ranking krajowy

Trudne ścieżki pucharowe rankingowych rywali

Po ostatniej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów i Ligi Europy wiadomo, że interesujące nas zespoły grają dalej, ale w jutrzejszych losowaniach trafią na wymagających przeciwników.

Przypomnienia:

  1. O co gramy w rankingach (w skrócie: najbliższe miejsce niosące za sobą duże zmiany to 15. (dwa zespoły w eliminacjach LM i łącznie pięć w pucharach w sezonie 2026/27),
  2. Jak będą wyglądać puchary od sezonu 2024/25

Wyniki

Faza ligowa Ligi Mistrzów – 8. kolejka

BSC Young Boys – FK Crvena zvezda 0:1
Sturm Graz – RB Lipsk 1:0
FC Salzburg – Atlético Madryt 1:4
Aston Villa FC – Celtic FC 4:2

Faza ligowa Ligi Europy – 8. kolejka

Rangers FC – Union Saint-Gilloise 2:1
Real Sociedad – PAOK 2:0
Olympiakos Pireus – Qarabağ FK 3:0
Maccabi Tel Awiw – FC Porto 0:1
FC Midtjylland – Fenerbahçe SK 2:2
OGC Nice – FK Bodø/Glimt 1:1

Ranking krajowy

Przetasowania na miejscach 14-16: awansują Szkocja i Dania, a spada Szwajcaria. Do 15. miejsca tracimy niecałe 1,5 punktu, czyli równowartość np. trzech zwycięstw. Nie spadniemy już poniżej 18. miejsca, jedynym krajem, który może nas wyprzedzić, jest Cypr.

Poz. Kraj 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 2024/25 Razem Dystans Ten tydzień
11 Grecja 5,100 8,000 2,125 11,400 11,062 37,687 5,812 2,062
12 Norwegia 6,500 7,625 5,750 8,000 8,437 36,312 4,437 1,250
13 Austria 6,700 10,400 4,900 4,800 8,550 35,350 3,475 0,400
14↑ Szkocja 8,500 7,900 3,500 6,400 8,250 34,550 2,675 1,650
15↑ Dania 4,125 7,800 5,900 8,500 7,031 33,356 1,481 0,563
16↓ Szwajcaria 5,125 7,750 8,500 5,200 6,650 33,225 1,350 0
17 Polska 4,000 4,625 7,750 6,875 8,625 31,875 0
18 Izrael 7,000 6,750 6,250 8,750 2,875 31,625 0,250 0

 

Grecja zebrała dziś mnóstwo punktów dzięki zwycięstwu Olympiakosu, które dodatkowo przyczyniło się do wysokiego miejsca w tabeli Ligi Europy, awansu do 1/8 finału, a w związku z tym – do wielu bonusowych punktów. PAOK przegrał, ale także gra dalej. Strata do Grecji to niecałe 6 punktów, matematycznie możliwa do odrobienia tylko wtedy, gdy Legia i Jagiellonia nie trafią na siebie w losowaniu 1/8 finału Ligi Konferencji. Praktycznie ten temat w tym sezonie jest zamknięty.

O krok od awansu do 1/8 finału było Bodø/Glimt, ale nie dowiozło prowadzenia we Francji. Zajęło najwyższe miejsce wsród uczestników rundy barażowej, dzięki czemu Norwegia powiększyła przewagę nad nami o ponad jeden punkt. Wyprzedzenie tego kraju w tym sezonie również wygląda już na bardzo mało prawdopodobne.

Na koniec fazy ligowej Ligi Mistrzów Sturm wygrał z Lipskiem, dodając jedyne punkty dla Austrii w tym tygodniu. Został im już tylko Rapid, jednak różnica punktowa sprawia, że i tutaj trzeba by bardzo dobrych wyników z naszej strony, aby wyprzedzić Austrię. Temat na razie odłożony, a wrócić do niego będzie można przy okazji ewentualnego udziału co najmniej jednego naszego zespołu w ćwierćfinale LK.

W środę sytuacja z Celtikiem ułożyła się korzystnie dla nas. Mistrz Szkocji odrobił dwubramkową stratę z Aston Villą, ale i tak przegrał, zdobywając niewiele punktów bonusowych. Ważne jest także to, że w rundzie barażowej trafi na Real lub Bayern, więc są duże szanse na dwie porażki w lutym i odpadnięcie. Gorzej jest z Rangersami – wygrali z Unionem i awansowali bezpośrednio do 1/8 finału. Do tego czasu może uda się zbić stratę do Szkocji do korzystniejszych rozmiarów, a potencjalni rywale Rangersów to Twente, Fenerbahçe, Bodø/Glimt i Anderlecht. W niektórych przypadkach istnieje niemała szansa, że udałoby się wyeliminować Rangersów, co byłoby konieczne, abyśmy mogli jeszcze myśleć o wyprzedzeniu Szkocji.

Midtjylland długo był na krawędzi, ostatecznie jednak zremisował z Fenerbahçe i awansował do fazy pucharowej. Tam zagra z Galatasaray lub Realem Sociedad, co może nie jest aż takim wyrokiem jak to, co dostanie Celtic w LM, ale można sobie wyobrazić odpadnięcie Duńczyków. Prawdopodobnie pod kątem tego kraju istotniejsze będzie to, jak FC København poradzi sobie w LK przeciwko Heidenheim.

Dla Szwajcarii był to kolejny bolesny tydzień bez punktów w LM, w efekcie Young Boys kończą na samym dnie tabeli, mimo że w dwóch styczniowych kolejkach mieli rywali w zasięgu. W grze zostaje im tylko Lugano, które wróci dopiero w marcu. Jeżeli Jagiellonia poradzi sobie z TSC w rundzie barażowej, strata do tego kraju może być wtedy minimalna.

Maccabi przegrało z Porto, odpadło, a Izrael stracił szanse na wyprzedzenie nas. Wcześniej analogicznie stało się z Chorwacją, a dziś ze Szwecją po odpadnięciu dwóch zespołów. Sam Djurgården w LK nie wystarczy, aby ten kraj mógł odrobić do nas 6 punktów.

Może nas wyprzedzić już tylko Cypr, obecnie mający stratę 6,213 punktu i trzy kluby w grze, z czego dwa zmierzą się ze sobą w rundzie barażowej LK. Zakończymy ten okres pięcioletni co najmniej na 18. miejscu, co będzie oznaczało awans co najmniej o trzy pozycje względem poprzedniego. Sezon wcześniej również był awans o trzy miejsca, a jeszcze wcześniej o cztery.

Ranking klubowy

Legia Warszawa
Poz. Klub Kraj 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 2024/25 Razem
70↑ Anderlecht Bel 0 2,5 12 0 13,75 28,250
71↓ LASK Aut 7 15 0 3 3 28,000
72↓ Freiburg Ger 0 0 15 13 0 28,000
73↓ Rapid Wiedeń Aut 5 4 2,5 2,5 12,75 26,750
74↓ Legia Pol 2,5 4 0 9 11 26,500
75↑ Łudogorec Bul 3 3 5 9 4 24,000
76↓ Dynamo Kijów Ukr 10 5 3 2,5 3 23,500
77↑ Sturm Graz Aut 0 3 6 4 10 23,000
78↓ İstanbul Başakşehir Tur 6 0 12 0 5 23,000


Legia została wyprzedzona przez Anderlecht za sprawą punktów bonusowych. Definitywnie odpadły z rozgrywek Dynamo i Łudogorec, które już wcześniej straciły szanse na znalezienie się wyżej od Legii.

Lech Poznań
Poz. Klub Kraj 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 2024/25 Razem
82↑ FCSB Rou 2 1,5 2,5 2 13,5 21,500
83 Brighton Eng 0 0 0 16 0 21,324
84 Newcastle Eng 0 0 0 8 0 21,324
85↓ Royal Antwerp Bel 8 4 2,5 6 0 20,500
86↓ Nice Fra 3 0 14 0 3 20,000
87↓ Sheriff Mda 2 9 4 3 2 20,000
88↑ Athletic Esp 0 0 0 0 19,75 19,750
89↑ Hoffenheim Ger 12 0 0 0 7 19,000
90↓ CFR Cluj Rou 4 3 8 1,5 2,5 19,000
91↓ Lech Pol 3 0 14 2 0 19,000
92↓ Bologna Ita 0 0 0 0 11 18,533
93↓ Maccabi Hajfa Isr 2,5 3 6 5 1,5 18,000
94↓ Shamrock Rovers Irl 1,5 2,5 2,5 1,5 9,875 17,875
95↓ Vitória Guimarães Por 0 0 2 1,5 14,25 17,750
96↑ Girona Esp 0 0 0 0 8 17,547
97↑ Osasuna Esp 0 0 0 2,5 0 17,547
98↑ Granada Esp 13 0 0 0 0 17,547
99↓ Olimpija Svn 1,5 2 1,5 4 8,375 17,375
100↓ Omonia Cyp 3 4 3 2 5,375 17,375
101↓ Lugano Sui 0 0 2 3 12,25 17,250
102↓ APOEL Cyp 2,5 0 2,5 2,5 9,75 17,250


Po dłuższym czasie utrzymywania się na 88. pozycji, Lech spadł z niej po ostatniej kolejce fazy ligowej LE. FCSB wyprzedziło go dzięki zdobyciu punktów bonusowych, a przez Hoffenheim po wygranym meczu. Athletic zaś połączył obie te zdobycze.

Jagiellonia Białystok
Poz. Klub Kraj 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 2024/25 Razem
148 CSKA Sofia Bul 4 2,5 2,5 1,5 0 10,500
149 Jagiellonia Pol 0 0 0 0 10 10,000
150 Celje Svn 2 0 0 2,5 5,5 10,000
151 Zrinjski Bih 2 0 2,5 3 2,5 10,000
152 Lincoln Gib 1,5 2,5 1,5 2 2,5 10,000
153 Hajduk Split Cro 2 1,5 2,5 2 2 10,000
154 Riga FC Lva 2 2,5 2 2 1,5 10,000
155 KuPS Fin 2,5 2,5 2 1,5 1,5 10,000
156 Lokomotiw Moskwa Rus 7 3 0 0 0 10,000
157 Bačka Topola Srb 1,5 0 0 3 5,125 9,625


W tych okolicach nie ma zmian, jako że nie ma już poniżej Jagiellonii zespołów z Ligi Europy, a te, które mają współczynniki minimalne, znajdują się dużo niżej. Następne ewentualne ciekawe wydarzenie dopiero po dwumeczu z TSC.

Raków Częstochowa
Poz. Klub Kraj 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 2024/25 Razem
181 Ballkani Kos 0 0 3 3 2 8,000
182 Fehérvár Hun 2,5 1 2,5 0 2 8,000
183 Toboł Kaz 0 2 2 2,5 1,5 8,000
184 Budućnost Podgorica Mne 2 1,5 1,5 1,5 1,5 8,000
185 Dunajská Streda Svk 2 1,5 2 1 1,5 8,000
186 Raków Pol 0 2,5 2,5 3 0 8,000
187 Neftçi Aze 1,5 2,5 2 2 0 8,000
188 Krasnodar Rus 8 0 0 0 0 8,000
189↑ Aris Saloniki Gre 1,5 1,5 2 2 0 7,537
190↑ OFI Gre 1,5 0 0 0 0 7,537
191↓ Ararat-Armenia Arm 2,5 0 1,5 1,5 2 7,500
192↓ Vojvodina Srb 2 2 0 1,5 2 7,500
193↓ AEK Larnaka Cyp 0 0 4 2 1,5 7,500
194↓ Austria Wiedeń Aut 0 1,5 2,5 2 1,5 7,500
195↓ Inter Escaldes And 1,5 1,5 1,5 1,5 1,5 7,500
196↓ Vaduz Lie 1 1,5 2,5 1 1,5 7,500
197↓ Shkëndija Mkd 2 1,5 2 1 1 7,500


Również wokół Rakowa nie będzie działo się wiele. Najbliżej wyprzedzenia go wciąż są kluby greckie, które zyskały kolejne punkty po zwycięstwie Olympiakosu i awansie tego zespołu do fazy pucharowej LE. To drugie udało się także PAOK-owi.

Pozostałe polskie kluby
Poz. Klub Kraj 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 2024/25 Razem
230 FK Panevėžys Ltu 0 1,5 1 1,5 2,5 6,500
231 Puskás Akadémia Hun 1 1,5 1,5 0 2,5 6,500
232 Partizani Tirana Alb 0 1,5 1 2,5 1,5 6,500
233 Levadia Est 1 1,5 1,5 1 1,5 6,500
234 CS U Craiova Rou 1 1,5 2,5 0 1,5 6,500
235 KF Tirana Alb 2,5 0 1,5 1,5 1 6,500
236 Čukarički Srb 0 2 2 2,5 0 6,500
237 Shkupi Mkd 1 1,5 2,5 1,5 0 6,500
238 Dundalk Irl 3 2 0 1,5 0 6,500
239 Wisła Kraków Pol 0 0 0 0 2,5 6,375
240 Śląsk Pol 0 2 0 0 2 6,375
241 Pogoń Pol 0 1,5 1,5 2 0 6,375
242 Lechia Pol 0 0 1,5 0 0 6,375
243 Piast Pol 2 0 0 0 0 6,375
244 Cracovia Pol 1 0 0 0 0 6,375
245 Maccabi Petach Tikwa Isr 0 0 0 0 2 6,325
246 Beitar Isr 1 0 0 1,5 0 6,325
247 Maccabi Netanja Isr 0 0 1,5 0 0 6,325
248 Ashdod Isr 0 1,5 0 0 0 6,325


Tak jak Polska w rankingu krajowym, nie zostały wyprzedzone przez kluby izraelskie. W lutym będą mogły otrzymać kolejne punkty, jeżeli Jagiellonia zdobędzie je w rundzie barażowej LK.

Ocena

Wyniki Rangersów i Midtjylland z tej kolejki nie mogą cieszyć, ale w lutym może nie być aż tak źle. Szkotów będzie reprezentował wtedy tylko jeden zespół, który prawdopodobnie odpadnie. Dwa kluby duńskie czekają nie aż tak trudne spotkania jak Celtic, ale i tak wydaje się, że i tutaj jest szansa na korzystne rozstrzygnięcia dla nas. Szwajcarzy będą pauzować, a w naszym przypadku do gry wróci Jagiellonia, która zagra z TSC.

W tej sytuacji wciąż jesteśmy w grze, mimo że rywale nie próżnowali w ostatnich dwóch kolejkach LM i LE. Awans o dwa miejsca w rankingu krajowym może być kwestią raptem dwóch-trzech udanych spotkań więcej od poszczególnych rywali. Więcej będzie wiadomo jutro po losowaniach LM (12:00) i LE (13:00), kiedy poznamy pary rund barażowych tych rozgrywek.

Udostępnij:

54 komentarze

  1. Piłka nożna jest piękna bo jest nieprzewidywalna. Kiedyś 0,125 punkcika do Norwegii po odpadnięciu Wisły z Valerangą mogło nas skierować na całkiem inne tory,a nie obronę przed Azerbejdżanem, Słowacją i Liechtensteinem. Teraz też najważniejsze będą nasze „wyczyny”, a to już za niecałe 48h, trzymajmy kciuki, a matematyczne rozważania i tak nie mają większego sensu, bo piłka nożna jest nielogiczna (chyba najbardziej z wszystkich gier zespołowych) i dlatego tak ją wszyscy kochamy.

    1. Dokładnie to 0,15.

      Choć akurat moim zdaniem i tak byłoby to na jeden sezon, a potem nasze losy potoczyłyby się podobnie.

      Dziś trzy mamy kciuki za Bayern, żeby wygrał spokojnie swój wyjazdowy mecz, a w czwartek podkręcamy emocje!

      1. No Celtic właśnie strzela gola kontaktowego, więc może być różnie, a co do poprzednich sezonów to Polsce zawsze brakowało jednej solidnej drużyny, która ciągnęła by ligę w górę w rankingu. Nie mieliśmy swojego BATE, APOELu, Karabachu, Łudogorca, Dinama Z., a jak ktoś zrobił w miarę dobry ranking to na następny rok albo nie łapał się do pucharów, albo odpadał z ogórkami – brak długofalowych wyników powodował brak rozstawień i koło się zamykało, bo w kluczowych fazach trafialiśmy na potentatów (z wyjątkiem Dundalk). Często odpadliśmy w playoffach, o włos od celu, dlatego LK to dla nas wybawienie

        1. Jedna druzyna to za malo, zeby ciagnac ranking w gore. Legia miala dwa naprawde dobre sezony (zwlaszcza jesienia), ale poza nia wszyscy szybko odpadali, Lech kiedys na Benfike wystawil rezerwy, zeby nie tracic sil przed ligowym meczem z Podpaskudziem…

          Teraz w ciagu 3 sezonow mamy 4 zespoly, ktore fajnie zapunktowaly i wciaz sa w czolowce, to jest juz jakas podstawa do patrzenia w gore rankingu.

  2. Proszę o dodanie do rankingu krajowego ilości drużyn zaczynających i pozostających w grze, np. Polska 4/2

    1. Jest ta informacja w tegorocznym rankingu.
      Ale jesli to mozliwe, to fajnie, gdyby:
      a) przy wyswietlaniu rankingow za lata obejmujace obecny sezon, pokazywac informacje na temat druzyn w grze oraz dzielnika
      b) po kazdej kolumnie na sezony poprzednie, obecny oraz nastepny dodac (domyslnie schowana, ale z opcja pokazania) ilosc druzyn z danego kraju w danym sezonie (np. po kolumnie z punktami z sezonu 2019/20 – 2023/24 podac ilosc druzyn grajacych w sezonie 23/24)
      c) podac przewidywana ilosc druzyn na przyszle sezony (np. jak ktos wybierze sezony 2021/22 – 2024/25, to podac ilosc miejsc na sezon 25/26, a jak ktos wybierze sezony 2022/23 – 2024/25, to podac ilosc miejsc na sezon 25/26, oraz przewidywana na sezon 26/27 przy zalozeniu ze wszystkie federacje utrzymaja aktualne pozycje w rankingu).

      Wiem, jestem mistrzem tlumaczenia 😉

  3. Gdyby Midtjylland nie strzeliło wyrównujacego gola z Fenerbahce w 86 minucie to pewnie przegrałoby i… i tak awansowałoby z 24 miejsca dalej.

    1. Ale zebraloby o 1 punkt mniej i mniej bonusow, a dodatkowo mialoby teoretycznie trudniejszego rywala w 1/16.
      I tak uwazam, ze Midtjylland bedzie bardzo grozne i moze sporo punktow przyniesc Danii.

  4. Czytam komentarze,lepiej nie zajmować teraz 15,tylko za rok … Już kiedyś po wyjściu z grupy LE Wisły i Legii byliśmy bardzo blisko pewnego miejsca w LM… I od tego sezonu zaczął.sie gwałtowny zjazd w dół, z którego wygrzebujemy się po kilku(nastu?) latach, więc jeśli coś jest do wzięcia to trzeba to brać

    1. Tak. Poza tym zdarzały się sytuację że Legia czy Lech (jaki by on nie był) zajmowały pierwsze miejsce które nie dawało awansu do pucharów (czyli czwarte lub piąte w tabeli ekstraklasy) – tak samo może być w sezonie 26/27. Dziwie się że ktokolwiek w ogóle poddaje pod dyskusję że lepiej narazie zając 16 miejsce zamiast 15. Większość z nas nie chce przykładowej Cracovii w pucharach, ale przecież nie jest powiedziane że obecne top4 w ekstraklasie dojedzie do mety w obecnym kształcie.

      Lepiej mieć reprezentację Lech, Rakow, Cracovia, Jaga, Legia niż Lech, Rakow, Cracovia, Jaga.

      1. Top4 może i dojedzie, ale wystarczy że puchar wygra ktoś inny, i jedna z tych drużyn zostanie bez awansu. A przypominam, że Raków i Lech już odpadli, a Legia gra z Jagiellonią w 1/4. Gdybyśmy mieli 5 miejsc, to ryzyko byłoby dużo mniejsze. Nie rozumiem zupełnie logiki, która stoi za tym, że lepiej być na niższym miejscu. Czyli lepiej mieć mniej punktów i być niżej, bo niby wtedy będzie można wskoczyć wyżej – ale po co w takim razie wskakiwać wyżej, skoro lepiej być niżej?

    2. „Już kiedyś po wyjściu z grupy LE Wisły i Legii byliśmy bardzo blisko pewnego miejsca w LM” – tak dobrze to nie było. W tamtym czasie ciążyły nam fatalne sezony z poprzednich lat. Nigdy nie byliśmy blisko pewnego miejsca w LM. Najbliżej czegokolwiek istotnego byliśmy po sezonie 03/04, gdy zabrakło ułamka punktu, żeby uzyskać dodatkowe miejsce w el. LM (straciliśmy wtedy 0.150 do Norwegii, głównie przez to że Wisla odpadła z Valerengą).

  5. Nadal będę się trzymał narracji, że najlepiej w tym sezonie jeszcze nie awansować do 15-stki, tylko w następnym wystawić galowy skład (Lech, Raków, Legia i Jagiellonia), natrzepać punktów i wystrzelić od razu na np: 12. Gdzieś mi przemknęło, że od 14 miejsca mistrz kraju ma zagwarantowany udział w IV rundzie el. LM. Czyli jeden dwumecz dzieliłby mistrza od udziału w LM (a różne rzeczy mogą się zdarzyć, nawet przy teoretycznie sporo mocniejszym rywalu, czego dowodem jest choćby wyeliminowanie Galatasaray przez YBB). Drugi z polskich zespołów w el. LM zagrałby w ścieżce niemistrzowskiej i byłby to raczej duży problem, ale zawsze dwa ,,spadochrony” to nie jeden 😉

    1. „Nadal będę się trzymał narracji, że najlepiej w tym sezonie jeszcze nie awansować do 15-stki, tylko w następnym wystawić galowy skład (Lech, Raków, Legia i Jagiellonia), natrzepać punktów i wystrzelić od razu na np: 12.”

      Jeżeli na koniec tego sezonu będziemy na 15., to będzie miało efekt dopiero od sezonu 2026/27, więc nie może to w żaden sposób przeszkodzić w wystawieniu takiej czwórki i „wystrzeleniu” na 12. miejsce w przyszłym sezonie (co miałoby efekt w sezonie 2027/28). Ogólnie, założenie że lepiej być niżej niż wyżej jest cokolwiek absurdalne.

      1. Zgadzam się z no niezbyt. Wielokrotnie już czytałem na tej stronie. Że lepiej sobie pograć będąc niżej rozstawionym, bo wtedy można narobić puntow. Absurd. Bo przecież cel jest jeden, niewazne czy jest się na 10 czy na 30 miejscu w rankingu. Celem jest wygrywanie i gra w Lidze Mistrzów.

      2. Mistrzowi strategii chodzi właśnie o to, żeby sezon 2027/28 grać na cztery drużyny a nie pięć, bo żadna z tych pięciu nie ma jeszcze pewnego miejsca na jesień, a pięć mieć dopiero wtedy, kiedy jakieś już będą pewne, bo będziemy na 12. To jest genialne, ale przy założeniu, że my gramy tak, że korzyści z 15. nie są nam w stanie pomóc, a tylko zwiększyć dzielnik punktów z 4 na 5. A mnie się coś wydaje, że w sytuacji w której zamiast jednego klubu o dwumecz od fazy ligowej mamy ich trzy, pójdzie nam jednak lepiej.

        1. Oprócz tego to rozważania czysto teoretyczne. Nikt wychodząc na 1/4 z Vitórią Guimarães nie będzie myślał, jak najlepiej taktycznie odpaść żeby skończyć na 16, a nie 15 miejscu. To tylko nasze rozkminy nad klawiaturą, coś jak zabawa w Championship Managera.

          1. Jak to nie? Legia i Jaga specjalnie odpuscily koncowke, zeby uniknac gry z zespolami typu Betis czy Heidenheim…

            😉

    2. Pamiętajcie o skrzywionym obrazie obecnej wielkości Polski w rankingu. Konflikty na Ukrainie oraz w Izraelu nie będą trwać wiecznie, a ligi ukraińska, rosyjska oraz izraelska moim zdaniem są od nas mocniejsze i nawet dzisiaj w dobie konfliktów zbrojnych w tych miejscach kluby płacą lepiej od naszych. Dlatego proponuję nie odlatywać za wysoko!!!

      1. Liga Ukrainska to „europejskie” Dymano i Szachtar i tyle. Nie wiadomo ile czasu po wojnie zajmie im odbudowa tych klubow, jesli wogole, ale nie tak szybko. Poza tym nawet przed wojna kluby z Ukrainy troche zaczely dolowac. Przykladowo na koniec sezonu 14/15 Ukraina miala 45.166 i 8 miejsce w rankingu. Na koniec 17/18 nadal byla na 8 miejscu, ale z wynikiem 41.133. Natomiast na koniec 21/22 to bylo juz 12 miejsce i ranking 31.8.

        Rosja na koniec sezonu 16/17 byla nawet na 6 miejscu z 50.532 punktami. Utrzymala te pozycje do konca 18/19 i miala niemal tyle samo punktow. Ale na koniec sezonu 21/22 zjechala na 10 miejsce z 34.482 punktami. Ostatnie trzy sezony przed wykluczeniem to 4.666, 4.333 i 5.3. Po powrocie do pucharow troche im zajmie odbudowanie sie.

        Natomiast Izrael na koniec sezonu 9/10 byl na 20. miejscu, tak samo na koniec 14/15, a na koniec 19/20 byl 23. Na koniec ubieglego sezonu, gdy zrobili dobry wynik, awansowali na 17 miejsce i to ich najlepszy rezultat od lat.

        Nie jestesmy tak slabi jak sie niektorym wydaje, ani tak silni jak niektorzy mysla. Moim zdaniem nasza pozycja jest na ten moment gdzies miedzy 12, a 18 miejscem. I dobrze, zeby poziom sie podniosl, zanim faktycznie do gry wroci Rosja i Ukraina…

        1. Ukraina i Rosja to ligi, które wygrywały europejskie puchary nie tylko w czasach pradawnych, ale już w XXI wieku. Tam był (i po wojnie zapewne będzie) przeogromny pieniądz. Jeszcze dekadę temu zespół nr 3 (!) z UA był w stanie dobić do finału LE.
          Tym bardziej trzeba korzystać z obecnej „przejściowej” sytuacji, w której 2/3 dobre ligi rzeczywiście wypadły z poważnej rywalizacji.

          Inna sprawa to czy Rosja wróci w ogóle do gry w UEFA. Z tym może być różnie.

          1. Nie zdziwie sie, jesli Rosja wroci do gry jeszcze w tym roku. I nie wiem, czy na pewno od razu tak szybko wroca do wysokiego poziomu. Anglia po banie z lat 80. potrzebowala kilku lat, zeby wrocic do scislego topu. A liga rosyjska nie jest tak silna i bogata jak angielska. I przypominam, ze jeszcze przed wojna rosyjskie kluby graly tak sobie.

            Nie wiem jak bedzie z Ukraina, ale moga miec jeszcze wieksze problemy niz w Rosji, zeby wrocic do topu.

        2. Skrzywiony obraz jest – to prawda.
          Ale jeśli chodzi o Ukrainę, to były dwie drużyny.
          Trzecia w ostatnich latach – Zoria Ługańsk – czy wcześniej trzeci Metalist Charków były ogrywane przez Legię.
          Dnipro miało jeden doskonały sezon 10 lat temu i to był moment, gdzie się wydawało, że liga może pójść w górę, a nie poszła.
          Jak będzie wyglądała odbudowa Ukrainy po wojnie, czy też wogóle – jak będzie wyglądała Ukraina po wojnie (terytorialnie) trudno przewidzieć.
          Czy pieniądze z kopalń w okręgach ługańskim i donieckim będą zasilać ukraińską piłkę, czy wogóle Ukrainę – tego nie wiemy.
          .
          Izraelowi wojna na pewno nie pomaga.
          Ale nie przesadzajmy, że to liga poza zasięgiem. Możemy wyprzedzić Szwajcarów, którzy przez ostatnie 10 sezonów, a pewnie też dłużej, byli zawsze przed Izraelem – conajmniej 2 pozycje w rankingu, a często i 10.
          Zresztą nieprawdą jest jakoby Izrael „zawsze” był przed Polską.
          w latach 2012-2018 – w sumie nie tak dawno – mieliśmy kilka mijanek.
          Brak awansów Legii jako MP (najbardziej bolesne, bo z wysokim rankingiem i dodatkowym po odpadaniu ze Spatakiem Trnava Dudelange czy Szeryfem Tyraspol wpędził naszą ligę w dołek.
          Teraz może trochę przeceniamy jej wartość, ale tylko trochę, podczas gdy te 4-5 lat temu niedoszacowanie było spore.

      2. Rosyjska na pewno, ale to nie nasz problem, że kacapy się wypisały z Europy. Ale izraelska? Przecież oni się cały czas kręcą koło 20. miejsca, wojna nie ma tu nic do rzeczy. W top 15 byli raz – ponad 20 lat temu, i nawet wtedy zajmowali miejsce tuż nad nami. W czym niby ta liga jest lepsza?

        1. Izrael w tym sezonie wszystkie mecze na wyjeździe. Sprobuj sobie wyobrazić grę naszych drużyn wraz z eliminacjami na wyjeździe ile było by zdobytych punktów oraz awansów? Super ze jest optymizm natomiast pamiętajmy że korzystamy również na nie normalnych warunkach gry w 3 ligach które zazwyczaj były wyżej od nas. Dlatego proponuję twardo stąpać po ziemi i nie przesadzać z siłą naszej ligi w tym sezonie europejskich pucharów.

          1. Miejsce Izraela na przestrzeni 10 sezonów przed wojną: 17, 20, 23, 22, 18, 27, 23, 21, 22, 21 (średnio 21.4). Oni od zawsze przeplatali lepsze sezony z gorszymi i kręcili się na początku trzeciej dziesiątki.

          2. Zgadzam sie, ze slaby wynik Izraela w tym sezonie to efekt wyjazdowej gry. Ale po pierwsze nie pozostanie to bez echa na kolejne sezony, po drugie (w przeciwienstwie do Rosji i Ukrainy) tak jak bylo pisane – oni nigdy na stale nie weszli do top15, nie mowiac o wyzszych pozycjach. To troche poziom ligi serbskiej lub szwedzkiej.

  6. Tylko Anglia i… Belgia maja nadal komplet druzyn.
    Niemcy stracili az 3, ale maja nadal 5 w grze, wiecej niz my na starcie…

    Czechom za to zostala juz tylko jedna ekipa. Oni walcza o 9 miejsce z Turkami i moga nie utrzymac swojej pozycji.

    Grecja drugi sezon z rzedu przekroczyla 11 punktow. I prawdopodobnie pojdzie dalej, moze limitem nie jest niebo, ale moga przebic 40 punktow na koniec sezonu. Na razie zajmuja 9 miejsce w tym sezonie.

    A zaraz za Grekami znalezli sie Szwedzi. Elfsborg i Malmo nastukaly sporo punktow w eliminacjach i LE. W grze zostalo im tylko Djurgardens, ale juz maja ponad 10 punktow. Dobrze, ze w rankingu sa daleko z tylu.

    Polska w tym sezonie zajmuje aktualnie 14 pozycje, poza czolowa 10 wyprzedza nas miedzy innymi… Cypr. Oni maja wciaz 3 zespoly w grze, z czego na pewno 1 odpadnie w 1/16, ale za to beda miec na pewno 1 w 1/8.

    Pogorszyla sie nasza sytuacja w rankingu 4-letnim. Na ten moment pozostajemy na 16 miejscu, ale strate do nas mocno zmniejszyla Szkocja, a mocno odjechala Grecja. To co nas interesuje, to:
    12. Norwegia +1.937
    13. Dania +1.356
    14. Austria +0.775
    15. Szwajcaria +0.225
    16. Polska 0
    17. Szkocja -1.825

    W rankingu 3-letnim wyprzedzila nas Grecja i spadlismy na 12. miejsce. Na 16 miejscu jest Szwecja, ktora traci do nas 5 punktow.

  7. Spodziewałem się, że będzie jeszcze gorzej (tzn. że wygrają B/G i Midtjylland). Zostaje taki trochę status quo po tych styczniowych meczach – nadal wiemy że polska wiosna musi być kozacka, żeby szansę na top 15 (matematycznie nie taką małą) przekuć w realia.
    Widziałem gdzieś dziś wpis, że co prawda miejsce nr 15 to symbolicznie duża sprawa, ale jeśli nie ma szans na 14-te to z punktu widzenia czystego kunktatorstwa lepiej byłoby odpuścić, skończyć na 16/17 i za rok zaatakować top 12 – po to żeby pierwszy sezon z 5 zespołami od razu grać od „wygodnych” faz eliminacji. Oczywiście, taki wpis obejmuje dokładnie 0,00% realiów tego świata, ale hobbystycznie można się zastanowić.
    Luty będzie piłkarsko fajnym miesiącem 🙂

  8. Nie jest tak dobrze, jak bysmy chcieli, nie jest tak zle, jak moglo byc.

    Grecja i Norwegia poza zasiegiem, ale to juz bylo wiadomo ciut wczesniej. Do Austrii tracimy 13.9 naszego punktu, czyli musielibysmy wygrac 4 dwumecze, a Rapid odpasc bez zdobytego chocby punktu… Nara.

    Do Szkocji tracimy 10.7 punktu, czyli musimy wygrac 3 dwumecze i cos dorzucic w kolejnych dwoch, a Celtic i Rangers musialyby poodpadac raz dwa. Bez polskiej druzyny w polfinale slabo to widze.

    Do Danii tracimy 1.481, czyli 6 punktow. I my i oni mamy po 2 kluby. Midtjylland zagra z Galata lub Realem Sociedad. Jesli wejda do 1/8 to czeka ich w nagrode wyjazd na wyspy i mecz z ManU lub Tottenhamem. Jest szansa, ze wielu punktow nie dorzuca. Kopenhaga tez nie ma latwej sciezki. Strata nie jest duza, ale musimy bardzo solidnie punktowac.

    Najlatwiej bedzie gonic Szwajcarie, bo mamy tylko 5.4 punktu straty, zatem teoretycznie juz po pierwszych meczach 1/8 mozemy ich przegonic. Moze to bedzie zaskoczenie, ale… wszystko zalezy od tego ile punktow zdobeda Jagiellonia i Legia.

  9. Myslalem ze szansa na 15 miejsce jest juz praktycznie nierealna, dzieki za wyjasnienie. Mam pytanie na ktore nie moge znalezc odpowiedzi. Jak wyglądają punkty w przypadku druzyn ktore awansowaly bezposrednio do 1/8 a tymi kotre maja dodatkowe mecze w 1/16? Wychodzi na to ze w kontekscie punktow zajecie 9 miejsca jest bardziej korzystne niz 8. oczywiscie zakladajac ze wygra sie oba mecze, wtedy w 1/16 druzyna zyskuje 4 dodatkowe punkty. Roznica bonusowa pomiedzy 8 i 9 miejscem wynosila 0.25 pkt, wiec nie rekompesuje tego. Wiadomo ze z pilkarskiego punktu widzenia od razu lepiej trafic do 1/8 ale sam fakt ze jagielonia nie gra bezposrednio w 1/8 moze nam dac dodatkowy 1 punkt jesli wygra oba mecze.

    1. Właściwie sam odpowiedziałeś na swoje pytanie. Różnica punktowa między 8. a 9. miejscem to 0,25, nie licząc punktów bonusowych za awans do 1/8 finału, które też zostaną zdobyte przez tych, którzy awansują przez baraże.

    2. No bo jest juz praktycznie nierealna, oparta na tym, ze Midtjylland i Kopenhaga zalicza pucharowa klape, Lugano nagle zapomni jak sie gra w pilke, a Legia i Jagiellonia powtorza wczesna jesien…

      Masz racje, bonus za miejsca od 8 w gore powinny byc wyzsze. Ale tylko jesli chodzi o ranking krajowy. Lub punkty za 1/16 dzielone przez 2. Moze UEFA to ogarnie.

      1. „No bo jest juz praktycznie nierealna” – a to czemu niby? Kopenhaga i Midtjylland odpadają z Heidenheim i np. Sociedad po 2 remisach i 2 porażkach. Jagiellonia z Baćką ugrywa zwycięstwo i remis.

        Przed 1/8 finalu mamy 1.106 pkt straty do Danii oraz 0.475 do Szwajcarii. Duńczycy na tym etapie nie mają już nikogo, a Szwajcaria ma jedną drużynę z dzielnikiem 5, podczas gdy my nadal mamy dwie z dzielnikiem 4.

        Idąc dalej: Jagellonia trafia na Legię (50% szans), więc mamy +1.125 pkt i jeden awans. Lugano też przechodzi, ale po dwóch remisach, lub zwycięstwie i porażce. Przed 1/4 finału jesteśmy już na 15. miejscu z minimalną przewagą nad Szwajcarią (0.150 pkt)

        Co w tym nierealnego? Oczywiście, jest jeszcze daleko do tego, ale nie musi się wydarzyć nic szczególnie nieprawdopodobnego typu „my wszystko wygrywamy, a inni wszystko przegrywają”. Powyższy przykładowy scenarusz jest zupełnie realny, jako jeden z wielu, i ma jeszcze spory margines do jakiegoś ekstremum.

        1. Napisalem dlaczego:
          „oparta na tym, ze Midtjylland i Kopenhaga zalicza pucharowa klape, Lugano nagle zapomni jak sie gra w pilke, a Legia i Jagiellonia powtorza wczesna jesien”

          Po czym Ty wlasnie opisales to, o czym ja napisalem, czyli odpadniecie klubow z Danii i slabej grze Lugano oraz dobrej grze polskich klubow.

          Kopenhaga to lider ligi dunskiej, a Heidenheim broni sie przed spadkiem z Bundesligi. Zdziwie sie, jesli Dunczycy by gladko przegrali ten dwumecz. Midtjylland ma w lidze tyle samo punktow co Kopenhaga, ostatnio wygral wyjazd z Porto, wiec skazywanie go na porazke z Sociedad jest mocno na wyrost.

          Lugano zagra z Celje, albo klubem z Cypru. Zakladanie, ze bedzie miec problemy z awansem to tez optymistyczne podejscie. A potem w 1/4 maja w potencjalnym zestawie Rapid i Djurgardens, ktore na pewno sa w ich zasiegu, no i Florencje, gdzie ich szanse beda mniejsze, ale nie zerowe.

          A polskie kluby najpierw musza dojsc do 1/4, co wcale nie jest pewne, bo wiemy co bylo rok temu… A tam jest „ciekawy” zestaw druzyn.

          Nie napisalem, ze nie jest to mozliwe, tylko ze malo realne. Oczywiscie mamy wieksze szanse niz byly na odpadniecie Midtjylland w ostatniej kolejce i calym sercem kibicuje obu polskim klubom w pucharach, ale nie nastawiam sie jakos specjalnie optymistycznie.

          Tak jak nie wierzylem, ze na przyklad Lech moze dojsc do 1/4 LKE. Ale okazalo sie, ze dalo sie.

          1. Z Porto wygrał Olympiakos. Midtjylland pokonał Łudogorca, to jednak trochę niższa półka niż Real Sociedad i Galatasaray.

          2. Midtjylland w Porto nie wygrało, tylko przegrało. Reszty mi się nie chce komentować, bo sobie coś podopowiadałeś o jakimś „zapominaniu jak się gra w piłkę” czy „gładkiej porażce”, gdzie o niczym takim nie było w moim komentarzu mowy, za to nadal nie wskazałeś co jest w tym nierealnego. Bo tak właśnie napisałeś – „praktycznie nierealne”, co nie jest jednoznaczne z „możliwe, ale mało prawdopodobne”, tylko oznacza że odrzucasz taką możliwość jako nieprawdopodobną.

          3. Matematyka z Twittera (Piotrek Klimek) pokazuje 30% na top 15, jednocześnie dając jeszcze jakieś szanse Szwajcarii i niemal wykreślając z tego wyścigu Szkocję (96%). Tego bym się trzymał.

          4. Tak, moj blad, nie wiem czemu skleily mi sie Midtjylland i Porto.
            Co nie zmienia faktu, ze Dania ma w 1/16 dwie ekipy, ktore nie wypadly srace spod ogona, prezentuja solidny poziom i moga zapunktowac. Albo moga gladko przegrac, dla nich to bedzie sam poczatek rundy wiosennej (lige wznawiaja dopiero w wale tynki) wiec trudno zgadywac.

            Legia nie ma napastnika i nie ma bramkarza. Nie umiala wygrac u siebie z broniaca sie przed spadkiem Korona. Powtorze: owszem, mozemy wbic sie na 15 miejsce, ale musza byc spelnione jednoczesnie dwa warunki – polskie kluby musza zagrac naprawde dobrze, a nasi rywale po prostu slabo. Serce mowi, ze da sie, rozum podpowiada, zeby jeszcze nie chlodzic szampana.

  10. AT i SC nie do złapania już.
    Remis w Legia – Lugano spowodowałby stratę około 0,7 pktu teraz i ustawiłby PL w roli faworyta do zajęcia 16. miejsca przed CH i fifty-fifty z DK o 15. miejsce.

    Losowania najkorzystniejsze dla PL:
    Lugano – APOEL / Celje
    København / Heidenheim – Chelsea
    Midtjylland / R. Sociedad – Man. United

    1. Matematycznie istnieja szanse na dogonienie i Austrii i Szkocji, ale znajac polskie kluby to tylko matematyka.

      16 miejsce nic nie daje. Ale glupio bedzie, jesli okaze sie, ze 15 miejsce zajmie Dania, a my bedziemy 0.106 punktu za nimi. A moze ich wyprzedzimy o 0.019?

      Do Szwajcarow moze nam zabraknac 0.1 punktu. Albo mozemy ich wyprzedzic o 0.025.

    2. Nie zgadzam się co do Szkocji. Owszem, jest do tego daleko, ale wciąż pozostaje realne. Mamy 2.675 pkt straty, ale dużą część z tego (1.125) Jagiellonia może odrobić na etapie 1/16, bo z dużym prawdopodobieństwem Celtic już niczego nie dorzuci (zagra z Realem lub Bayernem), a Rangersi przeskoczyli do 1/8. Przy dwóch porażkach Celticu i dwóch wygranych Jagiellonii, przed 1/8 finału różnica wynosiłaby 1.550, gdzie my nadal mielibyśmy 2 drużyny, a Szkocja jedną, w dodatku z gorszym dzielnikiem. Rangersi w 1/8 będą mogli ugrać maksymalnie 1 pkt (za 2 zwycięstwa i awans), a my albo byśmy dostali 1.250 z automatu, gdyby Jaga trafiła na Legię, albo mielibyśmy do ugrania 2.250 w meczach z Cercle i Molde. Więc nadal wszystko zależy od formy naszych drużyn, zwłaszcza Jagiellonii – jeżeli z Baćką zaliczy dwie wygrane, lub chociaż wygraną i remis, to sprawa będzie otwarta.

      Z tym Lugano, to też zależy od dwumeczu Jagi z Baćką. Gdyby Legia wtedy zremisowała z Lugano, tak jak mówisz, to teraz mielibyśmy 0.5 pkt więcej, a Szwajcaria 0.475 mniej, więc ta różnica jest nawet większa. Tyle, że teraz to Lugano by grało w 1/16, a Jagiellonia nie. Więc jeżeli Jagiellonia wygra z Baćką, to wyjdziemy na tym korzystniej. Przy 2 zwycięstwach to będzie nawet 0.625 pkt do przodu względem pozostałych krajów, a względem Szwajcarii 0.150 plus fakt że Lugano nie zapunktuje w 1/16.

      1. Moze i masz racje z tymi Szkotami. Celtic ma szanse na 2 porazki, a Rangers w 1/8 zagraja z Fenerbahçe SK / (23) FC Twente / (10) RSC Anderlecht / (9) FK Bodø/Glimt, wiec moim zdaniem sprawa wyniku jest otwarta…

        Problem jednak w tym, ze tracimy do Szkotow 10.7 naszych malych punktow. To nie jest tak malo. Ale trzeba walczyc ile sie da.

        1. Losowanie 1/8 finału jest bardzo ważne. Jeśli istnieją ambicje na 15. miejsce to trzeba odważnie iść i trzymać kciuki za uniknięcie polskiej pary, zwłaszcza że przyzwoita pozycja wyjściowa na przyszły sezon już jest, a problemy wojenne UA, RU i IL odejmują konkurencji na przyszłe sezony. Przy parze Legia – Jaga są pewne wygrane 2 dwumecze: Jaga – TSC (jak tu odpadną, to jest koniec zabawy już w lutym) i Legia – Jaga. Dalej w ćwierćfinale 50% szans na Chelsea, a wtedy kończy się na 4 wygranych… CH i DK wygrywając po 2 mecze zachowują przewagę i po sprawie.
          Bardzo pożądane jest losowanie Legia – Rovers / Molde i Jaga – Cercle. Wtedy 4 dwumecze są w zasięgu do wygrania: Jaga – TSC, Jaga – Cercle, Legia – Rovers / Molde oraz w ćwierćfinale Legia / Jaga – Vitoria. Każdy z tych rywali (TSC, Cercle, Rovers, Molde, Vitoria) jest teoretycznie słabszy lub porównywalny i przy 4 wygranych dwumeczach to można już wywrzeć poważniejszą presję na DK, a Lugano byłoby pod ścianą dojścia do półfinału.

          1. W dwumeczach Legia v. Molde i Jaga v. Cercle to rywale są dość mocnymi faworytami. Obie ligi boksują naprawdę wysoko. Nadal uważam że „bardziej pożądany” jest polski dwumecz w 1/8.

          2. @Wojtek
            Ligi ligami, ale Cercle w Belgii zajmuje 10. miejsce, a Molde skończyło sezon na 5. i nie zakwalifikowało się do kolejnej edycji pucharów. Więc nie przesadzałbym z tymi „dość mocnymi faworytami”. Imo to jest bardziej takie 40/60 na korzyść rywali, ale rachunek prawdopodobieństwa i tak wskazuje, że polski dwumecz byłby lepszy.

          3. No wlasnie Cercle „jedzie na opinii” lokalnego rywala. No a poza tym przejechali sie po Wisle 6:1. Tyle ze Wisla to sredniak z I ligi…

            W grupie rozwalili Sankt Gallen, ale okazalo sie, ze to jednak slaba ekipa. Poza tym wtopili w Reykjaviku, co niezbyt dobrze o nich swiadczy. Za to pukneli na wyjezdzie Olimpije, z ktora Jagiellonia bardzo sie meczyla. W sumie zebrali tyle samo punktow, co Duma Podlasia… Moim zdaniem dwumecz Jagiellonia-Cercle bedzie wyrownany i zdecydowac moze „dyspozycja dnia”, jakis strzal zycia, albo glupia reka i czerwona kartka.

            Jak juz tu pisalem, jestem ciekawy ponownego dwumeczu Legii z Molde. Z rankingowego punktu widzenia wolalbym, zeby Legia zagrala z Shamrock, ale rywalizacja z Molde pokazalaby jak sie zmienily oba kluby przez rok i czy bardziej prawdziwym porownaniem polsko-norweskim jest lutowe lanie w Warszawie, czy jesienne zwyciestwo Jagiellonii.

  11. Celtic zapewnie odpadnie, ale jesli trafia na Bayern, to pewnie cos na Celtic Park ugraja. Bayern kiepsko gra w wyjazdowych meczach – dostali baty w Rotterdamie, Barcelonie i przegrali z Aston Villa. Pokonali tylko Szachtara ale w Gelsenkirchen wiec to byl mecz wyjazdowy tylko teoretycznie

    1. To będzie pierwszy mecz dwumeczu. Moim zdaniem małe szanse na jakiekolwiek punkty, mimo jakiejśtam sympatii do Celtiku za tegoroczną postawę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *