ranking krajowy

Trzy remisy na start, z czego jeden nie do przyjęcia

W pierwszej rundzie eliminacji europejskich pucharów polskie zespoły rozegrały trzy mecze wyjazdowe. Dwa z nich wracają z dobrymi zaliczkami. 0:0 Legii w Gibraltarze to jednak nowy wymiar kompromitacji.

Wyniki

I runda eliminacyjna Ligi Mistrzów – pierwsze mecze

BATE Borysów – Piast Gliwice 1:1
FK Astana – CFR Cluj 1:0
Partizani Tirana – Qarabağ Ağdam 0:0
Ferencvárosi TC – Łudogorec Razgrad 2:1
Slovan Bratysława – Sutjeska Nikšić 1:1

I runda eliminacyjna Ligi Europy – pierwsze mecze

Europa FC – Legia Warszawa 0:0
DAC Dunajská Streda – Cracovia 1:1
CSKA Sofia – OFK Titograd 4:0
Jeunesse Esch – Toboł Kostanaj 0:0
Ordabasy Szymkent – Torpedo Kutaisi 1:0
Sabail – CS U Craiova 2:3
KuPS Kuopio – FK Witebsk 2:0
MFK Rużomberok – Lewski Sofia 0:2
FK Liepaja – Dinamo Mińsk 1:1
Radnik Bijeljina – Spartak Trnawa 2:0
Szachtior Soligorsk – Hibernians Paola 1:0
Speranta Nisporeni – Neftçi Baku 0:3
Široki Brijeg – Kajrat Ałmaty 1:2

Ranking krajowy

Te trzy remisy dużo nam nie dały. 0,375 to najmniej w naszej okolicy, nie licząc Słowacji, która dwa mecze zremisowała i dwa przegrała. Niczego one oczywiście nie przekreślają, ale żal straconych punktów, bo Piast i Cracovia prowadziły, a Legia… znów pokazała, że niemożliwe nie istnieje.

W tej rundzie mieliśmy kilka pojedynków bezpośrednich. Mecz BATE z Piastem jednocześnie mógł dać nadzieję na dogonienie Białorusi, jak i ją pogrzebać. Remis nie wyjaśnił tak naprawdę niczego, jednak nawet jeśli BATE odpadnie, będzie grać w eliminacjach LE. Zresztą w drugą stronę z Piastem jest oczywiście tak samo. Dlatego tutaj na razie stawką było 0,500, jakie można było odrobić w rankingu. Straty nie udało się zmniejszyć, a Białoruś, mimo słabych występów, wymęczyła dzisiaj więcej niż my – zwycięstwo, remis i porażkę.

Na drugim biegunie jest Słowacja. Wyeliminowanie Dunajskiej Stredy przez Cracovię mogłoby nam bardzo ułatwić sytuację. Na razie bardziej pomagają nam wyniki Spartaka Trnawa i Rużomberoka, które przegrały swoje mecze do zera. Również Slovan nie popisał się, tylko remisując z Sutjeską. Jeżeli Cracovia zrobi swoje za tydzień, a w pozostałych meczach Słowaków w eliminacjach LE nie będzie cudów, dość szybko będziemy mieli bezpieczną sytuację wobec tego kraju.

Poz. Kraj 2015/16 2016/17 2017/18 2018/19 2019/20 Razem Dystans
24 Białoruś 5,125 3,000 3,250 5,000 0,500 16,875 2,000
25 Kazachstan 4,625 2,750 4,250 4,250 0,875 16,750 1,875
26 Azerbejdżan 4,375 4,250 4,375 2,375 0,375 15,750 0,875
27 Polska 5,500 3,875 2,875 2,250 0,375 14,875
28 Bułgaria 1,000 4,250 4,000 4,000 0,500 13,750 1,125
29 Słowacja 3,750 2,125 1,875 5,125 0,250 13,125 1,750

Pozostałe kraje w naszej okolicy to Kazachstan, Azerbejdżan i Bułgaria. Porażka Rużomberoka oznaczała jednocześnie zwycięstwo Lewskiego, który to mecz na razie decyduje o tym, że Bułgaria trochę się do nas przybliżyła. Łudogorec ma gola wyjazdowego, więc też nie jest w najgorszej sytuacji, ma realne szanse na odrobienie strat. Praktycznie w następnej rundzie jest już CSKA Sofia. Sytuacja Bułgarii po pierwszym tygodniu grania jest zdecydowanie lepsza od naszej.

W tym tygodniu z krajów 24-29 najlepszy był Kazachstan. Tylko Toboł stracił punkty, a Kajrat ma dobry wynik przywieziony z wyjazdu. Nie do końca jasna jest sytuacja Astany i Ordabasy, które grają na wyjazdach, choć w przypadku tego drugiego klubu podróż nie będzie tak daleka jak do środkowej Europy.

Na razie naszym towarzyszem niedoli jest Azerbejdżan. Qarabağ miał szczęście, że nie przegrał z Albańczykami, Sabail przegrał u siebie i tylko Neftçi ma komfortową sytuację. Punktów zdobyli tyle samo co my, ale nawet oni mają przynajmniej ten jeden klub, który w pierwszym meczu zrobił swoje i powoli może szykować się do następnej rundy.

Ranking klubowy

0,375 do rankingu krajowego sprawiło, że minimalny współczynnik polskich klubów wzrósł o 0,075. Nadal jest on łącznie mniejszy niż 3, a więc nie wyrównał wyniku Jagiellonii za ostatnie pięć sezonów.

Poz. Klub Kraj 2015/16 2016/17 2017/18 2018/19 2019/20 Razem
82 Legia Pol 3,000 8,000 1,500 2,000 0,000 14,500
136 Lech Pol 4,000 0,000 1,000 2,000 0,000 7,000
262 Jagiellonia Pol 0,500 0,000 0,500 2,000 0,000 3,000
270 Górnik Pol 0,000 0,000 0,000 1,500 0,000 2,975
271 Arka Pol 0,000 0,000 1,000 0,000 0,000 2,975
272 Zagłębie Lubin Pol 0,000 1,000 0,000 0,000 0,000 2,975
273 Piast Pol 0,000 0,500 0,000 0,000 0,000 2,975
274 Cracovia Pol 0,000 0,250 0,000 0,000 0,000 2,975
275 Śląsk Pol 0,500 0,000 0,000 0,000 0,000 2,975
276 Lechia Pol 0,000 0,000 0,000 0,000 0,000 2,975

Aktualnie Legia i Cracovia za ten sezon będą mieć co najmniej po jednym punkcie (jeśli odpadną w I rundzie). Piast, jako że w najgorszym razie odpadnie w II rundzie eliminacji LE, ma zagwarantowane co najmniej 1,5, tyle samo co Lechia, która od tej rundy startuje.

Ocena

To jest pierwszy sezon od rozgrywek 2007/08, kiedy w eliminacjach LM mistrz Polski zaczynał jako nierozstawiony (wówczas Zagłębie Lubin grało od II rundy). Teraz remis Piasta z BATE na papierze nie wygląda źle. Podobnie można usprawiedliwić Cracovię, bo jak na zespół rozstawiony, trafiła jednego z najtrudniejszych możliwych rywali. Natomiast o Legii nie można powiedzieć nic dobrego. To są stracone punkty do rankingu, a przede wszystkim kompromitujący wynik, niestety już nie pierwszy raz. W rewanżach żaden nasz zespół nie może być pewny swego, a to, w porównaniu do innych krajów z naszej okolicy, wygląda na najzwyklejszy falstart.

Udostępnij:

6 komentarzy

  1. Faktycznie szkoda że Piast i Cracovia nie utrzymały prowadzenia ale wypada mieć nadzieję że awansują i będą dalej punktować do naszego miernego rankingu krajowego A to co zrobiła Legia to powinno być karane nasz główny dostarczyciel pkt w ostatnich latach się skompromitował gdyby nie dobro naszego rankingu to życzyłbym Legii odpadnięcia już widzę ten remis 1:1..

  2. Właściwe pytanie jest takie: gdzie spadniemy po tym sezonie? Bo juz widać, ze nie bedziemy w stanie w żaden sposób nawet zastąpić punktów, które nam odliczą w kolejnym rankingu. No bo chyba nikt przy takiej grze i punktowaniu naszych druzyn, nie mysli, ze w tym sezonie bedziemy w stanie 5,5 pkt zdobyc.

    Nie ma na to zadnych szans, jak dobijemy do 4 to bedzie sukces. Niestety, znowu poleci w dol, tym bardziej ze praktycznie nikomu nie ucieka 5,5 pkt, tylko albo troche mniej albo duzo mniej.
    Dotychczas, lecielismy w doł, ale utrzymywalismy się wśrod krajów jakkolwiec cywilizowanych ( w ujeciu pilki noznej). Natomiast zaraz spadniemy za 30 miejsce i tam juz naprawde nie bedzie nikogo powaznego.

    Ale co tam, w klubach sie beda bawic w najlepsze i opowiadać głupoty i inne dyrdymaly, ze przeciez wszystko ok, inaczej sie nie da a liga idzie do przodu. Ci ludzie chyba po prostu kierunki pomylili....

    • Najgorsze jest to, że nic się z tym tematem nie robi.
      Ciekawe, że pomimo tak niskiego poziomu oglądalność ekstraklasy jest wyższa niż Premier League. Widać, że w naszym kraju jest ogromne zapotrzebowanie na sukces piłki klubowej. Może dożyjemy czasów, że nasza liga piłkarska będzie na poziomie np. ligi siatkowej.

  3. Czy coś się zmieniło w kwestii przejmowania współczynników? Czy jeśli Piast wygra z Bate przejmie ich współczynnik i przy ewentualnych awansach do kolejnych rund będzie rozstawiony do III rundy LM włącznie?

    • Nie ma czegoś takiego jak przejmowanie współczynników. Jeżeli losowanie jest przed rozegraniem poprzedniej rundy, to rozstawienie jest według wyższego współczynnika w parze. W losowaniu II rundy była para BATE/Piast, rozstawiona przez współczynnik BATE. Jeśli rozważamy Piasta w losowaniu III rundy, to tam może być para Piast/Rosenborg albo Piast/Linfield, czyli wyższy współczynnik będzie mieć albo Rosenborg (pierwszy przypadek), albo Piast (drugi). W obu przypadkach nie wystarczy to do rozstawienia.

  4. Cześć. Już samo to, że w tym sezonie rywalizujemy z takimi tuzami jak Kazachstan i Azerbejdżan zniechęca do wszystkiego. Perspektywy jeszcze gorsze biorąc pod wagę, że zaraz odpada nam sezon 2015/16.
    Wyniki naszych drużyn w pierwszej rundzie jeszcze niedawno to były prawie same zwycięstwa teraz cieszymy się z bramkowych remisów na wyjazdach. Oby coś one dały...
    Ogólnie równia pochyła w dół.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *