Cercle

Udany rajd w pucharach i gra o utrzymanie w lidze – Cercle przed meczami z Jagiellonią

Drugim czwartkowym (21:00) meczem z udziałem polskiego zespołu w Lidze Konferencji będzie starcie Jagiellonii Białystok z Cercle Brugge. To kolejny znany już nam zespół, który przeszedł przez pewne turbulencje w tym sezonie.

Poprzednie rywalizacje

Już prawie 12 lat czekamy na wyeliminowanie belgijskiego zespołu w dwóch meczach w systemie pucharowym. Od 2013 roku, kiedy Śląsk Wrocław pokonał Club Brugge, z dobrej strony pokazał się także Lech Poznań w 2020, jednak z Charleroi rozegrał tylko jeden mecz, a mecze ze Standardem odbyły się w fazie grupowej, którą skończył niżej od Belgów. Na tym samym poziomie mieliśmy też zremisowany dwumecz Legii z Lokeren i wyższą lokatę naszego zespołu w grupie.

1968/69 II runda PMT KSV Waregem Legia Warszawa 1:0, 0:2
1970/71 1/8 finału PM Standard Liège Legia Warszawa 1:0, 0:2
1975/76 II runda PUEFA Śląsk Wrocław Royal Antwerp 1:1, 2;1
1976/77 II runda PUEFA Wisła Kraków Molenbeek 1:1, 1:1, karne 4:5
1978/79 I runda PM Club Brugge Wisła Kraków 2:1, 1:3
1981/82 I runda PM Widzew Łódź Anderlecht 1:4, 1:2
1982/83 I runda PUEFA Stal Mielec Lokeren 1:1, 0:0
1986/87 I runda PM Anderlecht Górnik Zabrze 2:0, 1:1
1991/92 II runda PZP GKS Katowice Club Brugge 0:1, 0:3
2003/04 III runda el. LM Anderlecht Wisła Kraków 3:1, 1:0
2009/10 IV runda el. LE Lech Poznań Club Brugge 1:0, 0:1, karne 3:4
2011/12 1/16 finału LE Wisła Kraków Standard Liège 1:1, 0:0
2013/14 III runda el. LE Śląsk Wrocław Club Brugge 1:0, 3:3
2014/15 II runda el. LE Zulte Waregem Zawisza Bydgoszcz 2:1, 3:1
2014/15 Faza grupowa LE Legia Warszawa Lokeren 1:0, 0:1
2015/16 Faza grupowa LE Legia Warszawa Club Brugge 1:1, 0:1
2018/19 III runda el. LE Jagiellonia Białystok KAA Gent 0:1, 1:3
2018/19 III runda el. LE KRC Genk Lech Poznań 2:0, 2:1
2020/21 IV runda el. LE Charleroi Lech Poznań 1:2
2020/21 Faza grupowa LE Lech Poznań Standard Liège 3:1, 1:2
2021/22 IV runda el. LKE Raków Częstochowa KAA Gent 1:0, 0:3
2023/24 III runda el. LKE KAA Gent Pogoń Szczecin 5:0, 1:2
2024/25 IV runda el. LK Wisła Kraków Cercle Brugge 1:6, 4:1

Ostatnie mecze w eliminacjach to wysokie porażki i nierównoważące tego zwycięstwa polskich drużyn. Nietypowe, jeżeli chodzi o siłę zespołów, było ostatnie starcie Wisły – I-ligowca – z Cercle, belgijskim średniakiem, który pierwszy raz od dłuższego czasu zagrał w pucharach. Wynik pierwszego meczu był bardzo wysoki. Trudno jest przegrać tak wysoko przez przypadek, ale z gry tak naprawdę niewiele wskazywało na taką różnicę. Cercle strzelało z trudnych pozycji, które rzadko przynoszą duże szanse na gola, mając właściwie nie aż tak wiele okazji. Wisła niestety zagrała tak, jak pasowało Belgom, którzy wykorzystali wszystkie jej błędy.

W rewanżu doszło do niespodzianki, która nie dała Wiśle dalszej gry, ale kto wie, czy te punkty rankingowe nie będą jednymi z decydujących. W dodatku rzadko się zdarza, aby polski zespół wygrał w Belgii, a tak wysoko to już w ogóle.

Ostatnie 5 lat i obecny sezon w pucharach

Cercle w ostatnich kilku latach nie grało w pucharach, więc możemy prześledzić to, co działo się między meczami z Wisłą a Jagiellonią, czyli w fazie ligowej. Tam zajęło miejsce dokładnie między Legią a Jagiellonią. Złożyły się na to zwycięstwa z St.Gallen, Hearts i Olimpiją, remisy z LASK i Basaksehirem oraz porażka z Vikingurem Reykjavik.

Mimo że ich dyspozycja falowała, a w lidze już wtedy ugrzęźli na niskich miejscach, zakończyli fazę ligową na ósmym miejscu i, tak jak nasze zespoły, mogą sobie zapisać jesień w pucharach na plus. Co ciekawe, aż czterech ich przeciwników nie awansowało do fazy pucharowej, a piątym był Vikingur. W zasadzie najpoważniejszym zespołem, który pokonali, była Olimpija.

Oglądałem zapis tamtego meczu przy przygotowaniach do artykułu o Słoweńcach i to nie był szczególnie wybitny występ Cercle. Szybko ułożyło sobie spotkanie, a potem nieco szczęśliwie uniknęło wyrównania. Nawet przy grze w przewadze liczebnej nie było widać dużej różnicy na ich korzyść, a wysoki wynik 4:1 wziął się głównie z odkrycia się Olimpii w końcówce, kiedy bardziej zaryzykowała, aby wyrównać.

Forma i terminarz

Od dłuższego czasu Cercle głównie remisuje w lidze, niezależnie od tego, czy gra z mocniejszymi, czy słabszymi drużynami. W przedostatnim meczu z Kortrijk ledwo uratowało jeden punkt w niemal ostatniej chwili. Przez większość spotkania nie było w stanie stworzyć zadnej sytuacji z gry, ratując się jedynie stałymi fragmentami. Z kolei z Antwerpią, czyli zespołem z grupy mistrzowskiej, wyglądało dużo lepiej, ale tu z kolei zawiodła skuteczność. Na dłuższym dystansie znacznie poprawili grę obronną, niemal nie zdarza się, aby stracili więcej niż jednego gola w meczu. Jednocześnie mają poważny problem w ataku po tym, jak w końcu sprzedali czołowego strzelca, Kevina Denkeya. W kadrze Cercle jest wielu napastników, ale żaden nawet nie zbliżył się do jego dorobku.

# Drużyna RS Z R P BZ BS RB Pkt. Forma
9 28 7 13 8 25 29 -4 34 DDWLW
10 28 8 8 12 42 39 +3 32 LDWDL
11 28 8 8 12 32 48 -16 32 LDLWL
12 28 7 11 10 28 38 -10 32 DDDLD
13 28 8 7 13 46 48 -2 31 DLDWW
14 28 6 10 12 37 53 -16 28 WDDLL
15 28 5 5 18 24 54 -30 20 LDLLL
16 28 3 9 16 25 56 -31 18 WDLDL

źródło fragmentu tabeli: soccerway.com

Już w niedzielę o 13:30 Cercle zagra derby z Clubem Brugge. Od zakończenia spotkania w Białymstoku do rozpoczęcia meczu ligowego minie około 62,5 godziny. Przyjmuje się, że na regenerację po meczu piłkarskim na tym poziomie potrzeba 72 godzin, więc będzie ona zdecydowanie utrudniona. Mimo to nie ma mowy o szczególnym odpuszczaniu meczu z Jagiellonią, a jaka będzie praktyka, zobaczymy przede wszystkim po składzie, a potem po samym przebiegu spotkania.

W jeszcze następnej kolejce, ostatniej w sezonie zasadniczym, Cercle zagra z Anderlechtem o to, aby uniknąć gry w grupie spadkowej. Obejmuje ona zespoły 13-16 i jako jedyna nie ma punktów dzielonych na dwa. Dwa ostatnie zespoły spadają bezpośrednio, a 14. gra w barażu o utrzymanie. Jeżeli Cercle uda się zająć co najmniej 12. miejsce, będzie miało szansę na awans do europejskich pucharów w przyszłym sezonie. Musiałoby wygrać grupę (miejsca 7-12), a następnie baraż z 4. lub 5. zespołem grupy mistrzowskiej.

Miasto i stadion

Fragmenty poprzedniego tekstu o Cercle:

Brugia to popularne miasto wśród turystów. Często tłumnie odwiedzają oni zwłaszcza rynek, który w dużej mierze zachował swój średniowieczny układ. Mieści się tam wieża Beffroi o wysokości 83 metrów, gdzie znajduje się punkt widokowy na panoramę miasta. Ważnymi zabytkami są ratusz z 1376 roku, budowle sakralne (Bazylika Świętej Krwi, Katedra Świętego Zbawiciela, Kościół Najświętszej Marii Panny) czy szpital Św. Jana z 1188 roku. W Brugii pracowało wielu uznanych malarzy, w tym Jan van Eyck czy Hans Memling, których dzieła można oglądać w miejscowej galerii sztuki Groeningemuseum.

fot. flickr.com

Cercle gra na tym samym stadionie co Club Brugge, imienia Jana Breydela – rzeźnika, który był jednym z dwóch przywódców powstania przeciwko Filipowi Pięknemu w 1302 roku. Obiekt, na którym rozegrano kilka meczów Euro 2000, jest regularnie wypełniany przez kibiców Clubu, ale Cercle nie cieszy się takim zainteresowaniem i na jego meczach nie ma efektownej atmosfery. Zamiast ponad 20, często bliżej 30 tysięcy, przychodzi tam ich 4-5 tysięcy.

fot. commons.wikimedia.org

Zespół

Najważniejsza zmiana została opisana w sekcji o formie. Kevin Denkey został sprzedany i teraz Cercle nie dysponuje już tak dobrym strzelcem. Próbowani są różni napastnicy, ostatnio głównie Alan Minda i Felipe Augusto, choć ostatnio to Paris Brunner wyrównał w meczu z Kortrijk. W ataku występuje też kapitan Thibo Somers, który jest bardzo uniwersalny, latem grał częściej na prawej obronie. Sporym problemem dla Cercle była kontuzja ofensywnego pomocnika Bruninho, który dopiero teraz wrócił do gry.

Dziś potwierdzone zostało także osłabienie w obronie. Senna Miangue już wcześniej opuścił kilka meczów, a teraz okazało się, że przeszedł operację więzadła krzyżowego i wypada na dłuższy czas. Obecnie Cercle gra trójką stoperów, co jest inną ważną zmianą. Dużą część fazy ligowej stracił Nazinho, który wcześniej występował jako lewy obrońca, a teraz będzie prawdopodobnie kandydatem do gry na lewym wahadle. To najlepszy asystent w zespole, do czego wystarczają cztery asysty.

Trzecią istotną zmianą w Cercle jest osoba trenera. Podobnie jak jego poprzednik Miron Muslic, Ferdinand Feldhofer wywodzi się z piłki austriackiej. Bardzo dobrą pracą w WAC, w tym również w pucharach, wypromował się do Rapidu Wiedeń, tam jednak ledwo awansował do pucharów, a gdy to nastąpiło, szybko z nich odpadł po dwumeczu z FC Vaduz. To przyniosło poważne zmiany w klubie po kolejnych kilku miesiącach, co objęło m.in. trenera. Feldhofer zaliczył także rundę w Dinamie Tbilisi, z którym skończył sezon na bardzo niskim siódmym miejscu. Prowadzi Cercle od grudnia, od tamtej pory ten zespół wydaje się lepiej poukładany i zdyscyplinowany taktycznie, ale w połączeniu z odejściem Denkeya sprawia to, że w ofensywie nie wygląda to tak dobrze jak latem. Już w Wolfsbergu Feldhofer miał problem z zastąpieniem czołowego strzelca, którym wtedy był Shon Weissman, na razie nie wygląda, aby znalazł na to sposób w Belgii.

Podsumowanie

W ostatnim czasie Cercle jest trochę bardziej przewidywalne, a Jagiellonia też jest w miarę stabilna. Teoretycznie nie powinno to wróżyć większych niespodzianek, ale biorąc pod uwagę cały sezon, Cercle prezentowało bardzo zmienną dyspozycję. Można się spodziewać, że będzie chciało zaatakować wysokim pressingiem, więc trzeba być szczególnie ostrożnym przy wyprowadzeniu piłki od swojej bramki, zwłaszcza, że z daleka widać, jak źle wygląda murawa w Białymstoku. W rozegraniu będą raczej liczyć na zebranie odbitej piłki po dłuższych zagraniach do przodu.

Jednym z głównych tematów wokół Cercle pozostaje to, jak podejdą do meczu pucharowego, skoro w lidze mogą skończyć w grupie spadkowej, a w niedzielę mają ważne derby. Trudno się spodziewać, aby zespół, który na tym poziomie w pucharach najczęściej nie występuje, miał go zupełnie zlekceważyć. Feldhofer do tej pory najczęściej grał co tydzień i nie był zmuszony do większych rotacji. Niezależnie od tego, jaki skład ostatecznie wystawi, należy nastawić się na to, że ci, którzy wyjdą na boisko, nie odpuszczą. Oba zespoły stać na grę na wysokim poziomie i tego można oczekiwać w czwartek.

Udostępnij:

26 komentarzy

  1. Jagiellonia w swojej formie. Elegancko.
    Jest już 16 miejsce. Top 15 tuż tuż.

    Szans na 14 miejsce w tym sezonie już prawie nie ma, ale co się odwlecze…

  2. Wyspa o nazwie „Top 15 rankingu krajowego” jest już naniesiona na mapę. Czas najwyższy, by kapitanowie dwóch okrętów naszej floty: Krwawy Goncalo i Mały Adrian dopłynęli do brzegu, zrobili rozpoznanie i powiadomili kapitanów floty, która wypłynie tamże latem o skarbach znajdujących się na niej.
    Naprzód polska armado!

    1. heh mój 6cio letni syn powtarza czesto do mnie ostatnio: „Tato ja chcę żeby Polska była mocarstwem oceanicznym”:D ma hopla na punkcie statków:)

  3. Cercle nad St Truiden mają zaledwie 4 punkty przewagi, St Truiden ma przed sobą mecz z praktycznie zdegradowanym Beershot u siebie oraz Leuven (które przed ostatnią kolejką moze będzie juz pewne utrzymania) .

    Występy w play-off o utrzymanie to tez sprawa mocno stresująca, że przypomnę murowanego bandyta do awansu Wiśle Kraków przegrywającą u siebie z Puszczą dwa lata temu….

    Co do grup spadkowych to przypomina mi się Podbeskidzie, które wchodziło do grupy z bezpieczna pozycja startową, ostatecznie spadli

    1. Podbeskidzie miało nawet być w grupie mistrzowskiej,ale przez jakieś niuanse z tą samą ilością punktów co Ruch Chorzów trafiło jednak z najwyższego 9. miejsca do spadkowej… I spadło

      1. Tam chodziło o zamieszanie z karą dla Lechii. Lechia skończyła fazę zasadniczą z jednym punktem więcej od Ruchu i Podbeskidzia, które były na granicy grup mistrzowskiej i spadkowej. Podbeskidzie było wyżej od Ruchu, bo w meczach bezpośrednich był remis, i miało lepszy bilans bramkowy . Nad Lechią już wcześniej wisiała kara ujemnego punktu, ale gdańszczanie się od niej odwoływali i wykonanie zostało zawieszone. Po rozegraniu ostatniej kolejki fazy zasadniczej Lechia niespodziewanie wycofała swój wniosek (podobno pod naciskami z PZPNu), więc w tym momencie odjęto jej ten jeden punkt, wskutek czego zrównała się z Podbeskidziem i Ruchem. I to paradoksalnie najbardziej zaszkodziło Podbeskidziu, bo w tym momencie o kolejności decydowały już mecze bezpośrednie pomiędzy 3 drużynami, a w tym wypadku to Ruch był wyżej (Lechia również) i Podbeskidzie wylądowało pod kreską. Potem w tych dodatkowych 7 kolejkach grało fatalnie, zaliczyło bodaj 6 porażek i 1 remis. Nie zmienia to faktu, że gdyby nie dzielenie punktów z fazy zasadniczej, to i tak by się utrzymało.

  4. Cercle Brugge może nie imponować formą, ale ich ostatnie wyniki w pucharach pokazują, że potrafią wykorzystać błędy rywali, co może stanowić wyzwanie dla Jagiellonii.

  5. Mam nadzieję że Słoneczna się zapełni i w ten nadzwyczaj ciepły marcowy wieczór będzie wręcz gorąco na trybunach, co poniesie Dumę Podlasia do jak najlepszej gry!

  6. Mysle ze Cercle wystawi najlepsze co ma na ten mecz i pomodli się za bardzo prawdopodobną wygraną Anderlechtu z Westerlo. Myslę że wliczyli sobie przegraną z Brugge które (jesli jest podział pkt w gr mistrzowskiej) wygrywając zredukuje stratę do Genku do 3pkt (po podziale no i oczywiscie jak lider przegra:D) Ciekawe co w przyp. tej samej liczby punktów, czy cercle dalej bedzie nad westerlo? Kto sprawdzi?
    Rozwijając temat odpuscic LK moga dopiero gdy wejda do tej średniej grupy by znów powalczyc o puchary (ale bardzo marne szanse) sugeruję że oni w lidze mają pozamiatane i bedą skupiac sie na LK glownie. Nawet jak wejdą do spadkowej to tam maja latwiejsze mecze by sie utrzymac i sadze ze to utrzymanie szybko sobie zapewnią. W odróżnieniu od Jagi która musi pilnować ligi. Cieszy mnie że Jaga nawet jesli nie wygrywa gra pieknie:)
    Wieczorze nadchodź! I przynieś Chwałę Ekstraklasie! 🙂

    1. Utrzymanie się w lidze zawsze będzie priorytetem, spora kasa za prawa do transmisji plus możliwość promowania graczy. Liga Konferencji to dla Belgów taki trochę Puchar Intertoto, jeden szczebel mniej czy więcej w rozgrywkach nie ma znaczenia bo i tak ostateczny triumf zarezerwowany dla Chelsea.

      Zresztą spytajcie kibiców Wisły Kraków czy zamieniliby Puchar Polski czy nawet ewentualną grę w 1/4 Lidze Konferencji na Ekstraklasę.

      1. @Adam L
        Nie powiedziałbym, że LKE to dla nich jak Intertoto. Nawet w wypadku czołówki uważam, że to przesada, a Cercle gra w pucharach średnio raz na kilkanaście lat, więc taki ćwierćfinał to byłaby dla nich duża sprawa. Utrzymanie się w lidze zapewne dla każdego jest priorytetem, ale tak jak napisałem wyżej, ryzyko spadku Cercle jest małe.

    2. Przy tej samej liczbie punktów liczy się liczba zwycięstw, a potem różnica bramek. Nie jest to korzystne dla Cercle, bo mają sporo remisów, a tylko 7 wygranych (Westerlo ma 8, podobnie jak Dender i Mechelen, które mają teraz tyle samo punktów co Cercle).

      Problemem Cercle jest też terminarz, bo nawet jeżeli „wymodlą” wygraną Anderlechtu nad Westerlo, to w ostatniej kolejce sami grają z Anderlechtem, a Westerlo z najsłabszym w lidze Beerschot. Zakładając, że Westerlo wygra w ostatniej kolejce, to Cercle samo też musi wygrać co najmniej jeden mecz. W teorii mógłby też wystarczyć remis, żeby przeskoczyć Dender i Mechelen, ale te drużyny z kolei w ostatniej kolejce grają ze sobą i też mogą zagrać na remis.

      Więc ogółem sytuacja nie do pozazdroszczenia. Tylko że trzeba dodać, że w grupie spadkowej nie ma dzielenia punktów, więc Cercle i tak nie grozi bezpośredni spadek. Jeżeli wylądują w grupie spadkowej, to po prostu stracą szansę na awans do kolejnej edycji pucharów (o który i tak byłoby trudno), ale ryzyko spadku jest niewielkie. Musieliby się dać wyprzedzić St.Truiden, a później jeszcze przegrać baraż. Dlatego imo nic nie wskazuje żeby mieli z tego powodu odpuścić mecz z Jagą. Moim zdaniem to jest myślenie życzeniowe i podejdą do meczów w LKE w 100% poważnie. Choć nie obraziłbym się, gdybym nie miał racji.

  7. @Jan Sikorski
    Moglbys zainstalowac niewielki czat tutaj z boku. Dzis od 18:45 zacznie sie spam w komentarzach, a mysle, ze taki czat zalatwilby sprawe 😉

    W sumie mozna to ogarnac chociazby przez Discorda.

    1. taki czat największe wzięcie będzie miał 28.08.2025 (ewentualnie 14.08)- tego dnia rozstrzygną się ważne sprawy.

      1. Mysle, ze duzo, duzo wazniejsze sprawy rozstrzygaja sie dzis i za tydzien. Jesli pojda po naszej mysli, to w kolejnej rundzie pozostanie postawienie kropki nad π. Ale kolejne wazne sprawy beda dziac sie tez w kolejnych tygodniach, w kilku ligach i pucharach…

        A co do „waznych spraw” latem, to sadze, ze przez cale dwa miesiace bedzie sporo takich waznych spraw. Zacznie sie juz 17/18 czerwca, gdy rozlosowane zostana pary 1 i 2 rundy kwalifikacji. Nie tylko poznamy (potencjalnych) rywali polskich klubow, ale dowiemy sie tez na kogo trafia wicemistrzowie naszych rankingowych rywali, w walce o LM. Potem mecze tych rund, 21 lipca losowanie rund numer 3, potem pierwsze mecze naszych ekip (ewentualnie trzeci dla zdobywcy PP), 4 sierpnia losowanie play-offow i juz wtedy bedzie goraco 🙂

        Szczerze to mam nadzieje, ze 12-14 sierpnia bedziemy sledzic wyniki naszych klubow ze spokojem, a emocje beda bardziej wzbudzac wyniki druzyn z innych federacji drugiej dziesiatki rankingu.

        I potem kupa emocji 19-21 sierpnia i oby najwiecej i to pozytywnych emocji 26-28 sierpnia. Ale przeciez do tego momentu jeszcze mnostwo czatu! Pardon, czasu.

  8. Instrukcja wygrania w Belgii:

    1. Wylosuj pierwsze spotkanie dwumeczu u siebie w Polsce;
    2. Przegraj bardzo wysoko pierwszy mecz (1-6 lub więcej);
    3. Poczekaj aż rywal zlekceważy rewanż u siebie i wystawi drugi skład;
    4. Zagraj na maksa w meczu wyjazdowym.

          1. Sobota po odejściu ze Śląska został futsalistą, ale Dremana opuścił po poprzednim sezonie. Teraz chyba już nigdzie nie gra.

        1. To prawda, on praktycznie sam ustawil obydwa mecze i to z Club Brugge, duzo silniejszym niz Cercle.

          Moze Pietrzykowski go zastapi?

          1. Kto to jest Pietrzykowski ?:>
            Natomiast Pietuszewski może dać rade:)

    1. Walczymy o pełną pulę czyli o wysokie zwycięstwo. Trzeba jednak przyznać, że to warta do rozważenia instrukcja w następnej fazie gdy być może przyjdzie nam grać z Betisem czy Chelsea, a będziemy potrzebowali jakieś 0.25 czy 0.5 do zaklepania top 14.

  9. Ciekawie sie ulozylo, ze od sezonu 2009/10, czyli w ciagu 15 sezonow, z klubami z Belgii zagralismy 25 meczow (plus 2 kolejne w tym miesiacu), a w calej wczesniejszej historiiktora obejmuje ponad 5 dekad, zagralismy z nimi tylko 20 razy.

    Mam wrazenie, ze jesli Jagiellonia bedzie cierpliwie grac „swoje” i nie bedzie tracic koncentracji, to wypunktuje Belgow i na rewanz pojedzie z solidna zaliczka. Ale jesli sie zestresuja, beda sie gubic i popelniac glupie bledy, to remis bedzie sukcesem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *