FC Basel

Plany FC Basel na nowy sezon

Sytuacja w lidze szwajcarskiej nie ulega większej zmianie. FC Basel, mistrz kraju w każdym z ostatnich ośmiu sezonów, tym razem prawdopodobnie będzie musiał zadowolić się drugim miejscem. Na sześć kolejek do końca sezonu traci 11 punktów do lidera – Young Boys Berno, ale i ma 13 punktów przewagi nad trzecim Sankt Gallen. W związku z tym można już powoli planować nowy sezon, tak aby wrócić do krajowej dominacji. Szwajcarski dziennik Blick zdradził nieoficjalnie część tych planów.

Jedną z decyzji ma być przedłużenie umowy z prawym obrońcą Michaelem Langiem. 27-letni reprezentant Szwajcarii ma być jednym z filarów drużyny, obok Fabiana Freia, Valentina Stockera i Taulanta Xhaki. Obecna umowa wygasa w czerwcu 2019 roku i opiewa na 700 000 franków rocznie (trochę ponad 2,4 miliona złotych). Nowa ma obowiązywać do 2021 lub 2022 roku, a Lang ma otrzymać podwyżkę pensji do wysokości miliona franków rocznie (prawie 3,5 miliona złotych).

Basel ma również skorzystać z możliwości wykupienia Dimitriego Oberlina z Red Bulla Salzburg. Suma odstępnego ma wynieść 4,9 miliona franków. Niewykluczone, że napastnik zostanie wykupiony w celu sprzedaży go dalej za sumę szacowaną na 12-15 milionów franków.

Możliwe/prawdopodobne odejścia: Ricky van Wolfswinkel, Davide Callà i Léo Lacroix. Holenderski napastnik jest ponoć niezadowolony z roli rezerwowego, a klub nie będzie mu robił problemów z transferem. Kontrakt z Callą nie zostanie przedłużony, a 33-letni Szwajcar ma zakotwiczyć w II-ligowym Winterthur. Lacroix jest wypożyczony do końca sezonu z Saint-Étienne, ale istnieje szansa, że zostanie wykupiony. Wszystko dlatego, że Eray Cümart, wypożyczony do Sionu, miał go zastąpić, ale z powodu kolejnej operacji barku na pewno straci początek obozu przygotowawczego.

Mniej precyzyjne informacje pojawiają się odnośnie Tarika Elyounoussiego, Edera Balanty i Raula Petretty. Mają oni budzić zainteresowanie po dobrych występach w Lidze Mistrzów. Pierwszy z nich chce trafić do Premier League, w jego kontekście pada nazwa Leicester.

Najważniejszą decyzją ma być pozostanie dotychczasowego trenera. Raphael Vicky to absolutny debiutant w roli pierwszego trenera seniorów, to jest jego pierwszy sezon. Wcześniej były reprezentant Szwajcarii przez kilka lat prowadził zespoły młodzieżowe w FC Basel. O ile w Lidze Mistrzów zespół pokazał się z dobrej strony, o tyle postawa w lidze i w pucharze krajowym to duże rozczarowanie. Jako główne grzechy Wicky’ego wymieniane są złe rotacje w składzie, a także… ofensywna filozofia taktyczna, której do tej pory zawodnicy nie byli w stanie do końca przyswoić. Trzeba jednak zaznaczyć, że zachowanie posady przez Wicky’ego jest prawdopodobne, ale nie przesądzone.

Należy pamiętać, że choć w tym sezonie Basel najprawdopodobniej nie zdobędzie mistrzostwa, jego droga do fazy grupowej Ligi Mistrzów może nie być bardzo trudna. Basel ma duże szanse na rozstawienie w każdej rundzie eliminacji w ścieżce niemistrzowskiej. Wystarczy, że z grona trzech drużyn: Porto/Benfica, Zenit, Szachtar, tylko jedna zajmie w swojej lidze miejsce dające eliminacje LM. Według aktualnego stanu w ligach europejskich tak właśnie jest – drugie miejsce w lidze portugalskiej zajmuje Benfica. Jednak nie można wykluczyć zmian tego stanu rzeczy do końca sezonu w lidze rosyjskiej i ukraińskiej.

źródło: blick.ch

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *