KR

Kryzys formy i kilka kontuzji. KR przed meczami z Pogonią

Po 21 latach Pogoń Szczecin znów zagra w pucharach z klubem z Islandii. Jej rywalem będzie KR Reykjavík (bardziej prawidłowo: KR), który zmaga się ostatnio z kilkoma problemami.

Poprzednie rywalizacje

Był czas, kiedy wpadaliśmy na kluby islandzkie dość często. Wiązało się to wtedy z kompletem zwycięstw polskich klubów, jako że układ sił w Europie był nieco inny niż teraz.

Wszystko zmieniło się w XXI wieku, kiedy powracająca do pucharów Pogoń na dzień dobry przegrała z Fylkirem, a u siebie nie dowiozła prowadzenia, które dałoby jej awans. Jedyne inne straty punktów z Islandczykami to nasz ostatni dwumecz z nimi, w którym Lech Poznań nie wygrał żadnego z dwóch meczów ze Stjarnanem.

1972/73 I runda PZP Víkingur Reykjavík Legia Warszawa 0:2, 0:9
1978/79 II runda PUEFA ÍBV Vestmannaeyjar Śląsk Wrocław 0:2, 1:2
1982/83 I runda PZP ÍBV Vestmannaeyjar Lech Poznań 0:1, 0:3
1984/85 I runda PZP Wisła Kraków ÍBV Vestmannaeyjar 4:2, 3:1
1986/87 I runda PZP Fram Reykjavík GKS Katowice 0:3, 0:1
2001/02 Runda el. PUEFA Fylkir Reykjavík Pogoń Szczecin 2:1, 1:1
2006/07 II runda el. LM FH Hafnarfjörður Legia Warszawa 0:1, 0:2
2014/15 III runda el. LE Stjarnan Garðabær Lech Poznań 1:0, 0:0

To wszystko jednak było już dawno, a ostatnie wyniki islandzkich klubów w pucharach nie należą do korzystnych, tak że mistrz tego kraju musiał w tym roku brać udział w rundzie wstępnej eliminacji LM. Do niskiej pozycji Islandii w rankingu przyczynił się również KR.

Ostatnie 5 lat w pucharach
Sezon Runda, w której odpadli Przeciwnicy i wyniki Poprzednie rundy Przeciwnicy i wyniki
2017/18 Q2 LE Maccabi Tel Awiw 1:3, 0:2 Q1 LE SJK 0:0, 2:0
2018/19
2019/20 Q1 LE Molde 1:7, 0:0
2020/21 Q2 LE Flora 1:2 Q1 LM Celtic 0:6
2021/22

W ostatnich pięciu latach KR był w stanie wyeliminować tylko fiński SJK. Doznał też dwóch dotkliwych porażek na wyjeździe, z Molde i Celtikiem. Co ciekawe, to KR jest autorem najwyższego zwycięstwa islandzkich klubów w pucharach, wyższego niż niedawne 6:1 Víkingura z Levadią, w dodatku osiągnął to na wyjeździe – 6:0 z Glenavonem.

To jednak jedyny w miarę poważny sukces KR w pucharach w niedawnych sezonach. Po lepsze osiągnięcia trzeba się cofać ponad 10 lat (sezon 2011/12 i III runda el. LE po wyeliminowaniu Žiliny) albo do lat 90. (wyeliminowane Dinamo Bukareszt). KR trafiał ostatnio w losowaniach na znacznie lepsze zespoły, w związku z tym szybko odpadał, miał też przerwy w uczestnictwie w rozgrywkach UEFA i m.in. dlatego nie był rozstawiony w tegorocznym losowaniu I rundy el. LKE.

Forma i terminarz

Właśnie zakończył się mecz ligowy KR z Víkingurem. Miał się on odbyć jutro, ale na prośbę Víkingura został przełożony na dzisiaj, aby ten zespół mógł przygotować się na mecz I rundy el. LM z Malmö. KR zgodził się na to, przywołując argument m.in. konieczności budowania współczynnika i osiągnięciu przez islandzkie kluby jak najlepszych wyników w pucharach.

# Drużyna RS Z R P BZ BS RB Pkt Forma
1 11 10 0 1 35 12 +23 30 WWLWW
2 11 7 1 3 25 16 +9 22 WWWWL
3 10 5 4 1 20 13 +7 19 DDWWW
4 10 6 1 3 19 14 +5 19 WWLLL
5 10 5 2 3 15 12 +3 17 LDLLW
6 12 4 4 4 16 19 -3 16 LLDDW

źródło tabeli: soccerway.com

Zabrakło w nim podstawowych obrońców, którzy są kontuzjowani: Finnura Tomasa Pálmasona i Kristinna Jónssona, a Grétar Snær Gunnarsson, który z kolei wraca po pauzie, zaczął na ławce. KR przegrał ten mecz 0:3. Nie o taki hat-trick chodziło: stracone gole z rzutu karnego, wolnego i rożnego, a defensywa wydaje się obecnie być jego największym problemem.

Od losowania KR wygrał tylko jeden mecz, w pucharze z Njardvikiem, zespołem z trzeciego poziomu rozgrywek. Nawet to nie przyszło mu łatwo, zwycięskiego gola strzelił dopiero w końcówce. W meczach ligowych KR zremisował 3:3 z ÍA Akranes, a następnie 1:1 ze Stjarnanem, po czym z liderem, Breiðablikiem, przegrał wyraźnie, 0:4.

Nie wyglądało to dobrze, zarówno z ÍA, jak i ze Stjarnanem udało się uratować remis w ostatnich minutach, Breiðablik wydawał się niby w zasięgu przez pewną część meczu, ale jego potencjał ofensywny był zdecydowanie górą w tym meczu. KR nie ma takich atutów, nie ma tam szczególnych gwiazd nawet jak na ligę islandzką. Wydaje się, że ich atutem jest bardziej gra zespołowa, ale na razie, w meczach z czołówką, widać było, że to nie wystarcza.

Między meczami z Pogonią KR nie rozegra w weekend żadnego meczu o stawkę.

Miasto i stadion

Pogoń po raz drugi uda się do Reykjavíku. Jeżeli ktoś ma możliwość, chyba nie trzeba specjalnie namawiać. Choć mowa o stolicy i największym mieście kraju, warto nie poprzestawać tylko na nim, tylko w miarę możliwości zwiedzić większą część wyspy i/lub okolice.

W samym mieście można zobaczyć m.in. kościół Hallgrimskirkja z punktem widokowym, salę koncertowo-konferencyjną Harpa, miejscowy port czy XVIII-wieczną katedrę.

fot. commons.wikimedia.org

Mecz wyjazdowy odbędzie się na KR-völlur. Jest na wyspie kilka bardziej imponujących stadionów, delikatnie mówiąc. Tu kibice mają do dyspozycji jedną trybunę, a w rozgrywkach UEFA oferuje ona raptem 1541 miejsc siedzących. Za to przynajmniej nawierzchnia jest naturalna.

fot.commons.wikimedia.org

Zespół

Skład stanowią w większości krajowi zawodnicy. Jednym z niewielu wyjątków jest zawodnik z Wysp Owczych, Hallur Hansson, wielokrotny reprezentant. Każda formacja ma swojego doświadczonego lidera, z których prawie każdy jest w drużynie już od kilku lat. W bramce jest to Beitir Ólafsson, w środku obrony Arnór Sveinn Adalsteinsson, w pomocy wspomniany Hansson oraz kapitan Pálmi Rafn Pálmason, a w ataku Kjartan Finnbogasson. Skład uzupełniają młodsi i mniej znani piłkarze.

Trenerem jest Rúnar Kristinsson. Ma za sobą ciekawą przeszłość zawodniczą, w tym grę w Szwecji, Norwegii i Belgii oraz ponad 100 meczów w reprezentacji Islandii. 7 lat gry w Lokeren otworzyło mu drzwi do pracy trenerskiej w tym klubie, co potwierdza teorię, że kariera piłkarska za granicą pomaga w uzyskaniu tam pracy w charakterze trenera. W przeciwnym razie wątpię, aby samymi wynikami w pierwszym okresie pracy w KR (2010-2014) był w stanie przekonać do siebie zarządzających Lillestrøm (w którym również grał) oraz Lokeren. W KR jest po raz drugi, łącznie wygrał z nim po trzy mistrzostwa i krajowe puchary. To właśnie pod jego wodzą KR wyeliminował Žilinę, co wspomniano nieco wcześniej. Wtedy miał do dyspozycji m.in. Hannesa Halldórssona, ale i Finnbogassona, który teraz też jest w drużynie. Co ciekawe, w pierwszym meczu (3:0 dla KR) w drużynie Žiliny grali Patrik Mráz, Roman Gergel i Miroslav Barčík, z ławki wszedł Róbert Pich, a w bramce stał Martin Dúbravka.

Podsumowanie

Oby nie trzeba było się zbyt często odwoływać ani do meczów KR z Žiliną, ani Pogoni z Fylkirem. Można sobie wyobrazić wiele, także niepowodzenie w zbliżającym się dwumeczu, ale to byłaby przesada nawet jak na polskie kluby. Przeciwnik z kontuzjami w defensywie, w co najwyżej średniej formie, z kraju, gdzie ostatnio zespoły bardzo szybko odpadają w eliminacjach i mamy tylko wyjątki takie jak Breiðablik czy ostatnio Víkingur. Powinniśmy się cieszyć, że nie trafiliśmy na żaden z tych dwóch zespołów, zwłaszcza Breiðablik. To oczywiście nie było możliwe i niewykluczone, że w tym kontekście rozstawienie w I rundzie jednak na coś się przydało.

O ile awans jest obowiązkiem, to nie do końca oczywisty musi być komplet punktów. Wyjazd na Islandię do łatwych nie należy, mocniejsze drużyny potrafiły tam zostawiać punkty, niezależnie od tego, czy dwumecz był już rozstrzygnięty, czy jeszcze nie. Pogoń z jednej strony ma ustabilizowany skład, z drugiej jest niewiadomą z powodu zmiany trenera. Przynajmniej na razie trzeba od niej oczekiwać wywiązania się z roli faworyta. Teoretycznie jest jeszcze czas, aby przygotować się do ewentualnej II rundy i dwumecz z KR może być niezły na nabranie rozpędu, ale ten czas powoli zaczyna uciekać, a jest jasne, że przed tym starciem nie możemy się czuć nie wiadomo jak pewnie. Przed Pogonią zadanie m.in. wygrania swojego pierwszego meczu w pucharach innych niż Intertoto.

W tej rundzie także: Qarabaǧ

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *