Newsy z Ligi Europy
Jest przerwa w meczu Polska – Meksyk. Czemu nie zwrócić uwagi na dwie rzeczy, które wydarzyły się w Lidze Europy? 🙂
Pierwsza rzecz, poważniejsza, jest taka, że Celtic Glasgow zagra jednak w fazie grupowej. Teoretycznie dla tegorocznych rankingów jest to wszystko jedno, ale ważna jest jedna wzmianka. Otóż Szkoci dostali dwa zwycięstwa walkowerem po 3:0. Czyli oprócz awansu dostali też 0,400 do rankingu krajowego. W sumie szkoda, bo wydawało się, że będziemy mieli od nich spokój w przyszłym roku pod warunkiem naszych dobrych wyników w LE (przypominam, że Szkocja za rok wyląduje w naszej okolicy).
Druga, to z kolei rzecz mniej ważna i niedotycząca w ogóle rankingów. Kto nie chce, niech nie czyta. Ale spodobała mi się historia Fina o nazwisku Teemu Pukki. Słyszeliście o nim? Słyszeliście w ogóle o meczu HJK – Bangor City 10:0, a potem HJK – Schalke 2:0 i 1:6? W tych meczach Pukki strzelił pięć bramek, z czego trzy przeciwko Schalke. I dziś jest już zawodnikiem niemieckiego zespołu. Można się więc wypromować w europejskich pucharach nie awansując nawet do fazy grupowej? Rybusa, Kucharczyka, Gola i Radovicia (czyli strzelców dla Legii w wygranym meczu ze Spartakiem) nikt nie rozchwytywał. Ale to może i lepiej.