Raków stracił swojego pierwszego gola w pucharach w 555. minucie od debiutu. Legia w końcu wygrała mecz w IV rundzie eliminacji i zaliczyła w niej awans.
KAA Gent – Raków Częstochowa 3:0
- Pierwsze stracone gole i porażka w pucharach. Seria minut bez straty gola skończyła się na 555. Podobnie jak Legia w sezonie 2019/20, pierwsze stracone gole w sezonie oznaczały odpadnięcie.
- Raków nadal ma dodatni bilans meczów w pucharach (2-3-1), ale teraz już ma ujemny bramkowy (2:3).
- W europejskich pucharach zadebiutował Igor Sapała.
- Z grona zawodników mających komplet występów w tegorocznych eliminacjach (a przez to w całej historii Rakowa w pucharach) odpadli Zoran Arsenić i Sebastian Musiolik. Ta lista liczy teraz 10 zawodników. Wśród nich komplet minut (600) zagrali tylko Vladan Kovačević i Fran Tudor.
- Poza zwycięstwem Lecha z Charleroi rok temu, Belgia to dla nas bardzo niegościnny teren. Oprócz Lecha tylko Śląsk był w stanie tam wygrać z Royal Antwerp, ale to było w 1975 roku. W XXI wieku wygląda to jeszcze gorzej niż myślałem:
- Anderlecht – Wisła Kraków 3:1, 2003/04
- Club Brugge – Lech 1:0 (karne 4:3), 2009/10
- Standard Liège – Wisła Kraków 0:0, 2011/12
- Club Brugge – Śląsk 3:3, 2013/14
- Zulte Waregem – Zawisza 2:1, 2014/15
- Lokeren – Legia 1:0, 2014/15
- Club Brugge – Legia 1:0, 2015/16
- Genk – Lech 2:0, 2018/19
- Gent – Jagiellonia 3:1, 2018/19
- Charleroi – Lech 1:2, 2020/21
- Gent – Raków 3:0, 2021/22
- Marek Papszun, podobnie jak część jego zawodników, jest rekordzistą w liczbie meczów jako trenera Rakowa w pucharach. Jeżeli chodzi o klub, 6 meczów to najlepszy wynik naszego debiutanta od czasów Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski (2003/04, 8 meczów).
Legia Warszawa – Slavia Praga 2:1
- Legia pokonała rozstawionego rywala w eliminacjach po raz pierwszy od sezonu 2014/15 (4:1 z Celtikiem). Potem była przez długi czas rozstawiona we wszystkich rundach eliminacji, w których brała udział. Ostatnio zaczęła znów mierzyć się z wyżej notowanymi klubami i dopiero w piątym podejściu wygrała mecz, a w trzecim wyeliminowała takiego rywala:
- Qarabag (0:3),
- Dinamo Zagrzeb (1:1, 0:1),
- Slavia Praga (2:2, 2:1).
- Cztery mecze z rzędu ze straconym golem, wciąż jest to nawiązanie do serii z sezonu 2012/13 (sześć).
- Legia w końcu wygrała mecz w IV rundzie eliminacji (LM i LE łącznie) po 7 nieudanych próbach.
- Gole numer 9 i 10 w pucharach strzelił Mahir Emreli, dla Legii 4 i 5. Ten drugi wynik jest taki sam jak Nemanji Nikolicia w sezonie 2016/17 (w 6 meczach; awans do Ligi Mistrzów). Dwa dublety dla Legii w jednym sezonie – po raz pierwszy od czasów Miroslava Radovicia (po dwa gole z St Patrick’s i Celtikiem w sezonie 2014/15).
- Polski klub wyeliminował czeski po dwóch nieudanych próbach. Poprzednia udana to sezon 1996/97 (Hutnik Kraków – Sigma Ołomuniec 0:1 i 3:1).
- 10 meczów Czesława Michniewicza w Legii w pucharach. Taki sam wynik miał jego poprzednik, Aleksandar Vuković (plus jeden jako tymczasowy w sezonie 2018/19), w tym przypadku jest nadzieja na powiększenie dorobku 🙂 Bilans to 6-2-2, gole 13:12, czterech wyeliminowanych rywali. Po raz drugi z rzędu polski klub awansuje do fazy grupowej Ligi Europy pod wodzą polskiego trenera.
Informacje i niektóre statystyki na temat klubów znajdują się również na przeznaczonych do tego podstronach: Legia, Raków
Statystyki nie obejmują Pucharu Intertoto. Statystyki danych rozgrywek sumowane są następująco: EC1 – Puchar Mistrzów + Liga Mistrzów EC2 – Puchar Zdobywców Pucharów EC3 – Puchar Miast Targowych + Puchar UEFA + Liga Europy, EC4 – Liga Konferencji Europy
Dodam jeszcze, że w perspektywie przyszłości jest szansa pięcia się w górę rankingu. Warunkiem jest teraz cykliczne punktowanie ok 4-5 pkt (choć przez LKE może trochę więcej ok 6) przypomnę, że teraz będą odpadać nam 3 słabe sezony 17/18, 18/19, 19/20, gdzie Kazachstan, Bułgaria, a nawet Dania Grecja, Norwegia i Szwecja będą więcej traciły przy odpadnięciu tych sezonów co pozwoli nam nawiązać kontakt. Chociaż ten sezon pokaże czy nam nie odjadą Bułgaria 2, Dania 4, Grecja 2 przedstawicieli w FG.
Nadmienię również że stworzenie LKE pozwoli też na punktowanie zespołów z federacji z niższych miejsc co jak widać swoich przedstawicieli w fazie grupowej ma Gibraltar, Estonia, Armenia Finlandia a Mołdawia nawet w LM, dlatego skończyły się czasy że odpadanie w IV rundzie i z jednym przedstawicielem w fazie grupowej pozwala odskoczyć bo wcześniej na tym etapie federacje od miejsca 30 w dół już nie punktowały (z małymi wyjątkami) - teraz będzie to normą. Dlatego powinniśmy mieć zawsze przynajmniej min dwóch przedstawicieli w FG oraz punktować we wczesnych rundach eliminacji przez wszystkie zespoły.
ostatecznie rozpatrywanie szans na awans w rankingu w długim okresie zawsze przynosi ten sam wniosek - 2 druzyny w fazie grupowej.
Dobrą średnia jest zdobywanie ok 5.000 pkt na sezon co daje mozliwośc kręcenia się w okolicach 20 miejsca. W tamtym sezonie głownie dzieki Lechowi było 4.000 wiec musimy liczyć na wiecej. Moża nawet 6.000 :)
przy tych rywalach w grupie Legii to ja bym się martwił czy przekroczymy 4 pkt...
Plusem jest też to że nawet 3 miejsce w Lidze Europy pozwala grać na wiosne w Lidze Konferencji. Szkoda że tylko jeden klub mamy w grupie (np Austria 4 ) ale dobre i to. Mamy spore straty w tym rankingu i jeden sezon tego nie poprawi wiele
Oby Legia chociaż 2 remisy wyciągnęła i dobiła do 4.000 pkt.
Dla Legii byłoby lepiej żeby zagrali w lidze konferencji, zamiast lidze Europy,ale życie życiem...