Przegrany poprzedni sezon, nowy trener, brak wzmocnień – kolejna obserwacja Molde
W czwartek o 18:45 Legia zagra na wyjeździe z Molde FK. Ten zespół staje się nam już dobrze znany, ale nawet w takiej sytuacji jest pewną niewiadomą.
Poprzednie rywalizacje
W tym sezonie czeka nas już trzecie starcie polsko-norweskie. Ponieważ Jagiellonia z Molde rozegrała tylko jeden mecz, nie będzie to sezon z największą liczbą spotkań z zespołami z danego kraju. Wcześniej najwięcej było po 6 z Włochami w sezonie 1997/98 (Widzew – Parma, Widzew – Udinese i Legia – Vicenza) i Gruzją w sezonie 2004/05 (Wisła Kraków – WIT Georgia Tbilisi, Legia – FC Tbilisi i Wisła Kraków – Dinamo Tbilisi).
Dwumecz Legii z Molde z zeszłego roku był tu już wielokrotnie wspominany. W kadrach obu zespołów pozostała większość zawodników z tamtych meczów, choć z Legii z tego grona zdążyło już odejść aż siedmiu piłkarzy. Jedni i drudzy przeszli też od tego czasu z trójki na czwórkę obrońców, przy czym Legia zrobiła to już pół roku temu, a Norwegowie tej zimy.
1975/76 | I runda PZP | Skeid | Stal Rzeszów | 1:4, 0:4 |
1981/82 | I runda PZP | Vålerenga | Legia Warszawa | 2:2, 1:4 |
1985/86 | I runda PUEFA | Legia Warszawa | Viking | 3:0, 1:1 |
1995/96 | Faza grupowa LM | Legia Warszawa | Rosenborg | 3:1, 0:4 |
2003/04 | II runda PUEFA | Vålerenga | Wisła Kraków | 0:0, 0:0, karne 4:3 |
2009/10 | III runda el. LE | Fredrikstad | Lech Poznań | 1:6, 2:1 |
2012/13 | IV runda el. LE | Legia Warszawa | Rosenborg | 1:1, 1:2 |
2013/14 | III runda el. LM | Molde | Legia Warszawa | 1:1, 0:0 |
2017/18 | II runda el. LE | Haugesund | Lech Poznań | 3:2, 0:2 |
2021/22 | I runda el. LM | Bodø/Glimt | Legia Warszawa | 2:3, 0:2 |
2022/23 | Runda barażowa LKE | Bodø/Glimt | Lech Poznań | 0:0, 0:1 |
2023/24 | Runda barażowa LKE | Molde | Legia Warszawa | 3:2, 3:0 |
2024/25 | III runda el. LM | Jagiellonia Białystok | Bodø/Glimt | 0:1, 1:4 |
2024/25 | Faza ligowa LK | Jagiellonia Białystok | Molde | 3:0 |
Od tego czasu z Norwegami mierzyła się Jagiellonia i o ile na początku zupełnie sobie nie poradziła, tak jesienią idealnie wykorzystała słabszy moment Molde i pokonała je w efektownym stylu. To było jedno z najwyższych zwycięstw z zespołami z tego kraju i pierwsze tak wysokie od wielu lat. To w dużej mierze wpłynęło na to, że Molde mogło trafić na Legię w 1/8 finału.
