Legia Warszawa poznała rywali w fazie grupowej Ligi Europy. W grupie C zagra z Napoli, Leicester i Spartakiem Moskwa.
Losowanie fazy grupowej Ligi Europy
Grupa A
Olympique Lyon (Francja)
Rangers FC (Szkocja)
Sparta Praga (Czechy)
Brøndby IF (Dania)
Grupa B
AS Monaco (Francja)
PSV Eindhoven (Holandia)
Real Sociedad (Hiszpania)
Sturm Graz (Austria)
Grupa C
SSC Napoli (Włochy)
Leicester City FC (Anglia)
Spartak Moskwa (Rosja)
Legia Warszawa (Polska)
Grupa D
Olympiakos Pireus (Grecja)
Eintracht Frankfurt (Niemcy)
Fenerbahçe (Turcja)
Royal Antwerp (Belgia)
Grupa E
SS Lazio (Włochy)
Lokomotiw Moskwa (Rosja)
Olympique Marsylia (Francja)
Galatasaray (Turcja)
Grupa F
SC Braga (Portugalia)
Crvena zvezda (Serbia)
Łudogorec Razgrad (Bułgaria)
Midtjylland (Dania)
Grupa G
Bayer Leverkusen (Niemcy)
Celtic FC (Szkocja)
Real Betis (Hiszpania)
Ferencvárosi TC (Węgry)
Grupa H
Dinamo Zagrzeb (Chorwacja)
KRC Genk (Belgia)
West Ham United (Anglia)
Rapid Wiedeń (Austria)
Terminarz fazy grupowej LE:
1 kolejka – 16 września 2021
2 kolejka – 30 września 2021
3 kolejka – 21 października 2021
4 kolejka – 4 listopada 2021
5 kolejka – 25 listopada 2021
6 kolejka – 9 grudnia 2021
Zwycięzcy grup awansują do 1/8 finału LE. Drugie zespoły zagrają na wiosnę w rundzie barażowej LE przeciwko zespołom z trzecich miejsc z grup Ligi Mistrzów. Trzecie zespoły zagrają na wiosnę w rundzie barażowej LKE przeciwko zespołom z drugich miejsc z grup Ligi Konferencji Europy. Ostatnie zespoły w grupach odpadają z rozgrywek.
@David
W swoich założeniach ile punktów da nam które miejsce popełniasz jeden zasadniczy błąd. Z każdym kolejnym rokiem z Ligą Konferencji punktów do zdobycia w rankingu będzie więcej, więc sezony gdzie będziemy punktować na poziomie 4-5 będą warte tyle co do tej pory punktowanie na poziomie około około 3, a może i jeszcze mniejszym. W poprzednim sezonie możemy jeszcze mówić o jakimś progresie, ale w tym już go prawdopodobnie nie będzie, no chyba że Legia jakoś niesamowicie zaskoczy w grupie. Myślę że za 4 lata, gdy ranking będzie obejmował 5 sezonów z Ligą Konferencji, potrzeba będzie +30 punktów by załapać się na top25.
Tak to będzie wyglądać mniej więcej w tym sezonie:
22. Izrael - dwie drużyny w grupach LK. Macabbi Haifa w trudniej grupie, ale i tak coś pewnie urwie. Macabbi Tele Awiw może spokojnie powalczyć o awans. Już mają 3,500 punktów, wynik na poziomie +6,000 w sumie w zasięgu.
23. Dania - cztery drużyny w grupach! Nie ma o czym gadać.
24. Bułgaria - mają dwie drużyny w grupach, Ludogorec może powalczyć o awans w LE. CSKA Sofia w LK mimo Romy w grupie też nie jest na przegranej pozycji w walce o 2 miejsce. Mają na dziś 2,625 punktów za ten sezon. W samej fazie grupowej 12 meczów razem, średni bilans 4-4-4 da im 3 punkty ekstra, czyli na 99% lepiej od nas i jeszcze ewentualna faza pucharowa.
Dopiero od 25. miejsca w tym sezonie wszyscy mają po jednej drużynie. Chociaż Ci w Lidze Konferencji mogą do nas przez fazę grupową trochę nadrobić. Wydaje się że w tym sezonie powinniśmy na pewno zyskać względem Rumunii i może Węgrów, ale w perspektywie top25 ten rok będzie na minus.
patrząc po losowaniach to tak naprawdę względem mało kogo ten rok będzie na plus. Oczywiście, wszyscy nas nie przeskoczą za ten sezon, jesli chodzi o punkty, ale tak jak po dobrych początku jeśli chodzi o eliminacje można by mieć nadzieje na coś więcej, tak po eliminacjach i losowaniach niestety optymistą być nie można.
@Piotr,
to prawda, że te losowania się dla nas nie ułożyły za dobrze, dlatego bardziej rozważałem możliwe grupy w LKE w swojej wypowiedzi, bo mam świadomość, że to mogło dać więcej punktów i korzystniejszą rywalizację z sąsiednimi w rankingu krajami.
Co do tego, że obecne rozważania co da 4-5 punktów za kilka lat mogą być nieaktualne, to prawda, zastanawiałem się też nad tym. Ale na razie trudno wróżyć, więc skupiłem się na tym co aktualnie daje wyższe miejsca.
Ale podchodząc do tego matematycznie... Dotychczas w fazach grupowych było miejsc dla 80 klubów. Teraz będzie 96. Nie wiem, szczerze mówiąc jak to wpływa na liczbę drużyn w kwalifikacjach, wydaje mi się, że nieznacznie. Największą zmianą jest, że można więcej razy odpaść, a dalej grać w pucharach (brzmi jak nonsens, ale można spaść z eLM do LKE po dwóch porażkach na 4 rundy!). Ale z drugiej strony dotyczy to tylko mistrzów, więc nie tak wielu drużyn. Do tego kilka drużyn może spaść ze ścieżki niemistrzowskiej LE->LKE, ale jest wąski przedział z rankingu krajowego, który na to pozwala.
Zatem na podstawie liczby miejsc w grupach, wzrośnie ich liczba o 20% i w ten sposób patrzyłbym na punktowanie do rankingu. Można zatem moje przewidywania zwiększyć o 20%, co daje ok. 1 punkt. Wciąż, uważam, że to wykonalne. Skoro w tym roku mamy po kwalifikacjach już niemal tyle punktów co za cały zeszły sezon (który też mógł być lepszy), to nasz przeciętny sezon powinien się zamykać powyżej 5-6punktów. A to by nas na pewno mocno przesunęło w górę.
To tylko rozważania, dopiero czas pokaże jak wprowadzenie LKE zmieni układ sił i punktowanie. Ja wolę widzieć w tej zmianie szansę dla nas, ale nikt niczego nie da za darmo, inne kraje też chcą sięgnąć po te punkty i kasę. Ale skorzystać może kilka krajów, trzeba się do nich załapać.
Pobawiłem się w "co gdyby była jednak LKE". Oczywiście wiem, że wtedy losowanie mogło się potoczyć inaczej ze względu na różne wykluczające się opcje.
Gdyby w LKE grała tylko Legia, zachowując obecne losowanie i listę drużyn z rankingiem:
LASK Legia Jablonec Randers
Gdyby do LKE zakwalifikowała się i Legia i Raków:
LASK Legia Kajrat HJK
Roma Union Vitesse Raków
W tym drugim przypadku grupa Legii byłaby nawet łatwiejsza, ale w obu przypadkach można było zdobyć wiele punktów. Raków co prawda nie zdobyłby nawet pół punktu w takiej grupie, ale doświadczenie i ugoszczenie takich marek, z Mourinio na czele, to byłoby coś...
Cóż, trzeba pracować z tym, co się ma.
Legia już sobie ranking zaprzepaściła i teraz żmudnie przez kilka lat musi go odbudowywać. Nie czarujmy się, że zrobi to w rok. Nie przeraża mnie miejsce poniżej 28, bo grając od 1 rundy kwalifikacyjnej nasze drużyny mają szansę być rozstawione z pierwszym rywalem, a więc kolejne sezony będą dawać nam więcej punktów, aż w końcu może wystrzelimy wyżej niż 2-3 miejsca powyżej 30, by zaraz wracać na 30-32. 4-5 sezonów z dorobkiem 4pkt daje w tej chwili 24 miesjce, zanotujemy teraz drugi taki sezon z rzędu, a przecież przez wiele lat ciułaliśmy zaledwie około 2-2,5 punktów na sezon, więc progres jest. Ale prawdziwa zabawa może zacząć się dopiero wtedy, jeśli co roku 2, a może nawet 3 drużyny (najlepiej te same) będą wchodzić do fazy grupowej. Średnia 5,5pkt na sezon może dać okolice 15 miejsca w rankingu, a to już diametralnie zmienia sytuację. A to na prawdę wydaje się wykonalne, zwłaszcza przy 3 poziomach rozgrywek pucharów jak teraz, tylko trzeba być regularnym i solidnym.
Marzy mi się liga na poziomie Chorwacji, Czech, czy Szwajcarii. Tymczasem teraz nawet Izrael i Bułgaria mają 2 drużyny w grze i realizują to, o czym piszę...
Chyba się trochę rozmarzyłeś. 3 drużyny w fazie grupowej realne...
My dopiero od dwoch sezonów mamy w ogole jakąś drużynę fazie grupowej.
Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale generalnie w XXI wieku jeśli mnie pamięć nie myli to z obecnych drużyn ekstraklasy i 1 ligi to tylko Legia Wisła i Lech w ogole były w fazie grupowej. Cała reszta przez tyle lat próbowała i nikomu się nie udało.
I można opowiadać sobie, ze Raków był blisko. Ale patrząc na różnice poziomu w dwumeczu, jednak nie był blisko. I jeśli ktoś nie wyskoczy z formą tak fantastycznie jak Lech w zeszłym sezonie ( bardzo wątpliwe ze względu na wiele rzeczy) albo nie będzie miał farta w losowaniu przez wszystkie rundy, to nie ma szans na drugi zespół i taka jest niestety prawda.
Jedyny wyjątek to mistrzem ktoś inny zamiast Legii a Legia przy jakimś tam jeszcze rankingu klubowym awansuje przez eliminacje do LKE. Mistrz pewnie LE/LKE i to chyba najbardziej realna droga awansu dwóch klubów.
@Urbas6
W XXI wieku jeszcze Amica była koło 2005 roku. Ale "była" to najlepsze określenie ich występu :)
Niemniej, eliminacje przebrnęła.
@Urbas6,
Że Legia powinna grać w fazie grupowej co roku, to chyba oczywiste. Ale dlaczego nie mamy też wymagać tego od Lecha, z jego budżetem i akademią? Skoro zrobił to w trudniejszych warunkach w zeszłym roku, to raczej wypadkiem przy pracy powinno być odpadnięcie w eliminacjach wcześniej, gdy jest LKE. Wiadomo, że zawsze można źle trafić w losowaniu, ale budując ranking regularną grą, można (i należy) zapewniać sobie rozstawienie. Więc uważam, że te dwa kluby w grupach, to dla Polski powinno być minimum, tymczasem Lech w tym roku nawet się do kwalifikacji nie załapał.
A czy trzecia drużyna to już science-fiction? Przy tak fajnie rozwijającym się Rakowie, to niby dlaczego? 2 razy wylosowali bardzo solidnego rywala, przy czym raz będąc rozstawieni, więc można mówić o jakimś pechu. W normalnych warunkach pokonując raz w kwalifikacjach takiego rywala, ścieżka na play-offy powinna być już łatwiejsza. Ale Raków musi jeszcze okrzepnąć. Zdaję sobie sprawę, że to życzeniowe myślenie i pewnie nie osiągniemy tego w najbliższym czasie, ale uważam, że stać nas na to i powinniśmy tego oczekiwać.
A nawet powinno się to wydarzyć już wcześniej. Nie rozumiem dlaczego fajnie rozwijający się projekt Jagielonii nagle zrobił odwrót. Co stało się z ambitnymi planami Cracovii? Gdzie jest Lechia, która przy swoich warunkach do rozwoju powinna być w zupełnie innym miejscu? Albo Zagłębie, w które pompuje się publiczne pieniądze od lat i niby mają taką dobrą akademię, a jakoś po wynikach tego nie widać. Do góry od jakiegoś czasu idzie fajnie Pogoń, ale na to się jeszcze nie napalam.
Więc powoli. Ale ja nie mam ochoty widzieć Polski już zawsze w okolicach 25-32 miejsca. Oczekuę, że w 4-5 lat powinniśmy się zakręcić co najmniej w okolicach 20-22. I dalej iść w górę. Marketingowo i finansowo nasza liga jest pewnie w okolicach 14-18 miejsca w Europie, albo i wyżej, bo czasem pojawiają się głosy, że koło 10(!). Więc chyba normalne, że powonno za tym iść też miejsce sportowe. Wymagam tylko dorównania Czechom, czy Chorwatom, nie Portugalii czy Holandii, choć to wszystko są małe kraje.
Losowanie sportowo bardzo trudne, za to niesamowicie prestiżowe.
Dla rankingu krajowego prawdopodobnie najlepszym scenariuszem byłby awans Rakowa do LKE i spdak Legii tamże.
Dla samej Legii, której potrzebne pieniądze po tym, jak prezes wyładował kupę kasy w zbudowanie akademii i która najwięcej w lidze straciła na roku pandemicznym (przychody z dnia meczowego) forsa z rozgrywek europejskich szalenie potrzebna.
Medialni rywale to dobra wiadomość dla księgowych.
Dodatkowo nikt nie oczekuje przy takich rywalach czegokolwiek poza srogimi porażkami, także można do rozgrywek podejść na luzie.
.
Szkoda tego Dinama Zagrzeb.
Raz, że byli do ogrania (co pokazali Szeryfowie), a dwa - nawet odpadnięcie w iv rundzie eLM dawało znacznie więcej pieniędzy.
Legia nawet gdyby przeszła Dynamo co było bardzo możliwe w rewanżu to i tak wyłożyła by się zapewne na Tiraspolu.
Co do Mioduskiego to fakt - bardzo dobrze że zainwestował w akademię. Jakaś część pieniędzy poszła na to jeszcze z kasy za LM. Jednak potem łapałem się za głowę jak czytałem że w roczny planowany budżet są wliczane zyski za awans do fazy grupowej LE. Czyli przez lata obracali pieniędzmi których nie mieli. Cód, że jeszcze są na powierzchni. To prosta droga do bankructwa.
@eRKa
Czy by sie Legia wyłożyła na Szeryfach nie wiadomo. Ale nawet jeśli - inne były pieniądze do zgarnięcia za odpadnięcie w play-off LM i spadek do fazy grupowej LE, a inne za awans do fazy grupiwej LE przy wcześniejszym odpadnięciu z eliminacji LM
eAKa , Mr. E - wy tu o pieniądzach, a tak naprawdę nie ma to większego znaczenia dla istnienia klubu takie drobne róznice typu 1-2 mln e.
10-20 mln e to miałoby realny wpływ na finanse Legii. Za to w dłuzszej perspektywie awans do LE zamiast spadek do LKE może mieć duże znaczenie rankingowe, bo zapewne klubowy ranking znowu się obniży, przez co starty pucharowe w kolejnych latach będą jeszcze trudniejsze.
Oczywiście, ja sobie zdaje sprawe, ze w Legii są kłopoty finansowe. Ale Panowie, bądźmy powaźni, w polskich klubach sprzedaje się reprezentanta Chorwacji za 3 mln e. Czy by dostali się do LE czy do LKE tak i tak został sprzedany za smieszne pieniądze. Gdyby finanse Legii był odpowiednie, taki transfer by się nigdy nie wydarzył. Ale nie są.
a czemu FC Midtjylland gra w fazie grupowej Ligi Europy jak odpadło w 3 rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z PSV Eindhoven a nie grało w 4 rundzie eliminacji Ligi Europy?
Kluby odpadające z III rundy el. LM ścieżki niemistrzowskiej spadają bezpośrednio do fazy grupowej LE. Jest tak od sezonu 2018/19.
Punktowanie Legii zakończyło się na losowaniu. Będzie bardzo ciężko ugrać jeszcze te 2 remisy, żeby chociaż dobić do tych 4.000...
mam nadzieje, że chociaż jedno zwycięstwo ze Spartakiem i te 4 pkt w rankingu jakoś ulepimy. Bo też optymistą nie jestem. Raz, że po prostu poziom sportowy nie ten, a dwa kadra Legii obecnie jest tak wąska, że smiano się z Lecha w zeszłym sezonie, a ja chciałbym żeby Legia zdobyła chociaż tyle pkt ile Lech w zeszłym sezonie...
Będzie ciężko, ale w LKE też można było trafić na bardzo silnych rywali, więc nie ma co płakać. Liczę na to, że Legia, podobnie jak inne polskiej kluby, odnajdzie się w roli nie-faworyta i ugra jakieś punkty. Naszym celem powinno być wyprzedzenie Spartaka i zajęcie trzeciego miejsca, które po raz pierwszy od kilku lat zapewniłoby nam występ w pucharach na wiosnę.
Większego celu stawiać sensu nie ma, ale ja obawiam się, że nawet jeśli Legia dwumecz ze Spartakiem będzie miała na korzyść, to pewnie Rosjanie urwą jakieś punkty w pozostalych meczach. Nam to niestety chyba nie grozi...
Dlatego, gdy Legia wczoraj wygrała mecz i awansowała to się nie cieszyłem właśnie głównie z powodu tego, że Polska tym sposobem raczej spadnie w rankingu krajowym (przy takich rywalach urwanie jakichkolwiek pkt to będzie sztuka). Grając w Lidze Konferencji moglibyśmy utrzymać 28.miejce a nawet awansować wyżej..mając w grupie przykladowo Lincoln i Florę i wygrywając z tymi klubami dostalibyśmy tyle samo pkt do rankingu krajowego niż gdyby Legia wygrała jakimś cudem z Napoli..wyniki czwartkowych meczów i dzisiejsze losowanie ułożyło się najgorzej jak tylko mogło jeśli chodzi o ranking Polski.
Wg mnie bardzo sie mylisz. Wcale nie jest powiedziane ze z teoretycznie słabszymi rywalami Legia by wygrała, a także z teoretycznie silniejszymi nie mamy szans. Trzeba pamiętac ze np dla takiego Leicester czy Napoli zdecydowanie ważniejszymi rozgrywkami jest ich liga krajowa niz mało prestiżowy Puchar. Należy też dodać że silniejsze kluby podchodzą na luzie do takich płotek jak Legia (chocby pamietajmy o Lidze Mistrzow pare lat temu gdzie Legia zajela 3 miejsce) i tu moze byc szansa Legii. Tez czesto zespoly z topowych Lig na mniej znaczace mecze nie zawsze wystawiaja najsilniejszego składu, a już na pewno nie wystawiaja jak maja pewny awans. Można dać przykład z tegorocznych eliminacji gdzie Totenham grał bez Kanea i przegrał na wyjeździe, a dopiero u siebie nadrobili straty. W systemie ligowym by te zespoły podziliły sie po 3 pk.
Podsumowując, Legia w obecnym składzie osiągnęła szczyt swoich możliwości. Wg mnie ma realne szanse na 3 miejsce, a przy odrobinie szczescia nawet na 2. Więc naprawdę nie ma co biadolić. Marketingowo też lepeij będzie wyglądać odpadnięcie z takiej grupy niż po przegranych jak pisałes z druzynami typu Lincoln czy Flora.
@ Witeczek
Ja rozumiem optymizm, ale zejdź na ziemię. Trafiło się Legii prawie najgorzej jak mogło i ciężko szukać pozytywów. Leicester rok temu dość poważnie traktowało LE. Napoli już raz Legię wyjaśniło w grupie. Jakkolwiek by nie podeszli i lekceważyli to urwanie choćby remisu w tych 4 meczach z nimi będzie sukcesem. Jedyna nadzieja że Spartak będzie w zasięgu i Legia skończy jako 3.
Wspomniałeś o Legii w LM. Faktycznie wtedy był sukces, ale rankingowo? Taki sam scenariusz teraz to zaledwie 0,75 punkta do rankingu. Podczas gdy zespoły z naszych rankingowych rejonów grając w LKE mogą spokojnie osiągnąć 3 wygrane, 1 remis, mieć za to 1,75 punkta i awans. Pamiętaj też że 1/16 LKE nie wlicza się do rankingów, więc dopiero w 1/8 Legia znowu zaczynałaby punktować.
Ja rozumiem że sport, ambicja, plus większa kasa. Ale patrząc tylko i wyłącznie, bez sentymentów, na kwestie rankingowe to awans do LE przy takim losowaniu okazał się pułapką.
Witeczek, Twoja wypowiedź jest pozbawiona wszelkiej logiki..wynika z tego, że według Ciebie wygranie meczu z Napoli jest tak samo prawdopodobne jak wygranie z drużyną Flory czy Lincoln Red Imps..totalny odpływ.... Czy byłbyś przekonany że Napoli i Leicester wystawiłoby rezerwy przeciwko Legii? A nawet jeśli by tak było, to uważasz że drugi garnitur tych wielkich klubów nie jest w stanie przemielić mistrza Polski? Oczywiste jest że marketingowo to wielka rzecz zagrać z takimi wielkimi markami, jednak ranking krajowy Polski na tym ucierpi...dobrze, że wyszły nam te eliminacje bardzo dobrze i zdobyliśmy jako kraj 3,625 pkt do rankingu...na co można liczyć w fazie grupowej? Myślę, że Napoli i Leicester są w stanie rozjechać Legię zarówno u siebie jak i w Warszawie..byłbym zadowolony gdyby Legia wygrała że Spartakiem u siebie i zremisowała w Moskwie..a 4 punkty powinny wystarczyć do 3 miejsca pod warunkiem że Spartak pogubi punkty z Napoli i Leicester..jedno zwycięstwo lub dwa remisy w fazie grupowej sprawiłoby iż Polska pobiła by wynik sprzed roku(4,000 pkt), który jest najlepszym wynikiem jak dotąd w cyklu 5-letnim..gdyby Legia grała w tej Lidze Konferencji to o tę punktowanie byłoby o wiele łatwiej jednak rzeczywistość jest niestety taka a nie inna..miejmy nadzieję, że za rok już 2 polskie zespoły wystąpią w fazie grupowej i nie żadnej Ligi Europy a Lidze Konferencji , dzięki czemu byłoby możliwe punktowanie nawet na 7-8 pkt.
No i..... Lepiej było jednak odpaść z LE i dostać się do LKE. Tam przynajmniej zdobyliby kilka punktów i trochę kasy za wygrane/zremisowane mecze... Nawet na 3-cie w LE miejsce szanse są mizerne...
Akurat Spartak Moskwa to jedna ze słabszych drużyn z 3 koszyka. O 3 miejsce można powalczyć. Mogło być lepiej, ale gorzej też mogło być.
W LKE równie dobrze mogły być grupy
Tottenham/Roma/Basel
Legia
Union Berlin
Omonia/Maccabi Haifa
A tak przynajmniej jest większy market pool który pewnie przeważy za LE, większy prestiż co może przydać się w przyszłych dwóch okienkach.
Do @deez. W przypadku awansu Legii Union Berlin trafiał również do 2 koszyka.
Coś mi się pomyliło. Legia ma wyższy współczynnik niż Union, czyli Union jednak w 3 koszyku.