Przed fazą grupową została jeszcze jedna runda. Będzie ona kluczowa, aby zachować twarz w tym sezonie.
W kontekście rankingu powoli należy przestawać się łudzić, że coś w nim osiągniemy w tym sezonie. Ważniejsze są teraz inne kwestie – wizerunkowe, finansowe itd. Wszystko to mogło zepsuć niekorzystne losowanie. Sami wiemy, jak ważne może ono być, zwłaszcza gdy jest się w takiej formie jak Legia. Wstępnie należy uznać, że trafiliśmy nieźle.
IV runda eliminacyjna Ligi Mistrzów
Qarabag Agdam (AZE) – FC Kobenhavn (DEN)
APOEL Nikozja (CYP) – Slavia Praga (CZE)
Olympiakos Pireus (GRE) – HNK Rijeka (CRO)
Hapoel Beer Szewa (ISR) – NK Maribor (SVN)
Sporting CP (POR) – FCSB (ROM)
Mimo wszystko należy patrzeć na rywali w rankingu, bo choćby obrona 18. miejsca może mieć znaczenie (późniejszy start dzięki ewentualnym przesunięciom). Najgroźniejsze są zdecydowanie Izrael i Cypr. Zwłaszcza Hapoel trafił świetnie, dostali mój wymarzony los dla Legii w IV rundzie, gdyby do niej awansowała. Słoweńcy z Mariboru niczym w tym roku nie zaimponowali, bo nie musieli – mieli łatwych rywali. Hapoel wyeliminował Łudogorca i podejmie drugą próbę przejścia IV rundy. W przypadku jednak wszystkich zespołów w tej rundzie najważniejsza i najgorsza wiadomość jest taka, że i tak mają pewną co najmniej grupę LE. Dobrze by było, aby z ich krajów już nikt więcej do nich nie dołączył…
IV runda eliminacyjna Ligi Europy
Legia Warszawa (POL) – Sheriff Tyraspol (MDA)
NK Osijek (CRO) – Austria Wiedeń (AUT)
Apollon Limassol (CYP) – Midtjylland (DEN)
Everton (ENG) – Hajduk Split (CRO)
Viitorul (ROM) – FC Salzburg (AUT)
SC Rheindorf Altach (AUT) – Maccabi Tel Awiw (ISR)
Dinamo Zagrzeb (CRO) – Skenderbeu Korcza (ALB)
Viktoria Pilzno (CZE) – AEK Larnaka (CYP)
…ale raczej tak nie będzie. Większość naszych rywali wylosowała naprawdę nieźle, nawet jak na brak rozstawienia. Osijek czy Larnaka spokojnie mogą powalczyć. Czy widzę gdzieś szansę na niespodziankę? Może Altach jest w stanie wyeliminować Maccabi, ale kto wie, czy nie będzie musiał zagrać jeszcze lepiej niż z Gentem. Izraelczycy wygrali do tej pory wszystkie sześć meczów w eliminacjach LE… Nic więc dziwnego, że ten kraj jest tuż za nami. Z naszych klubów jak dotąd najwięcej zdobył Lech, wygrawszy trzy mecze, do tego dwa remisy. Legia ma na koncie trzy zwycięstwa, więc jeszcze w IV rundzie powinna ten wynik pobić, tego od niej oczekujemy.
Sheriff nie jest zespołem, którego należy się bać. Przed losowaniem III rundy el. LM, jak i po rozegraniu tej fazy, sądzę, że bylibyśmy zadowoleni, gdyby Legia trafiła wtedy na ten klub zamiast Astany. Dziś być może dało się wylosować lepiej, ale nie wybrzydzajmy. Sheriff już od jakiegoś czasu nie gra na tyle dobrze jak w latach, kiedy potrafił nawet dojść do fazy grupowej LE. Jego dotychczasowe mecze w el. LM też nie świadczą o tym, że zrobili jakikolwiek większy postęp. Jedyne co mnie martwi, to fakt, że są dość dobrze zorganizowani w defensywie. Legia pierwszy mecz gra u siebie, więc będzie musiała się przełamać, bo zaliczka przed wyjazdem będzie bardzo potrzebna. Nie może dojść do powtórki z Sandecji i Astany, gdzie zdobywanie bramek przychodziło Legii z ogromnym trudem.
Na koniec krótko o ewentualnym 2. koszyku w losowaniu fazy grupowej LE, bo jest dużo pytań o to.
Ta grafika jeszcze nie wyjaśnia wszystkiego, ale od niej należy zacząć. Podkreślone zespoły to te, które są już pewne udziału w danej fazie. Czyli nad Legią w grupie LE będą na pewno cztery zespoły. Do tego są dwie pary w IV rundzie el. LM, gdzie oba zespoły mają wyższy współczynnik (Young Boys – CSKA Moskwa i Sporting – FCSB). To już razem 6.
Jeśli w IV rundzie el. LM i LE rozstawione zespoły awansują, a nierozstawione odpadną, Legia będzie w 2. koszyku. Są jednak takie pary w el. LM, gdzie zespół z gorszym współczynnikiem od Legii może awansować i zepchnąć do LE lepszy zespół. Do tych lepszych należą: Olympiakos, Celtic, Kopenhaga, Sevilla, Napoli i Liverpool. Jeśli żaden, jeden lub dwa z nich odpadną, nadal będzie ok. Jeśli odpadnie więcej, potrzebne będą niespodzianki w IV rundzie el. LE (tj. odpadnięcie zespołów lepszych od Legii). Przy trzech niekorzystnych rozstrzygnięciach w el. LM potrzeba jednej niespodzianki w el. LE, przy czterech – dwóch, itd.
Legia już w tym sezonie nie wykorzystała szansy na kolejne rozstawienie w IV rundzie el. LM. Inne zespoły zagrały dla niej, ale sama nie potrafiła tego wykorzystać. Rok temu też miała możliwość bycia losowanym z 2. koszyka w grupie LE, ale na szczęście awansowała do LM i ten temat jej nie dotyczył. Teraz może się to stanie, ale najpierw trzeba samemu sobie pomóc w starciu z Sheriffem.