Ostatnie 5 lat i obecny sezon w pucharach
Sezon | Runda, w której odpadli | Przeciwnicy i wyniki | Poprzednie rundy | Przeciwnicy i wyniki |
2019/20 | Q4 LE | Partizan Belgrad 1:2, 1:1 | Q1 LE Q2 LE Q3 LE |
KR Reykjavik 7:0, 0:0 Čukarički 0:0, 3:1 Aris Saloniki 3:0, 1:3 pd. |
2020/21 | 1/8 LE | Granada 0:2, 2:1 | Q1 LM Q2 LM Q3 LM Q4 LM FG LE 1/16 LE |
KuPS 5:0 Celje 2:1 Qarabağ 0:0, karne 6:5 Ferencváros 3:3, 0:0 Dundalk 2:1, 3:1 Rapid Wiedeń 1:0, 2:2 Arsenal 1:4, 0:3 Hoffenheim 3:3, 2:0 |
2021/22 | Q3 LKE | Trabzonspor 3:3, 1:1, karne 3:4 | Q2 LKE | Servette 3:0, 0:2 |
2022/23 | FG LKE | Gent 0:0, 0:4 Djurgården 2:3, 2:3 Shamrock Rovers 3:0, 2:0 |
Q2 LKE Q3 LKE Q4 LKE |
Elfsborg 4:1, 2:1 Kisvárda 3:0, 1:2 Wolfsberger AC 0:1, 4:0 |
2023/24 | 1/8 LKE | Club Brugge 2:1, 0:3 | Q2 LM Q3 LM Q4 LM FG LE 1/16 LKE |
HJK 0:1, 2:0 KI Klaksvik 1:2, 2:0 pd. Galatasaray 2:3, 1:2 Qarabağ 0:1, 2:2 Leverkusen 1:2, 1:5 Häcken 5:1, 3:1 Legia 3:2, 3:0 |
2024/25 | Q2 LE Q3 LE Q4 LE FL LK 1/16 LK |
Silkeborg 3:1, 2:3 Cercle 3:0, 0:1 Elfsborg 0:1, 1:0, karne 2:4 Larne 3:0 Gent 1:2 Jagiellonia 0:3 APOEL 0:1 HJK 2:2 Mladá Boleslav 4:3 Shamrock Rovers 0:1, 1:0, karne 5:4 |
Legia mogła wylosować 9. lub 23. zespół fazy ligowej. Zagra z Molde, które, podobnie jak TSC, ledwo wśliznęło się do fazy pucharowej po zwycięstwie 4:3 w ostatniej kolejce. Zrobiło to w jeszcze bardziej dramatycznych okolicznościach, decydującego gola strzelając dopiero w doliczonym czasie gry.
Wcześniej w fazie ligowej Norwegom wiodło się kiepsko, wygrali jeszcze tylko w pierwszej kolejce, a blisko zwycięstwa byli dodatkowo z HJK, które stracili w ostatniej minucie. Ostatecznie awansowali do wiosennych gier drugi sezon z rzędu, ale ponownie nie było to wielkie osiągnięcie (rok temu wystarczyły im do tego dwa zwycięstwa z Häcken i remis z Qarabağem).
Forma i terminarz
Tym razem dwumecz z Molde odbędzie się w minimalnie innej części sezonu niż rok temu, ale wciąż rywal nie rozpoczął ligi. Ma za to za sobą dwa mecze w rundzie barażowej LK. W nich wcale nie wyglądało lepiej niż jesienią. W obu otrzymało czerwoną kartkę, przez co musiało grać w osłabieniu – u siebie pół meczu, a na wyjeździe całą dogrywkę.
Awans kosztem irlandzkich Shamrock Rovers można nawet określić mianem szczęśliwego. Nie dość, że miał miejsce po rzutach karnych, to jeszcze w meczu rewanżowym Irlandczycy sprezentowali im bramkę przez nieudane wyjście bramkarza, a sami nie umieli wykorzystać podobnych okazji na swoją korzyść, kiedy daleko wychodził Jacob Karlstrøm. Molde z piłką przy nodze nie potrafiło wykreować nic konkretnego, popełniało proste błędy i nie radziło sobie z nisko ustawionym przeciwnikiem. Paradoksalnie na wyjeździe było im trochę łatwiej, spotkanie było bardziej otwarte, ale i ono mogło potoczyć się w każdą stronę.
W zeszłym tygodniu Molde zremisowało 1:1 mecz towarzyski z drugoligowym Ranheim IL. Przeważało w pierwszej połowie, kiedy grał podstawowy skład, za to rezerwowi mieli już większe problemy i nie utrzymali tego wyniku. Mimo wszystko więcej, jeżeli cokolwiek, powiedzą nam mecze z Shamrock Rovers z poprzedniej rundy.
Skrót meczu towarzyskiego z Ranheim
Eliteserien rozpocznie sezon w weekend 29-30 marca.
Miasto i stadion
Cytaty z poprzednich wpisów o Molde:
Molde ma siedzibę w mieście o tej samej nazwie. To niewielka miejscowość, cała gmina liczy 32 tysiące mieszkańców, podczas gdy samo miasto 21 tysięcy. Jest atrakcyjnie położone przy fiordzie, popularna jest także panorama, ogólnie jednak nie jest to częsty kierunek turystyczny. W okolicy znajdują się inne atrakcje naturalne, w tym Droga Atlantycka, która łączy ośmioma mostami kilka wysp z lądem.
„Miasto róż” najbardziej znane pozostaje z klubu piłkarskiego oraz pisarza Jo Nesbø. Mimo wszystko może zaoferować także oddziały muzem Romsdalsmuseet, w tym skansen Bygde-og bygata, jak i odbywający się latem festiwal jazzowy Moldejazz.
fot. commons.wikimedia.org
Aker Stadion (w rozgrywkach UEFA jako Molde Stadion, bez nazwy sponsora) to kameralny obiekt położony tuż przy linii brzegowej. Budowa została w dużej mierze sfinansowana przez właściciela klubu, Kjella Inge Røkke. Początkowo miał pojemność ponad 13 tysięcy, ale po awansie do Ligi Mistrzów w sezonie 1999/00 wszędzie zainstalowano miejsca siedzące, co zmniejszyło liczbę miejsc do 11 tysięcy. Mimo niewielkiego rozmiaru, wszystkie trybuny mają po dwa piętra.
W 2013 roku mecz Molde z Legią odbył się jeszcze na naturalnej murawie, ale niedługo później zamieniono ją na sztuczną nawierzchnię, a kilka lat później na nowszą generację.
fot. commons.wikimedia.org
Zespół
W porównaniu z meczami sprzed roku nie będzie trzech podstawowych zawodników – lewego obrońcy Mathiasa Fjørtofta Løvika (sprzedanego do Parmy), stopera Andersa Hagelskjæra (sprzedanego do Wycombe Wanderers) a także bramkarza Olivera Petersena, który postawił na studia kosztem gry w piłkę. Odnosząc się do meczu z Jagiellonią, nie będzie Oli Brynhildsena, który zakończył wypożyczenie z Midtjylland, a od tego roku występuje w Toronto FC w MLS.
Za żółte kartki będzie pauzować mózg zespołu, Magnus Wolff Eikrem, co jest największym osłabieniem Molde. Przez czerwoną kartkę nie zagra środkowy obrońca Isak Amundsen, przy czym druga żółta, która o tym decydowała, była zupełnie niepotrzebna i spowodowała bezsensowne osłabienie zespołu. Na obu pozycjach Molde ma wiele alternatyw, ale Eikrema będzie o wiele trudniej zastąpić. Już z nim na boisku gra w ostatnich meczach była uproszczona, a bez niego możemy oglądać jeszcze więcej dłuższych zagrań w kierunku napastnika za linię obrony.
Z dostępnych zawodników najgroźniejszy będzie prawdopodobnie Fredrik Gulbrandsen, który rok temu w obu meczach strzelił Legii po dwa gole. Niezmiennie istotnym zawodnikiem jest Kristian Eriksen, który został królem strzelców ligi norweskiej, mimo że nie gra w ataku. Nominalnie jest wystawiany na prawym skrzydle, ale w praktyce to środkowy pomocnik i pod nieobecność Eikrema może być najważniejszym ogniwem Molde w środku pola.
W niektórych aspektach Molde ma podobne problemy do Legii. Po bardzo nieudanym sezonie w kraju (piąte miejsce w lidze i przegrany finał pucharu) właściwie się nie wzmocniło, a do tego jego obecna kadra nie pasuje do nowego ustawienia. Jest tam mnóstwo środkowych pomocników, ale brakuje skrzydłowych, a także lewego obrońcy. W zimowych zgłoszeniach do fazy pucharowej Ligi Konferencji dopisali do listy tylko bramkarza Jacoba Karlstrøma, a także Daniela Dagę, który w styczniu został sprowadzony bezpośrednio z Afryki. Nawet jeżeli Molde zdąży jeszcze wykonać jakieś ruchy przed startem sezonu ligowego, na fazę pucharową LK nie będzie to już miało wpływu. Termin zgłoszeń upłynął 6 lutego.
Zimą po 5,5 roku zwolniony został trener Erling Moe. To chyba musiało w końcu nastąpić, po kolejnym tak nieudanym sezonie, tym razem już bez koła ratunkowego w postaci pucharu. W Molde postawili na doświadczonego Pera-Mathiasa Høgmo, który dwa lata temu przegrał z nim oba mecze w fazie grupowej LE jako trener BK Häcken. W Szwecji jednak został dobrze zapamiętany dzięki wygraniu mistrzostwa i krajowego pucharu. Był także selekcjonerem reprezentacji Norwegii, prowadził Urawę Red Diamonds pomiędzy dwiema kadencjami Macieja Skorży, a w norweskiej piłce ligowej spędził owocny czas w Tromsø IL. W sztabie znajduje się także Pål Arne Johansen „Paco”, były asystent Henninga Berga w Legii.
Podsumowanie
Zarówno krótko-, jak i długoterminowa obserwacja Molde sugeruje, że mają tam problemy i nie wykorzystują swojego potencjału. Jeżeli nie zrobią nadzwyczajnego rajdu, który przyniósłby im triumf w LK, zabraknie ich w pucharach po raz pierwszy od 2017 roku.
Czasami mam wrażenie, że tam trochę z wyprzedzeniem dzieje się to, co może niedługo stać się w Legii. Może ona jeszcze uniknąć tego losu, czyli uratować sezon i zakwalifikować się do pucharów, ale zamiast walki o najwyższe miejsce, szczytem marzeń zaczyna się stawać lokata na podium.
Dużą różnicą między klubami jest zainteresowanie. Przed meczem w Norwegii, według stanu na wtorek, sprzedano mniej niż 3000 biletów. Nie ma się co spodziewać gorącej atmosfery, co zresztą Legia miała już okazję przerobić rok temu. Presja w Molde jest mniejsza, być może dlatego poprzedni trener tak długo utrzymywał się na stanowisku mimo dwóch nieudanych sezonów.
Bardzo trudno przewidzieć, co może się stać w tym dwumeczu. W każdej chwili zarówno Legia, jak i Molde, mogą się przebudzić. Niewątpliwie motywacji po stronie polskiej nie zabraknie, ale poważne braki w ofensywie (kartki Morishity, kontuzja Luquinhasa, brak zgłoszenia Szkurina i Urbańskiego) nie ułatwiają zadania. W Molde także zabraknie kilku ważnych zawodników, choć skład nie jest tak przetrzebiony, jak choćby w listopadzie przeciwko Jagiellonii. Tak dobrze jak w Białymstoku pewnie nie będzie, ale trzeba oczekiwać, żeby było znacznie lepiej niż w zeszłorocznym dwumeczu Legii z Molde.
Przez pomyłkę puścili mecz sprzed roku, ktoś wie gdzie jest transmisja z tego roku?
Z tego roku będzie za tydzień w Warszawie.
Oby za tydzień znowu nie puścili powtórki z ubiegłego roku
Podobno leci na tv trwam. Potwierdzone info
I co. Gdzie są ci którzy nie chcieli polskiej pary aby była wylosowana. Tak byśmy mieli pkt a tak będzie jajko. Norwegia już nam odleci w rankingu.
Zgadza się – wygląda to źle, nawet bardzo źle.
Jednak dajmy naszym zespołom minimum zaufania. Przeszli eliminacje, fazę ligową, a Jaga też play off’y.
Są 4 mecze, stąd jeszcze trochę za szybko, aby ocenić, że brak polskiego dwumeczu to tragedia.
Legia gra w tym roku bosko. W sensie, że jedynie pan Bóg wie, co ugrają.
Za tydzień do składu wróci Morishita, a może i gracze, którzy dziś nie grali lub grali krótko…
Może tym razem nie posrają się przed wyjściem na boisko… W obronie był potworny chaos. Molde bardzo łatwo wchodziło pod bramkę, a obrońcy przy jednym golu kompletnie spali, przy drugim nie ogarnęli… Dwa prezenty.
Potem Legia zaczęła grać prosto, prostopadle podanie, dośrodkowanie i gol. I drugi. A potem, jak rok temu, nagle przestali atakować i wrócili do swojej gry.
Dużo bardziej podoba mi się gra Jagiellonii, ostrożnie w obronie, rozważnie, szanowanie piłki… Tak to powinno wyglądać.
W Jagiellonię wierzę, a Legia w rewanżu może to 1:0 wymęczy i jakieś punkty dołoży.
1:0 i karne? No nie wiem.
Pisałem to przy wyniku 0:3.
A ja przy 3:2.
Legia ma teraz zadanie, żeby za tydzień „oszukać przeznaczenie”.
Norwegię będziemy gonić w przyszłym sezonie.
Ja wiem, że przy 3:2. Oczywiście mam nadzieję, że Legia wygra i awansuje, ale z taką grą to jednak bardziej prawdopodobna jest powtórka z zeszłego sezonu. Norwegii w tym sezonie nie gonimy, ale jak chcemy walczyć o to 15. czy 14. miejsce, to trzeba gromadzić punkty. Przy 0:3 szanse na awans Legii były mniejsze, ale za to szanse na punkty w rewanżu już większe.
Moim zdaniem to Legia przegrała sama z sobą. Identycznie jak rok temu.
Za tydzień może być trudniej, ale znowu, jeśli Legia nie przegra meczu sama ze sobą, to powinna awansować.
Bez paniki, Legia ogra Molde w Warszawie (o ile wyciągną wnioski z pierwszego meczu 😉 ), a Jaga raczej nie straci przewagi trzech bramek – konkluzja? BĘDZIE BARDZO DOBRZE!!! 😀 Dwie polskie drużyny w ćwierćfinale – Panie i Panowie, to przecież jest spełnienie marzeń!
Legia ogra Molde w Warszawie, tak jak zrobiła to rok temu 🙂
Może Molde odpuści rewanż i uda się jakiś remisik cudem ugrać?
Może nie dolecą do Warszawy…. Legia to tragedia. Sorry i z bólem serca to pisze ale taka prawda
Czemu ten łeb wystawił Goncalvesa zamiast Augustyniaka? Gramy bez srodka pola i Molde robi co chce, dramat panie Feio!
Również uważa że Feio przekombinował że składem i ponosi odpowiedzialność za wynik. Nadzieja umiera ostatnia
Przed losowaniem chciałem by polskie kluby wpadły na siebie bo by pewne punkty były.
A tu możemy zostać z niczym bo Legia jest beznadziejna a po Jagiellonii niewiadomo czego się spodziewać
Miałeś rację. Legia dno dna
Ale ta legia jest cienka.
ipragnione 0-1 lub 0-2 i jestesmy w niebie
Już wygrali. Legia to jest dramat
Jedna szansa na punkty już pogrzebana. Bye bye 15 miejsce.
Balonik pękł
Nie nadajemy się do Europy… Szkoda
Hej, z tą nieobecnością Eikrema to pewne info ? Bo widzę, że w ostatnim meczu z Shamrock grał i nie dostał żółtej kartki… Natomiast w pierwszym meczu bezpośrednio czerwoną kartkę dostał Valdemar Lund, wiadomo ile dostał meczów zawieszenia?
Tutaj:
http://www.uefa.com/news-media/mediaservices/informationkits/competitions/uefaconferenceleague/2025/match/2044806/squaddetails
masz Eikrema jako zawieszonego.
Eikrem dostal zolta kartke w 73 minucie meczu, tutaj:
http://www.uefa.com/uefaconferenceleague/match/2044414–shamrock-rovers-vs-molde/
masz szczegoly z tego meczu.
Eikrem dostal zolta kartke w 73 minucie meczu z Shamrock.
Lund jest oznaczony jako dostepny do gry, ale jesli dostanie zolta kartke, nie bedzie mogl zagrac w kolejnym meczu.
Co do Eikrema – tak, pewne, a Lund pauzował jeden mecz.
Więcej tutaj: https://editorial.uefa.com/resources/0296-1d2a8337d873-45a706dd2ea7-1000/uecl_bookinglist_before_lp_r16_1st_leg.pdf
Ok dzieki za informacje:) Sugerowałem się livescore.com , a tam nie ma tej kartki
Obejrzałem sobie powtórki skrótów z poprzedniego dwumeczu Legi z Molde, wnioski są takie że bramkarz tragedia, Molde bardzo zdominowało Legię, druga połowa w pierwszym meczu w Norwegii była już bardzo dobra naszych i była realna szansa na remis, niestety rewanż to już była całkowita kompromitacja.. błędy obrony i bramkarza. Liczę na konkretny rewanż Legi i mam nadzieję że piłkarze pokażą wolę walki i będą gryźć murawę. Zabraknie mózgu zespołu Molde czyli Eikrema i podstawowego stopera Amundsena i to trzeba wykorzystać w pierwszym meczu!! Liczę na wyjazdowe zwycięstwo! Do boju Legio!
Czemu podszywasz się pode mnie?
Musisz dodac znaczek © do swojego nicka.
Urbański i tak złapał kontuzję, więc brak zgłoszenia nie ma znaczenia. Legia najbardziej odczuwa brak Luquinhasa, w pierwszym meczu problemem może też być pauza Morishity, który ostatnio był w dobrej formie.
U bukmacherów prognozy na awans są około 1,88 w obie strony, ale w pierwszym meczu jednak gospodarze są w roli faworyta, kursy na Molde to około 2.1, na Legię 3.36.
Podobno Legia gra lepiej, gdy jest w trybie 2 meczów w tygodniu. W tym roku na wyjazdach gra słabo, ale wreszcie wygrała dwa mecze z rzędu.
Jeśli w głowach wojskowi sobie dobrze poukładali, to powinni być dobrze.
Różnica w kursach związana z atutem własnego boiska, wg mnie zwycięstwo Legii spokojnie w zasięgu ręki.
Oby było 1:2