Jak co roku o tej porze – podsumowanie rankingu krajowego na przestrzeni fazy grupowej i całego sezonu.
Obiektywne zmierzenie tego, jak należy ocenić tegoroczny sezon w wykonaniu polskich drużyn w europejskich pucharach jest niełatwe, a może nawet niemożliwe. Oczywiście pewne rzeczy się nie zmieniają – wciąż nie ma nas w Lidze Mistrzów, na wygrany dwumecz wiosną w którychkolwiek rozgrywkach też czekamy bardzo długo, teraz nie udało się nawet dojść do tej 1/16. Przykładanie wagi do występów naszych zespołów nie jest jednak takie proste. Przeliczanie tego na punkty rankingowe też nie będzie do końca wierne, ale co nieco da się z tego wyciągnąć. Na początek ranking krajowy. Lecimy. Tak to wygląda obecnie:
Poz. |
Kraj |
11/12 |
12/13 |
13/14 |
14/15 |
15/16 |
Razem |
Dystans |
16 |
Austria |
7,125 |
2,250 |
7,800 |
4,125 |
3,800 |
25,100 |
2,600 |
17 |
Chorwacja |
3,750 |
4,375 |
4,375 |
6,875 |
4,500 |
23,875 |
1,375 |
18 |
Polska |
6,625 |
2,500 |
3,125 |
4,750 |
5,500 |
22,500 |
– |
19 |
Cypr |
9,125 |
4,000 |
2,750 |
3,300 |
3,000 |
22,175 |
0,325 |
20 |
Szwecja |
2,900 |
5,125 |
3,200 |
3,900 |
4,750 |
19,875 |
2,625 |
21 |
Białoruś |
3,125 |
4,500 |
1,750 |
5,500 |
4,875 |
19,750 |
2,750 |
22 |
Norwegia |
2,300 |
4,900 |
2,600 |
2,200 |
6,750 |
18,750 |
3,750 |
23 |
Izrael |
6,000 |
3,250 |
5,750 |
1,375 |
2,250 |
18,625 |
3,875 |
Czy udało się zrealizować cel?
To oczywiście zależy od tego, kto czego oczekiwał przed sezonem. Po tym, jak odpadło nam 4,500 z sezonu 2010/11, pozostaliśmy na 19. miejscu, a zarówno strata do 17. miejsca, jak i przewaga nad 22., wzrosły. Przypomnienie tej sytuacji:
Poz. |
Kraj |
11/12 |
12/13 |
13/14 |
14/15 |
15/16 |
Razem |
Dystans |
17 |
Chorwacja |
3,750 |
4,375 |
4,375 |
6,875 |
0,000 |
19,375 |
2,375 |
18 |
Cypr |
9,125 |
4,000 |
2,750 |
3,300 |
0,000 |
19,175 |
2,175 |
19 |
Polska |
6,625 |
2,500 |
3,125 |
4,750 |
0,000 |
17,000 |
– |
20 |
Izrael |
6,000 |
3,250 |
5,750 |
1,375 |
0,000 |
16,375 |
0,625 |
21 |
Szwecja |
2,900 |
5,125 |
3,200 |
3,900 |
0,000 |
15,125 |
1,875 |
22 |
Białoruś |
3,125 |
4,500 |
1,750 |
5,500 |
0,000 |
14,875 |
2,125 |
Raczej nie groził nam spadek poniżej 23. miejsca, co oznaczałoby grę aż trzech naszych zespołów w I rundzie eliminacji Ligi Europy. Mogliśmy więc patrzeć w górę, a już przede wszystkim wtedy, gdy w fazie grupowej zostały nam dwa zespoły, a Cyprowi, Austrii, Chorwacji po jednym. Ostatecznie awansowaliśmy o jedno miejsce, i jesteśmy na 18., które może oznaczać grę zdobywcy Pucharu Polski od III rundy el. LE, o ile zdobywca LE zakwalifikuje się do tych rozgrywek przez swoją ligę (do III rundy lub do fazy grupowej). Nieco więcej dałoby nam miejsce 17. – bezwarunkową grę zdobywcy PP od III rundy, a wicemistrza Polski – od II. Jeszcze większe korzyści dawałyby miejsca 15. i 16. Było jednak jasne, że odrobienie dużej straty do Rumunii (4,633 przed fazą grupową) będzie bardzo trudnym zadaniem, a okazało się ponadto, że z trzech pozostałych krajów – Cypr, Austria, Chorwacja – jeden zanotował bardzo dobre wyniki za sprawą Rapidu Wiedeń. Udało się więc przegonić Cypr, a do bycia wyżej od Chorwacji zabrakło trzech zwycięstw. I to jest rzecz, której ewentualnie możemy żałować. Być może właśnie tyle moglibyśmy jeszcze wywalczyć, ale więcej – już niekoniecznie. Całą sytuację, czyli jak zmieniały się nasze straty i przewagi w ciągu sezonu, obrazuje poniższe zestawienie.
Ponieważ (oprócz Norwegii) każdy kraj z miejsc 16-22 zdobył w tym sezonie mniej niż my, zyskaliśmy względem każdej z tych pozycji. Norwegia zresztą wdarła się na 22. miejsce w ostatniej chwili, dlatego też i wobec niego mamy plus w porównaniu z początkiem sezonu. W ogóle niewiele było zmian w rankingu. Większość krajów pozostawała na swoich miejscach przez dłuższy czas, co można zobaczyć tutaj:
Kiedy zdobyliśmy najwięcej punktów w trakcie tego sezonu?
Do tej pory większość sezonów wyglądała podobnie. Gdy graliśmy w eliminacjach, często wtapialiśmy z prawdziwymi ogórasami, a gdy komuś udawało się dostać do fazy grupowej, to często on przykrywał te kompromitacje swoimi dobrymi wynikami. W tym sezonie było nieco inaczej. To latem była obfitsza zdobycz punktowa, zaś jesień nie dała nam tyle, ile oczekiwaliśmy. Przedstawiają to dwie grafiki:
Czy dorobek z tego sezonu jest dobry i do czego on wystarcza?
Tak, jest dobry, jeśli weźmiemy pod uwagę historię. 5,500 to czwarty nasz najwyższy wynik w historii (trzeci w XXI w.), a łączne 22,500 – zdecydowanie najlepszy. Miejsca 18. też długo nie zajmowaliśmy, od 2005 roku. Gdybyśmy zdobywali tyle co roku, z całą pewnością bylibyśmy wyżej. Ale gdzie dokładnie? No właśnie…
Wygląda na to, że w większości przypadków (jak widać, wziąłem do zestawienia sześć ostatnich pełnych sezonów i ten trwający) 27,500 wystarczyłby do zajęcia 15. miejsca. Jest jedno „ale”: chociażby w tym sezonie Rumunia została bez zespołu w fazie grupowej i jej wynik punktowy jest wyjątkowo niski. Być może nawet przeskoczy ją w tym sezonie Austria. Dania w 2013, Szkocja w 2011 i znów Dania w 2010 miały dość przeciętny ostatni sezon w danym cyklu i stąd tak niskie wyniki. Krótko mówiąc, oprócz naszych wyników na poziomie 5,500 na sezon, potrzebny byłby spadek formy głównego rywala do 15. miejsca akurat w odpowiednim sezonie. Oczywiście, aby móc mówić o takiej sytuacji, musimy poradzić sobie ze stratą 6,625, która nastąpi niedługo, i poprawieniu wyników z lat następnych. Bez tego nie będzie mowy i o miejscu 15., i o 16. czy może nawet 17.
Co oznacza dla nas strata aż 6,625 w rankingu krajowym na przyszły sezon?
Zacznijmy od tabeli, która uwzględnia sezony 2012/13-2016/17 na chwilę obecną:
Poz. |
Kraj |
12/13 |
13/14 |
14/15 |
15/16 |
16/17 |
Razem |
Dystans |
17 |
Austria |
2,250 |
7,800 |
4,125 |
3,800 |
0,000 |
17,975 |
2,100 |
18 |
Szwecja |
5,125 |
3,200 |
3,900 |
4,750 |
0,000 |
16,975 |
1,100 |
19 |
Białoruś |
4,500 |
1,750 |
5,500 |
5,125 |
0,000 |
16,875 |
1,000 |
20 |
Norwegia |
4,900 |
2,600 |
2,200 |
6,750 |
0,000 |
16,450 |
0,575 |
21 |
Polska |
2,500 |
3,125 |
4,750 |
5,500 |
0,000 |
15,875 |
– |
22 |
Dania |
3,300 |
3,800 |
2,900 |
5,000 |
0,000 |
15,000 |
0,875 |
23 |
Szkocja |
4,300 |
3,250 |
4,000 |
3,000 |
0,000 |
14,550 |
1,325 |
Strata jest znaczna, tylko Austrii i Cypru była większa (ten drugi kraj spadł w związku z tym aż na 25. miejsce). Dlatego spadamy aż na 21. miejsce i musimy walczyć przynajmniej o to, aby nie spaść poniżej 23. To jest możliwe, bo przewaga nad 24. miejscem wynosi 2,375 i większa nie będzie. Ze wszystkich krajów wymienionych wyżej i będących poniżej, w grze pozostają tylko Austria, Norwegia i Dania. Jeśli więc chcemy, aby na starcie przyszłego sezonu było łatwiej, to raczej nie będziemy trzymać kciuków za Rapid, Molde i Midtjylland. Zwłaszcza wyniki wiedeńczyków mogą być ważne. Norwegia i Dania są dość blisko i tu wszystko może być do odrobienia w trakcie nowego sezonu. Austria natomiast ma nad nami dość bezpieczną przewagę i nie jest powiedziane, że uda się ją zniwelować tak, jak udało się to w tych rozgrywkach z Cyprem. To będzie trudny sezon, można powiedzieć przejściowy – raczej nie powalczymy o wysokie cele, a raczej starali się być jak najmniej stratni. 6,625 to naprawdę duża suma, do której bardzo rzadko udaje nam się zbliżyć.
Teraz w temacie będzie raczej cisza. W lutym odbędą się mecze 1/16 finału Ligi Europy, po których przekonamy się, jak poradzą sobie drużyny z Austrii, Norwegii i Danii. Potem czekamy aż do lipca, kiedy w rankingu zajdą jakiekolwiek zmiany. Dużo więcej będzie się działo w temacie rankingu klubowego, także na tej stronie. Podsumowanie na ten temat już niebawem.