europejskie puchary statystyki

Imaz goni Pululu w klasyfikacji strzelców Jagiellonii

Jagiellonia, podobnie jak Legia jesienią, pokonała TSC, co oznacza dla niej udany debiut w fazie pucharowej.

TSC Bačka Topola – Jagiellonia Białystok 1:3
  • Był to 37. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach w tym sezonie. Pobity został rekord z zeszłego sezonu (36), a w obecnym dobijemy co najmniej do 40.
  • Jagiellonia wygrała w debiucie na wiosnę w pucharach. Wcześniej zrobiły to także Wisła Kraków (2:1 z Malmö w ćwierćfinale Pucharu Mistrzów 1978/79) i Widzew (2:0 z Liverpoolem w ćwierćfinale Pucharu Mistrzów 1982/83).
  • Bilans polskich zespołów z serbskimi (uwzględniając czasy Jugosławii) to 3-4-5, gole 11:12. Z czasów wyłącznie Serbii jest to 2-2-2, gole 6:3. TSC jest pierwszym rywalem z tego kraju, który został pokonany przez nas dwa razy, w obu przypadkach tracąc po trzy gole.
  • Po raz drugi z rzędu mecz Jagiellonii w pucharach był prowadzony przez portugalskiego sędziego. Do tej pory były łącznie trzy mecze z jej udziałem z arbitrami z tego kraju, oprócz TSC i Olimpii (0:0) także Kruoja (1:0) w eliminacjach LE 2015/16.
  • Norbert Wojtuszek, Enzo Ebosse i Leon Flach zadebiutowali w europejskich pucharach.
  • Z czołówki występów nie zagrali Michal Sáček (12) i Adrián Diéguez (10; obaj pauza za kartki, ten drugi także kontuzja). Do tego z klubu odszedł Nené (11). Występy numer 10 zanotowali João Moutinho, Mateusz Skrzypczak i Lamine-Diaby Fadiga.
  • Jesús Imaz strzelił swojego piątego i szóstego, a Afimico Pululu ósmego gola w pucharach. Po raz piąty w tym sezonie piłkarz Jagiellonii strzela co najmniej dwa gole w meczu pucharowym:
    • Imaz trzy w pierwszym meczu z FK Panevėžys (4:0),
    • Pululu dwa w rewanżu z FK Panevėžys (3:1),
    • Pululu dwa z Petrocubem (2:0),
    • Hansen dwa z Molde (3:0),
    • Imaz dwa z TSC (3:1).
  • Ostatnie 11 goli Jagiellonii w pucharach zostało zdobyte przez trzech zawodników: Pululu (5), Imaza (3) i Hansena (3). W fazie zasadniczej (od początku fazy ligowej) Jagiellonia strzeliła 13 goli:
    • 6 – Pululu,
    • 3 – Imaz, Hansen,
    • 1 – Čurlinov.

Informacje i niektóre statystyki na temat klubu znajdują się również na przeznaczonej do tego podstronie: Jagiellonia

Statystyki nie obejmują Pucharu Intertoto. Statystyki danych rozgrywek sumowane są następująco:

EC1 – Puchar Mistrzów + Liga Mistrzów
EC2 – Puchar Zdobywców Pucharów
EC3 – Puchar Miast Targowych + Puchar UEFA + Liga Europy
EC4 – Liga Konferencji (2021-24: Liga Konferencji Europy)

Udostępnij:

18 komentarzy

  1. „Jagiellonia wygrała w debiucie w fazie pucharowej. Wcześniej zrobiły to także Wisła Kraków (2:1 z Malmö w ćwierćfinale Pucharu Mistrzów 1978/79) i Widzew (2:0 z Liverpoolem w ćwierćfinale Pucharu Mistrzów 1982/83)”. Nie do końca bo wtedy całe rozgrywki były fazą pucharową, bez grup. Zatem lepiej brzmi: „Jagiellonia wygrała w debiucie w pucharach na wiosnę”.

    1. No wlasnie tez mi sie wydaje, ze chodzi o „wiosenna faze pucharowa”. Poza tym jak mecze byly w listopadzie, a nastepne w marcu, to byl jasny podzial. Teraz wlasciwie w LE i LM nie ma juz takiego podzialu, dluzsza byla przerwa miedzy 6 i 7 kolejka niz miedzy faza ligowa, a faza pucharowa.
      W tamtym sezonie Widzew w I rundzie wygral z mistrzem Malty, a potem z mistrzem Austrii i to wystarczylo, zeby grac w cwiercfinale Pucharu Mistrzow.

      Teraz trudniej dostac sie do fazy ligowej Ligi Mistrzow niz wtedy do cwiercfinalu.

  2. Z tymi bramkami z Serbią (6-2) coś jest nie tak, bo na samym TCSie w tym sezonie mamy 6-1, a do bilans meczów to 3-2-2, więc musieliśmy strzelić jeszcze co najmniej jednego gola

    1. Zagłębie Lubin grało z Partizanem Belgrad, a Groclin z Crvena Gvezda – w tych czterech meczach był łącznie bilans bramek 0-1

    1. Niestety nie zanosi się – sprzedaż do tej pory idzie bardzo opornie, może po wczorajszej wygranej coś drgnie…
      Ktoś, kto śledził dotychczasowe mecze Jagiellonii wie, że czwartkowe mecze rozgrywane o 21 są niejako „białostocką przypadłością” i frekwencja jest na poziomie 10-12 tys., znacznie niższa niż na meczach ligowych.

      1. Nie wiem co robi klub, zeby poprawic te frekwencje. Podejrzewam ze dla wielu ludzi problemem jest dojazd do Bialegostoku, poza tym na drugi dzien rano trzeba wstac…

        Z drugiej strony Bialystok nie jest taki maly i biedny. Moze nie tak jak Warszawa, gdzie kibel kosztuje 650 tysiecy, ale swoj kibel za 430 tysiecy maja…

        😉

        1. Swego czasu w wywiadzie z prezesem Pertkiewiczem słyszałem o dodatkowych dedykowanych autobusach, ale nie wiem, czy to zrealizowano, gdyż obserwuję wydarzenia ze znacznej odległości 😉 Poza tym prezes się zmienił. Główny problem jest jednak pewnie z kibicami nie z samego Białegostoku, lecz z pobliskich miejscowości – i jak słusznie zauważyłeś im komunikacji w nocy po meczu nikt nie zapewni, a nie każdy ma prywatne autko (tak, tak).
          PS. Przy okazji poprawka, nie 10-12 tys, lecz 12-14 tys. – najniższa frekwencja była na meczu z… Molde (12,5 tys.), na Petrocub i Olimpija było ok. 14 tys.

        2. Mówicie o frekwencji na Jagiellonii, to powiedzcie też co robi Legia, aby poprawić frekwencję w LK?? Zapełnienie w fazie ligowej stadionu Jagi było 69%, a Legii 75%, podczas gdy Warszawa to miasto 6x większe, a z aglomeracją 12x większe. Wszystkich jednak boli frekwencja na Jadze. A wcale tak źle nie wygląda w porównaniu z innymi drużynami w LK.

          1. Wiesz, jakbym mieszkal w Bialymstoku, byl fanem Jagi i moj klub gral pierwszy raz w historii w fazie ligowej pucharu, to bym poszedl. Mysle, ze taka jest roznica.

            Ale nawet w liczbach wzglednych nie wyglada to za dobrze. Masz racje, w Warszawie powinno byc lepiej. Sprawdzilem LK i lige i tak to wyglada:

            Legia (30800):
            Brondby: 26 823 (87%)
            Drita: 19 316 (63%)
            Betis: 25 385 (82%)
            Dimano: 22 723 (74%)
            Lugano: 21 767 (71%)
            Korona: 24 169 (78%)
            Puszcza: 18 406 (60%)

            Jagiellonia (22400):
            Petrocub: 14 021 (63%)
            Molde: 12 478 (56%)
            Olimpija: 14 329 (64%)
            Radomiak: 16 107 (72%)
            Motor: 12 439 (56%)

            I nie chodzi tutaj o czepianie sie, chcemy gonic Europe, wiec dobrze, zeby rowniez trybuny byly pelniejsze. Ot, gdyby na trzy mecze fazy ligowej przyszlo po 7k ludzi wiecej, to w kasie Jagiellonii za same bilety znalazlby sie dodatkowy milion zlotych. Nie liczac przychodow z cateringu.

            A przeciez bilety na Jage to 50 zlotych. Dla porownania w Warszawie ceny sa bardziej zroznicowane, powiedzmy, ze srednio to 120 zlotych. Gdyby na mecze fazy ligowej przyszlo o jakies 17k wiecej to z samych biletow bylyby dodatkowe 2 miliony zlotych.

            I tu i tam tych kibicow mogloby byc wiecej.

          2. 22400 to maksymalna pojemność stadionu w Białymstoku. Dostępnych jest nieco ponad 20000, z czego nieco ponad 1000 to sektor gości. Powyższe wyliczenia frekwencji są więc trochę zaniżone. Około 10%.

          3. @Mateusz_H
            Opieralem sie na danych oficjalnych. Wiadomo, ze jest sektor dla gosci i tak dalej. Na Legii tez.

            Ale nie chodzi o wytykanie „a nie, bo ty”. Im wiecej kibicow bedzie regularnie chodzic na mecze, tym tez bedzie lepiej dla wszystkich. To jest sprzezenie zwrotne. Wiecej sprzedanych biletow, ale tez gadzetow itd. Wiecej kibicow, to wieksze zainteresowanie sponsorow wspieraniem klubu. To wszystko przeklada sie na wyzsze dochody, a to (przynajmniej teoretycznie) na rozwoj klubu. Lepszy produkt przyciaga wiecej kibicow itd.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *