Spartak Trnawa

Znów wielu znajomych, ale tym razem innych – Spartak Trnawa

W poprzedniej rundzie Raków wyeliminował Astanę, która zapoczątkowała koszmarną serię Legii w 2017 roku. Teraz czas na innego przeciwnika, który wyrzucił mistrza Polski z eliminacji LM, czyli Spartaka Trnawa.

Poprzednie rywalizacje

Słowacy w ostatnich trzech podejściach stanowili dla nas przeszkodę nie do przejścia. Mimo różnic w pewnych aspektach, świadczących na naszą korzyść, odpadaliśmy w takich dwumeczach, a przecież w XXI wieku ani razu nie graliśmy z dominatorem tamtejszych rozgrywek (Slovanem Bratysława). Raz w takiej rywalizacji polski klub nawet nie był faworytem (Górnik Zabrze z Trenčínem), a i Cracovia nie mogła uznać losowania za łatwe.

1956/57 I runda PM Slovan Bratysława (Czechosłowacja) Legia Warszawa 4:0, 0:2
1975/76 III runda PUEFA Inter Bratysława (Czechosłowacja) Stal Mielec 1:0, 0:2
2005/06 II runda el. PUEFA Dyskobolia Grodzisk Wlkp. Dukla Bańska Bystrzyca 4:1, 0:0
2016/17 III runda el. LM AS Trenčín Legia Warszawa 0:1, 0:0
2018/19 II runda el. LM Legia Warszawa Spartak Trnawa 0:2, 1:0
2018/19 II runda el. LE Górnik Zabrze AS Trenčín 0:1, 1:4
2019/20 I runda el. LE DAC Dunajská Streda Cracovia 1:1, 2:2 pd.

Ze Spartakiem Trnawa grała Legia cztery lata temu. Wydawało się, że ma bardzo korzystną ścieżkę do następnej rundy, ale przegrała 0:2 u siebie, a na wyjeździe nie zdołała odrobić wyniku, mecz kończąc w dziewięciu. Po tym odpadnięciu pracę stracił Dean Klafurić. Tamten dwumecz był częścią wielkiej pucharowej przygody Spartaka, o której więcej poniżej.

Ostatnie 5 lat w pucharach
Sezon Runda, w której odpadli Przeciwnicy i wyniki Poprzednie rundy Przeciwnicy i wyniki
2017/18
2018/19 FG LE Anderlecht 1:0, 0:0
Fenerbahçe 0:2, 1:0
Dinamo Zagrzeb 1:2, 1:3
Q1 LM
Q2 LM
Q3 LM
Q4 LE
Zrinjski 1:0, 1:1
Legia 2:0, 0:1
Crvena zvezda 1:1, 1:2 pd.
Olimpija Ljubljana 2:0, 1:1
2019/20 Q2 LE Lokomotiw Płowdiw 0:2, 3:1 Q1 LE Radnik Bijeljina 0:2, 2:0, karne 3:2
2020/21
2021/22 Q3 LKE Maccabi Tel Awiw 0:0, 0:1 Q1 LKE
Q2 LKE
Mosta 2:3, 2:0
Sepsi 0:0, 1:1, karne 4:3

Spartak był też o krok od wyeliminowania Crvenej zvezdy, ale mimo że się nie udało, i tak zagrał w fazie grupowej. W decydującym starciu pokonał mistrza Słowenii. Następnie zanotował kilka korzystnych wyników w fazie grupowej LE i na tym koniec. Od tamtej pory z trudem przeszedł trzech rywali w ciągu trzech sezonów w eliminacjach – dwa razy po karnych, a z maltańską Mostą przegrywał już 0:3 w pierwszej połowie. Pierwszy gol w tym meczu był też pierwszym w historii Ligi Konferencji Europy.

Trzeba też przyznać, że gdy Spartak odpadał, to działo się to po wyrównanych dwumeczach (z Lokomotiwem przez zasadę goli wyjazdowych).

Forma i terminarz

W lidze Spartak grał na razie tylko mecze domowe z mniej wymagającymi przeciwnikami. Mimo to zdobył tylko cztery punkty w trzech kolejkach. Rozczarowujący był zwłaszcza ostatni remis z Podbrezovą, na którą wyszedł pierwszym składem, objął jako pierwszy prowadzenie, a ostatecznie mimo przewagi wypuścił je z rąk. Z drugiej strony, tutaj przynajmniej mieli tę przewagę, czego nie można powiedzieć o przegranym meczu z Duklą.

# Drużyna RS Z R P BZ BS RB Pkt Forma
1 3 2 1 0 6 2 +4 7 WDW
2 3 2 0 1 9 4 +5 6 WWL
3 3 1 2 0 5 2 +3 5 WDD
4 3 1 2 0 4 2 +2 5 DDW
5 3 1 2 0 5 4 +1 5 DDW
6 3 1 1 1 4 3 +1 4 DLW
7 3 1 1 1 5 5 +0 4 LDW
8 3 1 1 1 4 4 +0 4 WDL
9 3 1 0 2 3 7 -4 3 LWL
10 3 0 2 1 2 3 -1 2 DDL
11 3 0 1 2 2 7 -5 1 LDL
12 3 0 1 2 0 6 -6 1 LLD

źródło tabeli: Soccerway

W II rundzie eliminacji LKE Spartak grał z walijskim Newtown AFC i był zdecydowanym faworytem. Zgodnie z oczekiwaniami wygrał oba mecze, a gole dla przeciwnika padły po stracie bramkarza (w pierwszym meczu) i rzucie karnym (w rewanżu). W Walii Spartak nie mógł wystąpić w najmocniejszym składzie, bo niektórzy zawodnicy mieli problemy z wizami. W efekcie w ataku musiał biegać pomocnik Jakub Paur. W składzie było też sporo innych, niewymuszonych zmian. Mimo tego, a także konieczności odrabiania strat od wyniku 0:1, Spartak bezpiecznie awansował do kolejnej rundy.

Między meczami z Rakowem:

7 sierpnia, 20:30 Spartak Trnawa – MŠK Žilina

To będzie już czwarty z rzędu ligowy mecz Spartaka u siebie. Podejście do tego spotkania zostanie zapewne w dużej mierze zdeterminowane przez wynik osiągnięty w pierwszym starciu z Rakowem.

Miasto i stadion

Poniżej cytaty z tekstu sprzed czterech lat:

Trnawa to miasto w zachodniej części Słowacji (…) Jak większość miast w tym kraju, oprócz Bratysławy i Koszyc, uchodziłaby w naszym kraju za niewielką miejscowość (trochę mniej niż 70 tysięcy mieszkańców). Historia Trnawy sięga ponoć nawet IX wieku, a w XIII w. mogła szczycić się mianem pierwszego wolnego miasta królewskiego. Wśród zabytków za najbardziej wartościowe uchodzą pozostałości po fortyfikacjach obronnych z okresu od XIII do XVI wieku. W mieście nie brakuje też obiektów sakralnych, jak bazylika katedralna św. Mikołaja oraz katedra św. Jana Chrzciciela, znana też jako kościół uniwersytecki.

fot.: maxpixel.net

Stadion Antona Malatinskiego to największy stadion piłkarski na Słowacji, w dodatku w obecnym kształcie jest to konstrukcja dość nowa, oddana do użytku w 2015 roku. Częściowo jest ona połączona z galerią handlową City Arena. Reprezentacja Słowacji rozegrała na tym stadionie pięć meczów w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w Rosji.

fot. sk.wikipedia.org

Zespół

Podobnie jak w przypadku meczów z Legią, Spartak ma w kadrze wielu byłych zawodników klubów Ekstraklasy. Tym razem są to jednak nieco inne nazwiska. Powtarza się tylko Dobrivoj Rusov, ale były bramkarz Piasta jest obecnie kontuzjowany. Rezerwowym bramkarzem jest Luboš Kamenár, a w polu występują Martin Mikovič, Roman Prochazka, Martin Bukata, Samuel Štefanik, Erik Daniel, a także Miłosz Kozak.

Będę raczej ostrzegał, aby ich nie lekceważyć. Nie chodzi tylko o to, że już się to zemściło w meczach z Legią. Po prostu nie są to tak słabi zawodnicy, jak się o nich myśli. Štefanik był niby tylko jednym z wielu starych Słowaków w Bruk-Becie, ale tak naprawdę należał do liderów tej drużyny. To zawodnik, który jak na nasz poziom potrafi regulować tempo gry. Romanowi Prochazce nie wyszło w Górniku Zabrze, ale przez kilka lat był częścią znakomicie działającej Viktorii Pilzno. Erik Daniel lepiej radził sobie na Słowacji niż w Polsce, choć i w Zagłębiu Lubin bywał pożyteczny.

Warto dodać, że żaden z zawodników Spartaka, którzy grali z Legią, nie występuje już w zdobywcy Pucharu Słowacji. Oprócz znanych nam piłkarzy warto zwrócić uwagę na napastnika, reprezentanta Macedonii Północnej, Milana Ristovskiego, a także nigeryjskiego skrzydłowego, Yusufa Bamidelego, który w ogromnej mierze przyczynił się do wyeliminowania Newtown, strzelając hat-tricka w pierwszym meczu. Spartak jest najsilniejszy właśnie na bokach.

Trener Spartaka to inny ekstraklasowy akcent – Michal Gašparík, który jako zawodnik występował m.in. w Górniku Zabrze. Ostatnio, już w roli trenera, był łączony również z tym klubem. Ze Spartakiem był związany na początku swojej kariery zawodniczej, jest to też jego pierwsza praca szkoleniowa w seniorskiej piłce. Gašparík otrzymał tam niemałe kompetencje. Nie tylko jest trenerem pierwszego zespołu, ale i wykonuje zadania właściwe dyrektorowi sportowemu. Licencję UEFA PRO uzyskał w zeszłym roku, a wcześniej ukończył studia ekonomiczne w Czechach i pedagogiczne na Słowacji. Pewną formę kształcenia przeszedł też we Włoszech, gdzie odbył staż w Napoli dzięki pomocy Marka Hamšíka i Arkadiusza Milika.

Podsumowanie

Mimo że Spartak niby nie tak dawno grał z Legią, to jednak od tamtej pory minęły już cztery lata i drużyna jest zupełnie inna. To rewolucja podobna do tej, którą przeszedł AS Trenčín między latami 2016 (dwumecz z Legią) a 2018 (z Górnikiem).

Spartak, mimo kilku ciekawych obcokrajowców z przodu, nie wygląda na zbyt mocnego w ofensywie. Choć utrzymuje się w czołówce ligi słowackiej, wysokie lokaty osiąga raczej głównie defensywą. Mimo to w ostatnich kilku meczach o punkty zdarzały im się w tyłach niewytłumaczalne błędy, które musieli wykorzystać nawet zawodnicy zespołu z Walii.

Po obejrzeniu meczów lub ich fragmentów nie wydaje się, aby poziom trudności wzrósł w porównaniu z Astaną. To przede wszystkim powinien być nieco inny styl gry. Zespół z Kazachstanu mocniej stawiał na utrzymanie się przy piłce i grę do przodu, odsłaniając się i nadziewając się na skutecznego przeciwnika. Można zgadywać, że Spartak raczej będzie próbował skupiać się na obronie. Przyniosło im to trzecie miejsce w ostatnim sezonie ligowym oraz puchar kraju, więc być może będą to kontynuować w Europie. Raków ma zadanie możliwe do wykonania, ale radzenie sobie z głęboko cofniętym rywalem nigdy nie było łatwe dla polskich zespołów.

Spartak Trnawa cztery lata temu

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *