Alpy

Przerwać błędne koło

Za trzy dni zaczynamy kolejny sezon eliminacji europejskich pucharów. To będzie dla nas moment na odbicie się od dna i nadzieja na niepogrążanie się jeszcze bardziej.

Ranking krajowy

Rzeczywiste dno rankingu znajduje się na miejscach 52-55, które ograniczają liczbę uczestników z czterech do trzech i wymagają gry mistrza kraju w rundzie wstępnej eliminacji LM. Choć dawno przekroczyliśmy najgorsze granice, jakie byliśmy w stanie, wciąż jesteśmy bardzo daleko od aż takiej katastrofy.

Ranking w tym roku ułożył się tak, że jest bardzo duża przerwa między 32. miejscem (które zajmujemy na start tego sezonu) a 33. Kolejne kraje mają tak dużą stratę, że musiałyby znacznie poprawić swoje najlepsze osiągnięcia w historii, a my musielibyśmy przegrywać wszystko – dopiero wtedy spadlibyśmy niżej. Spójrzmy zresztą na ten wycinek rankingu:

Poz. Kraj 2016/17 2017/18 2018/19 2019/20 2020/21 Razem Dystans
28 Białoruś 3,000 3,250 5,000 2,500 0,000 13,750 2,625
29 Słowacja 2,125 1,875 5,125 3,000 0,000 12,125 1,000
30 Słowenia 2,250 4,625 3,125 2,000 0,000 12,000 0,875
31 Węgry 1,875 1,625 3,250 4,500 0,000 11,250 0,125
32 Polska 3,875 2,875 2,250 2,125 0,000 11,125
33 Liechtenstein 2,500 2,000 1,500 2,500 0,000 8,500 2,625
34 Luksemburg 0,750 0,875 2,625 3,000 0,000 7,250 3,875
35 Litwa 0,500 2,375 2,625 1,625 0,000 7,125 4,000

Z Liechtensteinem jest trochę inna sytuacja, bo ma punkty dzielone tylko przez jeden, więc już dwa zwycięstwa Vaduz w eliminacjach dają mu 3 punkty. Natomiast Luksemburg i Litwa musiałyby już zdobyć 4 punkty lub więcej, do tej pory ich najlepszy sezon to 3,000 – 2019/20 w wykonaniu Luksemburga.

Dlatego mimo wszystko musimy patrzeć w górę, a tam już na dzień dobry widać, że strata do 28. miejsca jest potężna i prawdopodobnie we wrześniu będziemy mogli myśleć maksymalnie o 29. lokacie. Tu trzeba dodatkowo przywołać miejsca, które dają coś konkretnego w podziale miejsc na sezon 2022/23:

Miejsce LM LE ECL
28 Q1 Q2, Q2, Q2
29 Q1 Q2, Q2, Q1
30 Q1 Q1, Q1, Q1

Niestety, to wszystko. Już od dawna w rankingach nie mamy prawdziwych emocji. Kolejne miejsca, które coś zmieniają, to 17. (patrząc do góry) i wspomniane 52. (patrząc w dół).

Mimo wszystko dwa miejsca robią pewną różnicę, bo znacznie lepiej jest mieć trzy zespoły w II rundzie el. ECL niż w I. W tym sezonie spadliśmy w ostatniej chwili na 29. miejsce, już teraz najniższe w historii, przez co mamy jeszcze wariant łagodny – jeden zespół od I rundy el. ECL w sezonie 2021/22. Jeśli natomiast nie wejdziemy powyżej 30. miejsca, za dwa lata znowu wszystkie nasze zespoły będą musiały grać od I rundy, a granica najniższego miejsca w historii znów zostanie przesunięta.

Patrząc na stratę do 28. miejsca, na razie trzeba je zostawić i patrzeć na 29. Mamy w tym momencie trzech rywali – Słowację, Słowenię i Węgry. Od Słowacji dzieli nas jeden punkt, więc przy przyzwoitym sezonie można to odrobić nawet w eliminacjach.

