ranking krajowy

Idealne wyniki w pierwszych meczach rundy barażowej

Znakomity układ wyników ma miejsce na początek fazy pucharowej. Zwycięstwo Jagiellonii oraz porażki Szkotów i Duńczyków przybliżają nas do gry o wyższe miejsca.

Przypomnienia:

  1. O co gramy w rankingach (w skrócie: najbliższe miejsce niosące za sobą duże zmiany to 15. (dwa zespoły w eliminacjach LM i łącznie pięć w pucharach w sezonie 2026/27),
  2. Jak będą wyglądać puchary od sezonu 2024/25

Wyniki

Runda barażowa Ligi Mistrzów – pierwszy mecz

Celtic FC – Bayern Monachium 1:2

Runda barażowa Ligi Europy – pierwszy mecz

FC Midtjylland – Real Sociedad 1:2

Pauzuje: Rangers FC

Runda barażowa Ligi Konferencji – pierwsze mecze

TSC Bačka Topola – Jagiellonia Białystok 1:3
FC København – 1. FC Heidenheim 1846 1:2

Pauzują: FC Lugano, Legia Warszawa

Wszystkie mecze ułożyły się korzystnie, a nie ma ich do śledzenia zbyt wiele, jeśli chodzi o ścisłą walkę o 15. miejsce. Jagiellonia nie tylko uzyskała najlepszy rezultat, ale i siłą rzeczy ma najkorzystniejsze perspektywy przed rewanżem, który w dodatku rozegra u siebie. Przeciwko TSC długo zanosiło się, że nie wykorzysta słabości rywala, ostatecznie jednak odniosła w pełni zasłużone zwycięstwo.

Ranking krajowy

0,5 punktu zdobyte przez Jagiellonię pozwala nam odrobić część strat do niegrającej Szwajcarii, Szkocji, której jeden przedstawiciel przegrał swój mecz, a drugi pauzuje, a nawet Danii, która ma przecież dwa zespoły w tej fazie.

W tym miejscu warto przypomnieć punktację za awanse, która ma miejsce w fazie pucharowej i może interesować nas za tydzień, ale już teraz mogą pojawiać się wątpliwości czy pytania w tym temacie. W Lidze Mistrzów awans do każdej rundy pucharowej począwszy od 1/8 finału to 1,5 punktu, w LE 1 punkt, a w LK 0,5. Są to stawki w rankingu klubowym, w krajowym są one standardowo dzielone przez liczbę klubów z danej federacji.

Poz. Kraj 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 2024/25 Razem Dystans Ten tydzień
14 Szkocja 8,500 7,900 3,500 6,400 8,250 34,550 2,175 0
15 Dania 4,125 7,800 5,900 8,500 7,031 33,356 0,981 0
16 Szwajcaria 5,125 7,750 8,500 5,200 6,650 33,225 0,850 0
17 Polska 4,000 4,625 7,750 6,875 9,125 32,375 0,500
18 Izrael 7,000 6,750 6,250 8,750 2,875 31,625 0,750 0

 

Celtic zaczął mecz z Bayernem od błyskawicznego gola, który jednak nie został uznany. Na koniec przegrał nieznacznie, jednak brak choćby remisu u siebie bardzo ogranicza jego szanse na awans. Dokładnie tego należało się spodziewać po tak trudnym losowaniu, teraz pozostaje czekać na potwierdzenie formalności w rewanżu i ewentualnie zostałaby nam rywalizacja już tylko z osamotnionymi Rangersami. Strata do Szkocji to różnica ponad czterech zwycięstw.

Szczególnie ważne w tym tygodniu były losy Danii. Midtjylland przegrał, owszem, mógł nie zmniejszyć strat i być może mogło być dla nas jeszcze lepiej, ale i tak bardzo trudne zadanie przed nim – musiałby wygrać w Hiszpanii, i to albo stosunkowo wysoko, albo liczyć na rzuty karne. FC København był faworytem przeciwko Heidenheim, długo przeważał, wydawało się, że po wciśnięciu gola w końcówce pierwszej połowy będzie miał z górki, a jednak przegrał. Był to podobny przebieg do tego z Jagiellonią z pierwszej kolejki fazy ligowej, a znaczenie tego wyniku także może być podobne. Niewykluczone, że rewanż z Heidenheim będzie kluczowy w całej walce, a jeśli nie (to znaczy – jeśli zakończy się po ich myśli), bardzo ważne będzie losowanie 1/8 finału, w którym mogą trafić na Vitórię Guimarães lub Chelsea.

Szwajcaria w tej rundzie nie gra, Lugano wraca w marcu w 1/8 finału. Tam może zagrać z Celje, APOEL-em, Omonią lub Pafosem i na razie pierwsze mecze nie wyjaśniły tego, kto jest tego najbliżej (padły dwa remisy). Do wyprzedzenia Szwajcarii, a także Danii, brakuje w tej chwili równowartości np. dwóch zwycięstw.

Izrael jest już poza grą, ale jako że nie jesteśmy ostatni w rankingu, jest uwzględniony poglądowo. Różnica punktowa w najgorszym razie nie zmieni się, a na razie urosła o kolejne 0,5 punktu. 

Ranking klubowy

Wyniki w rundzie barażowej nie są uwzględniane w rankingu klubowym. Dlatego zyskać mogły jedynie najsłabsze kluby z danych krajów, których współczynniki opierają się na 20% współczynnika krajowego.

Legia Warszawa
Poz. Klub Kraj 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 2024/25 Razem
70 Anderlecht Bel 0 2,5 12 0 13,75 28,250
71 LASK Aut 7 15 0 3 3 28,000
72 Freiburg Ger 0 0 15 13 0 28,000
73 Rapid Wiedeń Aut 5 4 2,5 2,5 12,75 26,750
74 Legia Pol 2,5 4 0 9 11 26,500
75 Łudogorec Bul 3 3 5 9 4 24,000

W tym miejscu rankingu nie ma klubów z minimalnymi współczynnikami. Z grających klubów Rapid, podobnie jak Legia, jest już w 1/8 finału. Anderlecht zaś przegrał pierwszy mecz w rundzie barażowej LE z Fenerbahçe.

Lech Poznań
Poz. Klub Kraj 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 2024/25 Razem
89 Hoffenheim Ger 12 0 0 0 7 19,000
90 CFR Cluj Rou 4 3 8 1,5 2,5 19,000
91 Lech Pol 3 0 14 2 0 19,000
92 Bologna Ita 0 0 0 0 11 18,608
93 Maccabi Hajfa Isr 2,5 3 6 5 1,5 18,000
94 Shamrock Rovers Irl 1,5 2,5 2,5 1,5 9,875 17,875
95 Vitória Guimarães Por 0 0 2 1,5 14,25 17,750
96 Girona Esp 0 0 0 0 8 17,719
97 Osasuna Esp 0 0 0 2,5 0 17,719
98 Granada Esp 13 0 0 0 0 17,719
99 Olimpija Svn 1,5 2 1,5 4 8,375 17,375
100 Omonia Cyp 3 4 3 2 5,375 17,375
101 Lugano Sui 0 0 2 3 12,25 17,250
102 APOEL Cyp 2,5 0 2,5 2,5 9,75 17,250

Do Lecha zbliżyły się kluby włoskie oraz hiszpańskie. Awansować do 1/8 finału LK, a przez to zbliżyć się o kolejne 0,5 punktu, mogą Shamrock Rovers, Olimpija, Omonia i APOEL.

Jagiellonia Białystok

Poz. Klub Kraj 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 2024/25 Razem
148 CSKA Sofia Bul 4 2,5 2,5 1,5 0 10,500
149 Jagiellonia Pol 0 0 0 0 10 10,000
150 Celje Svn 2 0 0 2,5 5,5 10,000
151 Zrinjski Bih 2 0 2,5 3 2,5 10,000
152 Lincoln Gib 1,5 2,5 1,5 2 2,5 10,000
153 Hajduk Split Cro 2 1,5 2,5 2 2 10,000
154 Riga FC Lva 2 2,5 2 2 1,5 10,000
155 KuPS Fin 2,5 2,5 2 1,5 1,5 10,000
156 Lokomotiw Moskwa Rus 7 3 0 0 0 10,000
157 Bačka Topola Srb 1,5 0 0 3 5,125 9,625

Jagiellonia, jeżeli za tydzień awansuje, uzyska 0,5 punktu za grę w 1/8 finału. Zrówna się wtedy z CSKA Sofia i będzie wyżej dzięki lepszemu wynikowi z obecnego sezonu, będzie mieć także pewność, że nie wyprzedzi jej TSC. Jeżeli odpadnie, Serbowie znajdą się wyżej.

Raków Częstochowa

Poz. Klub Kraj 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 2024/25 Razem
181 Ballkani Kos 0 0 3 3 2 8,000
182 Fehérvár Hun 2,5 1 2,5 0 2 8,000
183 Toboł Kaz 0 2 2 2,5 1,5 8,000
184 Budućnost Podgorica Mne 2 1,5 1,5 1,5 1,5 8,000
185 Dunajská Streda Svk 2 1,5 2 1 1,5 8,000
186 Raków Pol 0 2,5 2,5 3 0 8,000
187 Neftçi Aze 1,5 2,5 2 2 0 8,000
188 Krasnodar Rus 8 0 0 0 0 8,000
189 Aris Saloniki Gre 1,5 1,5 2 2 0 7,537
190 OFI Gre 1,5 0 0 0 0 7,537

Oba greckie zespoły przegrały w tym tygodniu, podobnie norweskie, dlatego za plecami Rakowa nie zmieniło się zupełnie nic.

Pozostałe polskie kluby
Poz. Klub Kraj 2020/21 2021/22 2022/23 2023/24 2024/25 Razem
230 FK Panevėžys Ltu 0 1,5 1 1,5 2,5 6,500
231 Puskás Akadémia Hun 1 1,5 1,5 0 2,5 6,500
232 Partizani Tirana Alb 0 1,5 1 2,5 1,5 6,500
233 Levadia Est 1 1,5 1,5 1 1,5 6,500
234 CS U Craiova Rou 1 1,5 2,5 0 1,5 6,500
235 KF Tirana Alb 2,5 0 1,5 1,5 1 6,500
236 Čukarički Srb 0 2 2 2,5 0 6,500
237 Shkupi Mkd 1 1,5 2,5 1,5 0 6,500
238 Dundalk Irl 3 2 0 1,5 0 6,500
239 Wisła Kraków Pol 0 0 0 0 2,5 6,475
240 Śląsk Pol 0 2 0 0 2 6,475
241 Pogoń Pol 0 1,5 1,5 2 0 6,475
242 Lechia Pol 0 0 1,5 0 0 6,475
243 Piast Pol 2 0 0 0 0 6,475
244 Cracovia Pol 1 0 0 0 0 6,475
245 Maccabi Petach Tikwa Isr 0 0 0 0 2 6,325
246 Beitar Isr 1 0 0 1,5 0 6,325
247 Maccabi Netanja Isr 0 0 1,5 0 0 6,325
248 Ashdod Isr 0 1,5 0 0 0 6,325


Brakuje już bardzo niewiele, aby polskie kluby z minimalnymi współczynnikami zrównały się z klubami o rankingu równym 6,5, co mogłoby pomóc w uzyskaniu rozstawienia w II rundzie eliminacji LK. Jeżeli Jagiellonia przegra, ale awansuje, będą miały dokładnie po 6,5 i wymieszają się z klubami z miejsc 230-238 w zależności od wyniku z ostatniego sezonu. W przypadku braku porażki Jagiellonii współczynnik minimalny polskich klubów będzie wynosił co najmniej 6,55. Podobnie jak w rankingu krajowym będzie wtedy można myśleć o wyprzedzeniu klubów szwajcarskich, duńskich, a może też szkockich.

Ocena

Trochę było tak, że wielu dopisywało już punkty Jagiellonii przed tym dwumeczem. Na razie dopiero połowa za nami, ale Jagiellonia zrobiła do tej pory to, co należało. Wygrane z TSC są obowiązkiem, jeżeli chcemy w miarę realnie liczyć się w grze o wyższe miejsca i część tego planu jest już wykonana. Również dlatego, że wszyscy trzej rywale przegrali i za tydzień mogą się znaleźć poza rozgrywkami.

Może różnice punktowe nie wyglądają jeszcze aż tak obiecująco, najwcześniejszy możliwy awans może mieć miejsce po pierwszych meczach 1/8 finału, ale wyniki z tego tygodnia zwiększają nasze szanse. Rewanże mogą jeszcze wiele wywrócić do góry nogami, jednak ocena wyłącznie tych czterech meczów, które za nami, musi być zdecydowanie pozytywna.

Ciekawie może być też w dalszych fazach, bo niespodziewanie poważnym kandydatem do gry przeciwko Legii w 1/8 finału mogą być Shamrock Rovers, których mało kto brał pod uwagę. Interesujące jest też to, że na wysokich miejscach przegrały w komplecie Grecja i Norwegia. Pod względem rankingu krajowego to raczej tematy na kiedy indziej, warto jednak zauważyć, że nie brakowało niespodzianek, ale na szczęście nie tam, gdzie byłoby to dla nas niekorzystne.

Udostępnij:

119 komentarzy

        1. To we Wrocławiu zapomniałem dopisać w poprzednim komentarzu a nie można edytować..idziemy po to krok po kroku

  1. Przy okazji tematu 15 miejsca niektorzy mowia, ze odpadna nam mozliwe do zdobywania punkty w eliminacjach.
    Nie jest to do konca prawda, bo nawet z 12 pozycji:
    1) mistrz gra 1 mecz w play-off LM – odpadaja 2 dwumecze, ale zwykle w tylko jednym polskie ekipy punktowaly.
    2) wicemistrz gra w Q2 (rywal z top15), ale w razie odpadniecia gra w q3 LE i potem w q4 LE lub q4 LK. Powiedzmy, ze zamiast punktowac w 2 dwumeczach, to bedzie punktowac w jednym dwumeczu.
    3) zdobywca pucharu zaczyna od play-off LE. Zatem niejako odpada szansa punktowania w dwoch dwumeczach
    4) 3 zespol ligi startuje w q2 LE. Tu jest na plus, bo jeden przegrany dwumecz nie wyklucza z pucharow. wiec praktycznie jeden dwumecz do punktowania wiecej
    5) 4 zespol ligi startuje w q2 LE, zatem to sa dodatkowe 3 szanse na punktowanie, ktorych obecnie nie mamy.

    Praktycznie zatem potencjalnie mozna zdobyc tyle samo malych punktow co przy 16 miejscu. No, to jest 80% punktow rankingowych, ale przeciez za to dwie ekipy pewne gry w FL, a kolejne dwie „o krok”.

    A ile warte sa te eliminacyjne punkty? Wszystko zalezy od tego ile sie ugra w grupie:

    Legia nastukala tam 5.5 punktu, czyli 1/3 swojego dotychczasowego dorobku. Ale Jagiellonia zaledwie 2 punkty, czyli 1/7 dorobku.
    Rok temu Legia 3.5 w kwalifikacjach, 9 w grupie.
    Rakow 6 w eliminacjach, 3 w grupie.
    Jeszcze rok wczesniej Lech 5 w eliminacjach, 17 w grupie i fazie pucharowej.

    Moim zdaniem lepiej miec wieksza szanse na gre w grupie, niz okazje do wygrania dwumeczu z „kelnerami”.

    1. Ile punktow wiecej zdobyly niektore ligi (glownie z 2 dziesiatki ) w fazach po eliminacyjnych wzgledem fazy eliminacyjnej w obecnym, jeszcze nieskonczonym sezonie (a wiec jeszcze bedzie sie powiekszac na korzysc wartosci faz po eliminacjach):
      My 9,125 – 3,375 = 5,75
      Grecja 11,062 – 2,875 = 8,187
      Norwegia 8,437 – 3,625 = 4,812
      Austria 8,550 – 1,8 = 6,75
      Szkocja 8,250 – 1 = 7,25
      Dania 7,031 – 3 = 4,031
      Szwajcaria 6,650 – 2,2 = 4,45
      Cypr 9,437 – 2,750 = 6,687
      Szwecja 10,125 – 4,25 = 5,875

      Z wiadomych wzgledow (2x punkty, bonusy i zazwyczaj wiecej meczy) widac wszyscy wiekszosc punktow zdobyli w fazie po eliminacjach. Tam zdobywa sie porzadne punkty.
      Maksymalna ilosc punktow do zdobycia w eliminacjach dla poszczegolnych miejsc to:
      – pozycje 16-22 max 6.5 pkt.
      – pozycja 15 max 5.6 pkt.
      – pozycje 13-14 max 4.8 pkt.
      – pozycje 11-12 max 4.4 pkt.
      Doliczajac bonusy za LM poprawia sie na korzysc miejsc z TOP 15, gdyz zakwalifikowac do LM mozna 2 druzyny zamiast 1 (2.4 zamiast 1.5 pkt.) i punktowo wyglada to tak:
      8 – 8 – 7.2 – 6.8
      Niewielkie roznice a jako, ze porzadne punkty zdobywa sie w fazach po eliminacyjnych to warto tam wrzucic jak najwiecej zespolow a skrocone eliminacje (a nawet gwarantowane miejsca – jedno majac co najmniej 14. miejsce czy dwa majac co najmniej 12.) z wieksza iloscia „zyc” na pewno w tym pomoga.

    2. Lepiej być wyżej niż niżej. To chyba oczywista oczywistość. Tylko weźmy przykład Austrii. 4 drużyny w fazach ligowych. 2 w LM i 2 w LK i efekt taki że będą mieli gorszy punktowo sezon od Nas. Nie zawsze ilość znaczy jakość. Ale nie rozumiem że lepiej za rok atakować to top 15 itp. trzeba brać jak dają

  2. Pięknie. Znakomicie. Cudownie.

    Czekam z niecierpliwością na Czwartek na mecze rewanżowe i piątkowe losowanie

  3. Pobawiłem się trochę exelem. Punkty punktami, ale ważna jest tez proporcja punktów (bo do zdobycia w tym sezonie jest więcej) i na tym etapie PL zdobyła 2,79% wszystkich punktów tego sezonu. W 4 poprzednich sezonach było to średnio 1,99%. Na tym etapie tylko cztery kraje (poza nami) zdobyły poł punktu procentowego więcej niż wcześniej: Portugalia, Belgia, Grecja, Rumunia i Irlandia.
    Oczywiście wiadomo, że teraz bedą punktować kraje z czołówki, ale i tak szacun dla naszych

    1. Z trzeciej strony, trzeba tez pamietac do kogo trafiaja dodatkowe punkty. 2 dodatkowe punkty bonusowe w LM, punkty bonusowe za wyjscie z grupy LM poza Celtikiem poszly do top8…

      Ja szacowalem, ze federacje z drugiej dziesiatki poprawia swoj wynik o jakies 25%.

      Bo nam to troche wisi ile punktow zdobedzie Hiszpania, czy Portugalia.

      I porownac lepiej do ostatnich 3 sezonow, od wprowadzenia LKE. Cypru, Szwecji i Slowenii nie pobijemy 😉
      Ale to efekt niskiej bazy.

      Czechy 8.5% wiecej
      Turcja 8.5% MNIEJ
      Grecja 54.2% wiecej
      Norwegia 18% wiecej
      Austria 27.6% wiecej (ale oni sa po dwoch slabych sezonach)
      Szkocja 39% wiecej
      Dania 5% MNIEJ
      Szwajcaria 7% MNIEJ
      Polska 42.2% wiecej
      Izrael 60.3% MNIEJ
      Cypr 118.2% wiecej
      Szwecja 129.2% wiecej
      Slowenia 144.8% wiecej

  4. Mam pytanie,
    Co w sytuacji równej liczby punktów?
    Zakładając, że Jagiellonia wygra, trafi na Legię, i zwycięzca tej pary przegra oba mecze. Mamy 3 wygrane (lub wygrana i 2 remisy, czyli to samo) i dwa awanse. Czyli (6+1)/4 wychodzi 1.75
    Lugano wygrywa dwa mecze i jeden awans, czyli 4.5/5 wychodzi 0.9
    W takiej sytuacji Polska i Szwajcaria ma tyle samo punktów na koniec.
    Czy Polska będzie wyżej, bo ma ostatni sezon lepszy?
    Z góry dziękuję za odpowiedź

    1. Liczy się ostatni sezon, dlatego jeżeli Jaga za tydzień wygra, a potem trafi na Legię, to na pewno wyprzedzimy Szwajcarię przed 1/4 finału, nawet gdyby Lugano wygrało oba swoje mecze.

      1. No tak, ale taka konstelacja powoduje, że stajemy do 1/4 z takim samym współczynnikiem jak Szwajcarzy, z perspektywą 2 meczów do rozegrania przez nas i przez nich. Wtedy zostaje modlić się, by nie wpaść na Chelsea, bo dostaniemy 2x w trąbę. The Blues rozjeżdża wszystkich koncertowo w tej edycji. Lugano zaś może zapunktować z każdym z grona Fiorentina, Rapid, Djurgarden. Ten zestaw jest łatwiejszy niż nasi potencjalni rywale.
        Zdaje sobie sprawę, że 1/8 może się nam wszak nie powieść, jeśli Jaga odpadłaby po 2 porażkach z Belgami, a Legia wpadła w turbulencje z Norwegami lub Irlandczykami. Nie można przecież tego wykluczyć. Mnie jednak kusi opcja va banque, żeby wejść do tego ćwierćfinału w tandemie. Może dlatego, że sam wolę brać sprawy w swoje ręce niż liczyć na gwiazdkę z nieba.

        1. aaaa nie pisal, ze tak bedzie dobrze, tylko ze na pewno wyprzedzimy Szwajcarie w takiej sytuacji.
          Lugano to Lugano. Ma do gry lige, gdzie roznice punktowe w top7 sa niewielkie, dostalo oklep od Backi topoli, zremisowalo z Pafos u siebie. Potrafi zagrac skutecznie, ale potrafi tez pogubic sie. Prawdopodobnie w 1/8 zagraja z Cypryjczykami, a tam moze byc roznie.

      1. Tam kolega pisal o 3 wygranych, za wygrana sa 2 punkty, dlatego 6. Pisal tez o dwoch awansach. Za awans w LK jest 0.5 punktu, dlatego +1.

  5. Kopenhaga koncertowo się wywróciła. Co prawda jedna bramka różnicy to jeszcze nie dramat, ale przed rewanżem na wyjeździe na pewno nie będzie już faworytem. Biorąc pod uwagę Midtjylland, które przegrało, a jeszcze ma przed sobą wyjazd do Hiszpanii, gdzie raczej nie powinno sobie poradzić to możemy mieć zaraz Duńczyków z głowy. I tego nam życzę. Celtic też już właściwie wyleciał, bo choć Bayern nadal nie przekonuje to u siebie powinien pewnie wygrać. Zatem jedyną nadzieją Szkotów będą tylko Rangersi w LE. Co do wczorajszego występu Jagi to mam mieszane odczucia. Z jednej strony wynik jest pozytywny, ale z drugiej jakoś ta gra się wczoraj nie kleiła. Było sporo niedokładności i przekombinowanych akcji w ofensywie. W obronie też bywało nerwowo. Miałem wrażenie szczególnie w pierwszej połowie, że oglądam Jagiellonie z końcówki ubiegłego roku w LKE. Na szczęście TSC wyglądało bardzo słabo i właściwie samo strzeliło sobie dwie bramki. Z lepszym rywalem Jaga przy takim występie jak wczoraj będzie mieć niestety spore problemy.

      1. Śmiechy śmiechami, ale tak szczerze bez względu na to czy to będzie Legia czy Cercle to taki wczorajszy występ mógłby nie wystarczyć.

        1. Ani Jaga ani Legia nie wydają się być w optymalnej formie, więc i z Cercle i z Molde/Shamrock mogą być ciężary. Dlatego wg mnie, jeżeli duńskie kluby odpadną, to wylosowanie pary Jaga vs Legia będzie korzystne, wbrew temu co niektórzy piszą. Owszem, nie zdobędziemy wtedy maxa, ale obiektywnie i tak są na to dość małe szanse, a nie będzie też ryzyka jakiejś wtopy. A te +1.125 pkt ustawi nas już w bardzo dobrej sytuacji. Na pewno przeskoczymy wtedy Danię i Szwajcarię przed ćwierćfinałami. Wtedy Lugano musiałoby nas wtedy gonić w ćwierćfinale.

          – Jeżeli Lugano w 1/8 odpadnie, to w ogóle już wszystko będzie jasne. Mamy co najmniej 15. miejsce.
          – Jeżeli Lugano przejdze 1/8 po 1 zwycięstwie i 1 porażce, lub po 2 remisach, to na pewno będzie musiało dojść co najmniej do półfinału (i to przy założeniu, że polski klub w 1/4 przegra oba mecze).
          – Jeżeli Lugano awansuje po 1 zwycięstwie i 1 remisie, to będzie musiało wygrać co najmniej 1 mecz w ćwierćfinale (lub oba zremisować). Ale jeżeli polski klub sam ugra chociaż 1 remis na tym etapie, to Szwajcarzy znowu będą musiel zrobić półfinał.
          – Nawet w najgorszym scenariuszu: jeżeli Lugano wygra oba mecze w 1/8, to wciąż będzie musiało zrobić lepszy wynik od nas w 1/4. Czyli jeżeli my ugramy 1 remis, to Lugano znów musi co najmniej 1 mecz wygrać (lub oba zremisować).

          Widziałem tu też komentarze sugerujące, że Lugano ma jakąś autostradę do tego półfinału. Ja bym im punktów w ciemno nie dopisywał. Z Cypryjczykami już grali w fazie ligowej i był remis. A w ćwierćfinale zapewne czekałaby Fiorentina lub Rapid, i z żadnym z nich raczej nie bedą faworytem.

          1. Inaczej by było, gdyby Duńczycy jednak przeszli i znowu odskoczyli. Ale jeśli za tydzień ugrają max 1 zwycięstwo + 1 remis, oraz obie drużyny odpadną, to imo losowanie Jaga vs Legia jest w porządku, bo Danię mamy wtedy z głowy, a Lugano nie będzie mieć łatwo.

          2. Racja, ale to właśnie Szwajcaria miała swojego reprezentanta w półfinale 2 lata temu. Czyli można rzec, że potrafią. Oby nie w tym sezonie.

          3. Co do tematu losowania to dużo będzie zależeć od tego czy awansuje Shamrock czy Molde.
            Jeżeli Shamrock to myslę, że tutaj Legia spokojnie powinna wyciągnąć 0,875, a nawet 1,125, więc lepsza oddzielna ścieżka. Jeśli awansuje Molde to chyba bezpieczniej żeby Jaga z Legią się spotkały i zainkasować bezpiecznie 1,125 pkt. Co do Szwajcarów to zgoda, nie demonizowałbym ich potencjału (to oni są w trudniejszej sytuacji od nas).

          4. @Adam L:
            Shamrock w fazie ligowej zajal 10 miejsce, Molde 23.
            W Molde Shamrock wygral 1:0.

            Czemu zatem Molde jest uwazane za trudniejszego przeciwnika niz Shamrock?

          5. Patronus

            Posiłkuję się kursami bukmacherów. Nawet teraz na zwycięstwo Shamrock u siebie jest kurs 4, na zwycięstwo Molde na wyjeżdzie jest kurs 1,72. Jeżeli uważasz, że bukmacherzy się mylą to nic tylko śmiało grać na zwyciestwo Shamrock 🙂

          6. @Adam L – to nie jest uwaga do Ciebie, tylko ogolna. Wojtek tez pisal o wygranej Molde jako nieoczekiwanej.

            I ja rozumiem, gdy w wyniku dziwnego splotu okolicznosci jakis slaby zespol trafia do fazy grupowej.

            Ale Shamrock po 6 meczach fazy ligowej byl w tabeli 10. Mial szczescie, wyjatkowo slabych rywali?

            Mam wrazenie, ze Molde „jedzie na nazwie”, troche jak Legia w tym roku. I chyba Molde sie mocno na tym przejedzie. Obawiam sie, ze podobne problemy bedzie miec Legia.

            Tak czy owak to ja tez myslalem, ze Molde u siebie wygra z mistrzem Irlandii.

          7. Patronus

            Shamrock ograło u siebie TNS, Borac oraz na wyjeździe Larne ( w przypadku polskich zespołów też oczekiwalibysmy kompletu punktów z tymi rywalami, do tego ugrali remis u siebie z Apoelem i remis na wyjeździe z Rapidem)

            Biorąc pod uwagę, że Jaga ograła na wyjeździe Kopenhagę, a Legia u siebie Betis wyniki Shamrock nie urywają tylnej części ciała. Molde rzeczywiście poniżej oczekiwań, ale potencjał ma wyższy od Shamrock.

            Swoją drogą jeśli Legia trafi na Shamrock to niższy wynik niż remis i wygrana będzie dla mnie rozczarowaniem (po cichu będę zaś liczył na komplet zwycięstw)

          8. @Adam L

            Znam wyniki Shamrock. Molde to dostalo 0:3 na wyjezdzie juz nie pamietam z kim, ale z jakimis ogorkami ze wschodu. 😉

            Ogolnie to pamietam, jak Legia odpadla z zespolem z Luksemburga i z Moldawii. „Teraz nie ma juz w Europie slabych druzyn”.

            Co ma byc, to bedzie.

          9. @Adam L
            Rowniez uwazam, ze troche wiekszy potencjal ma Molde (cos jak Widzew a ktos z naszego TOP 4) i byloby trudniejszym, ewentualnym rywalem dla Legii. To Molde wygralo w Q3 LE z Cercle Brugge w dwumeczu 3:1 (3:0 u siebie i 0:1 na wyjezdzie, a trzeba przyznac, ze tutaj Cercle gralo od 29 minuty o jednego wiecej (stan wowczas 0:0)). Potencjal Shamrock z wymagajacym rywalem to bardziej to co zobaczylismy w Q2 LM ze Sparta Praga, czyli dwie przegrane 0:2 i 2:4 czy Q4 LE z PAOKiem – dwie przegrane 0:4 (choc trzeba zaznaczyc, ze SR gralo w dziesiatke od 52 minuty przy stanie wowczas 0:2) i 0:2. Oczywiscie 1:1 (w dodatku na wyjezdzie) z Rapidem jest godne pochwaly natomiast trzeba sobie zdac sprawe, ze ten Rapid nie jest tak potezny jak Wisla nam zaprezentowala (choc z drugiej strony gdyby Wislacy w 1 meczu, domowym wykorzystali swoje 100% lub niemal 100% okazje to by mogli zremisowac a nawet wygrac). Omonia pyknela ich u siebie 3:1 (tak, Ci Cypryjczycy, ktorych kolejke wczesniej Legia ograla 3 do 0).

            Z tego co pamietam to Molde z Jagiellonia gralo z dotkliwymi oslabieniami ze wzgledu na kontuzje, wiec ich potencjal byl wtedy nieco przycmiony. Ogladalem skrot Molde – SR i tu tez od 42 minuty grali z handicapem, gdyz grali w dziesiatke (wowczas 0:0). Mimo to statystyki z meczu nie pokazuja przewagi gosci – posiadanie pilki 41%, strzaly 5 do 4, celne 2 do 1. Dla tych co uznaja SR silniejszym zespolem, fakty te wygladaja blado.

            Najlepiej dla nas rankingowo na nastepne lata (i ewentualnie dla Legii) by SR zagralo defensywnie na 0:0, szczegolnie, ze jak wiemy z zeszlego roku, Molde jest bardzo skuteczne z kontratakow. Jesli tak sie stanie to w Warszawie beda mogli otwierac szampana, ale zalecany jakis mniejszy, gdyz jak dobrze wszyscy pamietamy, juz nie takie szanse PL kluby marnowaly w Europie, niestety. Zachowanie trzezwosci umysly bedzie potrzebne 🙂

          10. Z jednej strony obejrzał bym mecz Legia-Jaga w Europie. Mielibyśmy wówczas do czynienia z dużym wydarzeniem w polskiej piłce. Nie na co dzień dwa nasze klubu mają okazję zagrać przeciwko sobie o ćwierćfinał europejskich rozgrywek. Z drugiej jednak strony tracimy szansę na wykręcenie jeszcze bardziej wybitnego wyniku punktowego, jakim byłby awans dwóch naszych zespołów do ćwierćfinału. Oczywiście ten drugi scenariusz byłby dobry, gdyby oba nasze klubu mogły pochwalić się formą. Niestety tutaj nadal jest znak zapytania i nie wymazała go ostatnia kolejka Ekstraklasy. A więc niech rozstrzygnie los, a my przyjmiemy go takim jakim będzie. Oczywiście Jaga musi najpierw skoncentrować się na TSC, aby nie było niepotrzebnych turbulencji w czwartek.

          11. @Przemek

            Ja bym wolal, zeby w europejskich pucharach Legia i Jagiellonia faktycznie spotkaly sie, ale zeby mialy tylko jeden mecz do rozegrania.

            😉

          12. @Patronus Byłoby najlepiej, ale wiadomo jakie są szanse na zrealizowanie się takiego scenariusza.

    1. A ja mialem wrazenie, ze to byla gra „panowie, bez spiecia, gramy spokojnie, pilnujemy plecow, w koncu cos wpadnie”.

      Przypominam kalendarz Jagielloni:
      8/02 liga
      13/02 Backa

      16/02 liga
      20/02 Backa
      23/02 liga
      26/02 puchar
      2/03 liga
      6/03 1/8 finalu
      9/03 liga
      13/03 1/8 finalu
      16/03 liga
      Przerwa na reprezentacje.

      11 meczow w odstepach 3-4 dni.
      Terminarz napiety jak baranie jaja.

  6. Teraz tylko nie zmarnować kolejnego sezonu… Oby do pucharów weszły Legia, Jagiellonia, Raków, Lech. Jeżeli 2 z 4 lub trafimy na szczęśliwy rok z 3 drużynami w fazie grupowej to mamy bardzo wielkie szanse na upragniony awans… Ale ten los jest zmienny… dopiero co byliśmy w 4 literach na 28 miejscu w rankingu… Odbicie od samego dna

    1. Jesli Legia sie zlapie do pucharow, to warunek jest jeden. Solidne transfery przed rozpoczeciem eliminacji. Z tym skladem co teraz to jak widac nawet z Puszcza Niepolomice maja problemy.

      Natomiast co do Lecha, Rakowa i Jagiellonii, to wcale sie nie zdziwie, jesli wszystkie te trzy ekipy wejda do fazy ligowej. Jesli Legia opanuje kryzys, to moze byc 4/4.

  7. proponuję dodać Austrię w tym roku ich nie dogonimy, ale za ostatnie 4 lata to jest tylko ułamek punktu różnicy, więc jakbyś mieli końcówkę lepszą to w przyszłym sezonie Austria musiałaby zdobyć więcej punktów od nas, żeby się utrzymać przed nami.

  8. To rzeczywiście niespotykane, że wszyscy rywale zagrali, rankingowo dla nas, albo… pauzowali.
    Tak jak ktoś wcześniej napisał, także Ci nieosiągalni w tym roku, ale zawsze lepiej zaczynać kolejny rok z mniejsza stratą do Norwegii, czy Grecji.
    Przede wszystkim jednak, zagrała dla nas Jagiellonia, co w cale takie oczywiste nie było. Nie trzeba dodawać co wizja bycia faworytem/gra o stawkę robi z naszymi drużynami (nie tylko w pucharach).
    Kilka nacji jest obiektywnie niesamowite w tym sezonie: Belgowie, Grecy, Cypryjczycy, Portugalia.
    Natomiast Polska z szansami na historyczny wynik.
    Norwegia kolejny raz inne oblicze na wiosnę. Mają swoje problemy związane z systemem rozgrywek.
    Brawo dla drużyny z Reykjaviku, ale myślę że „Zielone koniczynki” się z nimi uporają w rewanżu.

    1. Dodajmy, ze Kopenhaga prowadzila 1:0 i przegrala, a Bodo stracilo gola w ostatniej minucie. Wszystkie wyniki „na zielono”.

      Trzeba miec nadzieje, ze za tydzien bedzie podobnie zielono, nawet jesli w meczach niekoniecznie, to rozstrzygniecia dwumeczow moga byc bardzo korzystne dla nas.

  9. Ile maksymalnie mozemy zdobyc punktów jak dotrzemy do 1/4 a tam dostaniemy 4 przegrane od vitorii i Chelsea? Na ile w takim ukladzie zbliżylimy sie do norwegow?

    1. Wygrana Jagiellonii w rewanzu z TSC 0.5 + 0.125 bonus za awans do 1/8.
      Komplet wygranych Legii i Jagiellonii w 1/8 to 2x(2×0.5 + 0.125) = 2.25
      Wiec max do zdobycia w tej i kolejnej rundzie to 2.875 do rankingu. Nie pisze o tym czy to realne, czy nie, pytales o maks.

      W tym momencie tracimy:
      0.85 do Szwajcarii (Lugano gra od 1/8)
      0.981 do Danii (oba kluby przegraly domowe mecze w 1/16)
      2.175 do Szkocji (Celtic przegral w 1/16 LM u siebie, Rangers graja od 1/8 LE)
      2.975 do Austrii (Rapid gra od 1/8)
      3.937 do Norwegii (oba graja w 1/16, Molde przegralo u siebie w LK, B/G przegralo wyjazd z Twente).
      ——

      A teraz patrzac realnie, choc z optymizmem:
      Jagiellonia wygrywa z TSC. Dopisujemy 0.625 za wygrana i awans.
      Polskie kluby nie trafiala na siebie. Legia remis i wygrana z Shamrock, dopisujemy 0.875. Jagiellonia awans po wygranej i porazce z Cercle. Dopisujemy 0.625.
      W 1/4 pechowiec grajacy z Chelsea remis i porazka. 0.25 do rankingu.
      Drugi zespol gra z Vitoria lub Heidenheim (oby nie z Betisem). Moim zdaniem oba te kluby sa w zasiegu polskich druzyn, ale zalozmy, ze odpadamy po wygranej i porazce. 0.5 do rankingu.

      Zatem wynik taki sam jak przy wczesniejszych wyliczeniach => 2.875. Robimy 12 punktow w sezonie i konczymy z saldem 35.25.

      Jesli dunskie kluby nie odrobia strat na wyjazdach, a raczej nie odrobia, to nawet jesli cos zremisuja, to i tak skoncza za nami. A na starcie kolejnego sezonu tez bedziemy przed nimi o jakies 1.5-2 punkty.

      Szwajcaria ma w grze Lugano. Musza skonczyc z wynikiem powyzej 35.25, zeby byc przed nami, co oznacza, ze Lugano musi zdobyc minimum 10.5 punktu. Jesli wygraja wszystkie mecze w 1/8 i 1/4, to w polfinale beda musieli wygrac jeszcze co najmniej jeden mecz. Jesli w obu dwumeczach odniosa wygrana i remis, to w polfinale znowu beda musieli wygrac i zremisowac, czyli innymi slowy, awansowac do finalu. Moim zdaniem Lugano wejdzie do 1/4 po wygranej i remisie (prawdopodobnie ich rywalem bedzie ekipa z Cypru), a tam moze trafic na Fiorentine i odpasc, albo na Rapid Wieden i nie wiem co z tego wyniknie. W razie awansu w polfinale odpadna z Chelsea lub Vitoria, chyba ze tam bedzie Legia…
      a) 3.5 punktu za 1/8, 2.5 za 1/4 oraz 1-2 punkty w 1/2, to okolo 1.5 do rankingu
      b) 3.5 za 1/8 oraz 2 za 1/4, to 1.1 do rankingu.
      Wydaje sie, ze Szwajcaria na koniec sezonu nie przekroczy 35 punktow. Wiec w zalozonym tu scenariuszu rowniez bylibysmy w rankingu przed nimi. Na starcie kolejnego rowniez bedziemy ich wyprzedzac podobnie jak Danie o 1.5-2 punkty.

      O Szkocji krotko. Zakladam porazke Celtow w Monachium. Rangers graja w 1/8 z wygranym pary Twente-B/G (2:1 w pierwszym meczu) lub Fenerbahce-Anderlecht (3:0). Jesli awansuja po dwoch remisach lub wygranej i porazce, to bedzie to dla nich ciut za malo i beda musieli szukac remisu przeciw Lazio lub Athletikowi. Jesli awansuja po wygranej i remisie lub lepiej, to raczej w tym sezonie ich nie dogonimy. Jest zatem jakas tam szansa na przeskoczenie Szkocji nawet w tym sezonie. Ale na starcie kolejnego sezonu bedziemy przed nimi (przy zalozonym punktowaniu przez polskie zespoly, bez wzgledu na punktowanie Rangers).

      O Austrii i Norwegii jeszcze krocej. Zdobywajac 2.875 nie dogonimy zadnej z tych federacji, nawet jesliby nic nie zapunktowaly. Zeby gonic Austrie, musielibysmy chyba dojsc do finalu.
      Natomiast pytanie, czy na starcie kolejnego sezonu bedziemy przed nimi? Na ten moment w 4-letnim rankingu tracimy do Austrii 0.275 punktu, zatem juz za tydzien mozemy byc przed nimi. do Norwegii tracimy 1.437 punktu, co oznacza, ze prawdopodobnie ich tez wyprzedzimy na starcie nowego sezonu.

      —————-
      GRECJA
      Jesli Panathinaikos odpadnie z Vikingurem, a PAOK z Bukaresztem, w grze zostanie im tylko Olympiakos. I tak drugi sezon z rzedu Grecja robi ponad 11 punktow do rankingu. I jeszcze przez 2 lata bedzie im ciazyc sezon w ktorym zrobili 2.125 punktu, ale wyglada na to, ze greckie kluby maly kryzys maja juz za soba i w kolejnym beda atakowac pierwsza dziesiatke, a nie patrzec do tylu. Decydujace beda eliminacje – Grecy mieli 15 miejsce, wiec beda miec 5 ekip i troche eliminacji do przejscia. Prawdopodobnie na starcie przyszlego sezonu bedziemy tracic do Grekow okolo 4 punktow. Jakby to powiedzial lekarz – obserwowac 😉

      ================

      Reasumujac: przyszly tydzien udzieli nam odpowiedzi na pytania ktorym federacjom zostalo ile ekip w grze oraz jaki wyglada uklad drabinek. Bo jesli Legia i Jagia trafia na siebie, a potem na Chelsea, to sprawy sie mocno skomplikuja…

      A w przyszlym sezonie prosze o mocny sklad, o Legie z dluzsza lawka, o unikniecie „trnawowych wpadek” i idziemy po 12 miejsce.

  10. Proszę o dodanie do rankingu krajowego ilości drużyn zaczynających i pozostających w grze, np. Polska 4/2

    1. Po każdej takiej prośbie ktoś pisze: ALE PRZECIEŻ TO JUŻ JEST!!!
      Teraz ja mam ten zaszczyt 🙂
      PS Co prawda jest Polska 2/4 ale chyba wiadomo jak to czytać?
      17 Polska 4,000 4,625 7,750 6,875 9,125 32,375 2/4

      1. A ja też już pisałem, że to zwykły troll. Najlepiej ignorować – nie odpowiadać. W końcu się znudzi.

  11. Jak pisałem o w październiku że gramy o top15 w tym sezonie to wtedy obecnie rozentuzjazmowane towarzystwo było bardzo sceptyczne. Fachowiec Wojtek pisał że na pewno nie teraz tylko dopiero za rok. Dzisiaj jest tu wodzirejem szansy która dopiero dostrzega.

    1. Wiesz, cele i oczekiwania tworzy się na podstawie danych.
      Dane na dziś są zupełnie inne niż dane w październiku 2024r.
      Legia była blisko przegrania w ostatniej rundzie eliminacji LKE, a Jaga w fatalnym stylu dostała się do fazy grupowej (dwa słabe dwumecze, w których odpadła). Trudno wtedy było nie być sceptykiem.

        1. No, pierwszy mecz wygrany po golu w ostatniej minucie. Drugi mecz to czerwien dla rywali w 30 minucie. Szczerze mowiac, to Legia z Drita grala tak, ze cale szczescie, ze Brondby bylo rywalem w III rundzie.

    2. Bo szanse ocenia się według aktualnej sytuacji. To, że wyjdzie na Twoje, nie czyni z Ciebie eksperta – zwłaszcza że wszystko będzie ultra na styk w tym sezonie.
      I jeszcze skocz do sklepu po słownik, w kulturalnym towarzystwie jego zawartość się przyda.

      1. Doprecyzuj, ze chodzi o interpunkcje 😉

        Ale co prawda, to prawda, latwo sprawdzic nie tylko co kto pisal, ale tez jakich argumentow uzywal. 🙂

  12. Jeśli doszłoby do spotkania (L)-Jaga to powinny paść tam 2 zwycięstwa ,
    Wczoraj remis w starciu Omonia-Pafos ,
    Jeśli padłyby 2 mecze remisowe w Polskim starciu 1/8 to mało zyskamy

    1. Zadam pytanko możliwe że niebardzo mądre , xd odpadnie nam po tym sezonie najgorszy 4.000 sezon , czy to oznacza że za 3 lata już bysmy mieli pewną ,,15″ ?
      Bo wiemy że obecny sezon działa po 2 latach 🙂

      1. Nie byłaby pewna, bo ranking obejmuje pięć sezonów i oprócz obecnego byłby jeszcze jeden do rozegrania i będziemy mogli z tego 15. miejsca spaść.

    2. Zapytam, bo się nie znam: dwa zwycięstwa w meczu J-L dają 2×2=4 pkt. i 0,5 za awans.
      A czy dwa remisy nie dają 4×1=4pkt.? I kolejne 0,5 za awans? Ja tu różnicy nie widzę…

    3. W obu przypadkach zyskamy dokładnie tyle samo do rankingu krajowego ponieważ tam jest liczone 2 pkt za wygraną i 1 za remis a nie 3 za zwycięstwo i 1 za remis

    4. Widzę, że z logiki na bakier …

      Jeśli dwukrotnie padnie remis zyskamy tyle samo… Przecież każdy klub dostanie punkt za remis … Nie jeden.

    5. Przecież to nie ma znaczenia bo za remis jest połowa punktów, które dostajesz w przypadku wygranej. Czy to się skończy dwoma zwycięstwami czy dwoma remisami to da tyle samo punktów.

    6. Wyniki w polskiej 1/8 nie mają znaczenia dla rankingu krajowego. Dostaniemy łącznie 4/4=1 punkt krajowy niezależnie od wyników.

  13. Wygląda na to że po raz pierwszy w historii mamy szansę osiągnąć 10 punktów rankingowych za sezon😁

  14. Ależ Porto zagrało dziś daremny mecz i nie pokonało słabej Romy (1-1). Do tego od ok. 70. minuty grali w przewadze, po drugiej żółtej Cristatne. Dużo błędów indywidualnych i podawania piłki do przeciwnika. Za to Fenerbahce dość łatwo poradziło sobie z Anderlechtem (3-0) i jest raczej pewne awansu do kolejnej rundy. Na plus asysta Szymańskiego.

    Co do wyników drużyn Duńskich, Szwajcarskich i Szkockich, to moim zdaniem w rewanżach będzie podobnie (może jakiś remis). Dodając do tego Jagiellonię, która powinna wygrać, sytuacja Polski wygląda optymistycznie.

    Mam tylko nadzieję, że w końcu za wynikami pójdą solidne transfery i np. Legia zbliży się do wartości graczy na poziomie 50 mln. Dobrze, że minęły już te czasy, że po „sukcesie” w pucharach polskie kluby wyprzedawały najlepszych zawodników nie zastępując ich nowymi na dobrym poziomie.

    Z rankingowego punktu widzenia, oczywiście lepiej będzie jeśli Legia i Jagiellonia nie trafią na siebie. Potencjalni rywale w tej rundzie są w zasięgu, więc trzeba mierzyć wysoko.

    Także lepiej jest wejść jak najszybciej do piętnastki, ponieważ daje to nie tylko 5 drużyn w eliminacjach (i niestety dzielnik 5), ale także pozwala drużynom startować od dalszej fazy eliminacji i do „wyższych” pucharów (w tym dwa kluby w el. LM) co bardzo ułatwi awans. Pewność gry w pucharach pozwoli klubom planować budżet z uwzględnieniem pieniędzy z UEFA.

  15. Widzę, że zaczyna się duża rozkmina co do potencjalnego polskiego dwumeczu w 1/8 🙂
    Dziś nastąpiło wstępne przeoranie w tym temacie, bo do awansu mocno zbliżyli się Irlandczycy, z którymi Legia będzie faworytem (z Molde moim zdaniem nie będzie).
    Wystąpił też dodatkowy czynnik w postaci potencjalnego odpadnięcia Danii w całości – bo gdyby tak było, dwumecz JB/LW daje nam pewność ich wyprzedzenia. Wtedy o top 15 zdecyduje forma Lugano.
    Mega ciekawe te czwartki, można się srogo wkręcić.

    1. Sprawdziłem na szybko: między meczami 1/8 Cercle Brugge gra mecz derbowy z Club Brugge – jeśli ktoś chce to właczyć w swoje kalkulacje 🙂

    2. Jeśli chodzi o polski dwumecz to osobiście od początku byłem zwolennikiem grania z innymi drużynami z Europy niż spotkania między sobą. Wystarczy, że grają już w Pucharze Polski. I niech trener Jagielloni lepiej śni o małżonce niż o Augystyniaku, Kapustce, czy Morishicie.

    3. No wlasnie dziwna historia z tym Molde. W LK zagrali slabo, 23 miejsce i awans dzieki temu, ze Jagiellonia strzelila im tylko 3 gole 😉
      W lidze 5 miejsce, przegrany puchar Norwegii w finale z przecietnym przeciwnikiem.

      Przeciw nim stoi zespol z Irlandii, ktory w tabeli LK zajal miejsce 10., tuz za Jagiellonia. I wygrywa wyjazdowy mecz w Norwegii.

      I nadal w tyle glowy siedzi, ze Molde byloby trudniejszym rywalem. Tymczasem Shamrock wywiozl remis z Wiednia, gdzie Rapid pojechal po Wisle i ogolnie dobrze gral w LK, a jedyna porazke zanotowali w ostatniej kolejce z Chelsea (gdyby przegrali 1:3, zamiast 1:5, byliby przed Jagiellonia w tabeli).

      To juz chyba nie jest zespol, ktory w 1994 roku dostal lanie 0:7 z Gornikiem w Zabrzu…

      1. Po prostu Shamrock jest słabe, nie zdziwię się jeśli odpadnie z tym Molde. I chyba nawet puszczę na to kupon. Chociaż Molde też jest niepewne…

        Ogólnie Legia, jeśli się trochę ogarnie, to będzie faworytem takiego dwumeczu. Chyba, że Molde wyraźnie wzrośnie forma. Ale Shamrock już dalej nie zajdzie.

  16. Czytając komentarze można dostrzec euforię. Trzeba sobie zadać jednak pytanie czy 15 miejsce nie będzie czasami zgubne dla naszych drużyn. Na tą chwilę która drużyna ma być tą piątą za dwa lata?? Cracovia??? Bankrut Pogoń ??. Nie mamy 5 drużyn które mogą w miarę regularnie punktować w europie.

    1. Wystarczy, że co roku awansowałyby trzy drużyny. Jak widać Legia i Jaga dobrze sobie radzą w rozgrywkach, Lech i Raków też dałyby radę. Piątym klubem może być Motor Lublin albo Wisła Kraków.

      1. Wisła to niech najpierw awansuje do Ekstraklasy. Piątą drużyną może być Górnik lub Pogoń (jeśli w tych klubach odnajdą się poważni inwestorzy, a na to się zanosi). Mają porządne stadiony i dużą bazę kibiców.

      2. To prawda, Czesi mają Slavie, Sparte i Pilzno, reszta drużyn słaba a robią wyniki na top10, to my spokojnie 4 mocnymi możemy się utrzymać w top 15. Ja się nie zgodzę, że Polskie drużyny są słabe. Polskie drużyny dostają często wylewu a prym tu wiedzie Lech Poznań. Wystarczy trzymać poziom co roku i jasne, że czasem się zdarzy gorszy czas, wstydliwa przegrana lub mecz 50/50 wyrównany i zdarzy się porażka, ale nie może być tak, że drużyna robi wyniki i potem przepada na 2-3 sezony bez gry w pucharach. Tsk się nie da nigdzie dojść, bo traci się cały ranking i trzeba zaczynać właściwie od nowa

    2. Skoro w lidze drużyny ze środka tabeli walczą z Jagiellonią i Legią zwykle jak rowny z równym, to dlaczego nie miałyby prezentować podobnego poziomu w pucharach? Być może muszą na początku zdobyć trochę doświadczenia, ale przypomnijcie sobie jakie były pół roku temu rokowania dotyczące szans Jagielloni w LKE.

    3. Pamiętaj że dodatkowy klub nr 5 to nie jest tak po prostu +1 w eliminacjach LKE, tylko do obecnego stanu posiadania dodajesz +1 w eliminacjach LM. To może, choć nie musi, być gamechangerem. Jeśli MP + VMP + PP zdobędą kluby z obecnego top 4, jest bardzo duża szansa na 3/5 w FL i solidne punktowanie.

      Co do Cracovii masz rację, co do Pogoni – zobaczymy. Na razie punktują na poziomie Legii, mimo strat w ludziach i portfelu. Jeśli nowy inwestor dostrzeże tam potencjał – a jest on tam bardzo duży – może jeszcze być dobrze.

    4. Ważniejsze od tego , który zespół będzie grał jako piąty jest to , aby w każdym roku w pucharach grały Legia, Lech , Jagiellonia i Raków. Jak będziemy mieli 5 przedstawicieli w pucharach to będzie wspomnianej 4 zdecydowanie łatwiej.

    5. @JohnY Błędne założenie. Przecież tą piątą drużyną równie dobrze może być Legia, Lech, Jagiellonia albo Raków. Wystarczy, że Puchar Polski wygra ktoś inny i już jedna z tych drużyn pożegna się z pucharami. Jeżeli do tego ktoś jeszcze wyskoczy w lidze, jak ostatnio Śląsk, to odpadną dwie. Przy 5 slotach ograniczasz ryzyko, że te teoretycznie najlepsze drużyny (dające największe prawdopodobieństwo dobrych wyników) się nie zakwalifikują. Poza tym, to nie jest tylko dodatkowy slot, ale też większy margines błędu w eliminacjach. Wicemistrz Polski będzie mieć aż 3 szanse na wejście do LKE, a nie jedną jak obecnie.

    6. Niech ktokolwiek gra i dochodzi sobie co roku do 3/4 rundy kwalifikacji. To wystarczy, żeby obronić miejsce.

  17. Idealnie! Jagiellonia na 99% ma 1/8, z taką formą oby zagrali z Cercle a Legia z Molde/Shamrock i uważam że może być nieźle! Widać że Pululu się odpala na Lige Konferencji, jeśli tak dalej będzie to Jagiellonia będzie mieć rekord transferowy. Gość jest wart z min 5 mln jak nie 8 mln! Shamrock niespodziewanie taki wynik plus czerwona kartka obrońcy Molde, oby przeszli dalej. Kopenhaga… cóż za zaskoczenie! Podobny mecz jak z Jagiellonią, widać że brakuje im koncentracji na ostatnie minuty…piękny wieczór!

    1. Dziś, patrząc czysto scoutingowo, Pululu obniżył swoją wycenę. Zagrał bardzo marny mecz, mnóstwo błędnych decyzji, za strzał tego typu scout z lepszej ligi punktów nie przyzna.

  18. Myślę,że w tym sezonie osiągniemy 15 a być może iż będzie dane nam top 14 jeśli oczywiście ze szkocji w tej rundzie odpadnie Celtic a z Danii Kopenhaga oraz Midtjylland,ale oby do tego doszło by być top 14 to polskie kluby muszą być przynajmniej jedna w 1/4.

  19. Jeśli w rewanżach nie dojdzie do dużych niespodzianek, to będzie fantastycznie.

    Potem ogromne znaczenie będzie mieć losowanie. Czy trafimy na siebie, czy nie. A jeśli tak, czy w 1/4 Chelsea, czy nie? Ale też pytanie, na kogo trafia Lugano i Rapid.

    Shamrock teoretycznie był rozstawiony, przecież był wyżej po fazie ligowej. Po cichu liczyłem, że wyeliminują Molde, ale do głowy mi nie przyszło, że wygrają na wyjeździe.

    Dodam jeszcze, że w rankingu 4-letnim wyprzedziliśmy Szwajcarię, a po rewanżach wyprzedzimy też Austrię, jeśli tylko Jagiellonia nie przegra.

    1. W tych okolicznościach wybieram gołębia na dachu. Grajmy va banque i niech oba nasze zespoły spróbują zameldować się w ćwierćfinale LK. Jestem za losowaniem par Jagiellonia vs. Cercle || Shamrock/Molde vs. Legia.
      Duńczycy u siebie rozczarowali. Myślałem, że strata się powiększy za sprawą zwycięstwa Kopenhagi i remisu Midtjylland. Tak się kończy dzielenie skóry na niedźwiedziu 🙂 O ile jestem aktualnie przekonany, że Midtjylland wypadnie za burtę i to bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej, to Kopenhaga jeszcze broni nie złoży.
      My zaś płyniemy z wiatrem, a nie pod wiatr i najprawdopodobniej wykorzystamy maksymalnie nieobecność Szwajcarów w tej fazie rozgrywek, co zwiastuje dalej bardzo korzystny układ rywalizacji dla nas – Jaga&Legia vs. Lugano.
      Ze Szkotami może nie dzieli nas przepaść, ale dystans do odrobienia pozostaje trudny do zniwelowania. Moim zdaniem, Rangersi musieliby odpaść z LE po dwóch porażkach. Celtic w Monachium zbierze tęgie lanie.

      1. Co do Kopenhagi, to nie wiem czy oni nie grają tej LKE na zasadzie „jak się uda to się uda, ale bez przesadnej spiny”. Nie wiem (i nie oszukujmy się – nikt nie wie w Polsce:)) jak do III kategorii rozgrywek podchodzi zespół, który ma chętkę na kategorię I, ale o występ w niej musi srogo walczyć w lidze.

        Swoją drogą, to Heidenheim umie grać w piłkę. Bardzo ładna kombinacyjna gra.

      2. Midtjylland mocno naciskało w końcówce, Sociedad grał praktycznie na przetrwanie. W doliczonym czasie zarobili dwie żółte kartki za opóźnianie gry, w dodatku eliminujące obu zawodników z rewanżu (chociaż mogło to być celowe). Duńczycy na pewno nie złożą broni, ani jedni ani drudzy, ale na wyjazdach nie będą mieć łatwiej.

    1. Przy odrobinie szczęścia i dobrej grze naszych drużyn realne jest nawet 12 miejsce w rankingu 4-letnim! 🙂

  20. Wyniki idealne dosłownie. Poza wymienionymi w tekście, przegrały też Molde, Bodo, Panathinaikos i PAOK. W kontekście obecnego sezonu pewnie nie ma to znaczenia, ale już w perspektywie kolejnego owszem. W ogóle z miejsc 11-20 tylko my zapunktowaliśmy.

    Oby za tydzień Jaga dorzuciła drugie zwycięstwo, a Duńczycy na wyjazdach skończyli tak jak dziś, to będziemy bardzo blisko 15. miejsca jeszcze w tym sezonie.

  21. Co za cudowny wieczór!
    Jeszcze parę godzin temu w to nie wierzyłem, ale teraz… Zrobimy to, będzie TOP15 w tym sezonie!

  22. Czyli iskierka nadziei na 15. miejsce nadal się tli. Oby tylko powtórzyły się w rewanżach wyniki z pierwszych spotkań i Jagiellonia nie wylosowała Legii.

    1. Przecież wylosowanie Legia Jagiellonia to najlepsze co może nas spotkać conajmniej 2 wyniki z punktami i awans do 1/4.

      1. Mecz Legia – Jaga oznacza pewne 1,125 do rankingu i tyle. Jeszcze zależy kto w 1/4, jeśli Chelsea to lipa.

        Inna opcja to Jaga-Cercle i Legia-Shamrock/Molde.

        I moim zdaniem w takiej opcji mamy szansę na 2 zespoły w 1/4 i w najgorszym razie 1,25 do rankingu.

        A potem jeden zespół walczy z Chelsea, a drugi walczy o półfinał.

        1. Nawet jeśli nie Chelsea, to może być Betis. Niby pokonany już w tym sezonie przy Ł3, ale dziś, jeśli chodzi o sam wynik, pokazał się z dobrej strony.

          Obawiam się, że zwycięzcę dwumeczu Jaga – Legia czekałby właśnie Betis lub co gorsza Chelsea, jeżeli ta trafiłaby do tej części drabinki.

          Chyba wolałbym, aby w tej sytuacji maksymalizować punkty w 1/8 finału, a w 1/4, jeśli uda się do niej dojść, poświęcić Jagę i niech ona gra z Betisem lub Chelsea, a Legia miałaby wtedy FCK, Heidenheim lub Vitórię. Jeżeli natomiast Jaga i Legia oraz Betis i Chelsea trafiłyby do różnych części drabinki, wtedy i tak możemy mieć problem.

          1. „Poświęcenie” Jagi sugerowałoby, że jest obecnie słabszą drużyną i że Legia w pucharach ma sportowo większy potencjał. Po początku tej rundy, mam co do tego ogromne wątpliwości. Zawodników na poziomie Pululu (dziś słabego), J Imaza i Romanczuka w Legii na ten moment nie ma.

          2. Nie, niczego takiego nie sugeruję, poświęcenie w znaczeniu otrzymania dużo trudniejszego rywala. Niestety to prawdopodobnie czeka ją w ćwierćfinale niezależnie od tego, czy w 1/8 finału grałaby z Cercle, czy z Legią.

          3. Chodzi o to, że Jagiellonia już jest w tej samej połowie drabinki co Betis, więc pytanie, czy chcesz w to samo miejsce dorzucić też Legię, czy może jednak Legię do tej drugiej połowy, gdzie Betisu nie ma, i jeszcze najlepiej, żeby Chelsea też tam nie było, tak żeby jedna drużyna miała najłatwiejszą możliwą ścieżkę, a taką szansę jeszcze ma na to tylko Legia.
            Chyba, że Betis to słabiaki olewające LK, więc Jaga ich luzem wciągnie.

          4. Przeciwnie, myślę wręcz że Betis jest jednym z 2-3 faworytów do wygrania LKE. Środek tabeli w Hiszpanii, zero walki o cokolwiek, a tu fajne trofeum na horyzoncie.

            Tym samym macie rację, nie obliczyłem sobie szans Jagi v. Legii na uniknięcie trudnej ścieżki.

      1. Bez przesady. Nawet jeśli w rewanżach powtórzą się te wyniki to w dalszym ciągu będziemy mieć straty, które trzeba będzie nadganiać. Co innego gdyby Polska na to 15. miejsce już wskoczyła. Wtedy to rywale musieliby się martwić jak nas przeskoczyć w rankingu.

        1. @Marcin Jeżeli za tydzeń wyniki się powtórzą, to będziemy mieć już tylko 0.225 do Szwajcarii i 0.356 do Danii, oraz dwie drużyny w grze, podczas gdy Dania zero, a Szwajcaria jedną i to z gorszym dzielnikiem. Jeżeli do tego Jagiellonia trafi na Legię (na co mamy 50%), to przed meczami 1/4 finału na pewno będziemy już na 15. miejscu, niezależnie od wyników.

          1. Tak na ten moment jesteśmy faworytami do top15, a kolejek już coraz mniej, być może Dunczykom i Szwajcarom zostały już tylko 2 mecze.

          2. Faworytami to jeszcze za dużo powiedziane, ale szanse rosną. Jeżeli za tydzień Jaga znowu wygra, a obie duńskie drużyny odpadną, to wtedy już chyba będzie można tak powiedzieć.

          3. No ale właśnie Jaga jest faworytem do zwycięstwa u siebie, a duńskie drużyny po porażkach u siebie są typowane żeby odpaść. Zgodnie z wyliczeniami Piotrka Klimka mamy ponad 62% na top15, natomiast Szwajcaria i Dania troszkę poniżej 20%

          4. Najpierw to awansujmy na 16. miejsce i dopiero wówczas na poważnie zacznijmy się ekscytować walką o tę wymarzoną lokatę. Bo to ciągle jest jakby nie patrzeć strata dwóch miejsc. A obawiam się, że w 1/8 Lugano i Rangersi tanio skóry nie sprzedadzą. Mam przeczucie, że walkę o „15” przegramy o ułamek punktu tak jak 21 lat temu. Niestety w tym okresie 5-letnim myśmy zbyt często zbyt tanio tę skórę sprzedawali (przykładowo Śląsk w Rydze) i to bardzo utrudnia awans w rankingu. Ale widzę, że mimo to pompowanie balonika trwa w najlepsze, tylko że potem może być duże rozczarowanie.

          5. To działa w obie strony: najpierw przegrajmy, a potem bądźmy rozczarowani, a póki nie przegraliśmy, to sobie daruj te cotygodniowe smuty.

    2. Czemu przecież wtedy będzie 1,125 pkt,ale gdyby Shamrock pokonało Molde to wtedy może być Legia-Shamrock, Jagiellonia-Cercle Brugge to powinniśmy w teorii wygrać z Shamrockiem oraz liczyć na łut szczęścia z Cercle i im punkty urwać najlepiej ich wyeliminować i top 14 pewne

  23. Nie no nie można tu nie wspomnieć jeszcze o wynikach Norwegów. Bodo porażka, Molde porażka, może nie w kontekście tego sezonu ale na dwa kolejne do przodu to jest kapitalna wiadomość! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *