Pierwszy komplet punktów od początku lipca. Faza grupowa bliziutko…

Udany tydzień dla nas. W II rundzie udało się zdobyć więcej, ale wtedy były też remisy czy porażki Jagiellonii i Śląska. Teraz mamy maksimum, i to bez straty gola.

To jest niezwykle ciężka runda. Nawet mimo wielu niespodzianek w poprzednich fazach, nierozstawieni rywale potrafili dziś zaistnieć w meczach z teoretycznie dużo lepszymi zespołami. My nie daliśmy im tego zrobić w swoich meczach i bardzo dobrze! Dobrze to wróży przed rewanżami, a przy okazji wpadła maksymalna liczba możliwych punktów.

 

IV runda eliminacyjna Ligi Mistrzów – pierwsze mecze

FK Astana – APOEL Nikozja 1:0

BATE Borysów – Partizan Belgrad 1:0

Skenderbeu Korcza – Dinamo Zagrzeb 1:2

Celtic Glasgow – Malmö 3:2

FC Basel – Maccabi Tel Awiw 2:2

 

IV runda eliminacyjna Ligi Europy – pierwsze mecze

Zoria Ługańsk – Legia Warszawa 0:1

Lech Poznań – Videoton 3:0

Dinamo Mińsk – FC Salzburg 2:0

Slovan Liberec – Hajduk Split 1:0

 

Tak jak pisałem po losowaniu – mając dwie drużyny jesteśmy w stanie chociaż minimalnie polepszyć się względem tych krajów, którym został tylko jeden zespół. Przede wszystkim udało się z Cyprem, bo ten zdobył okrągłe 0 punktów, a my 0,500. Zresztą z naszej okolicy jedynie Białoruś wywalczyła tyle samo, a Chorwacja (mimo także dwóch drużyn w grze), Szwecja i Izrael mniej. Udało nam się też znów wyjść na prowadzenie (w naszej okolicy), jeśli chodzi o liczbę punktów zdobytych tylko w tym sezonie, wyprzedzając Szwecję.  Do Cypru mamy w tym momencie najmniejszą stratę w całym bieżącym sezonie. Jeśli APOEL nie awansuje do Ligi Mistrzów, a nasze oba zespoły trafią do fazy grupowej Ligi Europy, będziemy ich mieli na wyciągnięcie ręki. Trochę gorzej jest z Chorwacją, ale tam też może zostać tylko jeden zespół – słabiutkie w grupach Dinamo… Może się więc okazać, że jesienią będzie można patrzeć głównie w górę.

 

Poz.

Kraj

11/12

12/13

13/14

14/15

15/16

Razem

Dystans

17

Chorwacja

3,750

4,375

4,375

6,875

2,750

22,125

1,875

18

Cypr

9,125

4,000

2,750

3,300

2,375

21,550

1,300

19

Polska

6,625

2,500

3,125

4,750

3,250

20,250

20

Szwecja

2,900

5,125

3,200

3,900

3,000

18,125

2,125

21

Białoruś

3,125

4,500

1,750

5,500

2,625

17,500

2,750

22

Izrael

6,000

3,250

5,750

1,375

1,125

17,500

2,750

 

W klasyfikacji nastąpiła nieznaczna zmiana, bo przy równej liczbie punktów Białoruś jest przed Izraelem z uwagi na lepsze wyniki w obecnym sezonie. Te kraje jednak wciąż są daleko za nami. Na tę chwilę potrzebują 4 zwycięstw w grupie, przy założeniu samych naszych porażek, aby nas dogonić. Awans do Ligi Mistrzów BATE i Maccabi spowodowałby, że dodatkowo odrobiliby do nas po jednym punkcie, ale już w fazie grupowej o te brakujące punkty będzie bardzo ciężko… Dlatego bardziej powinno nas interesować Dinamo Mińsk, które może ułatwić Białorusi zadanie. Wydaje się, że tylko dwa zespoły białoruskie w fazie grupowej są w stanie wyrządzić nam jakąkolwiek krzywdę. Choć i to wygląda w tym momencie na mało realne.

 

Poz.

Klub

11/12

12/13

13/14

14/15

15/16

Razem

76

Legia Warszawa

7

1,5

2

10

0

24,550

125

Wisła Kraków

8

0

0

0

0

12,050

157

Śląsk Wrocław

1,5

1,5

1,5

0

0,5

9,050

193

Lech Poznań

0

1

1

1

0

7,050

207

Ruch Chorzów

0

1

0

1,5

0

6,550

258

Jagiellonia Białystok

0,25

0

0

0

0,5

4,800

269

Zawisza Bydgoszcz

0

0

0

0,5

0

4,550

269

Piast Gliwice

0

0

0,5

0

0

4,550

 

W rankingu klubowym największe zmiany dokonają się za tydzień, kiedy – oby – dostaniemy punkty za awans do fazy grupowej (po 2 dla Legii i Lecha). Na razie każdy nasz klub musi się zadowolić dodatkowym 0,1 do swojego rankingu. Pozwoliło to awansować w zestawieniu Śląskowi (1), Lechowi (2), Ruchowi (2), Jagiellonii (3), Zawiszy i Piastowi (po 4). Udało się wyprzedzić głównie kluby rumuńskie, a to dzięki temu, że Legia i Lech zdobyły łącznie więcej niż Steaua i Astra. To jednak niewiele znaczący w tym momencie szczegół. Najważniejsze, że faza grupowa, gdzie zdobywa się prawdziwe punkty, jest coraz bliżej. Dopiero wtedy sprawy rankingowe będą mogły nabrać prawdziwego tempa.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *