Nie minął jeszcze ból głowy po pierwszych meczach II rundy, a już mamy potencjalne pary w rundzie III.
Być może ta runda będzie nas interesować tylko w kontekście naszych rywali w rankingu krajowym (trzymając kciuki, aby zbyt wiele państw nas nie wyprzedziło). Aktualnie nas tam po prostu nie ma, no ale potencjalnie jest to możliwe, więc oto wyniki losowania.
III runda eliminacyjna Ligi Mistrzów
Legia Warszawa (POL)/Saint Patrick’s Athletic (IRL) – KR Reykjavik (ISL)/Celtic Glasgow (SCO)
Maccabi Tel Awiw (ISR)/FC Santa Coloma (AND) – Zrinjski Mostar (BOS)/NK Maribor (SVN)
APOEL Nikozja (CYP) – Rabotnicki Skopje (MKD)/HJK Helsinki (FIN)
AEL Limassol (CYP) – Zenit Sankt Petersburg (RUS)
Dinamo Zagrzeb (CRO)/Żalgiris Wilno (LIT) – Aalborg (DEN)
FC Kopenhaga (DEN) – Dnipro Dnipropetrowsk (UKR)
BATE Borysów (BLS)/Skenderbeu Korcza (ALB) – Cliftonville (NIR)/Debreczyn (HUN)
Cóż, wiadomo, że najpierw trzeba przejść Irlandczyków. Potem… może zdarzyć się wiele rzeczy. Na ten moment wydaje mi się, że dwumecz Legia – Celtic stałby po prostu na słabym poziomie, choć nazwa rywala rzeczywiście imponująca. Atutem mistrza Polski mogłoby być to, że rewanż prawdopodobnie nie zostanie rozegrany w Glasgow. Jeśli chodzi, o pozostałych… rozstawieni dostali bardzo dobre losy, z wyjątkiem Kopenhagi. Jedyny nierozstawiony z naszych przeciwników, AEL, też nie będzie miał łatwo. No i dojdzie też zapewne do bezpośredniego pojedynku między Chorwatami a Duńczykami, co sprawia, że na pewno co najmniej jeden z ich klubów zagra w fazie grupowej któregoś z pucharów.
III runda eliminacyjna Ligi Europy
Ruch Chorzów (POL)/FC Vaduz (LIE) – Kajrat Ałmaty (KAZ)/Esbjerg (DEN)
Zawisza Bydgoszcz (POL)/Zulte Waregem (BEL) – Derry City (IRL)/Szachtior Soligorsk (BLS)
Lech Poznań (POL)/Nomme Kalju (EST) – Motherwell (SCO)/Stjarnan (ISL)
RNK Split (CRO)/Hapoel Beer Szewa (ISR) – Czornomorec Odessa (UKR)
FK Astana/Hapoel Tel Awiw (ISR) – Linfield (NIR)/AIK Sztokholm (SWE)
Hapoel Irony Kiryat Shmona (ISR) – Dinamo Moskwa (RUS)
Omonia Nikozja (CYP)/Buducnost Podgorica (MNE) – Metalurg Skopje (MKD)/Zeljeznicar Sarajewo (BOS)
Ermis Aradippou (CYP) – Young Boys Berno (SUI)
NK Rijeka (CRO)/Ferencvaros (HUN) – Vikingur (FRO)/Tromso (NOR)
Hajduk Split (CRO)/Dundalk (IRL) – Atlantas Kłajpeda (LIT)/Szachtior Karaganda (KAZ)
Broendby (DEN) – Club Brugge (DEN)
Neman Grodno (BLS)/Hafnarfjordur (ISL) – Elfsborg (SWE)/Inter Baku (AZE)
Dinamo Mińsk (BLS)/MyPa-47 (FIN) – CFR Cluj (ROM)/Jagodina (SRB)
Sporo tego wyszło. Na papierze polskie drużyny nie trafiły źle, jestem w stanie sobie wyobrazić zarówno ich zwycięstwa w tej rundzie, jak i sromotne porażki. Krótko mówiąc, wszystko jest możliwe. Tak, pamiętam, że w II rundzie też… Przy tym zaznaczam, że może dojść do naszych meczów z Białorusinami i/lub Duńczykami, którzy są blisko w rankingu. Nieco dalej są Szkoci, ale gdyby nas wyeliminowali, zapewne nieco by się zbliżyli.
Przy pozostałych nie można powiedzieć wiele odkrywczego. Rozstawieni mają łatwo, nierozstawieni nie. Rozkłada się to niemal 50 na 50, więc przewiduję, że właśnie połowa naszych rywali pojawi się w IV rundzie. Gdyby od nas pojawiły się choćby dwie drużyny, już byłoby nieźle, ale wiem, że o każdy awans i każdy punkt będzie niezwykle ciężko. A przy tym już niebawem, za kilka godzin, startuje Ekstraklasa, do której nie potrafię podchodzić bez entuzjazmu…