piłka nożna

Zaczynamy nowy sezon w pucharach. Co słychać u nas i naszych rywali?

Do meczów polskich klubów w europejskich pucharach można odliczać już nie dni, a godziny. Od ostatniego przedstawienia naszych rywali minęły prawie dwa tygodnie. Oto przegląd tego, co dzieje się u nich, ale i u nas.

Cork – Legia

Z meczu prawdopodobnie nie zostanie przeprowadzona transmisja. Już od 1 lipca wiadomo, że w Irlandii nie zostanie wyprodukowany sygnał telewizyjny w związku z nałożeniem się meczu z półfinałem mundialu. Do meczu pozostała mniej niż doba, ale nie słychać o transmisji choćby w internecie. Irlandczycy zapowiadają jedynie relacje tekstowe z tego wydarzenia. Jeżeli do ostatniej chwili nic się nie pojawi, trzeba będzie bazować na tym, co przeczytamy lub ewentualnie usłyszymy. Co ciekawe, będzie to drugi mecz z rzędu Legii w pucharach bez transmisji TV, choć z Tyraspola otrzymaliśmy marnej jakości, ale jednak stream.

Bilety na mecz zostały wyprzedzane, spotkanie z trybun obejrzy komplet publiczności (ok. 7500 widzów).

AKTUALIZACJA: Legia przeprowadzi transmisję meczu na swoim Facebooku!

Cork

Irlandczycy pomiędzy losowaniem a meczem z Legią rozegrali dwa mecze ligowe i jeden towarzyski. Żadnego z nich nie wygrali, co zepchnęło ich na 2. miejsce w tabeli. Bolesna była zwłaszcza porażka 1:2 z Dundalk w meczu na szczycie. W efekcie to rywal Legii sprzed dwóch sezonów jest obecnie liderem. Dwa tygodnie temu pisałem o tym, że te dwa kluby wyrosły w ostatnich latach ponad poziom ligi irlandzkiej. Ostatnio jednak trener Cork, John Caulfield, wypowiadał się w mediach bardzo asekuracyjnie. Jego zdaniem Dundalk dysponuje o wiele wyższym budżetem, a ostatnie transfery do Cork były możliwe dzięki pieniądzom ze sprzedaży najlepszych zawodników. To samo dotyczy lipcowego okna transferowego, a więc dopóki nikt nie odejdzie, nie będzie możliwości sprowadzenia nikogo nowego.

Do zespołu dołączył Damien Delaney, o którym również pisałem dwa tygodnie temu. To on był głównym bohaterem meczu towarzyskiego z Portsmouth, notując nieoficjalny debiut. Sparing był także okazją do powrotu dla obrońcy Johnny’ego Dunleavy’ego po niemal rocznej kontuzji, a także Achille’a Campiona i Johna Kavanagha (z wypożyczenia odpowiednio do Linfield i Waterford). Z wymienionego grona jedynie Dunleavy nie jest zgłoszony do europejskich pucharów.

Problemem dla Cork będzie kontuzja podstawowego bramkarza, Marka McNulty’ego, którą odniósł w meczu z Shamrock Rovers. Przeciwko Legii zastąpi go prawdopodobnie Szkot Peter Cherrie. Pod znakiem zapytania stoi występ następujących zawodników: Garry Buckley, Colm Horgan, Alan Bennett, Graham Cummins oraz Steven Beattie. Największą stratą dla Cork byłby brak Cumminsa, najlepszego strzelca zespołu. Przy tych stratach zawodnikiem, na którego trzeba będzie szczególnie uważać, powinien być Kieran Sadlier (12 goli w sezonie, tyle co Cummins).

Sam mecz z Shamrock był pierwszą stratą punktów Cork u siebie w tym sezonie ligowym.

Legia

Mistrz Polski zaprezentował niezłą formę w sparingach. Zwłaszcza w ofensywie gra wyglądała obiecująco, pojawiło się natomiast wiele błędów w obronie. Wszystko ma związek z wdrażaniem systemu 3-5-2. Zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem ostatnich tygodni jest transfer Carlitosa z Wisły Kraków, jednak król strzelców ostatniego sezonu Ekstraklasy nie poleciał do Irlandii. Zabraknie również Michała Pazdana, który ma urlop i pauzuje za czerwoną kartkę. Wolne ma także Artur Jędrzejczyk, a do zdrowia po zabiegu ablacji dochodzi Jarosław Niezgoda. Kontuzjowani są Domagoj Antolić, Miroslav Radović i Eduardo. Z nowych zawodników w kadrze na mecz znaleźli się José Kanté i Mateusz Wieteska oraz wracający z wypożyczeń Radosław Majecki, Mateusz Żyro, Konrad Michalak, Dominik Nagy i Sandro Kulenović.

Kadra zespołu zrobiła się bardzo szeroka. Nowych klubów mogą szukać Hildeberto Pereira, Cristian Pasquato, Brian Iloski oraz Mateusz Praszelik. W przypadku dwóch ostatnich chodzi o wypożyczenia. Mimo wszystko kadra na I rundę eliminacji LM liczy aż 28 graczy, a dodając niezgłoszonych Jędrzejczyka i Niezgodę – 30. Dlatego nie dziwiłyby kolejne odejścia z drużyny.

Górnik – Zaria

Po kilku godzinach sprzedaży biletów, licznik wybił 5000. Wciąż nie wiadomo, czy obecność na trybunach będzie jedynym sposobem na obejrzenie zarówno meczu w Zabrzu, jak i rewanżu w Kiszyniowie. Ze wszystkich dwumeczów polskich klubów w tym sezonie w pucharach, właśnie o tym jest zdecydowanie najciszej w kontekście transmisji.

Zaria

Zaria jak zajmowała ostatnie miejsce w lidze mołdawskiej trzy tygodnie temu, tak zajmuje je nadal. Owszem, pokonała dwa razy Victorię Bardar po 4:1, ale to był puchar. W lidze piłkarze z Bielców zremisowali jeden mecz i dwa przegrali. Ich ostatnie trzy mecze to łącznie 10 straconych goli, a łącznie z pucharem – 12 w pięciu.

Rewanż z Victorią był okazją do debiutu dla nowych piłkarzy Zarii. Jednak udało się z zdążyć z formalnościami przed terminem zgłoszeń do pucharów i wzmocnienia powinny móc wystąpić już przeciwko Górnikowi. Są to Mołdawianin Serghei Alexeev (napastnik z przeszłością w Sheriffie i reprezentacji) oraz trzej Brazylijczycy: Jean Patric, Lucas Silva i Conrado. Wszyscy trzej przyszli z klubów brazylijskich, choć Jean Patric ma za sobą grę w Bułgarii.

Górnik

Z podstawowego składu Górnika ubyło czterech piłkarzy: Mateusz Wieteska, Rafał Kurzawa, Damian Kądzior i Paweł Bochniewicz. Dodatkowo poważnej kontuzji doznał Wojciech Hajda, powoli przebijający się do składu wiosną. Z Górnika odeszli też Sandi Arčon, Erik Grendel oraz Grzegorz Kasprzik. Ich oraz Wieteskę łączy to, że mieli za sobą grę w europejskich pucharach. Z kadry, która została zgłoszona do I rundy eliminacji LE, takie doświadczenie ma tylko Igor Angulo, a jest to 25 minut w Pucharze UEFA 2004/05 (mecz fazy grupowej z Parmą).

Górnik standardowo uzupełnia kadrę młodymi zawodnikami, ponadto zakontraktował Hiszpana Jesúsa Jiméneza. Z nowych graczy tylko Adam Ryczkowski ma za sobą grę na poziomie Ekstraklasy. Średnia wieku kadry zgłoszonej do eliminacji LE wynosi 22 lata.

Wśród sparingów Górnika w okresie przygotowawczym najciekawiej zapowiadał się wyjazd do Splitu na mecz z Hajdukiem. Zabrzanie przegrali go 0:4, jednego z goli strzelił znany z Pogoni Adam Gyurcso.

Lech – Gandzasar

Mecz będzie można obejrzeć w Polsacie Sport. Spotkanie zostanie rozegrane przy pustych trybunach w wyniku decyzji wojewody wielkopolskiego podjętej po meczu z Legią w 37. kolejce Ekstraklasy.

Gandzasar

Klub z Armenii zakończył zgrupowanie w Bułgarii. W ostatnim meczu zremisował z Botewem Wraca 1:1. 6 lipca zakontraktował pomocnika Georga Ohaniana, który grał już w Gandzasarze w sezonie 2016/17. W ostatnim czasie działo się tam więc stosunkowo niewiele (rywal Lecha, w przeciwieństwie do Cork i Zarii, czeka jeszcze na początek sezonu).

Lech

W Poznaniu z transferami idzie bardzo wolno, zupełnie odwrotnie niż rok temu. Na Gandzasar mają wystarczyć Tomasz Cywka, Portugalczyk Pedro Tiba (niegotowy na rozegranie całego meczu) oraz wracający z wypożyczenia Paweł Tomczyk. Z rezerw dołączył Maciej Orłowski, trzecim bramkarzem będzie Karol Szymański, a juniorzy – Wiktor Pleśnierowicz i Hubert Sobol – nie zostali zgłoszeni do europejskich pucharów. Teoretycznie największe problemy Lech powinien mieć obecnie w defensywie, gdzie zabraknie jednego z czołowych obrońców ligi, Emira Dilavera, który odszedł do Dinama Zagrzeb, oraz kontuzjowanego Roberta Gumnego. Mimo to w sparingach Lech stracił tylko jednego gola. Wciąż brakuje poważniejszej konkurencji dla Christiana Gytkjaera, za to lepiej został zabezpieczony środek pola. Na rozwiązanie problemów kadrowych trzeba będzie jednak jeszcze trochę poczekać.

Jagiellonia – Rio Ave

Pierwszy mecz odbędzie się 26 lipca, więc dopiero za ponad dwa tygodnie, ale oba zespoły przygotowują się i dokonują zmian w kadrach.

Rio Ave

Najważniejsza informacja: z zespołu odszedł najlepszy zawodnik, Pelé, który trafił do AS Monaco. Zakontraktowano natomiast brazylijskiego pomocnika João Schmidta z Atalanty (wypożyczenie) oraz Chorwata Nikolę Jambora z Lokeren.

Jagiellonia

Z podstawowego składu nie odszedł żaden zawodnik, chyba że liczyć Mariusza Pawełka, przez pewien czas pierwszego bramkarza. Transfery przychodzące to głównie I liga: wracający z wypożyczenia Patryk Klimala, a także Lukas Klemenz i Mateusz Machaj. Do Jagi powrócił Grzegorz Sandomierski, ostatnio głęboki rezerwowy w Cracovii.

Przed Jagiellonią jeszcze jeden sparing, 10 lipca zagra z Dinamem Bukareszt. Wcześniej mierzyła się też z Rumunami z Viitorulu oraz CFR Cluj, przegrywając oba te mecze. Jedynym letnim zwycięstwem pozostaje 4:0 ze Stomilem, a nie udało się pokonać Wisły Płock (porażka) ani Wigier Suwałki (remis).

***

W menu po prawej stronie pojawiły się podstrony przeznaczone dla każdego polskiego klubu uczestniczącego w europejskich pucharach w sezonie 2018/19. Znajdują się tam m.in. statystyki oraz podstawowe informacje o ich udziale w tym sezonie, które będą aktualizowane wraz z kolejnymi meczami. Strony dostępne są pod tymi linkami: Legia, Jagiellonia, Lech, Górnik

Udostępnij:

Komentarz

  1. Oficjalna strona Górnika Zabrze informuje że transmisje będzie można zobaczyć na stronie polsatsport.pl
    https://www.gornikzabrze.pl/aktualnosci/wydarzenia/110718-transmisja-meczu-z-zaria-na-polsatsport-pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *