Piasta ponownie czeka podróż na Białoruś. Tym razem powinno być łatwiej niż rok temu, co nie znaczy, że nasz zespół jest faworytem.
Poprzednie rywalizacje
Już przed losowaniem, a po podziale na grupy, było wiadomo, że Piast trafi na zespół z kraju, z którym rywalizował w zeszłym sezonie – mogła to być Białoruś albo Łotwa.
Do tej pory udało się wyeliminować białoruskie drużyny dwa razy – były to akurat te przypadki, kiedy w dwumeczu nie uczestniczyły ani Dinamo, ani Piast. Zarówno Legia, jak i Lech potrzebowały do tego zwycięstw w rewanżach po tym, jak zremisowały w pierwszym meczu.
1984/85 | III runda PUEFA | Widzew Łódź | Dinamo Mińsk (ZSRR) | 0:2, 1:0 |
2006/07 | I runda el. PUEFA | Zagłębie Lubin | Dinamo Mińsk | 1:1, 0:0 |
2008/09 | I runda el. PUEFA | Legia Warszawa | FK Homel | 0:0, 4:1 |
2018/19 | II runda el. LE | Szachtior Soligorsk | Lech Poznań | 1:1, 1:3 pd. |
2019/20 | I runda el. LM | BATE Borysów | Piast Gliwice | 1:1, 2:1 |
Dwumecz Piasta z BATE to świeża historia. Mimo dobrej gry w pierwszym meczu, moment dekoncentracji wystarczył do utraty prowadzenia w Borysowie. W rewanżu też wszystko toczyło się pomyślnie, aż František Plach spowodował rzut karny w niegroźnej sytuacji i wszystko się posypało. Na szczęście Dinamo to nie aż tak renomowana drużyna jak BATE, ale Piast poważnie się osłabił w ciągu tych 13 miesięcy. Oprócz Uroša Koruna, Toma Hateleya i Jorge Félixa, grali wtedy jeszcze także Patryk Dziczek i Joel Valencia. Nie ma zatem już prawie połowy mistrzowskiego składu Piasta.
Ostatnie 5 lat w pucharach
Sezon | Runda, w której odpadli | Przeciwnicy i wyniki | Poprzednie rundy | Przeciwnicy i wyniki |
2015/16 | FG LE | Viktoria Pilzno 0:2, 1:0 Rapid Wiedeń 0:1, 1:2 Villarreal 0:4, 1:2 |
Q2 LE Q3 LE Q4 LE |
Czerno More Warna 1:1, 4:0 FC Zürich 1:0, 1:1 pd. FC Salzburg 2:0, 0:2, karne 3:2 |
2016/17 | Q3 LE | Vojvodina Nowy Sad 1:1, 0:2 | Q1 LE Q2 LE |
Spartaks Jurmala 2:1, 2:0 St Patrick’s 1:1, 1:0 |
2017/18 | Q3 LE | AEK Larnaka 0:2, 1:1 | Q1 LE Q2 LE |
NSI Runavik 2:1, 2:0 Rabotnicki Skopje 1:1, 3:0 |
2018/19 | Q3 LE | Zenit St. Petersburg 4:0, 1:8 pd. | Q1 LE Q2 LE |
Derry City 2:0, 1:2 DAC Dunajská Streda 3:1, 4:1 |
2019/20 | Q1 LE | FK Liepaja 1:1, 1:2 | – | – |
Widać tu powolny zjazd. Właściwie wygląda to podobnie do Lecha Poznań, który też grał w fazie grupowej LE pięć lat temu, a potem regularnie odpadał w III rundzie el. LE (w I na szczęście nie). Te kluby mają zresztą identyczny współczynnik.
Poza skrótami meczów fazy grupowej, które odbyły się już dawno temu, na pewno w ostatnich latach śledząc eliminacje można było zwrócić uwagę na nietypowy dwumecz z Zenitem, pokonanie DAC Dunajská Streda (późniejszego rywala Cracovii) oraz odpadnięcie z FK Liepaja. Od lat solidnie przechodzili pierwsze dwie rundy, ale ostatni sezon to wpadka już z pierwszym przeciwnikiem.
Forma i terminarz
Dinamo awansowało do pucharów z 4. miejsca, mając dużą stratę do podium, a pomógł mu w tym skład finału krajowego pucharu, w którym zagrały drużyny z dwóch pierwszych miejsc – Dinamo Brześć i BATE.
Teraz jest jeszcze gorzej. Dinamo nadal ma szansę na dostanie się do eliminacji europejskich pucharów (zwłaszcza że ma jeden mecz mniej od większości rywali), ale obecnie zajmuje 8. miejsce w lidze. Ten fakt nie może uspokajać, bo 10. aktualnie Dinamo Brześć pokonało Astanę 6:3, a Dinamo Mińsk jest tak nisko przede wszystkim przez słaby początek sezonu (13 punktów w pierwszych 11 meczach, 20 w kolejnych 10).
# | Drużyna | RS | Z | R | P | BZ | BS | RB | Pkt | Forma |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
4 | Isłocz | 22 | 11 | 2 | 9 | 33 | 31 | +2 | 35 | WWWWL |
5 | Torpedo Żodino | 22 | 9 | 8 | 5 | 32 | 27 | +5 | 35 | DDWWD |
6 | Energetyk-BGU Mińsk | 22 | 10 | 4 | 8 | 32 | 32 | +0 | 34 | WDDLL |
7 | Ruch Brześć | 22 | 8 | 9 | 5 | 33 | 24 | +9 | 33 | WDWDL |
8 | Dinamo Mińsk | 21 | 10 | 3 | 8 | 24 | 15 | +9 | 33 | WLWDW |
9 | FK Witebsk | 22 | 7 | 9 | 6 | 23 | 23 | +0 | 30 | DLLWW |
10 | Dinamo Brześć | 20 | 9 | 2 | 9 | 33 | 25 | +8 | 29 | LLWLD |
11 | Sławija Mozyrz | 20 | 6 | 6 | 8 | 27 | 37 | -10 | 24 | DLDDW |
12 | FK Słuck | 21 | 6 | 3 | 12 | 24 | 37 | -13 | 21 | LLLLW |
źródło tabeli: soccerway.com
Liga białoruska była akurat tą, która nie przerywała rozgrywek z powodu pandemii COVID-19, ale ostatnio nie grała w sierpniu, przez protesty w związku z wyborami prezydenckimi. Wiosną mecze odbywały się normalnie z udziałem publiczności, zaś teraz toczą się przy zamkniętych trybunach.
W takich okolicznościach, po trzech tygodniach przerwy, Dinamo wróciło do gry w meczu z FK Słuck. Od początku starało się kontrolować wydarzenia, ale jeden z nielicznych ataków rywala skończył się golem. Udało się jednak odwrócić losy meczu, a wydatnie w tym pomógł były piłkarz Słucka, Jewgienij Szykawka. W tym meczu pokazał ogromny spokój w polu karnym, praktycznie każda piłka do przodu kierowana była do niego, a on rzadko ją tracił, często stwarzał zagrożenie w polu karnym przeciwnika, a przede wszystkim strzelił dwa gole. Jego cieszynka nie tylko musiała oznaczać dwa trafienia, ale mogła i być gestem wsparcia dla osób walczących o wolność na Białorusi.
Dinamo powinno wygrać wyżej, w końcówce nie wykorzystało wyjścia ze swojej połowy na pustą bramkę rywala, parę razy miało jednak szczęście po stałych fragmentach pod swoją bramką. Nie potrafiło się tam zorganizować, był chaos i proste błędy, jednak piłkarze Słucka nie trafiali w bramkę lub świetnie bronił Jewgienij Pomazan.
Po Omonii, to kolejny rywal polskiego klubu, którego oglądałem tylko jeden mecz. Nie chcę aż tak sugerować się skrótami z poprzednich sezonów, które oglądałem, ani meczami z wiosny. W meczu z przeciętniakiem/słabeuszem ligi białoruskiej widać było przewagę Dinama, ale nie stał on na szczególnie wysokim poziomie.
Miasto i stadion
Tym razem trafił się mecz wyjazdowy, ale uda się na niego tylko drużyna Piasta oraz pewnie kilku działaczy. Trzeba powiedzieć, że w obecnych czasach mogły się trafić lepsze destynacje niż Mińsk. Obecnie wciąż toczą się tam wspomniane protesty. Samo miasto przeżyło już wiele, było wielokrotnie niszczone i odbudowywane. Mimo to jest sporo interesujących miejsc do obejrzenia, w tym Wrota Mińska, plac Niepodległości i Dom Rządu (przed którym znajduje się pomnik Lenina), jak i Muzeum Miniatur, prezentujące zabytki Mińska i Białorusi w wersji pomniejszonej. Atrakcją samą w sobie jest mińskie metro, gdzie stacje pierwszej linii są zachowane w tym samym kształcie od 1986 roku. W ich architekturze nie brakuje elementów socrealistycznych i komunistycznych.
fot. pixabay.com
Stadion Dinama Mińsk został gruntownie przebudowany w latach 2012-2018. Wcześniej, w fazie grupowej LM, grało tam BATE Borysów, gdy nie miało jeszcze odpowiedniego stadionu. Potem to stadion w Borysowie pełnił taką funkcję dla Dinama w fazie grupowej LE, bo właśnie wtedy trwała już przebudowa w Mińsku.
Obiekt narodowy dysponuje infrastrukturą lekkoatletyczną, we wnętrzu zyskał nowoczesne sale konferencyjne, biura, ośrodki sportowo-rekreacyjne i inne. Mimo przebudowy chciano zachować też tradycyjne elementy starego obiektu. Ostatecznie należą do nich maszty oświetleniowe, mury z arkadami z zewnątrz oraz miejsce na znicz olimpijski (przeniesione ze środka do bocznego sektora). W nietypowy sposób podniesiono natomiast dach na jednej z trybun, gdzie chciano zachować dotychczasowy układ, ale doszły tam loże biznesowe.
To jeden z ciekawszych stadionów, jakie miałem tu okazję opisywać. Można na nim rozgrywać mecze fazy grupowej europejskich pucharów, a rok temu odbyły się tam Igrzyska Europejskie.
fot. commons.wikimedia.org
Białoruś, jak wspomniano wyżej, podeszła do pandemii COVID-19 inaczej niż większość krajów na świecie, nie tylko w temacie piłki nożnej. Nie było zamykania gospodarki, a oprócz meczów odbyła się choćby m.in. doroczna parada z okazji Dnia Zwycięstwa.
Odnośnie danych statystycznych, każdy może podważać ich autentyczność, w każdym razie oficjalnie są takie: 68 577 potwierdzonych przypadków na 22 sierpnia, z czego 1071 aktywnych, a 637 osób zmarło.
Przybywając na Białoruś z Polski, nie ma obowiązku poddawania się kwarantannie. Wymagany jest pomiar temperatury na przejściach granicznych i na lotniskach. Na razie nie ma problemów z powrotem z Białorusi do Polski – tego kraju nie ma w Rozporządzeniu Rady Ministrów o zakazie lotów, a w projekcie nowego (obowiązującego od 26 sierpnia) też na razie go nie ma.
Zespół
Poza wspomnianymi Szykawką i Pomazanem, znajduje się tam wielu doświadczonych zawodników. Aleksiej Rios przez pięć lat grał w BATE, w tym przeciwko Piastowi rok temu. Grał tam również Edgar Olechnowicz, a Siergiej Matwiejczik przyszedł z Szachtiora Soligorsk (grał przeciwko Lechowi), jest wciąż aktualnym reprezentantem Białorusi. Podstawowy obrońca, Miha Goropevšek ze Słowenii, grał w przeszłości w Legionovii i Olimpii Grudziądz.
Trochę przypomina mi to wszystko Szachtiora Soligorsk, z którym dwa lata temu mierzył się Lech. Jednak teraz Dinamo wygląda na zespół nieco słabszy. Nawet ci zawodnicy, którzy osiągali sukcesy z BATE, najlepsze lata mają już za sobą. Gdybym miał na kogoś zwrócić uwagę, to na pewno na Szykawkę, który nie poradził sobie w Grecji, ale powrót do ligi białoruskiej ma bardzo przyzwoity.
W meczach Dinama w tym sezonie nie padało zbyt wiele bramek, raptem 39 w 21 meczach, z czego tylko 15 straconych przez zespół Dinama. Nie chcę na tej podstawie wyciągać wniosków, bo wprawdzie oglądałem kilka spotkań ligi białoruskiej w marcu i w kwietniu, gdy nic innego nie było, ale akurat rzadko trafiałem na Dinamo. W każdym razie mogą nie być zbyt efektowni do oglądania, poza Szykawką mało skuteczni z przodu, za to nawet z czołówką ligi nie tracili zbyt wielu goli.
Trenerem Dinama jest 60-letni Leonid Kuczuk (w dniu meczu skończy 61 lat). Jako zawodnik grał głównie na drugim szczeblu rozgrywek w ZSRR, jako szkoleniowiec pracował na Białorusi, w Rosji, Mołdawii i na Ukrainie. W trzech z tych krajów (poza Rosją) był wybierany trenerem roku, w Rosji dwukrotnie trenerem miesiąca.
Trener Kuczuk jest znany z tego, że nie gryzie się w język, gdy coś mu nie pasuje. Latem doszło do konfliktu między nim a trenerem odpowiedzialnym za przygotowanie fizyczne – Witalijem Miljutinem. Według Kuczuka przyjęte obciążenia były za duże i skutkowały dużą liczbą kontuzji mięśniowych. W efekcie Miljutin stracił pracę na początku sierpnia. Pozostaje pytanie, czy Dinamo przez ten czas zdołało poprawić swoją formę fizyczną.
Kuczuk po losowaniu stwierdził, że Dinamo trafiło na najtrudniejszego możliwego rywala – oby Piast rzeczywiście zasłużył na to miano… Jest też przeciwnikiem przepisu o młodzieżowcu, który jest w planach w białoruskiej federacji. Przejechał się także po białoruskiej szkole bramkarzy, która jego zdaniem przestała istnieć. Wiosną wstawił do bramki 19-letniego Daniła Szapko, ale po otwarciu okna transferowego ściągnął i postawił na Rosjanina, wspomnianego Pomazana.
Jego konferencje prasowe to twardy orzech do zgryzienia dla dziennikarzy, którzy na ogół nie są w stanie się z nim dogadać. Na przykład rzekomo został przez jednego z dziennikarzy nazwany analfabetą, w odpowiedzi bronił się tym, że rywalizował przeciwko poważnym zespołom, a do tego dodał: „Jeżeli 30-latek myśli, że widział więcej niż ja, to…”. Cóż, widziałem lepsze argumentacje.
Podsumowanie
Słabsi niż BATE i Szachtior Soligorsk? Zdecydowanie, ale Piast niestety się osłabił, a i ligi nie zainaugurował pomyślnie. Przy takim składzie i formie polskiego zespołu, minimalnym faworytem jest dla mnie Dinamo. Jednak to nie znaczy, że należy się położyć już przed meczem i liczyć na najmniejszy wymiar kary. Wyrównane mecze w pucharach zwykle kończyły się naszymi porażkami, więc pod tym względem optymistą nie jestem, ale trzeba wymagać podjęcia walki i chociaż próby wyeliminowania rozstawionego rywala.
W tej rundzie także: Omonia
Brawo Piast.
I wynik i znośna gra!
Jeżeli dobrze kojarzę, to nawet ranking przejmą i będą w następnej rundzie eliminacji rozstawieni :)
Nie, losowanie II rundy jest po rozegraniu I, więc Piast nie będzie rozstawiony.
Nie ma szansy, by przez strajki mecz przeniesiono do Gliwic, lub na teren neutralny?
Nie, mecz odbędzie się normalnie w Mińsku.