Mladá Boleslav

Średniak ligi czeskiej grający seriami – FK Mladá Boleslav

Jagiellonia Białystok swój cykl wyjazdów zakończy w Czechach, gdzie w ramach 5. kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji zagra z FK Mladá Boleslav. To rzadka okazja poznania bliżej średniego zespołu tamtejszej ligi.

Poprzednie rywalizacje

Od bardzo dawna (prawie 30 lat) nie zdarzyło się, abyśmy zagrali z czeskim zespołem spoza ich wielkiej trójki. W zasadzie będzie to dla nas zupełnie nowe terytorium. Slavia, Sparta i Viktoria przewyższają znacznie nie tylko swoją ligę, ale i naszą Ekstraklasę, dbając m.in. o dobry ranking dla Czech, ale tamtejsze słabsze kluby też potrafiły się pokazać w Europie, choć akurat Mladá Boleslav ostatnio tego nie robiła.

1963/64 1/8 finału PM Górnik Zabrze Dukla Praga (Czechosłowacja) 2:0, 1:4
1964/65 I runda PM Dukla Praga (Czechosłowacja) Górnik Zabrze 4:1, 0:3, 0:0 (awans Dukli)
1965/66 1/8 finału PM Sparta Praga (Czechosłowacja) Górnik Zabrze 3:0, 2:1
1971/72 I runda PUEFA Zagłębie Wałbrzych Union Teplice (Czechosłowacja) 1:0, 3:2
1978/79 1/8 finału PM Zbrojovka Brno (Czechosłowacja) Wisła Kraków 2:2, 1:1
1983/84 II runda PUEFA Widzew Łódź Sparta Praga (Czechosłowacja) 1:0, 0:3
1996/97 Runda el. PUEFA Sigma Ołomuniec Hutnik Kraków 1:0, 1:3
2010/11 III runda el. LM Sparta Praga Lech Poznań 1:0, 1:0
2012/13 III runda el. LE Ruch Chorzów Viktoria Pilzno 0:2, 0:5
2021/22 IV runda el. LE Slavia Praga Legia Warszawa 2:2, 1:2
2022/23 IV runda el. LKE Raków Częstochowa Slavia Praga 2:1, 0:2 pd.

Ostatnie mecze z Czechami były zatem zupełnie inne w porównaniu z tym, co prawdopodobnie czeka nas jutro. Slavia była faworytem i przeciwko Legii, i przeciwko Rakowowi. W pierwszym przypadku, mimo dużych braków kadrowych w pierwszym meczu i sprzedaży Josipa Juranovicia przed rewanżem, Legia wyeliminowała mocniejszego przeciwnika, a w drugim Raków niewystarczająco wykorzystał atut własnego boiska i zwycięstwo z Częstochowy okazało się za niskie. Porażka w Pradze była o tyle bolesna, że niewiele brakowało do rzutów karnych, a w drugiej połowie do pustej bramki nie trafił Mateusz Wdowiak. Z kolei po sytuacji sam na sam Iviego Lópeza miało miejsce słynne „uciszenie stadionu Slavii”, które przeszło do historii jako jeden z symboli naszych pięknych porażek.

Ostatnie 5 lat i obecny sezon w pucharach
Sezon Runda, w której odpadli Przeciwnicy i wyniki Poprzednie rundy Przeciwnicy i wyniki
2019/20 Q3 LE FCSB 0:0, 0:1 Q2 LE Ordabasy 1:1, 3:2
2020/21
2021/22
2022/23
2023/24
2024/25     Q2 LK
Q3 LK

Q4 LK
FL LK
TransINVEST 2:0, 1:0
Hapoel Beer Szewa 1:1, 4:2
Paks 2:2, 3:0
Noah 0:2
Lugano 0:1
Vitória Guimarães 1:2
Betis 2:1

Przez lata Mladá Boleslav nie grała w ogóle w pucharach lub odpadała od razu w eliminacjach. Do ciekawszych występów trzeba było się cofać do lat 2006-07, kiedy grała dwukrotnie w fazie grupowej Pucharu UEFA. Dopiero ten sezon napisał kolejną część tej historii. Kluczowe dla Czechów było wyeliminowanie Hapoelu Beer Szewa w III rundzie i prawdopodobnie mocno przyczyniło się do tego, że mamy tak dużą szansę na wyprzedzenie Izraela w tym sezonie.

W fazę ligową Mladá Boleslav weszła fatalnie, przegrała trzy pierwsze mecze i teraz musi wygrać co najmniej jeden z dwóch meczów (ostatni gra z Molde na wyjeździe), aby grać dalej. Mimo że atmosfera na stadionie może na to nie wskazywać, Czesi będą mieli o co grać.

Forma i terminarz

Mladá Boleslav to zespół serii. Miała passę porażek nie tylko w pucharach, ale i na początku sezonu ligowego, co kosztowało posadę trenera Davida Holoubka. Następnie ponad miesiąc zanotowała serię pięciu remisów, a po zwycięstwie na początku listopada dołożyła jeszcze dwa wyniki nierozstrzygnięte. Od tamtej pory wygrywa wszystko, w różnych rozgrywkach są to cztery zwycięstwa z rzędu, a łącząc to z poprzednimi remisami wychodzi sześć meczów bez porażki.

# Drużyna RS Z R P BZ BS RB Pkt. Forma
3 18 10 4 4 33 21 +12 34 WWDDD
4 18 10 3 5 29 19 +10 33 WLWLW
5 18 9 3 6 30 14 +16 30 WWLWL
6 18 7 7 4 30 19 +11 28 WWWDD
7 18 6 7 5 17 23 -6 25 DWDLD
8 18 6 5 7 27 21 +6 23 WLLWD
9 18 6 5 7 25 29 -4 23 LDLWL
10 18 6 4 8 15 16 -1 22 LWLLD
11 18 6 4 8 20 29 -9 22 LLLWL
12 18 5 6 7 21 27 -6 21 LLDWL

źródło fragmentu tabeli: soccerway.com

Na Jagiellonii nie powinno to robić wrażenia, jako że sama nie przegrała od 17 spotkań. Ciekawie wygląda za to ostatni mecz Mladej Boleslavi w pucharach, czyli zwycięstwo 2:1 z Betisem. W pierwszej połowie stracili gola bezpośrednio po rzucie wolnym, a obrońca i bramkarz przeszkodzili sobie nawzajem w interwencji. Czesi już przed przerwą mieli cztery świetne sytuacje, aby co najmniej wyrównać. Ostatecznie odwrócili wynik w kilka minut w drugiej połowie. Nie było to przypadkowe zwycięstwo, Czesi przez dłuższy czas nacierali na Betis i dwa razy wręcz wcisnęli piłkę do bramki, dobijając strzały bronione przez bramkarza Adriána.

W ostatnim meczu ligowym Mladá Boleslav pokonała Dynamo Czeskie Budziejowice 4:0. Ze względu na indywidualny popis jednego z zawodników nieco więcej na ten temat można przeczytać w dalszej części tekstu, ale warto zaznaczyć, że do pewnego momentu nie było to dla Mladej Boleslavi łatwe spotkanie. Dopiero po godzinie gry przejęła kontrolę i wygrała wysoko, na co wcześniej się nie zanosiło. Nie ma co umniejszać temu zwycięstwu, ale Dynamo to zdecydowanie najgorsza drużyna ligi, a różnice między klubami są tam znacznie większe niż u nas. Takie mecze często są najtrudniejsze, a Mladá Boleslav raczej wydaje się bardziej pasować do meczów, w których nie będzie faworytem, gdzie nie musi prowadzić gry.

Miasto i stadion

Mladá Boleslav to miasto Škody, jest mocno uzależnione od samochodowego koncernu, który jest tam dominującym pracodawcą oraz sponsorem. Z jej wsparcia korzysta również sam klub. Siłą rzeczy jedną z głównych atrakcji miasta będzie muzeum Škody, ale oprócz niego także zamek, powstały w drugiej połowie X wieku.

fot. commons.wikimedia.org

Klub miał swoje domowe spotkania fazy ligowej rozgrywać w Hradcu Králové, ponieważ jego stadion nie spełnia wymogów. Otrzymał jednak warunkową zgodę po wprowadzeniu doraźnych poprawek m.in. w strefie VIP. Stadion Miejski w Mladej Boleslavi (Lokotrans Aréna w wersji sponsorskiej) ma 5000 miejsc oraz trzy niewielkie zadaszone trybuny, z których każda stanowi oddzielną konstrukcję. Zapełnia się głównie na hitowe mecze ze ścisłą czołówką w Czechach, ostatnio niecałe 4 tysiące ludzi przyciągnął także Betis. Najczęściej jednak nie przychodzi tam zbyt wiele osób i nawet jak na standardy czeskie jest to jeden ze słabszych wyników.

 FKMB snižuje fotbalistům platy o 20 %

fot. mladaboleslav.cz

Zespół

Mladá Boleslav gra najczęściej trójką środkowych obrońców. Można w ciemno typować, że zagrają Marek Suchý, Martin Králik oraz Tomáš Král. Ten pierwszy jest najbardziej doświadczony, ma za sobą m.in. kilka lat gry w FC Basel w czasach świetności tego klubu, m.in. wystąpił w trzech z czterech meczów sezonu 2015/16 wygranych przez Basel przeciwko Lechowi. Poziom średni, jeśli chodzi o doświadczenie, to 29-letni Słowak Králik, jeden z niewielu obcokrajowców w kadrze, a najmłodszy jest 20-letni Král, wychowanek klubu, który wskoczył do składu od początku tego roku kalendarzowego.

Kluczową postacią środka pola jest wypożyczony ze Sparty Patrik Vydra, który charakteryzuje się agresywnym odbiorem, wytrzymałością i pracą na całej długości boiska. W Jagiellonii do takiej gry bardzo przydałby się naprzeciwko niego Taras Romanczuk, który ostatnio wrócił do gry i jest dostępny na jutro.

W taktyce Mladej Boleslavi najważniejsi są nie wahadłowi, a ofensywni pomocnicy, czy też bardziej podwieszeni napastnicy. Vasil Kušej i Tomáš Ladra należą do najbardziej kreatywnych zawodników w całej lidze, często wchodzą w drybling, a także sami próbują strzałów. Zespół nie ma pewniaka w roli snajpera, który zdobywałby większość goli, rozkłada się to na całą drużynę, przy czym właśnie Kušej i Ladra najczęściej biorą na siebie odpowiedzialność.

Ostatnio uwagę zwrócił na siebie Marek Matějovský, który wszedł z ławki od początku drugiej połowy meczu z Dynamem Czeskie Budziejowice i strzelił hat-tricka, walnie przyczyniając się do zwycięstwa Mladej Boleslavi. Takie rzeczy się zdarzają, ale imponujący w tym jest wiek Matějovskiego, który wynosi 42 lata, a za 9 dni już 43. Jego długowieczność jest niesamowita, już w 2010 roku, kiedy grał w Sparcie Praga przeciwko Lechowi w eliminacjach LM, był doświadczonym zawodnikiem, a przecież od tego czasu minęło 14 lat. Nie gra już zbyt wiele, głównie wchodzi z ławki, a w fazie ligowej podniósł się z niej tylko na minutę. Mimo to trener zapowiada, że zobaczymy go jutro na boisku, choć nie wiadomo, jak długo. To również bardzo zasłużony piłkarz dla Mladej Boleslavi, jak i całej ligi czeskiej, w której pobił kilka rekordów, nie tylko związanych z wiekiem, ale i liczbą występów oraz kartek.

Po pierwszym meczu IV rundy eliminacji (2:2 z Paksi FC), kiedy w weekend nie było meczu ligowego, który został przełożony, doszło do zwolnienia dotychczasowego trenera Davida Holoubka i od tamtej pory Mladą Boleslav prowadzi Szwed Andreas Brännström. Jako pierwszy trener pracował w Mjällby i AIK, a za granicą ma za sobą doświadczenie jako asystent Jensa Gustafssona w Hajduku Split. Być może ta nieoczekiwana zmiana to chęć wprowadzenia swoich porządków przez właściciela klubu Davida Trundy, który przejął go w lipcu. Zatrudnienie Brännströma ma przynieść świeże spojrzenie z zewnątrz i prowokować do większej liczby dyskusji odnośnie strategii klubu. Mało w tym konkretów, ale wygląda na to, że klub pod wodzą Trundy ma przejść dużo wewnętrznych zmian.

Podsumowanie

Mladá Boleslav ewidentnie znajduje się w najlepszym dla siebie momencie sezonu. Prawdopodobnie lepiej byłoby zmierzyć się z nią około miesiąca temu, kiedy zresztą Jagiellonia wyglądała lepiej. Trudno spodziewać się, aby w Czechach miało ją czekać łatwiejsze spotkanie niż z Celje.

Liga czeska i wyniki tamtejszych klubów w Europie są u nas bardzo szanowane i raczej nikt nie zlekceważy Mladej Boleslavi, nawet jeżeli mało kto zna ten zespół. Nie jest to jednak Slavia, Sparta ani Viktoria, żeby trzeba było uznawać rywala za wyraźnego faworyta. Zagrają ze sobą zespoły o podobnym poziomie, choć o nieco innym sposobie gry. W Czechach dobrze zdają sobie sprawę z siły ofensywnej Jagiellonii i mogą skupić się na tym, aby ten atut wyeliminować. Dla nich niższe ustawienie może być korzystne, wydaje się, że mogą szukać swoich szans w szybkim ataku po przechwycie. Z drugiej strony to oni muszą wygrać, aby mieć realne szanse na dalszą grę. Ostatnio byli mocniejsi raczej w końcówkach niż w początkowych fragmentach, więc jeżeli znów nie najlepiej wejdą w mecz, to w drugiej połowie mogą być już zmuszeni do znacznego otworzenia się i wtedy może zrobić się o wiele ciekawiej.

Udostępnij:

16 komentarzy

  1. I cały misterny plan w pizdu

  2. To co, dzisiaj mijamy Izrael, czy jeszcze nie?

  3. może być 5 i w nadchodzącym sezonie - będzie tak jeżeli Jagiellonia lub Legia wygra LK, ale jednocześnie nie zakwalifikuje się do żadnych pucharów przez rozgrywki krajowe

  4. A wiecie, że jak dobrze pójdzie to już w przyszłym sezonie możemy mieć 5 drużyn w pucharach?

    • W przyszłym sezonie nie, tylko od sezonu 2026/27 będziemy mieć 5 drużyn w pucharach pod warunkiem jeśli Polska zajmie co najmniej 15. miejsce w rankingu UEFA na koniec tego sezonu (ranking działa z rocznym opóźnieniem). A jeśli zajmiemy 14. miejsce na koniec tego sezonu to mistrz Polski zagra od razu w play-offach o Ligę Mistrzów.

      • https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wsp%C3%B3%C5%82czynnik_UEFA. Pod tym linkiem w sekcji "Wykaz drużyn biorących udział w pucharach europejskich (od sezonu 2024/2025)" pokazany jest podział miejsc w europejskich pucharach, ale tak naprawdę są przesunięcia ze względu na zawieszenie Rosji.

      • Jeśli Legia bądź Jaga wygrają LK to będziemy mieć 5 zespołów już w najbliższym sezonie. Warunek dodatkowy - ów zwycięzca nie może znaleźć się w lidze/pucharze krajowym na miejscu premiowanym występem w europejskich pucharach.

      • Anioł_Stróż_PL podał prawidłowe rozwiązanie.

        Obrońca tytułu gra z automatu w pucharach, więc jeśli nie zdobędzie PP ani awansu z ligi to będziemy mieli 5 drużyn w pucharach.

    • Tak, ale to by musiało pójść wyjątkowo wybitnie:) I to z taką kombinacją, że Legia lub Jaga jednocześnie rozwalają Europę, a dołują w Ekstraklasie. No, jest to trochę kosmos, nawet w sferze gdybania.

  5. 4 pkt brałbym w ciemno , niezależnie kto wygra a kto zremisuje czy Legia czy Jaga.
    Wydaje mi się że przebieg spotkania może wyglądać jak w meczu Jagi i Kopenhagi

    • Również bezpiecznie wziąłbym 4 punkty w ciemno i to w dowolnej konfiguracji.

      Niby Jagiellonia to minimalny faworyt, a Legia po prostu faworyt, ale mam dużo ale tym razem: kontuzje; zmęczenie rundą, która się kończy; sensownie grający oponenci; dużo remisów ostatnio w meczach naszych pucharowiczów, 3:3 z Celje. Trochę się tego uzbierało.

      • Legia rok temu zagrała mecz o wszystko (ostatnia kolejka, z AZ Alkmaar) bardzo, bardzo dobrze. Wtedy Josue był w topowej formie. Jeśli nie zabraknie koncentracji, może być podobnie.

  6. Oby Jagiellonia zagrala solidnie w obronie. Z przodu cos wpadnie, albo i nie, ale jesli znowu defensorzy beda dawac rywalom tyle prezentow, co w Celje, to moze byc slabo.

  7. Mlada słabsza była na początku rozgrywek teraz zdaje się złapali formę - trzy kolejne zwycięstwa w lidze, zwycięstwo z Betisem, ostatnia porażka ponad miesiąc temu. Trochę na odwrót wygląda sytuacja u Jagiellonii, mam wrażenie, że byli w lepszej dyspozycji te kilka tygodni temu jak startowała Liga Konferencji. Ogólnie ufam, że Jagiellonia jest po prostu lepszym zespołem. Mimo to remis biorę w ciemno.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *