 - 18,5 - 3,7
    10. Słowenia (2/4) - 14,5 - 0 - 14,5 - 3,625
    11. Grecja (3/4) - 11,5 - 3 - 14,5 - 3,625
    12. Anglia (7/7) - 1 - 22 - 23 - 3,286
    13. Cypr (3/4) - 11 - 5 - 13 - 3,25
    14. Węgry (1/4) - 12,5 - 0 - 12,5 - 3,125
    15. Słowacja (1/4) - 12,5 - 0 - 12,5 - 3,125
    16. Bułgaria (1/4) - 10,5 - 1 - 11,5 - 2,875
    17. Francja (6/7) - 3,5 - 16 - 19,5 - 2,786
    18. Holandia (5/6) - 6 - 10 - 16 - 2,667
    19. Chorwacja (1/4) - 9,5 - 1 - 10,5 - 2,625
    20. Niemcy (8/8) - 2 - 19 - 21 - 2,625
    21. Szwajcaria (3/5) - 11 - 2 - 13 - 2,6
    22. Austria (4/5) - 9 - 3 - 12 - 2,4
    23. Azerbejdżan (1/4) - 9,5 - 0 - 9,5 - 2,375
    24. Włochy (8/8) - 1 - 18 - 19 - 2,375
    25. Szkocja (3/5) - 5 - 6 - 11 - 2,2
    26. Izrael (1/4) - 7,5 - 0 - 7,5 - 1,875
    27. Hiszpania (7/7) - 2 - 10 - 12 - 1,714
    28. Mołdawia (1/4) - 6,5 - 0 - 6,5 - 1,625
    29. Ukraina (2/5) - 4 - 1 - 5 - 1
    30. Serbia (2/5) - 3,5 - 0 - 3,5 - 0,7

    Założenia (chętnie podyskutuję nad słusznością) - w tej chwili zero bonusów, przynajmniej na starcie. Bonusy będą, ale za dobrą grę - raczej nie mam wątpliwości, że za zajęcie odpowiednich miejsc w fazie ligowej, jak również za awanse do kolejnych rund premie się należą, jednak w sposób bardziej "stonowany", niż zaplanowała to UEFA. Prawdopodobnie przyjmę podział na zasadzie 50% LM - 30% LE - 20% LK (obecnie UEFA "wycenia" to na 71-18-10).

    • Po co Ci coś takiego? To już lepiej w football managera sobie pograj, ewentualnie jakiś serial science fiction przyjmij.
      To tutaj nie ma żadnej wartości merytorycznej.

      • Możesz rozwinąć, dlaczego powyższe nie ma wartości merytorycznej? Czy ja coś sobie wymyśliłem? Może później tak, gdy będę przydzielał bonusy wg własnego widzimisię, ale teraz? Prezentuję realne zdobycze punktowe poszczególnych krajów w bieżącej edycji europejskich pucharów, zgodnie z punktacją przyjętą przez UEFA, na forum, które temu tematowi jest poświęcone. Co może być "niemerytorycznego" w ukazywaniu rzeczywistości?

      • W jednym masz rację - muszę sobie znaleźć inne zajęcie ;) Na witrynie UEFA znalazłem identyczne zestawienie:
        https://www.uefa.com/nationalassociations/uefarankings/country/seasons/?year=2025
        Tylko to stwierdzenie o "niemerytoryczności" było dla mnie dość bolesne :P Ale wybaczam :)

    • Widzę tu jeden poważny problem - twój "ranking" premiuje kraje które zaczynają od eliminacji. Jeśli chcesz robić ranking bez bonusów to zacznij go od teraz - od fazy ligowej - bez punktów z eliminacji. Wtedy będzie to miało wartość merytoryczną.

      I dziel przez liczbę zespołów na tym etapie. Czyli polskie punkty na dwa, a angielskie na 7.

      • Znów ta "merytoryka"... :) Pościk wyżej jest odnośnik to identycznego zestawienia UEFA - czy oni też są "niemerytoryczni"? :D
        Wracając do pomysłu - początkowo tak robiłem, jak sugerujesz, nawet raz to opublikowałem zdaje się. Mogłoby to być nawet ciekawe w pewnym stopniu, ale doszedłem do wniosku, że prezentacja "wyrywkowa", bez uwzględnienia eliminacji, to zakrzywianie rzeczywistości ;) Puchary składają się z 3 faz (eliminacje, FL i faza pucharowa), nieuwzględnienie jednej z nich - to czysta manipulacja :)

      • @Wiesiek
        "ale doszedłem do wniosku, że prezentacja "wyrywkowa", bez uwzględnienia eliminacji, to zakrzywianie rzeczywistości ;)"

        Ale uwzględniając punkty z eliminacji zakrzywiasz rzeczywistość bo inne federacje nie mają szans na ich zdobycie. To w żaden sposób nie pokazuje siły zespołów danej federacji.

        Chyba że celem Twojego rankingu nie jest pokazanie kto jest najlepszy, ale kto potrafi wygrać częściej ze słabeuszami, ale wydaje mi się że nie taki miałeś zamiar.

        "Puchary składają się z 3 faz (eliminacje, FL i faza pucharowa), nieuwzględnienie jednej z nich - to czysta manipulacja :)"

        Uwzględnianie faz w której nie wszyscy mogą zdobywać punkty to czysta manipulacja ale patrząc na Twoja argumentację zaczynam mieć przekonanie że o to Ci chodziło.

      • @Tomek
        Uwzględnienie punktów z eliminacji nie jest premiowaniem ani bonusowaniem ich uczestników. To po prostu fakt. UEFA też to bierze pod uwagę. Kraje, które nie biorą udziału w eliminacjach (czyli wg Twojego punktu widzenia - nie mają szans na zdobycie tam punktów) są premiowane w inny sposób, wg mnie nawet bardzo bolesny dla reszty :) To możliwość od razu gry w fazie ligowej, lub ew. rozegranie jednego dwumeczu w fazie play-off, lub (np. w LM) GWARANTOWANE 6 pkt. za sam udział. Pomyśl - wolisz mieć pewne punkty i uczestniczyć w dalszej grze (gdzie masz szansę nastukać masę kolejnych punktów, o ile dobrze grasz), czy przebijać się przez eliminacje (gdzie noga może się poślizgnąć każdemu, nawet tzw. gigantom) i nabić jedynie parę punkcików do rankingu?

      • @Wiesiek

        "Uwzględnienie punktów z eliminacji nie jest premiowaniem ani bonusowaniem ich uczestników. To po prostu fakt."

        Jaki sens ma sprawdzanie kto prowadzi w wyścigu w którym niektórzy wystartowali szybciej od innych?

        Zrób ten ranking po pierwszej rundzie eliminacji to się okaże że prowadzą Andora albo Gibraltar :-)

        "To możliwość od razu gry w fazie ligowej, lub ew. rozegranie jednego dwumeczu w fazie play-off, lub (np. w LM) GWARANTOWANE 6 pkt. za sam udział."

        Nie widzę w Twoim rankingu tych gwarantowanych punktów. Jak je tam zobaczę to możemy do tego wrócić. Na razie w takiej formie jaką prezentuje zakłamuje rzeczywistość.

        "Pomyśl - wolisz mieć pewne punkty i uczestniczyć w dalszej grze (gdzie masz szansę nastukać masę kolejnych punktów, o ile dobrze grasz), czy przebijać się przez eliminacje (gdzie noga może się poślizgnąć każdemu, nawet tzw. gigantom) i nabić jedynie parę punkcików do rankingu?"

        Serio chcesz dyskutować na poziomie czy jakby Manchester albo Real szły od pierwszej rundy eliminacji to by zdobyły mniej czy więcej punktów? Przecież to oczywiste. To że te zespoły dołączają później to jest nasza jedyna szansa by słabsze zespoły grając między sobą przeszły dalej i zdobyły jakieś punkty.

      • @Tomek
        "Jaki sens ma sprawdzanie kto prowadzi w wyścigu w którym niektórzy wystartowali szybciej od innych? Zrób ten ranking po pierwszej rundzie eliminacji to się okaże że prowadzą Andora albo Gibraltar :-)"
        Jest to wielce prawdopodobne, nie bierzesz jednak pod uwagę tego, że to dopiero początek rozgrywek... Na początku wszelkie zestawienia będą zakrzywione, a prawdziwy obraz ukaże się po zakończeniu całego sezonu. Wcześniej pisałeś też cyt. "Uwzględnianie faz w której nie wszyscy mogą zdobywać punkty to czysta manipulacja" - ale ponownie nie bierzesz pod uwagę, że w fazach końcowych żadnego słabeusza nie będzie... Poodpadają :) I co im (tej Andorze, Gibraltarowi czy innemu San Marino) z tych punktów w eliminacjach, skoro "górka" i tak nastuka swoje punkty? Może spróbuję obrazowo - wyobraź sobie wyścig kolarski, w którym najsłabsi startują wcześniej, pół godziny później startuje peleton - i tak na końcu wygrają najlepsi, bo dystans jest długi, a peleton wchłonie najsłabszych bez trudu po jakimś tam czasie... Ba, później najsłabsi nawet z peletonu odpadną. Ale czy gdy reporter z wyścigu, po godzinie od startu, nada na antenie informację, że nadal na prowadzeniu są najsłabsi, to skłamie, zdeformuje, zakrzywi rzeczywistość?

        "Nie widzę w Twoim rankingu tych gwarantowanych punktów. Jak je tam zobaczę to możemy do tego wrócić. Na razie w takiej formie jaką prezentuje zakłamuje rzeczywistość." - nie zakłamuje rzeczywistości, lecz ją prezentuje, na chwilę obecną (vide cytowany wyżej link do oficjalnej strony UEFA, na którym można wyklikać takie właśnie zestawienie). Ranking uwzględniający gwarantowane punkty masz już tutaj na forum w głównym wątku tego portalu. Szanowny Autor już je uwzględnił - nie będę go chyba dublował, bo to byłoby bez sensu, prawda?

        "Serio chcesz dyskutować na poziomie czy jakby Manchester albo Real szły od pierwszej rundy eliminacji to by zdobyły mniej czy więcej punktów? Przecież to oczywiste. To że te zespoły dołączają później to jest nasza jedyna szansa by słabsze zespoły grając między sobą przeszły dalej i zdobyły jakieś punkty." - tego do końca nie rozumiem, gdybyś rozwinął myśl, byłbym wdzięczny ;)
        Pozdrawiam.

    • Pewnie nie zrozumiał, ja naprzykład musiałem przeczytać parenaście razy zanim zrozumiałem, on pewnie odpuścił po 1 i określił jako science fiction. Na początku sam myślałem że jakiś z dupy ranking

      • to o tym co pisał wojtek

      • Potwierdzam, jest to science fiction i nie widzę sensu tworzenia takich zestawień - chyba że ktoś bardzo się nudzi w życiu i nie ma co z czasem robić:)
        Ja, jeśli już, wolę się zajmować realiami: polską ligą jako europejskim średniakiem który ma te a nie inne wyzwania i do tych a nie innych celów dąży, z rzeczywistym a nie wyimaginowanym ekosystemie UEFA, gdzie nie ma i nie będzie 'po równo'.

      • Jeśli ktoś nie rozumie polskiego języka pisanego, to dla niego wszystko będzie czymś w rodzaju science-fiction.

  15. bo nowa tvp to narzedzie w rekach polskich zdrajcow sluzace niemcom na kazdym kroku

    • Kurczę, ten konkretny wątek jest o świetnych wynikach polskich zespołów na arenie międzynarodowej. Nasze zespoły wygrały z drużynami droższymi, losowanymi z pierwszego koszyka. Wygrały z faworytami.

      Mamy tak mało okazji do cieszenia się i jeszcze mnie okazji do cieszenia się ponad podziałami. Nie traćmy tego

      Dobrze by było, aby nie przerzucać sporu politycznego na występy polskich zespołów w turniejach międzynarodowych.

      Dobrze by było w tych wątkach nie pisać o polityce lecz o sporcie. A w szczególności o piłce nożnej widzianej przez pryzmat rankingów, na co by wskazywała nazwa bloga.

      Brawo Legia, Brawo Jagiellonia!

      • Brawo Adriashi, popieram!

      • Niby dlaczego nie można pisać o polityce? Nie rozumiem czemu ludzie tak boją się rozmawiać o polityce? Fakt jest taki, że TVP rządzi zawsze partia, która jest u władzy. Poprzednia dbała o to żeby mecze polskich klubów w pucharach były w ogólnodostępnej TVP, a ta o to nie zadbała. To tylko stwierdzenie faktu, a każdy niech sobie wyciągnie wnioski

      • Zgadzam się, musiałem się trochę wyzalic, że nie oglądałem licząc na zrozumienie, jak fajne mecze mnie ominęło. Wracamy do sportu

      • @janek - może dlatego, że polityki w naszym życiu jest za dużo? Pcha się do nas drzwiami i oknami. A my zwyczajnie nie chcemy o niej gadać. Chociaż tutaj, na forum sportowym niech sobie odpuści...
        Wracając jeszcze na chwilę do "żalu" na brak transmisji w "otwartej telewizji" (którejkolwiek) - trudno winić prywatną telewizję, że wykupiła prawa do transmisji LE i LK za grubą kasę i teraz nie pokazuje tego za darmo. To nie jest instytucja charytatywna, to ich biznes, ich dochód.

      • @Wiesiek ja nie mam żalu, bo mam wykupione wszystkie możliwe sportowe kanały i uważam, że TVP powinna zostać zlikwidowana, bo jest tubą propagandową każdej władzy finansowaną z naszych podatków. Jeśli chodzi o politykę, to dotyka ona każdej sfery naszego życia, w tym sportu i piłki nożnej, więc siłą rzeczy czasem nawet trzeba o niej gadać. Np decyzje polityczne mogą mieć duży wpływ na poziom danej ligi. Jak Francuzi dowalili 75% podatku dla najbogatszych, to siłą rzeczy albo dobrzy piłkarze zaczęli omijać ich ligę, albo kluby miały zdecydowanie większe koszty niż w innych ligach, przez co stały się mniej konkurencyjne itp.

    • ...i wlasnie dlatego Legia i Jagiellonia wygraly swoje mecze.

  16. Ja mam Polsat sport dzięki abonamentowi z Netii za nieduże pieniądze wraz z pakietem canal plus, ale to że nie puszczają meczów polskich klubów doa wszystkich kibiców m, jest beznadziejne masz racje, też bym nie kupił dodatkowo. Dodatkowo polskie kluby nie dostały dofinansowania patrz Legia z blachych powodów, źle się dzieje.

  17. Nie oglądałem meczów bo myślałem, że zobaczę je w otwartej tv. Nowa tvp zaproponowała mi oglądanie niemieckich klubów w Lidze Mistrzów (płacąc olbrzymie pieniądze za prawa do transmisji) zamiast propagować występy polskich klubów (mistrza Polski!) w pucharach. Czuję się rozżalony bo zostałem pozbawiony nie lada emocji i radości w ten piękny czwartkowy, historyczny wieczór

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *