ranking krajowy

Mistrz Polski od II rundy eliminacji LM w sezonie 2025/26

Nie zajmiemy za ten okres pięcioletni niższego miejsca w rankingu krajowym niż 22. To oznacza korzyści dla mistrza Polski za dwa lata. Legia Warszawa znalazła się w pierwszej setce rankingu klubowego i jest tylko punkt za Lechem Poznań.

Wyniki

Faza grupowa Ligi Mistrzów – 6. kolejka

Crvena zvezda – Manchester City 2:3
FC Porto – Szachtar Donieck 5:3

Faza grupowa Ligi Europy – 6. kolejka

Raków Częstochowa – Atalanta BC 0:4
Panathinaikos AO – Maccabi Hajfa 1:2
Olympiakos Pireus – TSC Bačka Topola 5:2
AFC Ajax – AEK Ateny 3:1
Aris Limassol – Sparta Praga 1:3

Faza grupowa Ligi Konferencji Europy – 6. kolejka

Legia Warszawa – AZ 2:0
Ferencvárosi TC – ACF Fiorentina 1:1
KRC Genk – FK Čukarički 2:0
PAOK – HJK 4:2
Zoria Ługańsk – Breiðablik 4:0
Dinamo Zagrzeb – Ballkani 3:0

Przypomnienia:

  1. O co gramy w rankingach (w skrócie: 22. miejsce daje mistrzowi Polski grę od II rundy el. LM w sezonie 2025/26)
  2. Jak będą wyglądać puchary od sezonu 2024/25

Wieczór zaczął się znakomicie. Legia pokonała AZ, rozgrywając jeden z lepszych meczów w sezonie, a na pewno pod kątem gry obronnej. Zajęła drugie miejsce w grupie, bo Aston Villa zremisowała w Mostarze. W efekcie dopisała 0,75 do rankingu krajowego Polski (0,5 za zwycięstwo i 0,25 za drugie miejsce), a do swojego współczynnika 3 punkty (2 za zwycięstwo i 1 za drugie miejsce).

Legia zagra w rundzie barażowej LKE, która odbędzie się 15 i 22 lutego 2024. Pierwszy mecz zagra na wyjeździe, a rewanż u siebie. Zmierzy się z jedną z poniższych drużyn:

Olympiakos Pireus (Grecja)
AFC Ajax (Holandia)
Real Betis (Hiszpania)
Sturm Graz (Austria)
Union Saint-Gilloise (Belgia)
Maccabi Hajfa (Izrael)
Servette FC (Szwajcaria)
Molde FK (Norwegia)

Losowanie odbędzie się w poniedziałek 18 grudnia o 14:00.

Następnie Raków zanotował druzgocącą porażkę z Atalantą. Sturm przegrał, ale niżej, więc nie tylko nie odrobiliśmy różnicy bramek, ale jeszcze ją pogorszyliśmy. Mistrz Polski kończy zatem rozgrywki na ostatnim miejscu w grupie.

Ranking krajowy

Polska nie może już spaść poniżej 22. miejsca, a to oznacza, że w sezonie 2025/26 mistrz Polski zacznie eliminacje Ligi Mistrzów od II rundy. Może tak być również w sezonie 2024/25, ale zależy to od przyszłości klubów z Rosji lub tego, kto wygra LM lub LE w tym sezonie. Wpływa to na przesunięcia w eliminacjach, na których możemy skorzystać, o ile ich zasady się nie zmienią.

Start od II rundy powoduje, że mistrz Polski będzie musiał pokonać tylko jednego rywala, aby grać w fazie ligowej europejskich pucharów. W dodatku będzie pewien co najmniej trzech dwumeczów eliminacyjnych, więc będzie miał aż trzy próby, z których jedna musi okazać się skuteczna. W najgorszym razie zagra w IV rundzie eliminacji LKE.

Wiadomo to matematycznie już teraz, ponieważ tylko dwa kraje mogą wyprzedzić Polskę: Chorwacja i Węgry. Cypr i Szwecja nie są już reprezentowane przez żaden klub, a Bułgaria, Słowacja i Azerbejdżan mają zbyt dużą stratę, aby odrobić ją w fazie pucharowej LKE (Łudogorec i Slovan) lub LE (Qarabağ).

Matematycznie Polska może jeszcze zająć 15. miejsce w tym sezonie, to wymaga jednak niemal bezbłędnej Legii do końca rozgrywek (może się potknąć dwa razy, z czego raz w finale), a to i tak tylko wtedy, gdy Norwegia, Izrael, Grecja i Ukraina poradzą sobie znacznie gorzej. Bez klubów w grze jest Serbia.

Poz. Kraj 2019/20 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 Razem Dystans Ten tydzień
17↑ Grecja 4,900 5,100 8,000 2,125 7,800 27,925 2,650 1,200
18↓ Ukraina 7,200 6,800 4,200 5,700 3,900 27,800 2,425 0,400
19↓ Serbia 6,000 5,500 9,500 5,375 1,400 27,775 2,400 0
20 Polska 2,125 4,000 4,625 7,750 6,875 25,375 0,750
21 Chorwacja 4,375 5,900 6,000 3,375 4,625 24,275 1,100 0,750
22 Cypr 5,125 4,000 4,125 5,100 3,750 22,100 3,275 0
23↑ Węgry 4,500 4,250 2,750 5,875 4,500 21,875 3,500 0,500
24↓ Szwecja 5,750 2,500 5,125 6,250 1,875 21,500 3,875 0

W tym tygodniu Grecja wyprzedziła Ukrainę i Serbię. PAOK wygrał z HJK i zajął pierwsze miejsce w grupie LKE. W rundzie barażowej zagra Olympiakos, który pokonał TSC, ale odpadły Panathinaikos i AEK po porażkach. Mimo to ich kraj jest bardziej kandydatem do 15. miejsca niż spadku z aktualnego 17. Abyśmy ich wyprzedzili, konieczny jest awans Legii co najmniej do półfinału, nie wspominając o porażkach PAOK-u i Olympiakosu.

Szachtar przegrał z Porto, ale i tak gra dalej w fazie pucharowej LE. Zoria z kolei wygrała, ale pożegnała się z rozgrywkami LKE. W fazie pucharowej Legia musiałaby się okazać lepsza od Szachtara o co najmniej 2,5 punktu, czyli zajść co najmniej do ćwierćfinału, abyśmy mogli wyprzedzić Ukrainę.

W przypadku Serbii obliczenia są jeszcze prostsze. Tu potrzebne jest po prostu 2,5 punktu, czyli na przykład pięć wygranych meczów, co też wiąże się z awansem do ćwierćfinału.

Dinamo wygrało i jeszcze gra dalej dla Chorwacji. Różnica punktowa nie może być zniwelowana w jedną rundę. Potrzebują co najmniej trzech meczów, w których by zapunktowali. Tylko wtedy mogą nas wyprzedzić.

Drugim i ostatnim krajem, który może jeszcze to zrobić, są Węgry. Różnica to 3,5 punktu, więc do odrobienia w co najmniej siedem meczów. Ferencváros musiałby dojść co najmniej do półfinału, więc spadek na 22. miejsce powinien być jeszcze mniej prawdopodobny niż nasz awans z 20. pozycji.

Aris i Häcken przegrały. Szwecja już wcześniej była pewna braku zespołu na wiosnę, a Cypr przekonał się o tym dzisiaj.

Ranking klubowy

Lech Poznań i Legia Warszawa
Poz. Klub Kraj 2019/20 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 Pkt. w grupie Razem
79↑ Sparta Praga Cze 2 4 5 1,5 9 9 21,500
                   
86↓ Lech Pol 0 3 0 14 2   19,000
87↓ Malmö Swe 8 2,5 5 3 0   18,500
88↑ Zoria Ukr 2,5 4 5 2 5 5 18,500
89↑ Legia Pol 2,5 2,5 4 0 9 9 18,000
90↑ Osasuna Esp 0 0 0 0 2,5   17,222
91↑ Granada Esp 0 13 0 0 0   17,222
92↑ Valencia Esp 17 0 0 0 0   17,222
93↑ Getafe Esp 11 0 0 0 0   17,222
94↑ Espanyol Esp 10 0 0 0 0   17,222
95↑ Maccabi Hajfa Isr 1,5 2,5 3 6 4 4 17,000
96↓ Hapoel Beer Szewa Isr 2,5 4 2,5 6 2   17,000
97↓ Nice Fra 0 3 0 14 0   17,000
98↓ Torino Ita 2,5 0 0 0 0   16,656
99↓ Djurgården Swe 0 2 0 13 1,5   16,500
100↓ Sivasspor Tur 0 4 2,5 10 0   16,500
101↓ Köln Ger 0 0 0 6 0   16,124
102↓ Hoffenheim Ger 0 12 0 0 0   16,124

Legia, jak wspomniano wyżej, zdobyła dziś łącznie trzy punkty – dwa za zwycięstwo i jeden za drugie miejsce w grupie LKE. Awansowała więc na 89. miejsce, a przede wszystkim zostawiła za sobą Djurgården i dwa kluby z Izraela. To szczególnie cenne w rundach decydujących o grze w fazie ligowej: II rundzie w eliminacjach LM, III w LE i IV w LKE. Co do tej ostatniej, ważne jest też bycie wyżej od najsłabszych klubów z Niemiec, Włoch i Hiszpanii.

W rundzie barażowej Legia będzie mogła zdobywać punkty tylko do rankingu krajowego. Aby poprawić swój współczynnik, musi awansować do 1/8 finału i tam przynajmniej nie przegrywać.

Wkrótce powinno pojawić się oddzielne podsumowanie z wyliczeniami, jak zmieniły się szanse Legii na rozstawienie i na co jeszcze może ona liczyć.

Raków Częstochowa
Poz. Klub Kraj 2019/20 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 Pkt. w grupie Razem
163 Raków Pol 0 0 2,5 2,5 3 3 8,000
164 Lugano Sui 3 0 0 2 3 3 8,000
165 Spartak Trnawa Svk 1,5 0 2 2 2,5 1 8,000
166 Čukarički Srb 1,5 0 2 2 2,5 0 8,000
                   
195↓ Servette Sui 0 1,5 1,5 0 4 4 7,000

Przegrał i nie wyszedł poza minimalną liczbę punktów przyznawaną za grę w fazie grupowej LE. Odpadł też z rozgrywek, więc nie może liczyć na wiele w kolejnym sezonie. Prawdopodobnie 8 punktów wystarczy do rozstawienia tylko w pierwszych rundach eliminacji, a nie tych kluczowych. Mocno stykowa może być sytuacja w III rundzie el. LKE.

Wiosną może go jeszcze wyprzedzić Servette, ale byłoby to możliwe dopiero w ewentualnej 1/8 finału LKE.

Pozostałe polskie kluby
Poz. Klub Kraj 2019/20 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 Pkt. w grupie Razem
255 Valmiera Lva 0 1 1 1,5 2   5,500
256 FC Santa Coloma And 1,5 0,5 1,5 0 2   5,500
257 KF Tirana Alb 0 2,5 0 1,5 1,5   5,500
258 Borac Banja Luka Bih 0 1,5 1,5 1 1,5   5,500
259 Tre Penne Smr 1,5 0,5 1 1 1,5   5,500
260 Hammarby Swe 0 1,5 2,5 0 1,5   5,500
261 Dinamo Batumi Geo 0 1 2 1,5 1   5,500
262 Europa FC Gib 1 1,5 1 1 1   5,500
263 Connah’s Quay Wal 1,5 1,5 1,5 0 1   5,500
264 Lokomotiw Płowdiw Bul 2 1,5 2 0 0   5,500
265 Pogoń Pol 0 0 1,5 1,5 2   5,075
266↑ Lechia Pol 1,5 0 0 1,5 0   5,075
267↑ Śląsk Pol 0 0 2 0 0   5,075
268↑ Piast Pol 1,5 2 0 0 0   5,075
269↑ Cracovia Pol 1 1 0 0 0   5,075
270↓ Žilina Svk 0 1 2,5 0 1,5   5,000
271↓ Paide Est 0 1 1 2 1   5,000
272↓ Milsami Mda 1 0 1,5 1,5 1   5,000
273↓ AIK Swe 2,5 0 0 2,5 0   5,000
274 Lokomotiva Zagrzeb Cro 0 2 0 0 0   4,855
275 Aris Limassol Cyp 0 0 0 1,5 3 3 4,500

Dzięki punktom zdobytym przez Legię, osiągnęły pułap powyżej 5 punktów i wyprzedziły kilka niegrających klubów. Od teraz również Pogoń legitymuje się minimalnym współczynnikiem, wynoszącym 20% rankingu krajowego.

Kolejny poziom to 5,5 punktu, ale przekroczenie go wymaga od Legii zdobycia ponad dwóch punktów w rankingu krajowym. Tam „siedzi” 10 klubów, z których wiele gra w eliminacjach regularnie i to mogłoby zmienić szanse naszych najniżej notowanych klubów, ale należy zauważyć, że w takiej sytuacji potrzeba przynajmniej ćwierćfinału w wykonaniu Legii.

Ocena

Połowicznie dobra, bo mamy jeden klub w fazie pucharowej, a była szansa na dwa. Raków niestety znów nie dał rady, a tym razem akurat to, czy przegra 0:1, czy 0:4, miało znaczenie.

Przede wszystkim jednak Legia przedłuża nam sezon pucharowy i może jeszcze dodać nam trochę punktów. Cel minimum został osiągnięty, cel maksimum jest niemal nieosiągalny w tym sezonie, ale może jeszcze zbierać punkty na przyszłość. Inni z naszej okolicy poradzili sobie podobnie lub gorzej, nawet Grecja też miała 50% skuteczności we wprowadzeniu swoich klubów do wiosennej części rozgrywek.

Przed nami emocjonujące losowanie fazy pucharowej, potem podsumowania, zimą obserwacja, a w lutym zabawa będzie kontynuowana.

Udostępnij:

61 komentarzy

  1. Kiedy wydaje ci się że Polska robi niezły ranking w sezonie, a tymczasem duński zespół awansuje z grupy LM do fazy pucharowej wyrzucając Anglików, a Czesi robią po fazie grupowej ponad 12 pkt!

    Dokładnie tak się czuję i dokładnie z tych powodów przewidywałem, że walka o 15 miejsce w krótkim okresie czasu to utopia. Bo jak ktoś ma troche doświadczenia, analizuje ranking, to wie, że oprócz tego ze niektóre kraje notują regres, to w miejsce nich inne kraje mają hossę.
    Na chwilę obecną patrząc na ranking w przyszłym sezonie do 15 miejsca tracimy 2,5 pkt. Ciężko zakładać, że Legia nadrobi punktowo w stosunku do Salzburga czy dwóch drużyn greckich czy szwajcarskich, które grają dalej.

    Tym bardziej, że w przyszłym roku będą nam odpadać już nie 2 pkt z rankingu za sezon a 4 punkty. I oczywiście, liczę na podtrzymanie tendencji i coroczne punktowanie na poziomie minimum 6 pkt, natomiast nadal odrobienie 2,5 ojt w stosunku do rywali w jednym sezonie, jest jak na Polskę zadaniem bardzo trudnym.

    Jak widać nawet przy awansie dwóch ekip, ciężko nam osiągnąć będzie pułap z zeszłorocznej przygody Lecha.

    I tak jak pisałem już to wielokrotnie, wszystko będzie się w naszym przypadku odbywało małymi krokami do upragnionego celu. Raczej nie będziemy mieli wyskoków jak Czesi, tylko żmudne podnoszenie rankingu z roku na rok. I byś może za 3 lata wbijemy w końcu do top 15.

    Inna sprawa, że reorganizacja rozgrywek zapewne dużo tutaj namiesza, bo liczba spotkań, a co zatem idzie i okazji do zapunktowania się zmieni, jak zwykle, raczej nie na naszą korzyść.

    • Okresie czasu :(

      3 lata to jest właśnie krótki okres. Jeśli za 3 lata będziemy w "15", to będzie to wielki sukces. Robić swoje, grać nie gorzej niż w tym i zeszłym roku, a najlepiej mieć chociaż jeden klub, który nie będzie się bał zainwestować i pociągnie reszcie ranking. W Austrii i w Danii tak to przecież wygląda.

      I pamiętajmy, że miejsce w rankingu to nie cel a skutek. Skutek dobrej gry i osiąganych sukcesów.

      • "pamiętajmy, że miejsce w rankingu to nie cel a skutek. Skutek dobrej gry i osiąganych sukcesów."
        .
        Prawda, ale nie do końca.
        Ranking wprawdzie nie jest celem samym w sobie, ale jednak wysoki ranking krajowy ma niebagatelne znaczenie, zwłaszcza dla klubów występujących w pucharach.
        Start od pierwszych rund sprawia, że polskie kluby mogą grać więcej spotkań w sezonie niż np. Bayern, nawet jeśli wygra LM.
        Szczyt formy musi być już w sierpniu - początek września inaczej może się trafić Spartak Trnava - killer polskich zespołów.
        Start od wyższej rundy eliminacji, to też (jak dotąd, ale po reformie w eliminacjach wciąż mają być przesunięcia - spadki do rozgrywek niższej rangi) spokojniejsze granie, z mniejszym stresem. Większy margines błędu.
        Przykładowo - mistrz kraju mógł się pomylić tylko w pierwszej rundzie. Jeśli odpadał - musiał wszystko wygrać, by zapewnić sobie udział w fazie grupowej.
        Startując od drugiej rundy, wystarczy wygrać jedną (dowolną) z trzech rywalizacji i być dalej w grze. Więc można pozwolić sobie na szczyt formy wtedy, kiedy będzie potrzebny najbardziej, by móc rywalizować z przedstawicielami mocniejszych lig na równych zasadach.
        .
        Także o ile wyższy ranking nie jest celem samym w sobie, o tyle jest istotny, by wyrównać szanse

      • z tą długością okresu, to zalezy jak patrzec. Sporo ludzi tutaj przed tegorocznymi pucharami myslał o awansie do top 15 juz teraz!
        i ja właśnie pod tym względem na to patrzyłem, wiec teraz na koniec sezonu a na koniec za 3,5 roku, to jednak spora róznica.

    • @Urbas

      Nie wiem czy mam dosc doswiadzcenia w sledzeniu rankingow, ale oprocz krajow ktrore notuja hosse i besse, sa jeszcze takie ktore sa po prostu regularnie i tym buduja swoj ranking. Najlpeszy tego przyklad to Izrael czy Norwegia ktorzy nie zaliczaja spektakularnych wynikow ale tez wystrzegaja sie wpadek. Co sezon lapia 6-7 punktow i przyszle rozgrywki zaczna z odpowiednio 11 i 13 miejsca. I Polska poki co idzie narazie najbardziej w tym kierunku. Nam jeszcze przez dwa lata beda odpadac gorsze sezony niz calej reszcie, co ciekawe wiecej odrobimy jak odpadnie nam sezon 2021/22, niz 20/21 ktory byl gorszy.
      Ja to widze tak ze o ile bycie w top15 po kolejnym sezonie bedzie raczej ciezke, to za 2-3 lata mamy na ten moment sytacje w ktorej nasza nieobecnosc tam bedzie rozczarowaniem.

      • Piotr S - dlatego też pisałem ze być moze za 3 lata realne będzie wskoczenie do top 15 i tu widze sie zgadzamy.

    • "Jak widać nawet przy awansie dwóch ekip, ciężko nam osiągnąć będzie pułap z zeszłorocznej przygody Lecha."

      Dlaczego ciężko? Wystarczą dwa zwycięstwa lub zwycięstwo i dwa remisy. Biorąc pod uwagę losowanie, jest to realny scenariusz.

      • Deel - Jeśli Legia nie przejdzie kolejnej rundy, co nie zdarza nam się zbyt często na wiosnę, to nie będzie mowy o wyrównaniu tego wyniku. Wiec nie jest to taka oczywista sprawa, a na ten wynik pracowały dwa zespoły a nie jeden jak w zeszłym roku.

  2. Mecz Rakowa bardzo boli. Ale przed pierwszym grupowym meczem zakładałem 4 punkty klubu z Częstochowy ugrane w grupie.

    Gdyby Legia jednak przegrała w loterii z Midtjylland...Przed pierwszym grupowym meczem zakładałem zdobycie przez Legię 5 punktów w grupie. Jest bardzo dobrze w tym przypadku a przy sprzyjającym losowaniu w 1/16 może być tylko lepiej. Swoje wojskowi dawno już zrobili.

    Slovan nieoczekiwanie u siebie przegrał z Lubljaną, Węgrzy jakby umówieni na remis z Violą, Ludogorets szacunek za podniesienie się po porażce 1:7 z Duńczykami, ci z kolei nie wychodza z grupy z bilansem bramek 17-7 i z 10 punktami! Hacken, jedyna nadzieja Szwecji, bez choćby punktu na koniec. Działo się w tej edycji faz grupowych

  3. Jesli Legia przejdzie baraze, to w 1/8 czeka ja taki zestaw:

    Aston Villa (ENG)
    Club de Bruges (BEL)
    Fenerbahçe (TUR)
    Fiorentina (ITA)
    LOSC Lille (FRA)
    Maccabi Tel Aviv (ISR)
    PAOK (GRE)
    Viktoria Plzeň (CZE)

    Mysle, ze z kazdym mozna przegrac, albo wygrac. Albo zremisowac ;)

  4. Legia
    Czapki z głów dla nich za wczoraj i całą jesień.
    Po szczęśliwym awansie do grupy chyba nawet najwięksi optymiści nie zakładali, że aż 4 razy wygrają w takim towarzystwie, a przecież jakby wywieźli przynajmniej punkt z Alkmaar to też nie byłoby to niesprawiedliwym wynikiem.

    Teraz liczę na wylosowanie kogoś z zestawu: Servette, Molde, Sturm lub Hajfa - raz, że wydają się do przejścia, a dwa, że można oskubać z punktów bezpośrednich rywali do piętnastki w kolejnych latach.

    Raków
    Wczorajszą grę i szczególnie wynik najlepiej chyba przemilczeć.
    Całościowo trzeba jednak docenić ich wynik - w końcu dorzucili 2,25 do krajowego i są na dobrej drodze żeby w kolejnych latach wypracować sobie ranking klubowy pow. 10 pkt.
    Oby w kolejnych latach doskoczyli do Lecha i Legii.
    I to wszystko mimo odejścia trenera Papszuna, wymiany połowy zespołu, plagi kontuzji wśród kluczowych zawodników i rozegrania praktycznie sezonu w jedną rundę. Nie bronią się przed spadkiem, a wręcz mają nadal szanse nawet i na podwójną koronę. Warto o tym pamiętać, mimo, że wczoraj zagrali jak zagrali.

    Gdyby nie Lech w Trnawie…(odcinek 1236)
    Gdyby Lech się nie skompromitował w Trnavie i też dorzucił ze dwa pkty zamiast 0,75 do krajowego to notowalibyśmy na tym etapie sezon lepszy niż… Portugalczycy.

    • Kos - gdyby gdyby... Wiadomo, że tak by było, natomiast polskie kluby zdecydowanie częściej notują w pucharach przykre odpadnięcia niż pozytywne awanse, dlatego od początku należało zakładać że i w tym roku takie odpadnięcie nastąpi.
      I tak sukcesem jest wbicie dwóch drużyn do fazy grupowej, bo nie udało się to już bardzo długo.

  5. Moim zdaniem fatalnie dobrana taktyka pod Atalantę przez Szwargę. Należało bronić 0-0 a w przypadku informacji o zmianie wyniku w Lizbonie próbować ją zmieniać. A tak moim zdaniem zostali prze-motywowani i liczyli na słabość 2-giego garnituru Atalanty.

    • Pilkarze Atalanty bawili sie gra, a pilkarze Rakowa byli sparalizowani.

      • w punkt. tak to właśnie wyglądało: dla jednych to była zabawa z firmowym uśmiechem Muriela, dla drugich to były męczarnie

    • NIby się zgadzam, a z drugiej strony w przypadku Legii wszędzie pisano i mówiono, żeby tylko Legioniści nie grali na remis bo może się to zemścić. Więc po fakcie łatwo mówić, i tak, wiadomo, że ta taktyka totalnie się nie sprawdziła, natomiast i tak nie wiadomo czy gdyby grali inaczej, nie przegrali by tego tak samo wysoko.

      • Piszę o Rakowie a po drugie czasami potrzeba takiej kunktatorskiej gry przynoszącej wynik sportowy. Jeżeli do przerwy Sturm prowadziłby 2-0 w Lizbonie OK możemy próbować bić się z Atalantą. A tak pozostał spory zawód i dramatyczne sprowadzenie na ziemię przez 2-gi garnitur średniaka z Włoch.

  6. Super Legia. Świetny mecz i pewny, zasłużony w pełni awans z trudnej grupy. W FG zagrali lepiej niż Lech rok temu. Życzę im łatwego losowania i jeszcze jakieś punkty do rankingów
    Raków- zmarnowana szansa. Może to i lepiej, bo ważna jest też liga. Życzę im mistrzostwa lub PP aby mieli nieco łatwiejsza drogę do FG w przyszłym roku.
    Lech- myślę że pora zmienić trenera. Pomimo, że może się skupić tylko na Lidze, to gra przeciętnie, a potrzebujemy silnego Lecha w przyszłym sezonie.
    Pogoń - już straciłem trochę nadzieję na ten klub. Ale skoro niebawem będziemy mieć 5 przedstawicieli w pucharach to przydałby się 4ty regularnie punktujący w pucharach kandydat

    • z jednej strony można założyć zmianę trenera, tylko pamiętajmy o jednym. W przypadku zmian w polskich klub zdecydowanie częściej przynoszą one skutek negatywny niż pozytywny w dłuższej perspektywie.
      Więc sam fakt zmiany nie można traktować jako automatycznego polepszenia obecnego stanu.
      Co najwyżej szansę na polepszenie. Natomiast pisałem jakie jest ryzyko.

  7. Pełna zgoda z Markiem. Dziś biorę w ciemno scenariusz dla Legii która dostaje w 1/16 kogoś bardziej w zasięgu i robi awans dorzucając 0,75 do rankingu, a później niech już będzie jakiś Betis i koniec przygody po remisie i porażce.
    Oznaczałoby minimalne, ale jednak przebicie, wyniku z poprzedniego sezonu.

    • Kurde nie wiem czemu się to dodało osobno :P
      Miało być odpowiedzią do @Marek83 pod wpisem Wojtka

      • Tak w sumie to potencjalni rywale w 1/8 też są już znani i są tam tylko dwie wielkie nazwy i obie były w Polsce w tym roku, więc może w tej rundzie też ktoś jeszcze do przejścia by był lepszy.

    • w jakim sensie dorzucenie 0,75 pkt do obecnego stanu posiadania miałoby przebic poprzedni ranking?

      • Dziś biorę w ciemno scenariusz dla Legii która dostaje w 1/16 kogoś bardziej w zasięgu i robi awans dorzucając 0,75 do rankingu, a później niech już będzie jakiś Betis i koniec przygody po remisie (wiec jeszcze +0,25) i porażce.
        W sumie +1,000.

      • Piotr S - przy takim wyliczeniu, to rozumiem :)

  8. A pisałem już 2 miesiące temu żeby zacząć uwzględniać Węgrów bo się włącza w walkę o 22 miejsce. Największe zaskoczenie to przegrana dunczykow(nie pisze rakow bo to byka żenada większa niż odpadnięcie Lecha z trnava). Legi gratuluję i życzę w losowaniu molde albo servette. Teraz podpowiedź do Pana Sikorskiego. Bardzo podoba mi się pana strona ale wszelbym na Pana miejscu na transfermarkt.com zobaczył jak rankingi tam wyglądają i zrobił rankingi którymi można iść parę lat do przodu i do tyłu. Pozdrawiam

    • Ale dunczycy to co stracili na odpadnieciu to zyskali na awansie Kopenhagi w LM. NIe mowie ze jeden do jeden, tylko mniej więcej.
      Ja nie zakładałem ani odpadnięcia Nordsjelland ( czy jak to sie tam pisze), ani awansu Kopenhagi do dalszej fazy LM, więc wyszło w sumie na jedno.

      • Patrząc na losowanie Kopenhagi to już raczej pkt nie zrobią w tym sezonie . Teraz trzymać kciuki za dobre losowanie legi i liczyć na pkt

  9. Raków zrobił co mógł, przegrali, ok. Po raz kolejny polski kibic musi sobie powiedziec ze robią progres,w koncu udało im sie zagrac w fazie grupowej. gdy spojrzymy na skład z dzisiejszego meczu zobaczymy ile tak naprawdę ludzi było kontuzjowanych, jak komentator tv wyliczył to był ich 34 mecz ?!
    Raków gra w PP i jak co roku jest uznawany tez do triumffu w rozgrywach, 8pkt najprawdopodobniej wystarcza do rozstawienia w el.LE w 1rundzie po tym jak Nordsjeland (kopenhaga i Mydjtland z krajowego pucharu) odpadł a rywalizacja z Dunczykami wg mojego liczenia mogła mieć niebagatelnie duże znaczenie.
    Co do Legii ,krótko, brawo!!!
    Chyba wolałbym odpuscic 1/16LKE i skupic się teraz mocno na lidze i wypchnąć śląsk lub Jagę z pucharów

  10. Union Saint-Gilloise to lider ligi belgijskiej.
    W 5 ostatnich kolejkach raz zremisowali resztę wygrali
    W ostatniej kolejce LE pokonali Liverpool.
    Ajax to większą nazwa i kryzys z początku sezonu chyba już minął. Ale obecnie wolałbym Ajax niż Belgów.
    .
    Ferencvaros. Po dość kompromitującej porażce w 1 rundzie eliminacji LM ktoś żartobliwie wieszczył, że wzorem Lecha czy Bodo sprzed dwóch sezonów mogą zostać rewelacją i ćwierćfinalistą tegorocznej edycji LKE.
    Pisałem wtedy , że mało prawdopodobne, bo to jednak inna klasa rywala, z którym odpadli...
    I jeszcze dziś rano byłem pewien, że zakończą udział w rozgrywkach, a urwali punkt Fiorentinie i grają dalej.
    Spodziewana porażka Ferencvarosu z faworytem, przy dwubramkowej wygranej Genku z najsłabszą w grupie drużyną, premiowałaby Belgów.
    Także jeszcze szansa na zostanie tegoroczną rewelacją jest realna.
    .
    Apropos - jeszcze przed tą kolejką były dwie duńskie rewelacje - jedna w LM, druga liderowała w grupie LKE lejąc rywali w walce o wygraną w grupie 6-1 i 7-1.
    Nordsjelland został jednak wyeliminowany przez Jakuba Piotrowskiego. Do wieczora lider. Ale jeszcze przed północą zakończył rozgrywki wyprzedzając tylko Spartaka Trnavę - pogromcę poznańskiego Lecha, co w całej edycji LKE wywalczył tylko jeden remis. Właśnie z Nordsjelland. Wygrana Duńczyków w tamtym spotkaniu z outsiderem, dałaby im 12 punktów - jak Łudogorcowi i Fenerbahce. A przy wspomnianych wyżej wynikach bramkowych - wygraną w grupie.
    .
    To tak w ramach ciekawostek

    • To jeszcze w ramach ciekawostek szerszych niż sam ranking: we wszystkich rozgrywkach w FG tylko trzy zespoły nie zdobyły ani punktu, jednym z nich jest Mistrz Szwecji. Ciekawe, jak to się wszystko im rozjechało, że kiedyś byli absolutnie najlepszą ligą Skandynawii, ich klub potrafił wygrać Puchar UEFA, a teraz odjechały im i liga duńska, i norweska (fińska może nie, ale akurat w tym sezonie pucharowym i tak była lepsza), zresztą w ubiegłym sezonie ich mistrz kraju wyglądał w Poznaniu jak co najwyżej doły Ekstraklasy. Chętnie bym poczytał, jak to u nich się zawaliło.

    • Nie porównywałbym Lecha czy Bodo z przeszłości do Ferencvarosu. Kub z Budapesztu był rozstawiony z pierwszego koszyka i miał pecha, że trafił w grupie na Fiorentinę i Genk (równie dobrze mógł trafić do takich grup jak Lille czy Dinamo). IMO nawet przy takich rywalach to już przed startem FG Węgrzy mogli być typowani do awansu na wiosnę, chociaż o pierwsze miejsce mogło być trudno i ostatecznie było. Nie ma co opierać się na meczach z pierwszych rund w lipcu - takie Pilzno wymęczyło awans z kosowską Dritą w 111 minucie rewanżu, a w grupie zdobyło komplet punktów :)

    • Mr E - nie wiem czy żartobliwie czy nie, ale ja pisałem ze Węgrzy moga zajść daleko w pucharach. Bo czy chcemy czy nie, Ferencvaros, Ludogorets, Salzburg, Crvezda, Bodo, Slavia, Young Boys, Qarabach i być może pare innych zespołów z lig spoza czołówki, to nadal są zespoły znacznie lepsze, niż jakakolwiek polska drużyna właśnie z tego powodu, że mają powtarzalność.
      Powtarzalność nie samego grania w pucharach, co nawet wychodzenia z grup lub meldowania się w LM ( co jak widać z naszych doświadczeń, jest duzo trudniejsze niż awans z jakiejś grupy LKE).

      A że Ferencvaros nalezy do tego grona, to zakładałem, że wyjdzie z grupy i nabije ponownie sporo punktów do rankingu. I zresztą chyba wszystkie zespoły które wymieniłem również. Niestety...

  11. Lubię ten moment sezonu pucharowego, kiedy w jeden dzień tabelka rankingowa ulega rzeźni i nagle wiele lig zostaje z niej "wygaszonych". Dobrze że my tym razem nie, choć spodziewałem się zupełnie innego scenariusza (raczej przegranej Legii i raczej awansu Rakowa). Legii gratuluję awansu i pomysłu na grę, wyrzucenie z pucharów półfinalisty poprzedniej edycji to zawsze duża rzecz.
    Jeśli do Warszawy ma na wiosnę zawitać duża piłka to pewnie wypada życzyć Betisu, ale w kontekście samej kampanii dobre byłoby Molde - czyli identycznie do Lecha rok temu, tj. mistrz Norwegii i rewanż w Polsce.
    Raków - wyjątkowo wysokie frycowe w skali całego sezonu pucharowego. Najlepsze mecze de facto zagrane w eliminacjach, w FG poza fajnym meczem w Grazu niewiele do zapamiętania. Ale to akurat klub który raczej bez kłopotu awansuje do Europy w maju, zresztą moim zdaniem też faworyt do MP.

    • Betis na wiosnę - tak. W lutym - nie.
      To nie przypadek, że pierwszy wygrany dwumecz po przerwie zimowej od 30 lat zdarzył się wtedy, kiedy przeciwnikiem był zespół, który sam nie zaczął jeszcze grać (a Lech przez zimowe mistrzostwa wyjątkowo sam zaczynał po koniec stycznia i był już rozegrany), a nie z Włochami, Portugalczykami czy innym Ajaxem.
      A propos Ajaxu - jeszcze większe nie. Takie samo pitolenie jacy to oni są słabi a Legia mocna było już na koniec 2014 i 2016 roku, a potem wiadomo co się stało. Poza tym w tamtym kraju nie wiadomo, ilu tym razem piłkarzy zamkną i kiedy wypuszczą.

      • Pamiętaj że w dwumeczu Bodo było lepsze, tylko nie strzelało goli:) Ale rzeczywiście, Molde lub ten Sturm to są ok rywale na luty.

      • Zdecydowanie się zgadzam co do Ajaxu, szczególnie że do tego czasu nabiorą już takiej pewności siebie, że pewnie śladu po kryzysie nie będzie widać. A personalnie to nadal bardzo mocna ekipa, jak na standardy polskie.
        Z Betisem to nawet nie ma co dyskutować.

    • Dobra analiza ale mysle ze nie ma szans zeby Raków był mistrzem, nie z taka kadrą, zawodnicy ktorzy wroca po kontuzji beda potrzebowali czasu do tego zeby wrocic do formy, dodatkowo swiadomosc tego ze grali z drugim garniturem w dodatku przegrali wyzej... ta porazka moze ich zniszczyc mentalnie, kiedy awans byl na wyciagniecie reki.

      • Cięzko powiedzieć na ten moment. Tak naprawde kompletnie nie wiadomo czy Jaga i Sląsk będa w podobnej formie wiosną czy nie.
        Czy Lech się odbuduje ( po zmianie trenera albo i nie).
        Ile Legia będzie grac jeszcze w pucharach, co zapewne przełoży się na dyspozycje w lidze.
        Czy Raków pozbiera się i zacznie grać na miarę kadry którą posiada.

        To są tak duże nie wiadome, że nic tylko zaciskać ręce na wiosenną rywalizację :)

    • Terminu "przegrać" można było użyć po meczu Rakowa w Lizbonie, albo Legii w Birmingham.
      Gdyby Raków zagrał jak w Lizbonie, mogło się skończyć na 2:3 i byłby awans.
      Ale to co zrobił Raków to była kompromitacja i żenada. Trudno to nazwać grą, raczej udziałem w meczu.
      Po 1 słabej grze i czterech dobrych Raków totalnie rozczarował.

      Szkoda, bo liczyłem na to, że frycowe mają już zapłacone. Można było ładnie podgonic Austrię w rankingu.

      Legia u siebie komplet zwycięstw. Elegancko. W dwumeczach remisowo z AV (trzeci zespół Premier League) i wygrana z AZ (trzeci zespół Eredivisie). Jeśli te zespoły tak zakończą sezon, to będą grać w LM. Miło.

      Czekamy na losowanie.

    • "Legii gratuluję awansu i pomysłu na grę, wyrzucenie z pucharów półfinalisty poprzedniej edycji to zawsze duża rzecz."

      To prawda, ale z drugiej strony ten fakt pokazuje, jak duży zjazd zanotował ten półfinalista w bieżącej edycji.

    • Jest Molde. Ale czy to było dobre losowanie okaże się po dwumeczu

  12. Brawo Legia! Bardzo dobra gra, ważne 3 punkty do rankingu klubowego, teraz czekamy tylko na dobre losowanie, mam nadzieje ze trafia na Molde, Sturm bądź Servette. Josue dzisiaj naprawdę bardzo dobry mecz, trzeba też pochwalić Tobiasza, ostatnio nie ma dobrej passy ale w tym meczni nie zawiódł, brawo! Brawa także dla całej drużyny i dla trenera za zmiany.

    Co do Rakowa... co tam robi Kovacevic? Gosc wiekszosc podan do przeciwnika, ruszal sie jak jakis emeryt, co to mialo byc? W 1 polowie srodek pola doslownie nie istnial...Co do Kochergina, obserwuje tego zawodnika, nie wiem czemu ale wydaje mi sie ze psuje gre i fizycznie i mentalnie, ma problem do innych krzyczy, doslownie psuje atmmosfere...co do trenera...jak mozna zdjac najlepszego pilkarza Yeboah? Zawodnik ktory szybkosciowo byl na poziomie Atalanty i zostal zdjęty, jak mozna zostawic Zwolinskiego przy jego grze? Zawodnicy Rakowa ruszali sie jakby mieli gruz w spodenkach...bardzo niskie tempo ktore moze by starczylo na puchar polski ale nie na Drugi(!!) garnitur Atalanty...Raków odpadł zasłużenie, zabraklo doswiadczenia i zadziornosci, dzis a takze w meczu ze Sportingiem kiedy grali przez wiekszosc meczu w 10 i tylko 1:1 (to doslownie przewazylo o odpadneciu)...a dzisiaj, kiedy wystarczylo bronic i graz z kontry, Szwarga zaatakowal Zwolinskim i Nowakiem xDDDDD, dostaje 0:4, bardzo zasłużony wynik z taka gra nie ma co sie pchac dalej w tym sezonie...naprawde Raków powinien sciagnac szybszych zawodnikow bo doslownie 3/4 składu nie nadąża jesli chodzi o tempo.

    Jeszcze Raz, Brawo Legia, a Raków plus za zdobyte doświadczenie ale to jeszcze za wczesnie zeby osiagac sukcesy, potrzeba wymiany kadry na zawodnikow z lepsza technika i z lepsza mobilnoscia/szybkoscia.

    • Podobnie myślałem przed meczem Rakowa. Że jak będzie np 1:1 w Sosnowcu i 1:1 w Lizbonie, to niedosyt będzie nie ze względu na te dwa remisy zeszłej nocy, tylko właśnie ze względu na podział punktów ze Sportingiem u siebie, czy brak podziału punktów ze Sturmem u siebie.
      Ale po tym co Raków zagrał z Atalantą po prostu nie potrafię tego żałować. Odpadli z tej grupy jak najbardziej zasłużenie. I choć była ona bardzo mocna to można czuć rozczarowanie , bo do kupy Raków zagrał w niej może niecałe półtora dobrego meczu.
      W przeciwieństwie do Legii która przy odrobinie szczęścia mogła z Birmingham wywieźć remis a z Holandii nawet powinna.

      W przypadku Rakowa jedynie bardziej żal tego, że ostatecznie ich ranking, pomimo wejścia do grupy, wciąż nie jest zbyt szałowy.

      • 100% racji. Z taką żałosną grą po prostu na to nie zasłużyli i tyle. I po co ten awans po dwa kolejne łomoty?

      • Radek - tak nie mozna pisac, po co ten awans, bo kolejne spotkania jednak odbędą się po przerwie zimowej. I wtedy wiele druzyn prezetuje się zgola inaczej niż teraz. Jedni idą do góry, drudzy w dół. T

    • Myślę, że oceniasz ten mecz Rakowa z perspektywy znanych rozstrzygnięć. Założenie przed meczem z Atalantą było takie, że trzeba wygrać, bo nie wiadomo co się wydarzy w Lizbonie. Gdyby wynik z Lizbony był znany przed meczem Rakowa, z pewnością taktyka Rakowa przypominałaby "obronę Częstochowy". Dla mnie najbardziej bolesna jest nieskuteczność medalików przy stanie 0:3, bo gdyby wtedy trafili...

      • Hmm, oceniam to na podstawie tego jak graja inne druzyny...wiadomo ze Sporting u siebie chcial sie pokazac co tez oczywiscie zrobil, wiadomo ze Sturm jest lekko bez formy skoro przegral u siebie z Rakowem xD co tez tak bylo a takie ofensywne granie na drugi garnitur Atalanty ktory chcial udowodnic ze oni tez zasluguja na gre w 1 druzynie byl bardzo slabym pomyslem co tez zostalo udowodnione, Trener nie powinien grac ofensywnie majac takich zawodnikow ktorzy maja tak niskie tempo, Rakow przez brak doswiadczenia popelnil sporo bledow i zasluzenie odpadli, nie mozna atakowac Atalanty majac tak slabych technicznie i wolnych graczy z przodu. A co do sytuacji...Atalanta miala ich zdecydowanie wiecej i wynik powinien byc wyzszy niz 0:4 gdyby tylko sie nie bawili.

  13. Ależ zawiódł ten Raków. Szkoda też, że Lecha nie było, ale trudno, trzeba robić swoje, a ranking będzie rósł. Tym bardziej, że w przyszłym roku na wejściu "odrabiamy" 4,000 punktów do Serbii i 5,000 do Ukrainy. A jak Legia trafi na Sturm czy Servette w barażach, to ma szanse zdobyć więcej punktów niż Lech w zeszłym roku. Czyli może być progres, a i tak jest niedosyt.

    PS Bułgaria, Słowacja i Azerbejdżan mają zbyt dużą stratę, aby odrobić ją w fazie pucharowej, a nie grupowej LKE

    • Gdyby nie Raków teraz i Lech w wakacje, to byśmy teraz mieli :D

      • Ale tez nie oczekujmy ze to zawsze nam sie bedzie idelanie wszystko ukladac :)
        Bo np gdyby ktos z Legii przestrzelil w sierpniu jedenastke to bysmy dopiero byli teraz w czarnej...

      • Tak tak, zgadzam się.
        Dodam też, że Raków i tak sporo zrobił w porównaniu do Lecha i dał nam wiele emocji.
        Wolę też żeby Raków zdobył jakieś polskie trofeum, żeby mieć łatwiej w przyszłym roku.

      • Wiadomo, że gdybanie.

        Konkrety są takie, że robimy wynik zbliżony do zeszłego roku (czyli niezły), a mimo to czuć niedosyt. Dobry prognostyk na kolejny sezon. Mam tylko nadzieję, że kluby nie pójdą w wyprzedaż, a wręcz przeciwnie, wzmocnią kadry.

  14. Raków przegrał awans przez to, że myślał, że nastrzela bramek Atalancie, i postanowił atakować, co okazało się tragiczną taktyką na kontrującą drużynę z Murielem na szpicy. A wystarczyło po prostu grać defensywnie i czekać, aż Sporting zrobi swoje - a to, że zrobi, było łatwe do przewidzenia.

    Duży błąd Szwargi, oby wyciągnęli wnioski na kolejne edycje pucharów.

  15. Chyba najłatwiej Legii byłoby z Molde albo Servette. Ajaksu, Olympiakosu i Betisu zdecydowanie lepiej uniknąć, Belgowie i Austriacy w zasięgu, ale niedoceniani. Z Maccabi na korzyść mogłoby zadziałać to, że mecz wyjazdowy nie odbywałby się w Izraelu. Brak rytmu meczowego już nie, bo od grudnia liga izraelska wznowiła grę.

  16. Legia - AZ powinno być na zielono :)

  17. To co zrobił Raków to była żenada. Nie będę pisać więcej, bo musiałbym złamać cenzurę, a nie chce tu przeklinać, poza tym zbiera się na wymioty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *