ranking krajowy

Rumunia coraz bliżej teraz i coraz dalej za rok

CFR Cluj znowu wygrywa, przez to Rumunia ma coraz mniejszą stratę w tegorocznym rankingu i coraz bardziej ucieka w przyszłorocznym. Ten tydzień przyniósł też spadek Lecha Poznań w rankingu klubowym.

Wyniki

Faza grupowa Ligi Europy – 4. kolejka

RCD Espanyol – Łudogorec Razgrad 6:0
Wolverhampton Wanderers – Slovan Bratysława 1:0
CFR Cluj – Stade Rennais 1:0

Ranking krajowy

Okres 2015/16-2019/20

Przypomnienie: to, o co aktualnie gramy, to przede wszystkim brak spadku poniżej 28. miejsca, co oznaczałoby wcześniejszy start w Europa Conference League w 2021 roku.

Pod względem rezultatów jest identycznie jak było w 3. kolejce. Klub z Rumunii wygrał, a z Bułgarii i Słowacji przegrały. To oznacza, że wciąż realny jest spadek o jedno, a może nawet o dwa miejsca w rankingu.

Poz. Kraj 2015/16 2016/17 2017/18 2018/19 2019/20 Razem Dystans
27 Bułgaria 1,000 4,250 4,000 4,000 3,625 16,875 0,250
28 Polska 5,500 3,875 2,875 2,250 2,125 16,625
29 Słowacja 3,750 2,125 1,875 5,125 3,000 15,875 0,750
30 Rumunia 2,250 3,300 2,900 2,375 4,875 15,700 0,925

Cluj cały czas punktuje i Rumunia jest już niebezpiecznie blisko. Co gorsza, CFR jest bardzo bliski awansu z fazy grupowej i co najmniej dwóch kolejnych szans na punktowanie. Zarówno on, jak i Slovan, musieliby zapunktować właśnie co najmniej w dwóch meczach, aby ich kraje nas wyprzedziły. Różnica polega na tym, że Slovan ma już małe szanse na awans (5 punktów straty do Wolverhampton i gorsze mecze bezpośrednie).

W skrócie:

  • Cluj do awansu potrzebuje jednego remisu. Aby nas wyprzedzić, Rumunia potrzebuje dwóch zwycięstw lub zwycięstwa i dwóch remisów lub czterech remisów.
  • Slovan nie awansuje, jeśli nie zdobędzie kompletu punktów w dwóch ostatnich kolejkach, a Wolverhampton nie przegra obu swoich meczów. Słowacji brakuje do nas jednego zwycięstwa i jednego remisu, więc może nas wyprzedzić nawet, jeśli Slovan nie awansuje.
Okres 2016/17-2020/21
Poz. Kraj 2016/17 2017/18 2018/19 2019/20 2020/21 Razem Dystans
28 Rumunia 3,300 2,900 2,375 4,875 0,000 13,450 2,325
29 Słowacja 2,125 1,875 5,125 3,000 0,000 12,125 1,000
30 Słowenia 2,250 4,625 3,125 2,000 0,000 12,000 0,875
31 Polska 3,875 2,875 2,250 2,125 0,000 11,125
32 Węgry 1,875 1,625 3,250 4,000 0,000 10,750 0,375
33 Liechtenstein 2,500 2,000 1,500 2,500 0,000 8,500 2,625
34 Litwa 0,500 2,375 2,625 1,625 0,000 7,125 4,000
35 Luksemburg 0,750 0,875 2,625 2,250 0,000 7,000 4,125

Czas przestać marzyć o 28. miejscu za rok. Obecny dystans jest już większy od dorobku, który zdobyliśmy zarówno w tym, jak i w poprzednim sezonie. Punktując tak jak teraz, nie ma mowy o odrabianiu takich strat, zwłaszcza że 1) mogą się jeszcze zwiększyć w tym sezonie, 2) o tyle trzeba zdobyć więcej, czyli samo 2,375 (równo 2,325 nie można zdobyć) nie wystarczy. W rzeczywistości potrzeba o wiele więcej, a na to się nie zanosi.

Dodatkowo remis Ferencvárosu sprawił, że strata Węgier do nas to już tylko 0,375. Jest to do odrobienia w dwóch meczach (zwycięstwo i remis), a więc możliwe do zrobienia jeszcze w fazie grupowej. W niej Ferencváros pozostaje z szansami na awans, mając jeden punkt mniej od Łudogorca i mecz z nim w ostatniej kolejce.

Ranking klubowy

Sytuacja, podobnie jak w rankingu krajowym, nie uległa pogorszeniu jeśli chodzi o nasze spadki, ale nadal nie jest powiedziane, że wkrótce to nie nastąpi.

Legia Warszawa

Poniżej Legii wypisane są zespoły, które mogą ją wyprzedzić jeszcze tej jesieni (najpóźniej po sześciu kolejkach fazy grupowej). Wszystkie mogą wpłynąć na jej rozstawienie w IV rundzie el. LE, dodatkowo są zaznaczone te, które mogą wpłynąć na rozstawienie w II rundzie el. LM.

Poz. Klub Kraj Q2LM Pkt w grupie LE 2019/20 Pkt „własne” Razem Strata
83 Legia Pol     2,500 17,000 17,000  
84↑ AZ Ned   6 6,000 16,500 16,500 0,500
87 Wolverhampton Eng   4 4,000 4,000 16,235 0,765
88 Burnley Eng     0,000 2,500 16,235 0,765
89 Everton Eng     0,000 3,000 16,235 0,765
90 Southampton Eng     0,000 7,500 16,235 0,765
91 West Ham Eng     0,000 2,500 16,235 0,765
92↓ Feyenoord Ned   3 3,000 16,000 16,000 1,000
93↑ Istanbul Basaksehir Tur   5 5,000 15,500 15,500 1,500
96↓ Rennes Fra   1 3,000 14,000 14,000 3,000
99↓ Rosenborg Nor   0 3,000 13,500 13,500 3,500
115 Lille Fra     5,000 6,000 10,649 11,000*

Uwaga – zespoły z fazy grupowej LE mają dopisane trzy punkty jako minimum. Kilka zespołów z naszych zestawień już je przekroczyło.  Kolumna „punkty w grupie LE” pomaga zobaczyć, ile kluby zdobyły już za zwycięstwa lub remisy w tym sezonie i ile im brakuje do przekroczenia minimum.

Kluby oznaczone gwiazdką są w grze i mają mniej zdobytych „własnych” punktów niż minimum wynikające z rankingu krajowego. Straty do naszych klubów są obliczane od ich własnego dorobku, a nie minimalnego współczynnika krajowego. Inaczej traktuję tu Wolverhampton, które prędzej wyprzedzi Legię dzięki rankingowi Anglii (16,235), niż własnemu (4,000). Lille już nie zdobędzie tylu punktów jesienią, aby ją wyprzedzić, ale teoretycznie wciąż może zrobić to wiosną.

Z dobrych wiadomości, oprócz Lille można skreślić Rosenborg i Rennes. Oba te zespoły nie mają już szans na awans, a do tego nie wyrównały nawet minimalnych 3 punktów za udział w fazie grupowej LE. Nawet jeżeli wygrają dwa ostatnie mecze, niewiele im to da.

Legii wciąż najwięcej grozi ze strony Holendrów i Anglików. AZ-owi i Feyenoordowi brakuje po punkcie, a kluby angielskie niedługo powinny dostać sporo punktów dzięki awansom ich przedstawicieli w LM do 1/8 finału. Jednak w eliminacjach LE i tak zagra tylko jeden, więc nawet jak będzie ważyć się rozstawienie w IV rundzie, pogorszenie sytuacji nastąpiłoby tylko o jedną pozycję.

Generalnie, jak na tak duży ubytek we współczynniku, nie wygląda to aż tak źle dla Legii, zwłaszcza w eliminacjach LM, gdzie nikt konkurujący do rozstawienia w II rundzie jej nie wyprzedził, może się to stać teoretycznie wiosną.

Lech Poznań

Spadł o trzy miejsca, wyprzedziły go Cluj, LASK i Ferencváros. Jeśli pierwszy i ostatni z wymienionych klubów zdobędą mistrzostwa, Lech będzie jeszcze dalej od rozstawienia w I rundzie el. LM.

Poz. Klub Kraj Q1LM Pkt w grupie LE 2019/20 Pkt „własne” Razem Strata
158↓ Lech Pol     0,000 7,000 7,000  
160↓ Utrecht Ned     1,500 3,000 6,830 0,170
161↓ Heracles Ned     0,000 1,000 6,830 0,170
162↓ Groningen Ned     0,000 2,000 6,830 0,170
163↓ Go Ahead Eagles Ned     0,000 0,250 6,830 0,170
165↓ Oleksandria Ukr   3 3,000 5,500 6,620 1,500*
171↓ Trabzonspor Tur   1 3,000 4,000 6,360 3,000*
175↓ Wolfsberger AC Aut   3 3,000 4,000 6,145 3,000*

Wciąż blisko Lecha są kluby holenderskie. 0,170 w rankingu klubowym to 0,850 w krajowym, a ich cztery kluby powinny tyle osiągnąć bez problemu. Pozostałe kluby w teorii jeszcze mają o co grać, a Oleksandria i WAC mogą wyprzedzić Lecha jeszcze w fazie grupowej. Właściwie jedynie Trabzonspor wydaje się tu nie mieć żadnych szans.

Pozostałe polskie kluby

Nadal nic się nie zmieniło, ale podobnie jak w rankingu krajowym, jest tego coraz bliżej.

Ocena

Znowu ten Cluj… Może nam narobić sporo kłopotów, jeśli dalej będzie tak punktować. Nasza sytuacja i tak już jest beznadziejna, a tej jesieni jest coraz bliższa pogorszeniu. O dziwo tylko Legia jeszcze w miarę się trzyma, ale głównie w eliminacjach LM. W LE nietrudno sobie wyobrazić AZ, Feyenoord i Istanbul Basaksehir, a jakby te kluby wyprzedziły Legię i zagrały w eliminacjach, to już byłby spadek o trzy miejsca w kolejce do rozstawienia w IV rundzie. W tej sytuacji mistrzostwo naprawdę byłoby tym bardziej cenne.

Udostępnij:

Komentarz

  1. Powiem tak, opcje są dwie - pewnie gorzej nie bedziemy punktowac, zresztą u nas czy to bedzie 2.2 pkt za seson czy 1,8 pkt za sezon, to pewnie niewiele zmieni.
    Więc moze byc tak, że osiądziemy na dlugi czas na te mieliźnie, albo zaczniemy punktowac i pojdziemy w gore.
    Tak naprawdę ważna będzie powtarzalność. Tzn, potwarzalnosc dobrych startów, bo dobre jeden czy dwa sezony niczego tutaj nie zmienią, bo mamy praktycznie na koncie juz same marne wyniki. Także nawet po jednym dobrym sezonie na poziomie 5 pkt i tak bedziemy patrzyli na niego przez pryzmat przyszłości, tzn kolejnych sezonów pucharowych i ich wyników. Bo jesli będą marne, to jeden pozytywny wyskok nic nam nie da.

    Generalnie najgorsze jest to, ze te wielkie pucharowe zmiany, nadeszły w najgorszym dla nas momencie, tzn, kiedy w rankingu jestesmy rekordowo nisko w historii, kiedy odpadły juz nam dobre punktowo sezony.
    Jeszcze do niedawna w ok 20 miejsca, teraz ok 30 i praktycznie dołujemy jeszcze bardziej.
    A te zmiany są dobre dla takich zespołów jak Austria, Serbia, Szkocja, które własnie swoje pozycje znacznie poprawiają. Dlaczego tak uważam? Ponieważ po zmianach i przejściu na trzy puchary europejskie, jeszcze bardziej się to wszystko zabetonuje. Tak bylo z LM kiedyś gdy zaczęto brać 2,3,4 miejsca w mocnych ligach i utrzymuje się do teraz i tak samo bedzię z Ligą Europy. Kraje ktore mają gwarantowane miejsca będą się wzmacniać finansowo, rankingowo, czyli finalnie także sportowo - względem tych z trzecież dziesiątki rankingu.
    Także jak mam być szczery, to raczej przyszłość czeka nas nieciekawa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *