ranking krajowy

Powrót na 28. miejsce mimo remisu Lecha

Zaczęło się nieźle, ale z meczów o 21:00 napłynęło więcej złych wiadomości. Polska wraca na 28. miejsce, a Lech zwiększył swój współczynnik i przybliżył się do rozstawienia w pierwszych rundach.

Wyniki

Faza grupowa Ligi Europy – 3. kolejka

Crvena zvezda – Ferencvárosi TC 4:1
HJK – Łudogorec Razgrad 1:1
Olympiakos Pireus – Qarabaǧ 0:3

Faza grupowa Ligi Konferencji Europy – 3. kolejka

Lech Poznań – Hapoel Beer Szewa 0:0
Silkeborg – FCSB 5:0
Slavia Praga – CFR Cluj 0:1
FC Basel – Slovan Bratysława 0:2

Uwaga: do tej pory nie wiadomo, które miejsca w rankingu krajowym będą przynosiły korzyści w sezonie 2024/25. Access list nadal nie została opublikowana. Według nieoficjalnych informacji istotne może być miejsce 24. Więcej na ten temat

Opis, na jakie rozstawienie mogą liczyć polskie kluby w przyszłym sezonie

Ranking krajowy

Remis u siebie z Hapoelem nie był szczytem marzeń, ale patrząc po przebiegu meczu, trzeba przyznać, że i tak nie jest to najgorszy rezultat. Przeciwnik nie wydawał się groźny, ale i Lech popełnił sporo prostych błędów. W kontekście całej fazy grupowej to może być problem, bo teraz, aby awansować, prawdopodobnie trzeba będzie wygrać któryś z meczów wyjazdowych lub u siebie z Villarrealem. Jednak w tym konkretnym tygodniu przynajmniej możemy dopisać zdobycz w postaci 0,250 punktu. Nie pomogło to niestety w utrzymaniu 27. miejsca.

Poz. Kraj 2018/19 2019/20 2020/21 2021/22 2022/23 Razem Dystans
24 Bułgaria 4,000 4,125 4,000 3,375 3,500 19,000 1,750
25↑ Rumunia 2,375 5,875 3,750 2,250 4,500 18,750 1,500
26↓ Węgry 3,250 4,500 4,250 2,750 3,875 18,625 1,375
27↑ Słowacja 5,125 3,000 1,500 4,125 3,750 17,500 0,250
28↓ Polska 2,250 2,125 4,000 4,625 4,250 17,250
29 Azerbejdżan 2,375 3,375 2,500 4,375 3,000 15,625 1,625

W Lidze Europy Łudogorec, po dobrych wcześniejszych występach, tym razem tylko zremisował z HJK. W ten sposób zdobył dla Bułgarii tylko 0,250 w tym tygodniu, więc utrzymujemy dystans do tego kraju. Sytuacja w kontekście awansu wciąż jest otwarta, a jeżeli Łudogorec nie przegra z Finami za tydzień u siebie, będzie już bardzo blisko przynajmniej trzeciego miejsca. Coraz wyraźniej widać, że do gonienia Bułgarii potrzeba by zrywu Lecha na miarę gry wiosną w LKE.

Inny zespół, który do tej pory zaskakiwał, czyli Ferencváros, przegrał z Crveną zvezdą. Mistrz Węgier wciąż jest na pierwszym miejscu w swojej grupie, ale teraz sytuacja stała się wyrównana. Dwa wcześniejsze zwycięstwa FTC powodują, że i tu Lech musiałby wznieść się na wyżyny, aby móc rywalizować z Węgrami. Teoretycznie za same zwycięstwa do końca fazy grupowej można zdobyć jeszcze 1,5 punktu, ale bardziej realne byłoby rozłożenie odrabiania tej straty na jesień i wiosnę.

W przypadku Rumunii wiadomości były najpierw korzystne, potem już nie. FCSB odpuszcza LKE i wychodzi na te rozgrywki rezerwowym składem, m.in. stąd tak wysoka porażka z Silkeborgiem. Ten zespół obecnie znajduje się bardzo nisko w lidze rumuńskiej i w tej chwili to jest priorytetem, a nie puchary i punkty. To dobrze się składa, ale jednocześnie zaskoczył CFR Cluj i dopiero teraz zobaczyliśmy, jak duża może być korzyść z dwóch zespołów w grupie. Nawet jeżeli FCSB do końca nie będzie zainteresowane fazą grupową, to CFR wrócił do gry, a przez to zmniejszają się nasze szanse na rywalizację z Rumunią. Na razie ten kraj ponownie wyprzedził Węgry.

Robiło się zbyt dobrze, więc Slovan wygrał na wyjeździe z Basel. To powoduje, że Słowacja ponownie jest nad nami, a my spadamy na 28. miejsce. Wiadomo było, że ta rywalizacja jeszcze się nie skończyła i może trwać jeszcze długo, choć ponowna zmiana miejsc w takich okolicznościach była daleka od spodziewanej. Jeżeli Slovan może wygrać z Basel, ale za to przegrywa z Pjunikiem, to naprawdę wszystko jest możliwe. Nasza strata jest do odrobienia nawet jednym remisem więcej Lecha niż Slovana.

Wciąż jeszcze musimy uważać na Azerbejdżan, bo Qarabaǧ wygrał mecz wyjazdowy, a to w fazie grupowej zawsze jest wydarzenie. Rewanż z Olympiakosem może przesądzić o tym, że mistrzowie Azerbejdżanu zagrają na wiosnę w pucharach dzięki zajęciu co najmniej trzeciego miejsca, a wtedy wciąż nie będziemy mogli być pewni, że zakończymy okres pięcioletni nad tym krajem.

Ranking klubowy

Legia Warszawa
Poz. Klub Kraj 2018/19 2019/20 2020/21 2021/22 2022/23 Pkt w grupie Ranking
115 Legia Pol 2 2,5 2,5 4 0   11,000
118↑ Nice Fra 0 0 3 0 4 4 10,766
119↑ Nantes Fra 0 0 0 0 3 2 10,766
120↑ Reims Fra 0 0 2 0 0   10,766
121↑ Saint-Etienne Fra 0 4 0 0 0   10,766
122↑ Strasbourg Fra 0 2,5 0 0 0   10,766
123↑ Girondins Bordeaux Fra 5 0 0 0 0   10,766
126 Twente Ned 0 0 0 0 2,5   10,380
127 Willem II Ned 0 0 2 0 0   10,380
128 Utrecht Ned 0 1,5 0 0 0   10,380
129 Omonia Cyp 0 0 3 4 3 0 10,000
130 FC Zürich Sui 7 0 0 0 3 0 10,000
134 Gil Vicente Por 0 0 0 0 2,5   9,909
135 Vitória Guimarães Por 0 4 0 0 2   9,909
136 Pacos de Ferreira Por 0 0 0 2,5 0   9,909
137 Santa Clara Por 0 0 0 2,5 0   9,909
138 Rio Ave Por 1,5 0 2,5 0 0   9,909
139 Sturm Graz Aut 2 1,5 0 3 3 3 9,500
140 Sivasspor Tur 0 0 4 2,5 3 3 9,500
141 Žalgiris Wilno Ltu 2 1 1,5 2,5 2,5 1 9,500

Wciąż nie widać zbyt wielu chętnych, którzy mieliby wyprzedzić Legię. Kluby francuskie pewnie w końcu to zrobią siłą np. PSG, ale samo Nice i Nantes raczej nie zdobędą tyle punktów, aby zrobić to samodzielnie. Kolejne zespoły z Holandii i Portugalii na razie mają zbyt dużą stratę. Dla Legii najważniejsza jest porażka Žalgirisu, która wciąż daje jej cień szansy na rozstawienie w II rundzie el. LM. 

Lech Poznań
Poz. Klub Kraj 2018/19 2019/20 2020/21 2021/22 2022/23 Pkt w grupie Ranking
129 Omonia Cyp 0 0 3 4 3 0 10,000
130 FC Zürich Sui 7 0 0 0 3 0 10,000
131 Dudelange Lux 3 3 0 1,5 2,5   10,000
132 Riga FC Lva 1 2,5 2 2,5 2   10,000
133 Sūduva Ltu 2,5 2,5 2 1,5 1,5   10,000
134 Gil Vicente Por 0 0 0 0 2,5   9,909
135 Vitória Guimarães Por 0 4 0 0 2   9,909
136 Pacos de Ferreira Por 0 0 0 2,5 0   9,909
137 Santa Clara Por 0 0 0 2,5 0   9,909
138 Rio Ave Por 1,5 0 2,5 0 0   9,909
139 Sturm Graz Aut 2 1,5 0 3 3 3 9,500
140 Sivasspor Tur 0 0 4 2,5 3 3 9,500
141 Žalgiris Wilno Ltu 2 1 1,5 2,5 2,5 1 9,500
142 Maribor Svn 2 2,5 1 1,5 2,5   9,500
143 Brøndby Den 2,5 2 0 3 2   9,500
144 KuPS Fin 1 1,5 2,5 2,5 2   9,500
145 Shkëndija Mkd 2,5 1,5 2 1,5 2   9,500
146 AEK Larnaka Cyp 4 2 0 0 3 2 9,000
147 Shamrock Rovers Irl 1 1,5 1,5 2,5 2,5 0 9,000
148 Hajduk Split Cro 2 1 2 1,5 2,5   9,000
149 CS U Craiova Rou 2 2 1 1,5 2,5   9,000
150 Neftçi Aze 1 2 1,5 2,5 2   9,000
151 Kajrat Kaz 2 1,5 1,5 2,5 1,5   9,000
152 TNS Wal 2 2 1,5 2 1,5   9,000
153 Olimpija Ljubljana Svn 2,5 1,5 1,5 2 1,5   9,000
154↑ Djurgården Swe 1,5 0 2 0 5 5 8,500
155↓ Trabzonspor Tur 0 3 0 2,5 3 2 8,500
156↓ Anderlecht Bel 3 0 0 2,5 3 3 8,500
157↓ Linfield Nir 0 2,5 1,5 2 2,5   8,500
158↓ Vaduz Lie 1,5 2 1 1,5 2,5 2 8,500
159↓ Zrinjski Bih 2 2 2 0 2,5   8,500
160↓ Dunajska Streda Svk 1,5 1,5 2 1,5 2   8,500
161↓ Lincoln Gib 1,5 1,5 1,5 2,5 1,5   8,500
162↓ Dundalk Irl 1,5 2 3 2 0   8,500
163↑ Pjunik Arm 2 2 0 0 4 4 8,000
164↑ Lech Pol 2 0 3 0 3 3 8,000
165↓ Szachtior Soligorsk Blr 1,5 2 1 1,5 2   8,000
166↓ KI Klaksvik Fro 1 1,5 2,5 1 2   8,000
167↓ Osijek Cro 1,5 1,5 1,5 2 1,5   8,000
168↓ Alaszkert Arm 2 1,5 1 2,5 1   8,000
169↓ Anorthosis Cyp 1 0 2 5 0   8,000
170↓ Aberdeen Sco 1,5 2 2 2,5 0   8,000
176↓ Hearts Sco 0 0 0 0 2,5 2 7,160
187↓ Union Saint-Gilloise Bel 0 0 0 0 6 6 6,800
189↑ Austria Wiedeń Aut 0 2 0 1,5 2,5 1 6,520
192↓ RFS Lva 0 1 1 2 2,5 2 6,500

Lech, dzięki remisowi z Hapoelem, zwiększył swój współczynnik z 7,500 do 8,000, co oznacza, że wyprzedził kilka klubów. Jednocześnie wyprzedził go Pjunik, który też ma 8 punktów, ale więcej zdobytych w obecnym sezonie, a także Djurgården (8,500). Jest jeszcze kilka zespołów w grze, będących za Lechem, ale mających tylko minimalne współczynniki (20% rankingu krajowego). Zarówno dzięki wynikom innych klubów ze swojego kraju, jak i samodzielnie, będą mieć trudno o wyprzedzenie Lecha. Ewentualnie najbliżej tego są RFS i Union (po 6 punktów „własnych”), a także Austria Wiedeń (4,5), zwłaszcza, jeżeli wygrałaby z Lechem bezpośrednim meczu.

Jeszcze przed przerwą reprezentacyjną mistrzem Wysp Owczych został KI Klaksvik. Jest to pierwszy zespół, który zapewnił sobie grę w I rundzie eliminacji LM w przyszłym sezonie. Dla Lecha jest to o tyle istotna informacja, że właśnie ten zespół udało się dzisiaj wyprzedzić. Lech jest także wyżej od innych klubów, które mogą zagrać w tej rundzie, ale w ich ligach są też zespoły z wyższymi współczynnikami, więc i tak trzeba by liczyć na korzystne rozstrzygnięcia. I tak, wiem jak brzmi to, że wyprzedzenie mistrza Wysp Owczych przybliża polski klub do rozstawienia, ale wciąż w takich realiach się obracamy.

Teraz, gdy Lech już przekroczył minimalny współczynnik za ten sezon (było to 2,5 punktu), może punktować dalej – 2 punkty za zwycięstwo i 1 za remis. W związku z tym może w przyszłym tygodniu awansować nawet o kilkadziesiąt pozycji pod warunkiem wygranej w Izraelu. To jest miejsce w rankingu klubowym, gdzie każdy punkt może dawać ogromne korzyści.

Raków Częstochowa
Poz. Klub Kraj 2018/19 2019/20 2020/21 2021/22 2022/23 Ranking
251 Raków Pol 0 0 0 2,5 2,5 5,000
262 Panathinaikos Gre 0 0 0 0 2 4,945
263 OFI Gre 0 0 1,5 0 0 4,945
264 Atromitos Gre 1,5 2 0 0 0 4,945
265 Asteras Gre 1,5 0 0 0 0 4,945

Aktualnie Raków może być wyprzedzony jedynie przez kluby greckie. Olympiakos jednak przegrał, więc wszystko pozostało bez zmian.

Pozostałe polskie kluby
Poz. Klub Kraj 2018/19 2019/20 2020/21 2021/22 2022/23 Ranking
312 Velež Bih 0 0 0 2 1,5 3,500
313 Valmiera Lva 0 0 1 1 1,5 3,500
314 Racing Union Lux 1 0 0 1 1,5 3,500
315 Ružomberok Svk 0 1 1 0 1,5 3,500
316 Sfintul Gheorghe Mda 0 0 1,5 1 1 3,500
317 KR Reykjavik Isl 0 1 1,5 0 1 3,500
318 Žilina Svk 0 0 1 2,5 0 3,500
319 Kesla Aze 1 0 1 1,5 0 3,500
320 Coleraine Nir 1 0 1,5 1 0 3,500
321 NSI Runavik Fro 1 0,5 1 1 0 3,500
322 Piast Pol 0 1,5 2 0 0 3,500
323 Torpedo Kutaisi Geo 2,5 1 0 0 0 3,500
324↑ Trenčin Svk 2,5 0 0 0 0 3,500
325↓ Pogoń Pol 0 0 0 1,5 1,5 3,450
326↓ Lechia Pol 0 1,5 0 0 1,5 3,450
327↓ Śląsk Pol 0 0 0 2 0 3,450
328↓ Cracovia Pol 0 1 1 0 0 3,450
329↓ Jagiellonia Pol 2 0 0 0 0 3,450
330↓ Górnik Pol 1,5 0 0 0 0 3,450
334↑ Ballkani Kos 0 0 0 0 3 3,000

Współczynnik polskich klubów wzrósł o kolejne 0,05. Jeszcze jeden remis i osiągną wynik m.in. Piasta Gliwice, który od takiego momentu też miałby już tylko współczynnik minimalny, a nie własny.

Po zwycięstwie Ballkani klub z Kosowa ma już współczynnik równy 3,000. Brakuje mu jednego punktu, aby znaleźć się wyżej od naszych klubów z minimalnym rankingiem.

Ocena

Przed tym meczem nastroje były optymistyczne. Sam liczyłem na to, że uda się wykorzystać nadarzającą się okazję. Nie udało się to, ale też nie kończymy z niczym. W rankingu krajowym na razie ten remis szczególnie nam nie pomaga, bo ogranicza szansę na grę wiosną, a dopiero to mogłoby dać większe korzyści. Za to pozytywną informacją jest wzrost współczynnika Lecha – niby też tylko symbolicznie, ale tutaj nawet to pół punktu może być decydujące o rozstawieniu. Jeszcze nie jest to przesądzone, ale w I rundzie el. LM mógłby mieć łatwiej niż w tym roku. Aby to sobie zapewnić, musi jednak jeszcze zdobyć 1-2 punkty, co równolegle mogłoby też przynieść rozstawienie w III rundzie el. LKE. 

Udostępnij:

7 komentarzy

  1. Jak trudne spotkanie czeka rywali w Izraelu, o tym przekonał się Juventus.
    Happoel Ber Szewa to wprawdzie nie Maccabi Hajfa czy Maccabi Tel Aviv, ale wszak stały uczestnik pucharowych zmagań. Od kilku sezonów nie schodzi poniżej 4 miejsca w lidze.
    Dlatego nie ma co patrzeć np. na wycenę w transfermarkt, który nie ocenia jakości piłkarskiej tylko cenę.
    Z szacunkiem trzeba podejść do każdej zdobyczy.
    Dwie rundy temu liczyłem, że może się udać wygrać w meczu domowym, a wyjazdowy z nimi raczej nie będzie wygrany.
    W domu się nie udało - na wyjeździe pewnie tym bardziej nie.
    .
    Ciekawa rywalizacja, bo Happoel to taki klub, jakiego byśmy chcieli w Polsce.
    Stale w pucharach. Często do 4 rundy eliminacji dochodzi, a co 3 lata nawet do fazy grupowej się łapie.
    Daje to 100 +/- miejsce w rankingu (wyżej niż Legia, kluby włoskie czy francuskie ze współczynnikiem krajowym) i rozstawienia w kolejnych rundach eliminacji, a zatem znów dużą szansę na fazę grupową zwłaszcza LKE.
    Chociaż łatwo i tak nie było: Białoruś, Szwajcaria, Rumunia.
    Swoją drogą z rozstawienia korzystał Maccabi Tel Aviv i w ostatniej rundzie trafił na przedstawiciela ligi francuskiej. Raz wygrali jedni, raz drudzy - Francuzi awansowali. Także sam ranking nie gra (o czym boleśnie przekonywała się Legia 2 - 5 sezonów temu) jakość też trzeba dołożyć.
    Tylko mistrzowska ścieżka jest w miarę łatwa.

  2. Lech nie może przegrać na wyjeździe na HBS. Jeśli mu się to uda to jest szansa na 2 miejsce w tabeli.

  3. Paradoksalnie mecz wyjazdowy w Izraelu może być dla Lecha łatwiejszy. Hapoel u siebie będzie chciał wygrać i być może zagra bardziej otwarty futbol. Im przeciwnik bardziej defensywnie nastawiony i skonsolidowany tym Lechowi trudniej, zwłaszcza biorąc pod uwagę że bardzo źle idą im jak dotąd stałe fragmenty gry.

  4. Cóż, szkoda tego punktu (0.25 w rankingu krajowym).
    Ale też mam warażenie, że popadamy ze skrajności w skrajność.
    Lechowi udało się zagrać trzy dobre spotkania (w tym jedno przegrane z Villarealem) i nagle z drużyny, która ledwo ciągnęła zmienił się w faworyta.
    Słuchając komentatorów czy też kibiców odniosłem wrażenie, że poznańska lokomotywa się rozpędza i będzie już tylko coraz mocniejsza.
    Tymczasem ani nie jest to zespół tak słaby, na jaki wyglądał do połowy sierpnia.
    Ani też te kilka fajnych spotkań nie pokazuje, że Lech taki mocny.
    Akurat w podobnym czasie była konfrontacja z najsłabszą w lidze i kompletnie rozbitą Lechią, jak zwykle cienkim jesienią Piastem (to drugie wcale nie jakoś przekonujące) nieco zaciemniły obraz.
    Podobać mógł się jeszcze mecz z beniaminkiem z Łodzi i zremisowane spotkanie z Pogonią. Ale już bardzo wymęczone zwycięstwo w wyjazdowym/domowym slotkanku z Wartą czy niemoc ofensywna z Legią (której niemal wszyscy strzelają, nawet BrukBet, czy przedostatnia w tabeli Miedź) już powinny dzwonki alarmowe uruchomić.
    Nie da się wygrać - trzeba zremisować. I z tego trzeba się też cieszyć i szanować punkt, bo przecież jeszcze latem Lech potrafił takie mecze przegrywać.

    • Ja w ogole nie nastawiałbym się na awans jako taki. Jesli juz to z drugiego miejsca, co punktów na początku żadnych nie gwarantuje, a do dalszych zdobyczy to daleko.
      Dlatego cieszyłbym się zkażdego zdobytego punktu niezależnie czy awans będzie czy też nie.

      Po awansie wszyscy zastanawiali się ile można tych punktów uciułać i że raczej nie za wiele. A tutaj mamy 4 pkt po 3 meczach. Nieźle.
      I tak wiadomo, ze przy jednym zespole to szału w rankingu nie będzie za jeden sezon, więc na spokojnie. Minimum czyli 4 pkt rankingowe przebite, także tyle dobrego, wszystko ponad to to się tylko cieszmy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *