Na papierze to nie jest łatwe losowanie, ale rywal ma swoje problemy. Szkoda byłoby ich nie wykorzystać.
Poprzednie rywalizacje
Dla Legii będzie to pierwsza konfrontacja z Azerami, ale polskie kluby grają z nimi od 24 lat. W latach 90. było jeszcze łatwo. W pierwszej dekadzie XXI w. trudniej, ale nadal zwycięsko, aż do trafienia na pewien zespół… W ostatnich latach jest zauważalnie gorzej. Z ostatnich czterech dwumeczów wygraliśmy tylko jeden, a przegraliśmy oba z udziałem Qarabağu.
1996/97 | I runda el. PUEFA | Hutnik Kraków | Xazri Buzovna | 9:0, 2:2 |
1997/98 | I runda el. LM | Neftçi Baku | Widzew Łódź | 0:2, 0:8 |
1998/99 | I runda el. LM | ŁKS | Kapaz Ganca | 4:1, 3:1 |
2007/08 | I runda el. PUEFA | MKT-Araz Imisli | Dyskobolia Grodzisk Wlkp. | 0:0, 0:1 |
2008/09 | I runda el. PUEFA | Xazar Lankaran | Lech Poznań | 0:1, 1:4 |
2010/11 | II runda el. LM | Inter Baku | Lech Poznań | 0:1, 1:0, karne 8:9 |
2010/11 | III runda el. LE | Wisła Kraków | Qarabağ | 0:1, 2:3 |
2012/13 | II runda el. LE | Xazar Lankaran | Lech Poznań | 1:1, 0:1 |
2013/14 | II runda el. LE | Qarabağ | Piast Gliwice | 2:1, 2:2 pd. |
2017/18 | II runda el. LE | Qabala | Jagiellonia Białystok | 1:1, 2:0 |
Co ciekawe, graliśmy z Qarabağem, gdy jeszcze nie był to etatowy mistrz Azerbejdżanu, tylko grał w eliminacjach LE. Jeszcze kiedy grali z Wisłą Kraków, w ich składzie znajdowali się głównie Azerowie, z czego większość to ówcześni reprezentanci kraju. Maksim Medvedev, który teraz jest kapitanem zespołu, już wtedy występował w Qarabağu. W pierwszym meczu Wisła straciła gola kilkanaście sekund po wejściu rezerwowego Vuqara Nadirova, kończyła mecz w osłabieniu po czerwonej kartce Gordana Bunozy, a w 90. minucie wracający do Wisły Maciej Żurawski nie wykorzystał rzutu karnego. Wynik meczu rewanżowego tylko na papierze nie wygląda jeszcze całkowicie tragicznie, bo w do przerwy było już 3:0 dla Azerów. W tamtym czasie odpadnięcie z zespołem z Azerbejdżanu to był jeszcze duży szok, nawet mimo kompromitacji rok wcześniej z Levadią.
W rywalizacji Piasta respekt wobec Qarabağu był już nieco większy. Oprócz Medvedeva i Nadirova zostało jeszcze kilku innych zawodników, ale doszli też ci czołowi, czyli Richard Almeida i Reynaldo Silva. To oni odwrócili wynik w Baku, gdzie Piast prowadził 1:0, a potem grali w Qarabağu przez lata największych sukcesów klubu. To Piast z kolei odrobił straty w Gliwicach, co przyniosło dogrywkę. W niej gola strzelił Qarabağ, przy tej sytuacji można było mieć zastrzeżenia do Damiana Zbozienia i Jakuba Szumskiego. To był jedyny nieprzegrany mecz z Qarabağem, ale rzecz jasna nie dał on awansu.
Wbrew pozorom u siebie nie idzie nam aż tak znakomicie z Azerami. Qarabağ zanotował wspomniane zwycięstwo i remis, a wygrały tu Qabala i Inter Baku (który odpadł wtedy po rzutach karnych). Jedynym pozytywnym wyjątkiem w ostatnich sezonach są tu wygrane mecze Lecha z Xazarem w Poznaniu.
Ostatnie 5 lat w pucharach
Sezon | Runda, w której odpadli | Przeciwnicy i wyniki | Poprzednie rundy | Przeciwnicy i wyniki |
2015/16 | FG LE | Tottenham 1:3, 0:1 Anderlecht 1:0, 1:2 Monaco 0:1, 1:1 |
Q2 LM Q3 LM Q4 LE |
Rudar Pljevlja 0:0, 1:0 Celtic 0:1, 0:0 Young Boys 1:0, 3:0 |
2016/17 | FG LE | Slovan Liberec 2:2, 0:3 Fiorentina 1:5, 1:2 PAOK 2:0, 1:0 |
Q2 LM Q3 LM Q4 LE |
Dudelange 2:0, 1:1 Viktoria Pilzno 0:0, 1:1 IFK Göteborg 0:1, 3:0 |
2017/18 | FG LM | Chelsea 0:6, 0:4 Roma 1:2, 0:1 Atlético 0:0, 1:1 |
Q2 LM Q3 LM Q4 LM |
Samtredia 5:0, 1:0 Sheriff 0:0, 2:1 København 1:0, 1:2 |
2018/19 | FG LE | Sporting CP 0:2, 1:6 Arsenal 0:3, 0:1 Worskła 0:1,1:0 |
Q1 LM Q2 LM Q3 LM Q4 LE |
Olimpija Ljubljana 1:0, 0:0 Kukësi 0:0, 3:0 BATE 0:1, 1:1 Sheriff 0:1, 3:0 |
2019/20 | FG LE | Sevilla 0:3, 0:2 Dudelange 4:1, 1:1 APOEL 2:2, 1:2 |
Q1 LM Q2 LM Q3 LM Q4 LE |
Partizani Tirana 0:0, 2:0 Dundalk 1:1, 3:0 APOEL 2:1, 0:2 Linfield 2:3, 2:1 |
To jest punkt, który jeszcze bardziej robi wrażenie niż nasze mecze z Azerami. Qarabağ występuje w fazie grupowej nieprzerwanie od sezonu 2014/15, choć ani razu nie udało mu się z niej wyjść. Jest to zespół, który dał się już dobrze poznać każdemu, kto śledzi eliminacje latem. Często udawało się go śledzić dzięki wczesnej porze rozgrywania domowych meczów, które rzadko pokrywały się wtedy z innymi.
Oglądałem Qarabağ w niektórych z tych meczów – z Linfield, BATE czy APOEL-em. Jak moglibyśmy pomyśleć dość stereotypowo, są mocni u siebie i słabsi na wyjeździe. Rzeczywiście najczęściej tak było, choć akurat z APOEL-em było dokładnie na odwrót, przegrali u siebie również z BATE. Mam wrażenie, że ta różnica w dyspozycji w zależności od miejsca rozgrywania meczu trochę się zatarła, choć nadal może ona mieć pewien wpływ na ten zespół – nawet detale w postaci długiej podróży mogą mieć znaczenie.
Forma i terminarz
Podobnie jak w poprzednich latach, również i w tym sezonie trafiłem na dwa mecze Qarabağu z trzech w eliminacjach. Z Sileksem nie było w ogóle wątpliwości. Qarabağ był dużo lepszy i choć goście podejmowali walkę, to awans nie był zagrożony nawet przez moment. W oczy rzuciły się mocne stałe fragmenty, przy których bramkarz Macedończyków popełniał błędy, a idealnie w polu karnym znajdował się Wilde-Donald Guerrier. Mecz skończył się wynikiem 4:0.
Kolejny mecz, przy którym trafiłem na dogrywkę, ale potem nadrobiłem całość (jest dostępna na YouTube), jest III runda z Molde. Jest to etap, w którym Qarabağ wyjątkowo często odpada. Odkąd grają w eliminacjach LM (czyli już siedem sezonów), przeszli go tylko dwa razy. Z Norwegami odpadli po bezbramkowym remisie i gorzej strzelanych rzutach karnych. Z powodu problemów Molde z powrotem z Azerbejdżanu do Norwegii mecz odbył się na neutralnym terenie na Cyprze i warto to zaznaczyć, bo w zaskakująco wielu miejscach można było przeczytać, że Qarabağ grał u siebie. Tak było, ale tylko formalnie.
Sam mecz do zapomnienia – był to słaby występ Azerów, o ile jeszcze próbowali dyktować warunki w pierwszej połowie, a Molde nie miało wtedy nic do powiedzenia, to potem spotkanie się wyrównało, a mogli odpaść już po dogrywce, jednak Molde nie strzeliło rzutu karnego i nie trafiło dobitki. To starcie było na wyjątkowo niskim poziomie jak na tę rundę i wpisało się w słabą formę Qarabağu we wrześniu.
# | Drużyna | RS | Z | R | P | BZ | BS | RB | Pkt | Forma |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Sumqayıt | 4 | 2 | 1 | 1 | 6 | 4 | +2 | 7 | DWWL |
2 | Zira | 4 | 2 | 1 | 1 | 6 | 6 | +0 | 7 | WLWD |
3 | Neftçi | 4 | 2 | 1 | 1 | 5 | 5 | +0 | 7 | DWLW |
4 | Sabah | 4 | 2 | 0 | 2 | 6 | 4 | +2 | 6 | LWWL |
5 | Qarabağ | 4 | 1 | 2 | 1 | 5 | 4 | +1 | 5 | DLDW |
6 | Keşlə | 4 | 1 | 2 | 1 | 3 | 3 | +0 | 5 | LDDW |
7 | Səbail | 4 | 1 | 0 | 3 | 5 | 7 | -2 | 3 | WLLL |
8 | Qəbələ | 4 | 0 | 3 | 1 | 2 | 5 | -3 | 3 | DDLD |
źródło tabeli: soccerway.com
W lidze bowiem też nie idzie im dobrze, choć nie chcę do końca polegać na tych meczach – wyniki w lidze i pucharach potrafiły się całkowicie różnić, co pokazywały choćby polskie zespoły. Obejrzałem cały ich ostatni mecz z Sumqayitem. Bez zaskoczenia próbowali grać atakiem pozycyjnym, jednak na początku drugiej połowy zostali szybko zaskoczeni dwoma golami. Nie najlepiej wyglądał w tych sytuacjach bramkarz Sahrudin Mahammadaliyev, który przy pierwszym golu dał się uprzedzić napastnikowi, a przy drugim miał piłkę na dłoni, ale nie był w stanie jej odbić inaczej niż do bramki. Qarabağ zamknął wtedy Sumqayit na jego połowie i cały czas dążył chociaż do remisu. Oba gole dla Qarabağu padły z ataku pozycyjnego, choć ten drugi był na tyle prosty i szybko przeprowadzony, że trochę bliżej było mu do kontry. W każdym razie przebił się dwa razy swoją lewą stroną, a remis uratował w ostatniej chwili.
Miasto i stadion
No tak… Choć formalnie miasta Ağdam nie ma w nazwie klubu, to najczęściej ono przy tej nazwie się pojawia. Oczywiście faktycznie siedzibą klubu jest Baku. Zwłaszcza teraz, gdy konflikt o Górski Karabach jeszcze bardziej się zaognił, tym bardziej można zwracać uwagę, jak nazwa klubu nawiązuje do spornych terenów, mając kojarzyć je jednoznacznie z Azerbejdżanem.
Mimo wszystko tutaj właściwsze będzie napisanie o Baku. Jest to stolica i największe miasto Azerbejdżanu, położone nad Morzem Kaspijskim. Znajduje się tam zróżnicowana architektura, od Starego Miasta do futurystycznych budynków, takich jak Ogniste Wieże (biurowce i hotel), Muzeum Dywanów, hala koncertowa czy też centrum im. Heydara Aliyeva. W planach jest budowa Wieży Azerbejdżanu w okolicach Baku. Po jej ukończeniu ma być to najwyższy budynek na świecie o wysokości 1050 metrów.
fot. commons.wikimedia.org
Charakter miasta został wyznaczony poprzez odkrycie ropy naftowej w XIX wieku. Baku to ważny ośrodek przemysłu naftowego, do którego rozwoju przyczynili się m.in. Polacy – Jan Jakub Rummel, Henryk Merczyng czy Witold Zglenicki, który opracował projekt wydobycia ropy spod dna Morza Kaspijskiego, jak i wydobycie jej metodą naziemną z zatok morskich. Na początku jego pomysły nie zostały zrealizowane, a eksperymenty, których dokonywał na własną rękę na przeznaczonych mu działkach, również nie zostały dokończone z powodu jego śmierci. Dopiero potem jego prace kontynuował Paweł Potocki, a dochody z ropy przez pewien czas zasilały Kasę im. Józefa Mianowskiego, co zostało zapisane w testamencie Zglenickiego.
Qarabağ swoje mecze w europejskich pucharach rozgrywa na Stadionie Republikańskim im. Tofiqa Bahramova (nie mylić z Azersun Arena, na której grają w lidze, ani ze Stadionem Olimpijskim, na którym odbędą się mecze Euro 2020). Jest to jedyny stadion na świecie nazwany imieniem sędziego. W 2012 roku obiekt został przebudowany, tak że Wisła grała jeszcze na starym, a Piast już na nowym. Przede wszystkim wymieniono nawierzchnię, oświetlenie, zamontowano dach, powstała nowa trybuna główna z całym zapleczem, w tym miejscami VIP, szatniami, salą konferencyjną, gabinetem lekarskim i innymi pomieszczeniami.
fot. commons.wikimedia.org
Aktualna sytuacja z COVID-19 w Azerbejdżanie to 40 119 zakażeń, 37 827 wyzdrowień, 590 zgonów i 1702 aktywnych przypadków. Kraj funkcjonuje w reżimie sanitarnym, który został przedłużony do 2 listopada.
Zespół
Tu najbardziej widać, że to nie jest to samo co kiedyś. Wielu zawodników, którzy doprowadzili Qarabağ do mistrzostw kraju i udziałów w fazie grupowej, już nie ma. W dodatku są teraz problemy z kontuzjami, zwłaszcza w ofensywie. Ostatnio niedostępni byli Jaime Romero, Abdullah Zubir i Mahir Emreli. Wszyscy od niedawna trenują, Emreli był najbardziej oszczędzany, ale na razie ciężko powiedzieć, czy będą w pełni gotowi na Legię. Być może odpowiedzią okaże się środowy trening.
Jak podał Piotr Koźmiński z Super Expressu, do Warszawy nie poleciał Wilde-Donald Guerrier, którego nowy paszport nie dotarł do Baku z powodu zamknięcia lotnisk dla lotów cywilnych. Haitańczyk gra tam jako podstawowy lewy obrońca i jak wspomniałem wyżej, prawdopodobnie odgrywa ważną rolę przy ofensywnych stałych fragmentach gry. Jednocześnie nadal potrafi być nieobliczalny pod swoją bramką, z Molde w niegroźnej sytuacji spowodował rzut karny.
Czy przy tych stratach ktoś tam jeszcze został? Na pewno jedną z ważniejszych postaci jest Serb Uroš Matić, który przyszedł z Kopenhagi, a wcześniej grał w Austrii. Jest to typowy pomocnik „box-to-box”, od którego teraz więcej wymaga się w ofensywie z powodu braku kontuzjowanych graczy z przednich formacji. Z nowych zawodników wyróżnia się Patrick Andrade, ostatnio powołany do reprezentacji Republiki Zielonego Przylądka. W meczu z Sumqayitem był ustawiony na prawej stronie, ale w praktyce pełnił rolę rozgrywającego. Warto też będzie uważać na Chorwata Filipa Ozobicia, który już strzelił w Polsce gola – Jagiellonii w barwach Qabali. Pod nieobecność podstawowych piłkarzy, oprócz Andrade będzie miał pewnie największy wpływ na grę Qarabagu. Może wskazywać na to zarówno mecz z Sileksem, w którym zaliczył dwie asysty, jak i ten z Sumqayitem, kiedy wyrównał w ostatniej minucie doliczonego czasu gry.
Od 12 lat zespół Qarabağu jest prowadzony przez Qurbana Qurbanova. Jako zawodnik jest rekordzistą, jeśli chodzi o gole strzelone dla reprezentacji Azerbejdżanu (14). Jako trener łączył zresztą obowiązki trenera Qarabağu z prowadzeniem kadry narodowej w latach 2017-2018 i zajął z nią drugie miejsce w dywizji D Ligi Narodów, co dało awans do dywizji C. W Qarabağu, co zrozumiałe, jest bardzo ważną postacią. W tym sezonie wystartował słabo, ale zwykle był w stanie łączyć grę w lidze z pucharami. Jego drużyna czuje się dobrze w ataku pozycyjnym, ale w tej chwili bez wątpienia jest w słabszej formie. Trener nie musi specjalnie szukać wymówek – pandemia (ligę skończono w marcu i nie wznowiono jej), kontuzje, gra co trzy dni, słabsza kadra. Jest to trudniejszy moment, ale raczej nie możemy spodziewać się, że trenerowi zabraknie w takiej sytuacji doświadczenia.
Podsumowanie
W przypadku Qarabağu wątpliwości budziła ich podróż do Polski – czy będą w stanie wylecieć mimo wojny i zamkniętych lotnisk? Klub jest wizytówką kraju i uzyskał zgodę na lot, a w tym trudnym momencie mecz z Legią będzie ważny, aby zaprezentować Azerbejdżan z dobrej strony. Qarabağ dotarł do Warszawy dziś o 19:25 naszego czasu, więc pod tym względem wszystko poszło w porządku. Pozostaje pytanie, czy ranga meczu i wydarzenia w kraju wpłyną na nich mobilizująco czy wręcz przeciwnie.
Patrząc na dostępnych rywali po podziale na grupy, to nie było dobre losowanie. Dundalk czy KI byłyby zdecydowanie korzystniejsze. Można się spotkać z różnymi podejściami – albo że trzeba koniecznie wykorzystać problemy rywala i odpadnięcie będzie kompromitacją, albo zwrócenie uwagi, że Legia w tym sezonie gra bardzo słabo i piłkarsko nie musi mieć więcej argumentów od Qarabağu. Mecz u siebie daje nadzieję na korzystne rozstrzygnięcie, ale z Omonią też miało tak być i wiemy, jak się skończyło. Obawiam się, czy nie skończy się to podobnie, choć tym razem powinniśmy wypaść lepiej pod kątem taktycznym. Moim zdaniem, jeżeli Legia poprawiła się w defensywie przez ten tydzień, to ma duże szanse. Qarabağ nawet na wyjeździe może próbować grać atakiem pozycyjnym. Nie wiem, czy na pewno tak będzie, mecz mnie rozliczy, ale mam przeczucie, że nie przestraszą się nas. Legia będzie musiała przetrwać te fazy meczu i sama się nie przestraszyć. Tylko wówczas będzie mogła awansować.
W tej rundzie także: Charleroi
Panowie to zalezy jak oceniać. Potencjał kadrowy pewnie mają podobny, a moze nawet i Legia więszy. obecna gra Legii nie nalezy do najlepszych lekko mówiąc, Qarabach raczej az tak nie przekonuje.
Ale to Qarabach gra w lepszej lidze, jest wyzej w rankingu uefa a doswiadczenie pucharowe z osatnich 10 lat ma wieksze niz cala ekstraklasa razem wzieta. Zapewne zadecyduje sławna " dyspozycja dnia".
To nie Legia jest faworytem. Smutne, że to piszę o ekipie z Azerbejdżanu
To Legia jest faworytem.