Bardzo gorzki dzień

Zagłębie i Cracovia skompromitowały się w Europie. Wkrótce potem Polska odpadła z Euro. I niestety tylko drużyna reprezentacyjna mimo wszystko niesie za sobą optymizm. Nasze kluby ligowe niestety nie.

W najgorszych snach nie spodziewałem się, że tak może wyglądać 30 czerwca 2016 roku. Pamiętałem wiele różnych wpadek naszych zespołów, ale rzadko miały miejsce aż tak wcześnie i to w podwójnej dawce. Nawet gdy odpadała Jagiellonia z Irtyszem (do tej pory najszybsze odpadnięcie z el. LE w naszej historii), pierwszy mecz udało się wygrać. Teraz rekord może zostać wyrównany. Jagiellonia odpadła 7 lipca 2011 roku. Dokładnie pięć lat później jej los mogą podzielić Zagłębie i Cracovia.

Jeśli ktoś nie oglądał tych meczów, to serdecznie mu gratuluję. W miarę znośna była pierwsza połowa Zagłębia, ale brakowało słynnego „ostatniego podania” albo „wykończenia”. Za każdym razem czegoś brakowało. W drugiej połowie już w ogóle nie było widać, że uda się tu coś osiągnąć, co najwyżej przypadkowo wcisnąć farfocla. A zamiast tego, frajersko stracony gol i punkty. Cracovii prawdopodobnie nie oglądał już prawie nikt, i też dobrze. Niezłą sytuację miał na początku meczu Jendrisek, ale to było praktycznie wszystko, na co było stać Pasy. Po wejściu na boisko uderzali też Wdowiak i Karaczanakow, ale zagrożenia z tego nie było. Shkendija zaś strzeliła gole po rzucie wolnym (którego bezmyślnie sprokurował Bejan) i po akcji prawym skrzydłem (w jego utratę zamieszane jest pół drużyny Cracovii). Naprawdę bardzo słabo to wyglądało. Teraz, bez goli strzelonych na wyjazdach, o awans będzie bardzo ciężko. Wystarczy, że Bułgarzy lub Macedończycy coś trafią w rewanżach i jesteśmy pod ścianą. Aż nie chcę sobie wyobrażać, co stanie się, gdyby taki scenariusz się spełnił…

Piszę tak o tym, bo jak wiadomo, punktów nam te mecze nie dały. Aby oddać to, jak wiele straciliśmy, zapraszam na podsumowanie. Na początek wyniki.

 

I runda eliminacyjna Ligi Europy – pierwsze mecze

Sławia Sofia – Zagłębie Lubin 1:0

KF Shkendija Tetowo – Cracovia 2:0

Admira Wacker Mödling – Spartak Myjava 1:1

Dinamo Mińsk – Spartaks Jurmala 2:1

AIK – Bala Town 2:0

IFK Göteborg – Llandudno FC 5:0

Midtjylland – Suduva Mariampol 1:0

Odd Grenland – IFK Mariehamn 2:0

NSI Runavik – Szachtior Soligorsk 0:2

Connah’s Quay – Stabaek 0:0

Aberdeen – Fola Esch 3:1

Hearts – Infonet Tallinn 2:1

Valur Reykjavik – Brondby 1:4

 

Oczywiście wśród krajów z miejsc 17-23 nie było nikogo innego, kto przegrałby oba mecze. To raczej domena krajów z ostatnich miejsc rankingu. W takim przypadku nawet poszczególne wpadki naszych rywali niewiele zmieniają. Admira tylko zremisowała, ale i tak Austria jest daleko, a punkty dla niej powinny w większości zdobywać Salzburg i wiedeńskie kluby, Austria i Rapid. Ponadto zremisował jeszcze Stabaek, który w przeciwieństwie do szwedzkich klubów nie potrafił pokonać Walijczyków. Trudno jednak wyobrazić sobie, aby mogło mu to przeszkodzić w awansie. Pozostali rzecz jasna zgodnie wygrali i na ich odpadnięcie nie ma praktycznie żadnych szans.

 

Poz.

Kraj

12/13

13/14

14/15

15/16

16/17

Razem

Dystans

17

Austria

2,250

7,800

4,125

3,800

0,125

18,100

2,225

18

Szwecja

5,125

3,200

3,900

4,750

0,500

17,475

1,600

19

Białoruś

4,500

1,750

5,500

5,125

0,500

17,375

1,500

20

Norwegia

4,900

2,600

2,200

7,250

0,375

17,325

1,450

21

Dania

3,300

3,800

2,900

5,000

0,500

16,000

0,125

22

Polska

2,500

3,125

4,750

5,500

0,000

15,875

23

Szkocja

4,300

3,250

4,000

3,000

0,500

15,050

0,825

 

W naszej części rankingu doszło do dwóch zmian. Białoruś wyprzedziła Norwegię, a Dania – Polskę. Teraz bardziej rozpaczliwie musimy patrzeć się za siebie. W tej rundzie na 23. miejsce jeszcze nie spadniemy, ale przy takich wynikach niebawem może się to stać. Trzeba jak najszybciej się otrząsnąć, bo miejsca od 20. wzwyż mogą nam uciec łatwiej, niż się wydaje. Pierwsza runda to niby nic, ale za komplet zwycięstw dwóch klubów można zebrać łącznie cały 1 punkt do rankingu. Piechotą nie chodzi, a przecież poprzedni sezon pokazał, jak należy to robić. Jagiellonia i Śląsk męczyły się na wyjazdach, ale osiągnęły to 1:0, by potem bez problemów wygrać u siebie. Teraz poziom przeciwników jest zapewne wyższy, a Zagłębie i Cracovia ewidentnie nie są w formie z wiosny. Jednak mimo wszystko dla takich wyników nie może być usprawiedliwień. Puchary nie wybaczają – margines błędu znacząco się zmniejszył, co wkrótce może być widoczne nie tylko w eliminacjach, ale także w rankingach.

 

Poz.

Klub

12/13

13/14

14/15

15/16

16/17

Razem

84

Legia Warszawa

1,5

2

10

3

0

19,675

136

Lech Poznań

1

1

1

4

0

10,175

179

Śląsk Wrocław

1,5

1,5

0

0,5

0

6,675

200

Ruch Chorzów

1

0

1,5

0

0

5,675

274

Jagiellonia Białystok

0

0

0

0,5

0

3,675

274

Zawisza Bydgoszcz

0

0

0,5

0

0

3,675

274

Piast Gliwice

0

0,5

0

0

0

3,675

301

Zagłębie Lubin

0

0

0

0

0

3,175

301

Cracovia

0

0

0

0

0

3,175

 

Na koniec nasze zespoły w rankingu klubowym. Przypomnę tylko, że punkty za rundy eliminacyjne przyznaję po odpadnięciu, stąd Legia, Piast, Zagłębie i Cracovia mają jeszcze zero za ten sezon. Oby to się jednak szybko nie zmieniło… Chciałoby się te punkty dodać dopiero pod koniec sierpnia, ale pierwsze mecze skutecznie hamują wszelki optymizm. Do zobaczenia za tydzień. Albo będziemy wtedy mówić o wielkiej klęsce, albo o zachowaniu twarzy.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *