Przegrany pary HJK/Molde w przypadku trafienia do el. LE
Jeżeli Raków zagra w III rundzie eliminacji LE, to zmierzy się w niej z przegranym pary HJK/Molde.
Losowanie III rundy eliminacji Ligi Europy
Ścieżka mistrzowska
PRZEGRANI par II rundy eliminacji Ligi Mistrzów
Žalgiris Wilno (LTU) / Galatasaray A.Ş. (TUR) – KÍ Klaksvík (FRO) / BK Häcken (SWE)
Raków Częstochowa (POL) / Qarabağ FK (AZE) – HJK (FIN) / Molde FK (NOR)
Zrinjski (BIH) / Slovan Bratysława (SVK) – Breiðablik (ISL) / København (DEN)
Sheriff Tyraspol (MDA) / Maccabi Hajfa (ISR) – Aris Limassol (CYP) / BATE Borysów (BLR)
Dinamo Zagrzeb (CRO) / FK Astana (KAZ) – Łudogorec Razgrad (BUL) / Olimpija Ljubljana (SVN)
Ścieżka niemistrzowska
Olympiakos Pireus (GRE) – przegrany Servette FC (SUI) / KRC Genk (BEL)
Slavia Praga (CZE) – przegrany Dnipro-1 (UKR) / Panathinaikos FC (GRE)
Pierwsze mecze tej rundy odbędą się 10 sierpnia, a rewanże 17 sierpnia. Zwycięzcy awansują do IV rundy eliminacji LE, a przegrani trafią do IV rundy eliminacji LKE do odpowiedniej ścieżki.
eRKa widać jak się znasz i to twoje pewne bate 2:6
„A także ktoś z pary Litwa/Wyspy Owcze”
Litwa już grała w LKE, Żalgiris Wilno rok temu.
Wygrana HJK to jednak spora niespodzianka. Niezależnie od tego, Molde i tak wydaje się być faworytem do awansu mając wciąż w perspektywie rewanż u siebie za tydzień.
Zakładając jednak, że Raków przeszedłby Karabach to dla naszego rankingu krajowego byłoby chyba korzystne, żeby Norwegowie niespodziewanie spadli do drabinki LE i musieli drżeć o jakąkolwiek fazę grupową dla mistrza kraju (a jakby mieli w perspektywie dwumecz z Karabachem w III rundzie LE to ryzyko, że spadną do IV rundy el. LKE i będą w niej grać „o wszystko” byłoby moim zdaniem spore). Być może taki scenariusz otworzyłby drogę do pogoni za Norwegią, bo Bodo/Glimt niekoniecznie musi się przebić przez całą ścieżkę niemistrzowską do LKE.
@aniol niekoniecznie.
Trochę słabe było to losowanie. Jak Raków wygra to pewnie BATE a jak przegra do Molde. Który zespół silniejszy?
Jak przegra to raczej HJK
BATE nie jest faworytem z Arisem Limassol i najprawdopodobniej przegra ten dwumecz. Czy Wy wszyscy oceniacie potencjał zespołów jedynie po nazwach? BATE ostatni dobry sezon w Europie miało w 2018 roku. Od tego czasu białoruska piłka poleciała na łeb. W tych eliminacjach widać lekkie odbicie ale za trzy poprzednie kampanie są przedostatnią drużyną w rankingu UEFA. Wyprzedzali jedynie San Marino! Sezony 2021/22 i 2022/23 zakończyli bez ani jednego awansu w eliminacjach. Nawet w drabince mistrzowskiej!
devlieger – dokładnie, moim zdaniem akurat mieć Bate za rywala to bardzo dobre losowanie. Tam została już tylko nazwa. DUzo bardziej obawiałbym sie cypryjczyków. Tym bardziej, ze umówmy się. Zazwyczaj to my z nimi odpadaliśmy.
@urbas
Tak, ale liga cypryjska też jest w odwrocie. Poza APOEL-em, żaden zespół z tej ligi nie zagrał wiosną w pucharach. Ostatnio Omonia i Apollon szału nie robiły z pozycji mistrza kraju. Wiem, że Omonia wyeliminowała Legię w dziwnym pandemicznym sezonie, ale Legia nie była wtedy mocna. A przecież w tym samym sezonie Lech rozbił na Cyprze Apollon (5:0). Więc powody do obaw mogą być co najwyżej umiarkowane. Wymowne, że bieżący sezon rozpoczynamy już z wyższej pozycji w rankingu UEFA, niż Cypr. Tamtejsza liga wciąż ma przyzwoite kluby, ale popadły one mocno w przeciętność. Wydaje się, że na dziś są za słabe, by nawet wyjść z grupy Ligi Konferencji (w dwóch poprzednich edycjach im się nie udawało). Aris gra swój drugi sezon w pucharach. Rok temu debiutował i poległ już na pierwszym przeciwniku (Neftci Baku). Pokusiłbym się o stwierdzenie, że wygrany z pary Aris – BATE prawie na pewno będzie słabszy, niż Qarabag.
W piłce wszystko się zmienia. Czas biegnie szybko. Aktualnie to my będziemy faworytem w starciach z Cypryjczykami. Trudniej będzie z Qarabagiem, który ma za sobą 2 historyczne sezony z grą w pucharach na wiosnę. W zeszłym roku Azerowie przygotowali super formę na eliminacje. Jak jest teraz? Dowiemy się za kilka godzin.
AEK Larnaka grał w ostatnim sezonie w dwóch rundach na wiosnę w LKE.
@Jan Sikorski
Zgadza się. Umknęło mi to. Natomiast to raczej nie zmienia ogólnego obrazu, że liga cypryjska sprzeciętniała i tamtejsze ekipy już nie powinny być dla nas tak wielkim postrachem.
Oznacza to, że Islandia bądź Bośnia zadebiutują już na pewno w LKE, prawda?
A także ktoś z pary Litwa/Wyspy Owcze – tylko te drugie już reprezentanta miały.
Na to wychodzi. Wyspy Owcze nie grały. Były blisko. Grał Gibraltar.
Nie, ponieważ jeśłi odpadną w III LE, to graja w IV LKE i tam też mogą odpaść.
@ Janek
Ale w Q4 trafiają właśnie na siebie, więc jeden zespół z nich będzie w fazie grupowej.
Racja, nie zerknąłem na drabinkę.