Wyniki losowań pierwszych rund dla tych krajów wyglądają następująco:

Runda Słowacja Słowenia Węgry Polska
Q1 LM KI Klaksvik – Slovan Bratysława Celje/Dundalk Ferencváros – Djurgården Legia – Linfield
Q2 LM Young Boys – KI/Slovan Celje/Dundalk – Molde/KuPS Celtic/KR – FTC/DIF Legia/Linfield – Ararat-Armenia/Omonia
Q1 LE

TNS – Žilina

Maribor – Coleraine/La Fiorita

Hammarby – Puskás Akadémia

Malmö – Cracovia

Q1 LE

Servette – Ružomberok

Olimpija – Vikingur Reykjavik

Fehérvár – Bohemians

Lech – Valmiera

Q1 LE

Hafnarfjordur – Dunajska Streda

Kalju – Mura

Honvéd – Inter Turku

Dinamo Mińsk – Piast

Na razie wydaje się, że najlepiej trafili Słoweńcy. Trzy z ich drużyn grają u siebie, a Mura ma wyjazd do Estonii. Słowacy mają same wyjazdy, w tym na Islandię, Wyspy Owcze i do Szwajcarii. Węgrzy z kolei dwa razy zmierzą się ze Szwedami, ale dwa pozostałe kluby mają łatwych rywali u siebie. My trafiliśmy pół na pół – dwa najlepsze na papierze kluby miały łatwe losowania, a te dwa słabsze mają trudne wyjazdy. Wstępna ocena losowań polskich zespołów miała już miejsce tutaj.

Różnice są małe, więc szczegóły mogą robić różnicę. Nie wyglądamy na faworyta w tym wyścigu. Żeby coś zdziałać już w pierwszych rundach, coś ekstra będą musiały dorzucić Cracovia i Piast, i to jeszcze przy założeniu, że Legia i Lech zrobią swoje. Można sobie wyobrazić, że każdy z rywali może mieć trzy kluby punktujące już w I rundzie i awansujące do II.

Ranking klubowy

Jego liczenie sprowadza się do rozstawień na następny sezon, który będzie pierwszym w nowym formacie. Dokonałem zatem aktualizacji istniejącego schematu sezonu 2021/22. Polecam zajrzeć, bo bardzo pomaga on w wizualizacji rozstawień i ścieżek naszych zespołów.

Uwaga – miejsca zostały podzielone według rankingu obowiązującego w sezonie 2021/22 (czyli za lata 2015-2020), a uczestnicy są z sezonu 2020/21. Ten ranking jest już ustalony, a pięć krajów zyskało dodatkowe miejsce. Są to Portugalia, Dania, Szkocja, Irlandia Północna i Gibraltar. Zostały tam dodane kolejne zespoły z tych lig z sezonu 2019/20.

Wszystkim zespołom przypisałem współczynniki z sezonu 2020/21, czyli tego, który dopiero na dobre się rozpocznie. Pokaże to, ile trzeba będzie zdobyć punktów w tym sezonie, żeby wyprzedzić danego rywala. Oczywiście trzeba pamiętać, że za rok uczestnicy będą inni. To jest tylko schemat pomocniczy, a żeby w rzeczywistości wiedzieć, kogo gonimy lub przed kim uciekamy, trzeba będzie zaglądać do aktualnego rankingu klubowego.

Ważnym założeniem jest też to, że nie wiemy jeszcze dokładnie, jak będą funkcjonować rozstawienia w nowym sezonie – czy np. w ścieżce mistrzowskiej przeniesionej z LE do ECL nadal będą rozstawienia według tego, kto w której rundzie odpadł. Nie znamy też terminów losowań. Na razie, dla uproszczenia, drużyny są tam rozstawione według współczynników.

Legia Warszawa
Poz. Klub Kraj 2016/17 2017/18 2018/19 2019/20 2020/21 Razem
91 Legia Pol 8,000 1,500 2,000 2,500 0,000 14,000

Odpadają jej 3 punkty z sezonu 2015/16 (remis z Brugge i wygrana z Midtjylland w fazie grupowej LE). Jeżeli teraz awansuje do fazy grupowej LE, odrobi te punkty (obecnie jest inna punktacja, minimum za udział w fazie grupowej LE to właśnie trzy punkty). Dopiero dwa zwycięstwa lub zwycięstwo i dwa remisy lub cztery remisy pozwolą jej zwiększać współczynnik dalej. W fazie grupowej LM (tak, wiem) dostałaby cztery punkty bonusowe, a punktować dalej mogłaby już od pierwszego meczu w grupie.

Na podstawie schematu można jej wyznaczyć następujące cele:

  1. Zapewnienie sobie rozstawienia w II rundzie el. LM i walka o rozstawienie w III rundzie,
  2. Walka o rozstawienie w IV rundzie el. LE,
  3. Walka o rozstawienie w IV rundzie el. ECL.

Klubów, z którymi Legia rywalizuje w rankingu, jest dużo. Ponieważ Legia może wystąpić w eliminacjach LE lub ECL, ważne mogą być dla niej także kluby z Anglii, Hiszpanii, Francji czy Turcji. Gdyby patrzeć na same eliminacje LM, najbliżej przed Legią są obecnie LASK (14,000; najwcześniej od IV rundy), PAOK (15,000; Q2), BATE (16,000; Q1), Partizan (16,000; Q1), Malmö (16,000; Q1), Rangers (16,250; Q3) i AEK Ateny (16,500; Q2). Za nią są natomiast m.in. Hapoel Beer Szewa (Q1; 13,500), Sparta Praga (Q2; 13,500), Maribor (Q1; 13,000), Cluj (Q1; 12,500), Sheriff (Q1; 12,500) czy Maccabi Tel Awiw (Q1; 12,500).

Lech Poznań
Poz. Klub Kraj 2016/17 2017/18 2018/19 2019/20 2020/21 Razem
280 Lech Pol 0,000 1,000 2,000 0,000 0,000 3,000

Wygląda to koszmarnie. Z współczynnika już prawie nic nie zostało. Teraz odpadają mu 4 punkty z sezonu 2015/16 (wygrana z Fiorentiną i dwa remisy z Belenenses w fazie grupowej LE). Aby to odrobić, trzeba będzie awansować do grupy i tam zdobyć tyle samo punktów.

Cele:

  1. Walka o rozstawienie w I rundzie el. LM,
  2. Walka o rozstawienie w III rundzie el. LE,
  3. Walka o rozstawienie w II rundzie el. ECL.

Współczynniki w tym sezonie są jeszcze niskie, więc na schemacie na razie ostatnim rozstawionym w I rundzie el. LM jest Budućnost Podgorica z rankingiem równym 4,000. Oczywiście tak nie będzie. Wiele klubów zdobędzie punkty teraz lub później. Dla Lecha najistotniejsze jest, aby zdobył więcej niż czołowe kluby z krajów takich jak Irlandia Północna, Estonia, Luksemburg czy Łotwa.

To nie są żarty – tak działa ranking, który wynagradza zespoły grające regularnie w eliminacjach. Lech tego nie robi, więc jest niżej notowany od tych klubów.

Jeżeli mowa o ECL, to tam sytuacja jest bardzo podobna. Aktualny próg rozstawienia w II rundzie wynosi 4,250, ale na pewno wzrośnie. Udział w fazie grupowej uprawniałby do walki o rozstawienie w III rundzie. Do wyprzedzenia jest cała masa przeciętnych klubów i oczywiście nie można tu poprzestać na odpadnięciu w I czy II rundzie el. LE, gdzie ten 1 czy 1,5 punktu to wciąż ochłapy. Odpadnięcie w III rundzie daje 2 punkty, ale to i tak może być mało. Jeżeli Lech nie chce obudzić się z ręką w nocniku za rok, to faza grupowa lub chociaż IV runda el. LE to konieczność.

Jagiellonia Białystok
Poz. Klub Kraj 2016/17 2017/18 2018/19 2019/20 2020/21 Razem
317 Jagiellonia Pol 0,000 0,500 2,000 0,000 0,000 2,500

Jest sukces – mamy trzeci klub, który wyszedł poza 20% rankingu krajowego. Mam nadzieję, że to… nie potrwa długo, bo oznaczałoby to, że zdobyliśmy do niego trochę punktów.

Jagiellonia w tym sezonie nie zagra w pucharach, więc może tylko liczyć na to, że Legia, Cracovia, Lech i Piast będą windować ją w górę.

Na razie, po spojrzeniu na schemat, Jagiellonia wydaje się bezpieczna w I rundzie el. ECL. Jednak jak te wszystkie słabsze kluby dostaną minimum po jednym punkcie za odpadnięcie w eliminacjach LE, to już tak dobrze nie będzie. Już teraz widoczny jest tam Piast ze współczynnikiem 2,225, prawie na samej granicy. Nawet w takim towarzystwie możemy być nierozstawieni! Nie będzie tam już wprawdzie Malmö wśród potencjalnych rywali, a w najgorszym razie Maribor, ale i tak sytuacja jest dramatyczna.

Pozostałe polskie kluby
Poz. Klub Kraj 2016/17 2017/18 2018/19 2019/20 2020/21 Razem
335 Piast Pol 0,500 0,000 0,000 1,500 0,000 2,225
336 Lechia Pol 0,000 0,000 0,000 1,500 0,000 2,225
337 Cracovia Pol 0,250 0,000 0,000 1,000 0,000 2,225
338 Górnik Pol 0,000 0,000 1,500 0,000 0,000 2,225
339 Arka Pol 0,000 1,000 0,000 0,000 0,000 2,225
340 Zagłębie Lubin Pol 1,000 0,000 0,000 0,000 0,000 2,225

Cracovia i Piast mają o tyle dobrze, że mogą same zwiększać swoje współczynniki. Piast samodzielnie zdobył 2 punkty, a Cracovia 1,25. Oczywiście idealny byłby udział w fazie grupowej, ale być może już 2 punkty dałyby chociaż rozstawienie w I rundzie el. ECL. To jednak wymaga odpadnięcia w III rundzie el. LE, a dotarcie tam w tej chwili wygląda na bardzo trudne zadanie. O kolejnych rundach czy eliminacjach LM nie ma co mówić – 2 punkty mogą nie wystarczyć Lechowi, a co dopiero Piastowi czy Cracovii. Realnie patrząc, te kluby mogą tylko minimalnie poprawić swoją sytuację, tak żeby chociaż być rozstawionym w tej I rundzie. W II mają całe mnóstwo klubów do przeskoczenia.

Pozostałe kluby mają sytuację identyczną jak Jagiellonia – same nie mogą nic zrobić, a tylko liczyć, że jeśli wejdą do eliminacji za rok, to ułamek współczynnika krajowego nie skaże ich na brak rozstawienia już w I rundzie. To i tak będzie dotyczyć tylko jednego naszego klubu, pozostałe wystąpią w II rundzie el. ECL oraz mistrz w I rundzie el. LM. Tam szans na rozstawienie z tak słabym rankingiem właściwie nie ma.

Podsumowanie

Oczywiście w rozstawieniach na razie jest to wróżenie z fusów. Dopiero po odsianiu przez sito eliminacyjne będziemy wiedzieć więcej. Sytuacja jest natomiast jasna w rankingu krajowym – jeżeli nie chcemy mieć najniższego miejsca w historii oraz grać od I rundy el. ECL, to trzeba wreszcie zacząć punktować.

Jeżeli zakopiemy się w czwartej dziesiątce rankingu, to trudno będzie nam się z niej wydostać, skoro większość naszych klubów nie potrafi przejść nawet jednego rywala. Gdy do tego dojdzie brak rozstawienia, będzie jeszcze trudniej. W miarę komfortową sytuację ma jedynie Legia, ale za rok odpadną jej punkty za ostatni udział w fazie grupowej. Jeżeli ich nie odrobi, spadnie już niemal do tego samego poziomu, co pozostałe polskie kluby, który na razie jest naszym dnem. Trzeba się od niego jak najszybciej odbić.

Udostępnij:

6 komentarzy

  1. Jesteśmy po pierwszej rundzie eliminacji LM ( oprócz Slovana ). Patrząc na to, jak Legia ledwo wygrała ten mecz, a inni faworyci urządzili sobie trening jak na strzelnicy, wbijając rywalom po pare goli i na spokoju awansując, to nie sądzę, żeby ten rok miał być przełomowy.
    Po młodzieży Lecha nie spodziewałbym sie awansu, bo tam jednak doświadczenia zdecydowanie brakuje.
    Piast moze stać na przejscie dwoch rund, Cracovia sprawiła by sensację przechodząc do kolejnej rundy.
    Także nawet przy wypełnieniu planu, czyli awansu Lecha, Legii i Piasta, nie musi byc wcale jakoś super pozytywnie. A patrząc jak zagrała Legia, nie jest ona wcale zdecydowanym faworytem z Omonią, tak samo PIast też nie jest faworytem w swojej parze.

  2. Ostatnio odpoczywałem psychicznie od europejskich pucharów. Janku jaki mamy aktualnie przy 32 miejscu współczynnik krajowy?

    • Wszystko jest wyżej - współczynnik krajowy na start tego sezonu wynosi 11,125.

    • Nie o to mi chodziło. Pewnie się źle wyraziłem. Chodzi mi o punkty jakie dostanie polski klub, który przez ostatnie 5 lat nie zakwalifikował się do europejskich pucharów i na bazie których jeszcze nie dawno polskie kluby miały rozstawienie w 1 rundzie.

    • Nie było to napisane wprost ale fakt jest w podsumowaniu w tabeli dla drużyn poniżej Jagielloni - ok mogłem się domyśleć. Myślę jednak, że dużo czasu Ci tym pytaniem nie zająłem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *