Inauguracja na plus

Dobrze zaczęliśmy sezon pucharowy 2010/11. Pod względem punktów, a nie pod względem gry. No ale nieważne.

Oto komplet dzisiejszych wyników. Interesowało nas 10 meczów.

HNK Sibenik – Sliema Wanderers 0:0
Runavik – Gefle 0:2
Kalmar – EB/Streymur 1:0
Szachtior Karaganda – Ruch 1:2
FC Nitra – Gyor 2:2
KF Laci – Dniepr Mogilew 1:1
Torpedo Żodino – Fylkir 3:0
Grevenmacher – Dundalk 3:3
Toboł Kostanaj – Zrinjski Mostar 1:2
Olimpija Ljubljana – Siroki Brijeg 0:2

Z tego tylko 5 wyników (czyli połowa) jest niekorzystnych, 4 są neutralne (są to remisy, ale z jakąś Maltą czy innym Luksemburgiem!), a jedyny pozytywny wynik to ten nasz.

Oto ranking krajowy po uwzględnieniu dzisiejszych meczów.

Zbliżyliśmy się do/oddaliliśmy od: Bułgarii, Chorwacji, Norwegii, Słowacji, Serbii i Irlandii. Tylko Szwecja, Białoruś i Bośnia zdobyły więcej punktów od nas. Wynika to oczywiście z tego, że miały więcej drużyn. My mamy bowiem jak na razie 100% skuteczności. To samo można powiedzieć zresztą o Szwecji i Bośni. No i co najważniejsze: kosztem Słowacji przesunęliśmy się na 25. miejsce! Kolejnym naszym celem jest zatem Szwecja, która ma 5 grających drużyn. Dlatego też zdobyła dziś 0,4 punktu, a nie 0,5. Należy też pamiętać, że Białoruś i Bośnia grają 4 drużynami, ale aż dwie z nich zaczynają grać od tej rundy.
Nie grały jeszcze: Bułgaria, Norwegia i Serbia. Dzięki tej rundzie można łatwo odrobić do nich dystans/oddalić się od nich. 0,5 punktu (2 wygrane mecze) w tej części rankingu piechotą nie chodzi!
Trzeba było trochę poczekać na wynik Kalmaru, który ledwo wygrał z mistrzem Wysp Owczych. A my nie jesteśmy wcale lepsi! Nasz wspaniały Ruch od 7. minuty przegrywał 0:1 i tylko dzięki kilkuminutowemu zrywowi są te punkty. Ale całe szczęście, bo najprawdopodobniej te dwie bramki na wyjeździe dadzą nam awans.
Moim zdaniem nie ma większego sensu wrzucać w tej chwili rankingu klubowego, bo drgnął tylko o te małe ułamki. Najwyżej wstawię go później, jeśli będzie Was interesował.