W tym tygodniu odbędzie się bardzo ważny mecz Legii z Lugano, ale to nie wszystko, co czeka nas przed ostatnią kolejką fazy ligowej Ligi Konferencji oraz przed przerwą w Lidze Mistrzów i Lidze Europy.
Sytuację rankingową po poprzedniej kolejce można znaleźć tutaj.
Liga Mistrzów
Wtorek, 10 grudnia 18:45
Dinamo Zagrzeb – Celtic FC
Pod względem miejsc w rankingu krajowym bliżej nas jest 19. Chorwacja, ale różnica punktowa do 14. Szkocji jest znacznie mniejsza. Pożądane z naszej perspektywy byłoby zatem zwycięstwo Dinama, co mogłoby jeszcze ograniczyć szanse Celticu na awans do fazy pucharowej.
Środa, 11 grudnia 21:00
VfB Stuttgart – BSC Young Boys
Mistrz Szwajcarii pozostaje bez choćby jednego punktu, a Niemcy ostatnio wyraźnie przegrali z Crveną zvezdą. Nie jest więc wykluczone, że i w tym meczu zawiodą, ale bardziej prawdopodobne wydaje się, że pozbawią Young Boysów nawet teoretycznych szans na awans.
Liga Europy
Czwartek, 12 grudnia 18:45
Olympiakos Pireus – FC Twente
To może być wyrównany mecz, który może zapewnić Olympiakosowi dalszą grę w Lidze Europy. Twente pozostaje jeszcze bez zwycięstwa w fazie ligowej, ale do tej pory z trudnych wyjazdów przywoziło remisy i to mógłby nie być zły wynik z naszej perspektywy.
PAOK – Ferencvárosi TC
To może być mecz podobnej kategorii, do jakiej należało spotkanie PAOK-u z FCSB i niewykluczone, że wynik będzie podobny, czyli porażka Greków, a to praktycznie eliminowałoby ich z dalszej gry.
Czwartek, 12 grudnia 21:00
FC Porto – FC Midtjylland
Trudny wyjazd czeka Duńczyków. Mimo że Porto nie spisuje się ostatnio najlepiej, wciąż jest mocno faworyzowane przed tym meczem i utrzymuje się możliwość, że Midtjylland nie da rady awansować do wiosennych gier.
Rangers FC – Tottenham Hotspur
Szkoci są już bardzo blisko awansu, więc jeśli mieliby jednak go zaprzepaścić, musieliby zacząć przegrywać od zaraz. Okazja wydaje się dobra, jako że ich rywalem będą sąsiedzi z tabeli.
Maccabi Tel Awiw – RFS
Teoretycznie jest duża szansa na drugie z rzędu zwycięstwo z Maccabi. Jeżeli jednak do niego nie dojdzie, będzie szansa na awans Polski na 17. miejsce w rankingu krajowym. Powoli się do niego zbliżamy, ale oprócz straty punktów Maccabi potrzebne będą kolejne bardzo dobre wyniki Legii i Jagiellonii.
Liga Konferencji
Czwartek, 12 grudnia 18:45
FC København – Heart of Midlothian FC
Jeden z ciekawszych meczów kolejki z perspektywy rankingowej. Prawdopodobnie co najmniej jeden zespół z tej dwójki zagra w pucharach na wiosnę, ale może się zdarzyć, że nie uda się to obu naraz. Ponieważ Szkocja i tak ma swoje konie pociągowe w postaci Celticu i Rangersów, wydaje się, że korzystniejsza dla nas byłaby porażka Kopenhagi, jako że Danii został jeszcze tylko Midtjylland.
Legia Warszawa – FC Lugano
Mecz kolejki, a może i całej fazy ligowej, o co może konkurować ze starciem Jagiellonii w Kopenhadze na inaugurację. Stawką jest 0,9 punktu w rankingu krajowym – Polska może odrobić do Szwajcarii 0,5 punktu, jeżeli Legia wygra, jak również stracić dodatkowe 0,4 w przypadku porażki. Remis daje odrobienie 0,05 punktu.
Czwartek, 12 grudnia 21:00
The New Saints – Panathinaikos AO
Grecy mają teraz serię teoretycznie łatwiejszych meczów i w Walii mają za zadanie praktycznie zapewnić sobie awans. Każdy inny wynik niż ich zwycięstwo byłby mocno zaskakujący.
FK Mladá Boleslav – Jagiellonia Białystok
Kolejny wyjazd Jagiellonii, po którym może ona wyprzedzić swojego przeciwnika w rankingu klubowym, o ile wygra. Dla nas kluczowy będzie mecz Legii z Lugano, ale warto, aby Jagiellonia w pojedynkę nie spisała się gorzej od Young Boys i St.Gallen łącznie.
FC St.Gallen 1879 – Vitória Guimarães
Przeciwnik Śląska sprzed kilku miesięcy nadal nie spisuje się najlepiej, a terminarz fazy ligowej mu nie sprzyja. Brak zwycięstwa u siebie z Vitórią może w dużej mierze przyczynić się do zakończenia gry przez szwajcarski zespół na etapie fazy ligowej.
@Patronus
apropos buków:
Nie gram, nie znam się, to się wypowiem! :D
Buków nie obchodzi, czy ktoś wygra. Ich interesuje, żeby oni zarobili.
Jeśli w jednym by był - jak piszesz wysoki kurs na jeden klub, a w drugim na drugi, i ktoś to wykorzysta, to ani jednemu bukowi, ani drugiemu przeszkadzać nie będzie.
Ale jak roboty wyłapią, tak jak piszesz, i takich obstawień będzie dużo więcej, to wtedy rzeczywiście oba kursy zostaną skorygowane.
Bukmacher ani trochę lepiej się nie zna na piłce, tylko ustala kursy tak, żeby jak najwięcej zarobić, na podstawie tego ile pieniędzy zostało obstawione. To klienci mu ustalają kurs.
.
Bardzo ciekawe wyniki w LM.
PSG za burtą? Aktualnie (piszę w momencie, gdy środowe mecze się nie skończyły) 24 miejsce.
W przedostatniej kolejce arcytrudny rywal - City (prawdopodobnie już ogarnięte).
W ostatniej walka o życie w Stuttgarcie (swoją drogą, bliżej tam dla paryżan, niż do Marsylii, Nicei czy Monaco).
.
RB z Lipska gorsze niż z Salzburga. Austriacki RedBull ma jeszcze matematyczne szanse na awans. Niemiecki nie.
Bologna, jeśli dziś nie wygra w Lizbonie też za burtą.
Te ligi top 5 nadal mają przewagę - pierwszy klub spoza top 5 to Sporting na 14 miejscu - po 5 i pół kolejki.
Ale niekoniecznie giganci (Real, City, PSG, Juve), co dotychczas korzystali z rozstawień.
.
Legia Lugano / Mlada Jaga.
Jestem spokojniejszy o Legię.
Lugano niby na czele ligi, ale ...
Ten zespół w ostatnich spotkaniach wyjazdowych prezentuje się słabo. W ostatnim wyjazdowym w LK obskoczył 4-1 ob Bačka Topola.
w lidze szwajcarskiej przegrał na wyjeździe z Servette.
I to grając w przewadze przez 40 minut. I tracąc w tym czasie dwie bramki.
Legia bez Vinagre I Augustyniaka.
Za to w ostatnich meczach Morishita z Luquinhasem grali lepiej.
.
Bardziej martwię się o Jagę. Tu, mam wrażenie, ewidentnie wychodzi zmęczenie.
O Legii mówi się, że gra "żelaznym składem", który jest przemęczony.
Ale tak naprawdę, to tak nie było. 1/3 sezonu była grana w innym ustawieniu gdzie np Kapuadi i Pankov częściej grzali ławkę, a grywał Barcia, Ziółkowski, Augustyniak (półprawy obrońca) czy Jędrzejczyk.
W środku Goncalves, potem Oyadele.
Luquinhas zastępowany był przez Urbańskiego.
Pierwszym wyborem był Kramer, a nie Gual.
Trudy tych 30 spotkań, które Legia ma w nogach, odczuwać mogą Wszołek, Kapustka, Vinagre I Morishita.
Przy czym Wszołek I Mori wyglądają dość świeżo
Chodyna, Gual, Luquinhas, Augustyniak, Pankov i Kapuadi nie grali "od deski do deski".
W przeciwieństwie do Jagi, gdzie Pululu wydaje się robić bokami, Imaz ma przebłyski (choć tu też jeszcze w sierpniu też słabo wyglądał), Saček i Dieguez jakby przestają nadarzać i tylko w przypadku Kubickiego odnoszę te samo wrażenie, co przy Wszołka, że on się jeszcze rozkręca (choć liczby dawał w pierwszej części rundy).
Wiadomo, ze jedynym celem bukow jest zeby zarobic. Kiedys siedzieli tam ludzie, ktorzy mieli pojecie o sporcie, ale tez zdarzaly im sie wpadki. Na przyklad przegapili, ze w polskiej lidze hokeja na lodzie prawie caly sklad z zespolu czolowego w jednym sezonie przeszedl do innego zespolu, ktory gral slabo... W efekcie kursy na oslabiony zespol byly niskie, a na wzmocniony wysokie, bo brali pod uwage pozycje z tabeli z poprzedniego sezonu...
Teraz zapewne to wszystko wyliczaja rozne aplikacje, ktore koryguja tez kursy w zaleznosci od tego ilu ludzi obstawi jaki wynik.
A buki i tak najwiecej zarabiaja na "pewniakach". Na finale Francja-Barcelona 3:0 William Hill zarobil 15 milionow funtow, a to bylo w 1998 roku, przed era bukmacherow w internecie.
=================================
Co do podzialu LM na federacje. Zakladajac, ze 1 2 liga ma 18 ekip...
I liga:
Wlochy 4
Anglia 3
Niemcy 3
Francja 3
Hiszpania 2
Portugalia 2
Holandia 1
Czyli ekipy z rankingowego top 7.
Real Madryt 20, ManCity 22, PSG 25. Chyba przeslizna sie do fazy pucharowej, pewnie kosztem Zagrzebia.
Szans na awans do fazy pucharowej nie maja juz RB Lipsk, Bologna, YBB i Slovan. Zespoly z 3 punktami maja jeszcze matematyczne szanse. Chyba 1 procent szans.
City gra przeciw PSG.
także jednej z tych dwu ekip może się zrobić baaardzo ciepło :)
Ale Dinamo został jako rywal Milan i Arsenal, więc rzeczywiście...
Bardzo ciężki mecz Legii, Bez Augustyniaka i Vinagre...no cóż, niech Legia zdobędzie chociaż 2pkt w tych 2 meczach i będzie dobrze. Biorę remis w ciemno ale myślę że Legia może przegrać pierwszy mecz w sezonie LK z Lugano. Co do Jagiellonii to teraz albo nigdy, wygrana prawdopodbnie by im zapewniła 1/8...niech docisną trochę a będzie dobrze...
Ciekawe, jak to bedzie wygladac bez Augustyniaka i Vinagre. Ale nie wydaje mi sie, zeby remis brac w ciemno. Odwrotnie, obawiam sie, ze Lugano zamuruje sie i jakos wywalczy remis.
Co do Jagiellonii, to ten zespol jest nieprzewidywalny. Z Kopenhaga i Molde dawalem im punkt, a oni siegneli po 6. Mlada pokonala Betis, ale w paru innych spotkaniach nie popisali sie. Z kolei jaga 4 remisy w lidze, remis w LK i jedyna wygrana od dluzszego czasu to Grudziadz i Puchar Polski...
A to ja tez wkleje swoje przemyslenia:
Interesujace nas meczyki w tym tygodniu:
Para, opisik, wynik korzystny dla Polski, wynik spodziewany.
LM:
10 grudnia:
Dinamo - Celtic. Dla Chorwatow to najlepsza okazja, zeby wygrac kolejny mecz w tegorocznej LM. Ostatnie dwa mecze to wyjazd z Arsenalem i mecz u siebie z Milanem, a tam o wygrana bedzie trudno. Jesli wygraja, to beda miec na koncie 10 punktow i ogromna szanse, zeby pozostac w grze. Celtow czeka jeszcze domowy mecze ze slabiutkim YBB, wiec beda pod mniejsza presja. 1 / X.
FC Salzburg - PSG. Kto by sie spodziewal, ze po 5 kolejkach Austriacy beda mieli tylko o 1 punkt mniej niz PSG... Lub odwrotnie. Trudno orzec, czy postawa paryzan w obecnej LM to wynik ich faktycznej formy, czy tez zalozenia, ze "nie trzeba bardzo sie starac, bo i tak wyjdziemy, prawdziwa gra bedzie wiosna"... W kazdym razie jesli nie zaczna na powaznie wygrywac, wiosenne rozgrywki LM beda ogladac tak jak maja to w zwyczaju pilkarze polskich klubow, czyli w TV :) . Na krajowym podworku rzadza, wiec chyba i z Austriakami sobie poradza? 2 / X
11 grudnia:
Lille - Sturm Graz. W drugim meczu francusko-austriackim faworytem sa zdecydowanie pilkarze Lille. Caly czas licza sie w walce o top8, a Sturm dopiero w piatej kolejce zdolal wygrac swoj pierwszy mecz. 1 / 1
VfB - YBB. To najlepsza okazja dla Niemcow, zeby zostac w grze o awans. Jesli nie z najslabsza druzyna rozgrywek, to z kim? 1 / 1.
12 grudnia:
LE:
Olympiakos - Twente. Dla Holendrow porazka w tym meczu moze oznaczac koniec marzen o fazie pucharowej. Grecy walcza o miejsce w top8. I nie sa bez szans. 2 / 1.
PAOK - Ferencvaros. Do Salonik przyjezdzaja Wegrzy, ktorzy po dwoch porazkach na starcie, odniesli trzy zwyciestwa. Kolejne bardzo zblizy ich do awansu, a nawet pozwoli myslec o top8. Grecy powinni wygrac, jesli chca pograc w pucharach na wiosne, ale do tej pory swoja gra nie zachwycali. 2 / 2.
Porto - Midtjylland. Oba zespoly zawodza. Portugalczycy zebrali zaledwie 5 punktow, Dunczycy o 2 oczka wiecej. Oba zaliczyly dwie porazki i maja remisowy bilans bramek. I to sie moim zdaniem po tej kolejce nie zmieni. 1 / X.
Bodo - Besiktas. Oba zespoly zajmuja miejsce w srodku tabeli z odpowiednio 7 i 6 punktami. Ten mecz moze byc decydujacy w temacie tego, ktora z tych druzyn awansuje, ale moim zdaniem dojdzie do podzialu punktow. 2 / X.
Maccabi (Belgrad) - Ryga. Mecz dwoch ekip z dolu tabeli. Ryga do tej pory bez zdobyczy punktowych na wyjazdach, a pilkarze z Tel Awiwu do tej pory bez punktow "u siebie". Wydaje sie, ze Lotysze nie zdolaja sie przelamac. 2 / 1.
Rangers - Tottenham. Oba zespoly maja po 10 punktow i zwyciezca tego meczu prawdopodobnie bedzie spokojny o awans. Ale gra idzie o miejsce w top8, poza tym wiadomo - gdy Szkoci graja z Anglikami to nie ma litosci. Straznicy ponosili juz nieoczekiwane porazki i odnosili niespodziewane zwyciestwa, "koguty" sa bardziej przewidywalne. Podzial punktow? 2 / X.
LK:
Fiorentina - Linzer. Mecz szostej i 32. druzyny w tabeli. Chyba wiecej komentarzy nie trzeba. 1 / 1.
Kopenhaga - Heart. Dwaj nasi "rankingowi" rywale. Trudno powiedziec, co sie wydarzy na boisku, ale faworytem chyba jednak sa Dunczycy. Szkoci awansu beda szukac w ostatniej kolejce z zespolem z Moldawii, a Kopenhaga na mecz do Wiednia bedzie mogla jechac ze spokojna glowa. Z rankingowego punktu widzenia korzystna bylaby wygrana "serc", bo taki wynik moglby oznaczac, ze Kopenhaga nie bedzie grac na wiosne. 2 / 1.
HJK - Molde. Dwa zespoly z trzema punktami na koncie. Molde zawiodlo w swojej lidze, przegralo final pucharu i zawodzi w LK. I choc Helsinki to slaby zespol, to mozna zakladac, ze pilkarze z Norwegii nie beda w stanie zmotywowac sie do gry na 100% swoich mozliwosci i straca punkty w Finlandii. 1 / X.
Legia - Lugano. Szwajcarzy zdobyli 9 punktow w czterech meczach, ale to Legia bedzie tu faworytem. W ligowym spotkaniu z Zaglebiem Lubin "wojskowi" cwiczyli do przerwy wariant ofensywny, a po przerwie defensywny i chyba obydwa testy wyszly im pozytywnie. Ale uwaga, Lugano wprawdzie przegralo wysoko w Serbii, ale potrafilo u siebie wygrac z Gentem. Rankingowo to mecz "o 0.9 punktu", bo wygrana Legii oznacza odrobienie 0.5 punktu w rankingu, a porazka oznacza strate 0.4 punktu. Teoretycznie jest szansa, aby w rankingu uwzgledniajacym punkty bonusowe Polska juz po tej kolejce wyprzedzila Helwetow, zalezy to w duzej mierze od tego meczu. 1 / 1.
Sankt Gallen - Vitoria. Szwajcarzy u siebie beda walczyc o to, zeby "pozostac w grze". W ostatniej kolejce jada do Niemiec i tam bedzie bardzo trudno o punkty. Ale Portugalczycy do tej pory stracili tylko dwa punkty i beda jednak faworytami. 2 / 2.
Mlada - Jagiellonia. Czesi z jedna wygrana w 4 kolejkach, Jagiellonia 10/12. Czesi u siebie sa grozni, o czym przekonali sie pilkarze Betisu, ktorzy przegrali juz drugi mecz na slowianskim wyjezdzie. Wydaje sie, ze rywal na poziomie podobnym do Celje, ale moze tym razem pilkarze z Bialegostoku nie beda dawac rywalom prezentow w obronie, a pozostana skuteczni w ataku? 2 / X.
Omonia - Rapid. Trudno spodziewac sie, by Cypryjczycy, ktorych Legia rozjechala 3:0, byli w stanie urwac punkty Austriakom. Rapid jest zdecydowanym faworytom i bolszewicy raczej nie obejrza wygranej ich ulubiencow. 1 / 2.
The New Saints - Panathinaikos. Nie spodziewalem sie, ze po 4 kolejkach atenczycy beda miec zaledwie 4 punkty, ale w meczu w Walii jednak to goscie beda faworytem. Choc nie rozpieszczaja swoich kibicow dotychczasowa gra. 1 / 2.
Pamietajmy, ze to jest pilka, mozna super grac cala jesien, a w ostatnich dwoch kolejkach zdobyc tylko 1 punkt... ;)
Wedlug moich prognoz (a nie oczekiwanych wynikow), ranking (uwzgledniajacy 6 punktow bonusowych za gre w LM, ale nie uwzgledniajacy "pewnych" punktow bonusowych):
11. Austria 33.6 + (1 + 0 + 0 + 2)/4 = 34.35
12. Norwegia 33.25 + (1 + 1)/4 = 33.75
13. Grecja 32.5 + (2 + 0 + 2)/4 = 33.5
14. Dania 31.575 + (1 + 2)/4 = 32.325
15. Szkocja 31.9 + (1 + 1 + 0)/5 = 32.3
16. Szwajcaria 31.775 + (0 + 0 + 0)/5 = 31.775
17. Izrael 31.125 + (2)/4 = 31.625
18. Polska 30.375 + (2 + 1)/4 = 31.125
I ranking 4-letni:
11. Grecja 27.4 + (2 + 0 + 2)/4 = 28.4
12. Dania 27.45 + (1 + 2)/4 = 28.2
13. Austria 26.9 + (1 + 0 + 0 + 2)/4 = 27.65
14. Norwegia 26.75 + (1 + 1)/4 = 27.25
15. Polska 26.375 + (2 + 1)/4 = 27.125
16. Szwajcaria 26.65 + (0 + 0 + 0)/5 = 26.65
17. Izrael 24.125 + (2)/4 = 24.625
18. Szkocja 23.4 + (1 + 1 + 0)/5 = 23.8
na szczęście na razie jak sprawdzałem symulowane miejsca po rankingarskich twitterach to z bonusowymi daje nam to po fazie ligowej 15. miejsce, z 0.3-0.4 pkt. do 14-tej Szkocji
@K - Po fazie ligowej LK, czy wszystkich trzech pucharow?
Bardzo fajna analiza Patronus. Dobrze, że uwzględniłeś mecze o których autor nie wspomniał. Jestem mniej optymistyczny, szczególnie w kontekście Szwajcarów ale oby się sprawdziło. Fajnie by było jeszcze na Norwegów zerknąć bo w przyszłym sezonie to będzie jeden z naszych głównych rywali w top 15 a ostatnio zaliczają wtopę za wtopą.
Napisalem o Bodo i Molde, bo mamy szanse dogonic Norwegow nawet w tym sezonie, zwlaszcza jesli Molde nie awansuje do fazy pucharowej.
------------------
We wtorkowych meczach Celtic, tak jak obstawialem, zremisowal w Zagrzebiu, natomiast Salzburg zagral dla nas i dla paryzan. Czyli Austriacy zdobeda o 0.2 punktu mniej niz typowalem.
Przy okazji korekta, bo przez pomylke dorobek Austrii dzielilem przez 4, zamiast przez 5.
Ranking 5-letni:
11. Austria 33.6 + (0 + 0 + 0 + 2)/5 = 34.0
12. Norwegia 33.25 + (1 + 1)/4 = 33.75
13. Grecja 32.5 + (2 + 0 + 2)/4 = 33.5
14. Dania 31.575 + (1 + 2)/4 = 32.325
15. Szkocja 31.9 + (1 + 1 + 0)/5 = 32.3
16. Szwajcaria 31.775 + (0 + 0 + 0)/5 = 31.775
17. Izrael 31.125 + (2)/4 = 31.625
18. Polska 30.375 + (2 + 1)/4 = 31.125
I ranking 4-letni:
11. Grecja 27.4 + (2 + 0 + 2)/4 = 28.4
12. Dania 27.45 + (1 + 2)/4 = 28.2
13. Austria 26.9 + (0 + 0 + 0 + 2)/5 = 27.3
14. Norwegia 26.75 + (1 + 1)/4 = 27.25
15. Polska 26.375 + (2 + 1)/4 = 27.125
16. Szwajcaria 26.65 + (0 + 0 + 0)/5 = 26.65
17. Izrael 24.125 + (2)/4 = 24.625
18. Szkocja 23.4 + (1 + 1 + 0)/5 = 23.8
@Patronus
Fajne analizy!
Ciekawie jest w rankingu między 11 a 18 miejscem, dość ciasno zarówno w obecnym jak i w 4- i 3-letnim (choć w 3-letnim zaczynamy się dość mocno umacniać na miejscu 11...). To pokazuje jak ważne jest każde zwycięstwo czy nawet remis. Tym większy szacunek dla Wisły i Śląska za dobre wyniki w eliminacjach mimo, że ostatecznie odpadli.
@blind_man:
W obecnym rankingu 14-17 miejsce to 0.7 punktu roznicy. Czyli federacja, ktora w ciagu 5 lat uzbierala o 1 wygrana i 1 remis wiecej, bedzie miec duzo lepsza pozycje startowa od tej, ktorej tych 3 malych punktow zabraklo.
Powtorze - 1 wygrana i 1 remis w ciagu 5 lat.
W rankingu 4-letnim roznica miedzy 11 i 16 miejscem to 1.75 punktu. Tyle co nic, biorac pod uwage, ze jeszcze poltora sezonu do rozegrania.
Nie podaje rankingu 3-letniego, bo tam sytuacja wydaje sie byc bardzo klarowna. Mamy 11 miejsce, ponad 2 punkty przewagi nad kolejna w tabeli Dania i prawie 4.5 punktu przewagi nad zajmujacym 16 miejsce Izraelem. Tylko seria jakichs kompromitacji zabierze nam miejsce w top15 na koniec sezonu 2026/27.
Patrzac na ranking trzyletni mozna pomyslec o innym zagadnieniu. Jesli bedziemy na 11 miejscu, to tak daleko jest do wyzszych pozycji? I tu niestety nie ma dobrych informacji. Do Czechow tracimy 6.8 punktu i na razie to oni nam uciekaja.
W trzyletnim rankingu na miejscach 8-10 sa (w nawiasie punkty za ten sezon, kluby w grze/na starcie):
8. Holandia 30.833 (7.333, 5/6)
9. Turcja 30.3 (6.5, 4/5)
10. Czechy 28.55 (8.3, 4/5)
Zeby walczyc o czolowa 10 i pewne miejsce w Lidze Mistrzow, trzeba regularnie, co sezon zdobywac ponad 12 punktow. Do tej granicy polskim klubom brakuje teraz 11.5 malego punktu. Wydaje sie, ze jeszcze w tym roku to osiagniemy z nawiazka - dwie wygrane i dwa remisy to 6 punktow, bonusy za 2 i 4 miejsce to 6.75, bonusy za 1/8 finalu to po 0.5 punktu. Po fazie ligowej bedziemy mieli wiec 10.5625 zrobione w tym sezonie.
Dobra gra w 1/8, 2 wygrane i 2 remisy to znowu 6 punktow, plus 2*0.5 bonusu, czyli razem 7. W cwiercfinalach przyjmijmy 4 punkty i awans jednej ekipy (bonus 0.5) i w polfinale 2 punkty i odpadniecie. To da tegoroczny ranking na poziomie 13.94 punktu (prawie tyle ile dwa poprzednie sezony razem wziete).
Potrzebujemy co najmniej 4 takich sezonow, zeby myslec o awansie do top10.
Grajac "na 4 rece", przy 5 zespolach w grze oznacza to, ze kazdy zespol w sezonie powinien robic jakies 17 punktow. Powiedzmy 3 punkty bonusowe, 2 zwyciestwa i 2 remisy w eliminacjach, 4 wygrane i 3 remisy w "turnieju glownym". Och, jakie to proste...
----------------
PS. Przypominam jeszcze o jednej waznej rzeczy. Otoz chodzi o Rosje i Ukraine. W przyszlym roku prawdopodobnie wojna tam dobiegnie konca. I pewnie od przyszlego sezonu rosyjskie kluby wroca do gry. Byc moze rowniez kluby Ukrainskie sie odbuduja. To oznacza, ze dwie mocne federacje wroca do walki o top15.
Srodowe wyniki w LM po naszej mysli. No to jutro sie bedzie dzialo...
Legia przegra z Lugano 2:3 i caly misterny plan...
Patronus winny - wykrakał
Mlada i Lugano są ewidentnie w gazie. Ciekawe czy nasi nie myślą już o wakacjach. Zwycięstwo i remis w tej kolejce uważam, że będzie naszym dużym sukcesem o który jednak będzie ciężko. Po dotychczasowych meczach zapadł optymizm i wielkie liczenie punktów ale teraz wyjaśni się o co będziemy grać na wiosnę.
W jakim sensie w Gazie?
Legia chyba tez jest w gazie, w ostatnich meczach cwiczyla gre obronna i ofensywna i dosc dobrze jej to wyszlo.
Zobaczymy jak zagra Jaga, oby lepiej w obronie niz z Celje.
Hmm, tyle tylko że Vinagre i Augustyniak to chyba dwóch najlepszych zawodników Legii w ostatnim czasie.
Nieco inaczej bym argumentował ale faktycznie 4 pkt i to bez względu na to jak rozłożone, też bralbym przed tą kolejką w ciemno 1😉
Powiem szczerze ze chyba nawet 3 pkt biorę w ciemno. Albo 2 remisy to rankimgowo jest to samo
3 punkty ligowe? Ja stawiam na 3 male punkty rankingowe.
U bukmacherow za zlotowke postawiona na wygrana Legii mozna wygrac okolo 2 zlotych (w zaleznosci od bukmachera). Za wygrana Lugano okolo 3.5 zlotych, podobnie za remis.
Za wyrana Mlady kursy sa nieco wyzsze niz w przypadku Legii - okolo 2.15. Wygrana Jagiellonii jest nieco lepiej wyceniana - 3 zlote. Najwiecej mozna zarobic na remisie, bo 3.65 co jest wysokim kursem jak na remis. Bukmacherzy widocznie uwazaja, ze Jagiellonia dosc sie naremisowala w ostatnim czasie.
@Ekstraklasatop1
Nie, lepsze zwycięstwo nad Lugano i porażka z Mladą niż dwa remisy. Dla nas tyle samo punktów, ale zyskujemy nad Szwajcarią. Czechami zajmiemy się dopiero za kilka lat. ;)
@Patronus
Weź poprawkę na to, że te kursy zapewne u polskich bukmacherów. Zawsze jest tak, że bukmacher daje niższe kursy na to, co jest częściej obstawiane, bo zabezpiecza się w ten sposób przed większymi wypłatami w przypadku tego rozstrzygnięcia. Ludzie obstawiając często kierują się trochę swoimi sympatiami, czy obstawiają życzeniowo. Zawsze kurs polskiego zespołu będzie niższy u polskiego bukmachera niż u zagranicznego, choć oczywiście nie na tyle, by wskazywał jako faworyta zupełnie inny zespół.
@Bahc Raka
To kursy u bukow operujacych w UK.
W [*nazwa polskiego buka*] 1.98 na Legie, 3.6 na remis, 3.4 na Lugano oraz 2.12 na Mlade, 3.6 na remis i 3 na Jage.
Kursy nie moga sie bardzo roznic zwlaszcza jesli bukmacherzy sa dostepni online. Jakby sie pojawil jakis surebet (stawiasz jedno rozstrzygniecie u jednego, inne u drugiego i bez wzgledu na ostateczny wynik jestes do przodu), to od razu roboty to znajda i ktos zarobi.
Poza tym w Polsce wielu kibicow moze stawiac na porazke ich klubu tlumaczac sobie: jak nasi wygraja, to bede sie cieszyc z wygranej i nie bede myslec o kuponie. A jak nasi przegraja, to przynajmniej na pocieszenie zostana mi wygrane pieniadze :)
Expecto Patronus!
Czyli zgadza się moja teoria (bo w praktyce nie sprawdzałem), że polski buk daje mniej za wygraną Legii niż brytyjski. Na Jagę kursy takie same, może ze względu na mniej liczną grupę kibiców.
Pamiętam znajomych, którzy stosowali opisywaną taktykę: albo zwycięstwo mojej drużyny, albo kasa na pocieszenie.
@Rakachab agdma
Nie zgadza sie. 1.98 to "Okolo 2 zlotych". Teraz juz nie powiem ile to bylo, bo kursy sie zmienily. Ale porownac moge: kursy u bukow w UK na Legie:
1.9, 1.83, 1.91, 1.8, 1.91, 1.91, 1.9... W tym momencie najlepszy kurs na Legie to 1.97. Ale sa tez 1.78.
W sts teraz to 1.9 na Legie, u fortuny i betfan 1.89, betclic 1.87, na forbet 1.91, a w etoto 2.00
Myślałem, że jako jedyny wpadłem na ten pomysł z nagrodą pocieszenia. A tu widzę, że pół Polski obstawia przeciw swoim.
Na szczęście większość Polski nie obstawia w ogóle, bo to zabawa dla biedaków i debili.
(pół biedy jak zabawa, dla części to "sposób na zarobek" xD)
"biedakow i debili" - troche przegiales.
Raczej bym napisal, ze "biedacy i debile traktuja to jako forme zarabiania", a jesli dla kogos jest to zabawa, to nie musi byc ani biedakiem, ani debilem.
Jeden wyda 100 zlotych na kregle, kino, alkohol, albo ssaki lesne, a inny wyda na zaklady sportowe.
Mialem kiedys znajomego, ktory przed weekendem zawsze przygotowywal sobie kupon, dyskutowal o swoich typach i potem szedl do punktu obstawic. Pytalem go, czemu nie online, gdzie nie placi sie podatku od wygranej. Powiedzial, ze idac do punktu ma caly swoj "obrzadek", pogada sobie troche z innymi bywalcami itd. Ot, taka zabawa.
A pamietam, jak kiedys Lech Poznan gral w pucharze Intertoto przeciwko moldawskiemu Tiraspolowi. Wyjazd Lech przegral 0:1. Pracowalem wtedy w dziale sportowym ogolnopolskiej gazety i mialem za zadanie dopytac Franza Smude o nastroje przed tym meczem. Uslyszalem "postaramy sie wygrac", ale w glosie uslyszalem "panie, to Intertoto jest nam potrzebne jak piate kolo u wozu"... Kurs na Tiraspol byl chyba 9:1, to byl moj najlepszy kupon w zyciu ;) (a nie bylo ich wiele, potem glownie bralem udzial w obstawianie w ramach kolezenskich zakladow w pracy).