Baník, czyli tym razem bliski wyjazd Legii
Po wyprawie do dalekiego Kazachstanu teraz przyjdzie czas na mecz w pobliskich Czechach. Rywalem Legii będzie Baník Ostrawa, który ma za sobą bardzo udany sezon i zdołał utrzymać najważniejszych zawodników. Nowe rozgrywki zaczął jednak od falstartu.
Poprzednie rywalizacje
W ostatnich latach nieco częściej trafialiśmy na Czechów, jednak tylko Legii udało się wyłamać z negatywnej serii, kiedy pokonała Slavię Praga. To jedna z największych pozytywnych niespodzianek w wykonaniu polskiego zespołu w eliminacjach w ostatnich latach. Teraz powinno być teoretycznie łatwiej i poziom zespołów jest bardziej wyrównany, może nawet z lekkim wskazaniem na Legię.
| 1963/64 | 1/8 finału PM | Górnik Zabrze | Dukla Praga (Czechosłowacja) | 2:0, 1:4 |
| 1964/65 | I runda PM | Dukla Praga (Czechosłowacja) | Górnik Zabrze | 4:1, 0:3, 0:0 (awans Dukli) |
| 1965/66 | 1/8 finału PM | Sparta Praga (Czechosłowacja) | Górnik Zabrze | 3:0, 2:1 |
| 1971/72 | I runda PUEFA | Zagłębie Wałbrzych | Union Teplice (Czechosłowacja) | 1:0, 3:2 |
| 1978/79 | 1/8 finału PM | Zbrojovka Brno (Czechosłowacja) | Wisła Kraków | 2:2, 1:1 |
| 1983/84 | II runda PUEFA | Widzew Łódź | Sparta Praga (Czechosłowacja) | 1:0, 0:3 |
| 1996/97 | Runda el. PUEFA | Sigma Ołomuniec | Hutnik Kraków | 1:0, 1:3 |
| 2010/11 | III runda el. LM | Sparta Praga | Lech Poznań | 1:0, 1:0 |
| 2012/13 | III runda el. LE | Ruch Chorzów | Viktoria Pilzno | 0:2, 0:5 |
| 2021/22 | IV runda el. LE | Slavia Praga | Legia Warszawa | 2:2, 1:2 |
| 2022/23 | IV runda el. LKE | Raków Częstochowa | Slavia Praga | 2:1, 0:2 pd. |
| 2024/25 | Faza ligowa LK | FK Mladá Boleslav | Jagiellonia Białystok | 1:0 |
W zeszłym sezonie Jagiellonia grała w fazie ligowej Ligi Konferencji z FK Mladá Boleslav, i tak jak większość polskich zespołów, wyjechała z Czech na tarczy. Końcówka jesieni była dla ówczesnego mistrza Polski bardzo trudna, a ten mecz był pewnie jednym ze słabszych w tamtym okresie. Wydawało się, że Czesi nie grali nic efektownego, jednak mimo niskiego wyniku wygrali pewnie i zasłużenie.
Ostatnie 5 lat w pucharach
| Sezon | Runda, w której odpadli | Przeciwnicy i wyniki | Poprzednie rundy | Przeciwnicy i wyniki |
| 2020/21 | – | – | – | – |
| 2021/22 | – | – | – | – |
| 2022/23 | – | – | – | – |
| 2023/24 | – | – | – | – |
| 2024/25 | Q3 LK | København 0:1, 1:0, karne 1:2 | Q2 LK | Urartu 5:1, 2:0 |
Rok temu Baník wrócił do pucharów po 14 latach. Niewiele brakowało, aby był to powrót bardzo udany. Mógł sprawić, aby walka o 15. miejsce w rankingu krajowym została rozstrzygnięta dużo wcześniej, bo był o krok od wyeliminowania FC København. Pokazał się wtedy z dobrej strony, ale odpadł po absurdalnej serii rzutów karnych, gdzie więcej było pudeł niż trafień. Materiał jest zatem bardzo ograniczony, ostatnia regularna gra Baníku w pucharach miała miejsce w latach 80.
Forma i terminarz
Baník odbył przygotowania do sezonu w Polsce. Można więc było go obserwować go w meczach towarzyskich z Pogonią Szczecin, Piastem Gliwice, Widzewem Łódź i Lechem Poznań. Wygrał tylko ten ostatni, co po tym, jak wyglądał później mistrz Polski, jest zapewne wytłumaczalne. Pierwszy gol dla Czechów padł po strzale zza połowy boiska, a drugi po zamieszaniu podbramkowym. To były symbole tego, jak potrafili oni w niepozornych sytuacjach wykorzystać błędy Lecha. Ten z kolei stworzył sobie kilka sytuacji, jednak najczęściej był łapany na spalonym. W drugiej połowie, kiedy w Lechu występował słabszy skład, Baník bez większego problemu dociągnął prowadzenie do końca.
Inaugurację ligową Baník ma świeżo za sobą i nie wypadła ona po jego myśli. Pojechał do Pragi na mecz z Bohemians i przegrał 0:1. Teoretycznie miał dużą przewagę, zwłaszcza w posiadaniu piłki, jednak niewiele z tego wynikało. Grał on bardzo wolno, bez przyspieszenia i miał duży problem z przebiciem się przez defensywę rywala. Właściwie to Bohemians mieli więcej szans na podwyższenie wyniku niż Baník na wyrównanie. Ich prosta gra i długie zagrania na napastnika Yusufa były wyjątkowo skuteczne.
Niewątpliwie był to słabszy występ rywala Legii i choć to dopiero pierwszy mecz o stawkę, to w ostatnim sparingu z Duklą Bańska Bystrzyca wcale nie było lepiej. Na tym etapie sezonu zwykle mało który zespół jest już w pełni gotowy i trudno wyciągać pełne wnioski na podstawie sparingów i jednego meczu o punkty, ale na razie forma Baníka wyglądała na słabą. Najłatwiej byłoby to porównać do sytuacji Lecha Poznań, z tą różnicą, że w czeskim zespole nie ma aż tylu kontuzji.
Miasto i stadion
Będzie to najkrótszy wyjazd w historii Legii w europejskich pucharach. Ostrawa jest oddalona od Warszawy o mniej niż 400 kilometrów. Z dawnego ośrodka górniczo-hutniczego pozostała duża część infrastruktury, która teraz stanowi atrakcję turystyczną. Centrum starego miasta stanowi Plac Masaryka z zabudową z XIX i XX wieku, a nieopodal położony jest kościół św. Wacława, którego oryginalna wersja powstała w XIII wieku. Ostrawa może też poszczycić się popularnym ogrodem zoologicznym, jednym z największych w Czechach.

fot. needpix.com
Stadion Baníka znajduje się w dzielnicy Witkowice i spełnia funkcję obiektu zarówno piłkarskiego, jak i lekkoatletycznego. Odbywa się tam mityng Złote Kolce (Zlatá Tretra), miał tam miejsce także Puchar Interkontynentalny w 2018 roku. Z meczów piłkarskich, oprócz meczów Baníka i MFK Vitkovice, rozegrano tam także kilka spotkań reprezentacji Czech.
![]()
fot. commons.wikimedia.org
Zespół
Analogicznie jak u nas, wiele klubów w Czechach zbroi się przed sezonem. Baník nie należy do tego grona, ale dla niego osiągnięciem jest utrzymanie kadry z zeszłego sezonu. Zwykle niespodziewany sukces prowadzi do wyprzedaży, jednak tutaj… być może nie był on aż tak niespodziewany? Wprawdzie nikt raczej nie zakładał aż tak niskiej pozycji Sparty Praga, ale nawet pomijając problemy rywala, Baník w całym sezonie punktował regularnie i tu zanotował duży postęp, ale już rok wcześniej zanotował wysokie czwarte miejsce i na tym nie poprzestał.
W związku z tym warto się przyjrzeć, kto doprowadził ten zespół do takich wyników w lidze czeskiej. Kapitanem i liderem zespołu jest Brazylijczyk Ewerton, który był w kadrze Slavii, kiedy ta grała z Rakowem, jednak był kontuzjowany i nie został zgłoszony. Później łączono go z transferem do Lecha lub Legii, jednak od dwóch lat jest w Baníku i w obu sezonach strzelił w lidze po 12 goli. Należy do czołowych zawodników w całej lidze pod względem wygranych pojedynków w ofensywie, kreowaniu okazji jak i znajdowaniu się w nich. W poprzedniej rundzie eliminacji LE, w Aktobe, takim zawodnikiem był Jayro Jean, ale wówczas udało się go w dużej mierze zneutralizować, w rewanżu nawet nie zagrał od początku. Ewerton to wyższy poziom, a do tego nie jest jedynym zawodnikiem Baníka, na którego trzeba zwrócić uwagę.
Dużym talentem w środku pola Baníka jest 21-letni Matĕj Šín. Może nie widać tego w liczbie asyst, ale jest to główny kreator sytuacji w zespole. Zwykle w poprzednim sezonie był jedną z dwóch „dziesiątek” obok Ewertona, gdy zespół grał trzema obrońcami i wahadłowymi, ale w ostatnim meczu struktura taktyczna była inna i Šín został ustawiony centralnie za plecami napastnika, którym był Erik Prekop, podstawowy atakujący także w zeszłym sezonie.
W defensywie kluczowymi zawodnikami Baníka są byli ligowcy z Ekstraklasy – bramkarz Dominik Holec i obrońca Michal Frydrych. U nas nie dali się zapamiętać ze zbyt dobrej strony, ale w Baníku wielokrotnie ratowali zespół przed stratą bramki. Frydrych został długotrwale zawieszony w lidze czeskiej za brutalny atak w jednym z meczów ligowych w poprzednim sezonie, ale w meczach eliminacji LE przeciwko Legii będzie mógł wystąpić. Wtedy być może Baník wróci do ustawienia z trójką z tyłu.
Ekstraklasowym akcentem jest także trener Pavel Hapal. Po odejściu z Zagłębia pracował m.in. w Sparcie Praga i reprezentacji Słowacji, najpierw młodzieżowej, potem dorosłej. W Ostrawie pracuje od prawie trzech lat, najpierw zajął najwyższe miejsce w grupie spadkowej, a potem czwarte i trzecie w grupie mistrzowskiej. Teraz celem ma być pierwsza szóstka, czyli grupa mistrzowska.
Podsumowanie
Właściciel Baníka, Václav Brabec, zapowiada, że nie planuje wyprzedaży zawodników, a zespół ma utrzymać się w czołówce. Przejął klub w 2016 roku i wkrótce spadł z nim z ligi, ale szybko wrócił i po kilku latach przeciętnych wyników znajduje się w czołówce. Na tym etapie trudno ocenić trwałość tych planów, konkurencja w lidze też się rozwija i za czołową dwójką czy trójką jest więcej zespołów, które mogą próbować do niej doskoczyć.
Na razie Baník źle wszedł w sezon, jednak do tej pory był solidny i nie dochodziło tam do większych zmian. Wciąż ma bardzo wiele wspólnego z tym zespołem, który zajął miejsce na podium w lidze czeskiej z wysoką średnią punktów. Zupełnie nie oczekuję pięknych meczów, przeciwnik jest bardziej wymagający niż Aktobe, ale może to wyglądać podobnie. Może nie należy już zbyt wiele nawiązywać do meczu o Superpuchar, ale przeciwko Baníkowi należałoby zagrać tak, jak teraz się to robi przeciwko Lechowi – pozwolić mu posiadać piłkę, ale w odpowiednim momencie ruszyć, odebrać ją i szukać szybkiego przejścia pod bramkę. Legia, z odpowiednim pomysłem na ten dwumecz, jest w stanie go przejść.
Legia da radę
Na ten moment, po pierwszej kolejce ekstraklasy, w przyszłorocznych pucharach Radomiak, Termalica, Cracovia i Wisła Płock. Jeszcze tylko jakiś trzecioligowiec wygra PP i mamy zestaw marzeń.
O której jutro ogłoszą podział na grupy w losowaniu Legii ?
mieli dzielić o 8:30
Byłem latem na stadionie w Wiktowicach. Miła pani z obsługi przystadionowego sklepu i nieufna ochrona zabraniająca wejścia na puste trybuny. Obiekt ładny, przypomina konstrukcją stadion Belenenses (ale krajobrazy inne), jednak Banik za 4 lata ma wrócić do Śląskiej Ostrawy na swój matecznik. Co do dwumeczu zapowiada się wyrównany. Optymizmem napawa nie najlepsza postawa Banika na Doličku w sobotę. Na ten moment dwumecz jest na Legia 51-49 Baník.
Ze względu na różnice w strefach czasowych Legia wróciła w piątek do kraju. Przełożenie meczu to była najlepsza możliwa opcja.
Co do Legii to wydaje się że szybcy napastnicy, skrzydłowi to podstawa w tym meczu. Tylko nie ma chyba Legia tego profilu zawodników. Alfarela czy ktoś jeszcze?
Szkurin jest w formie. Jeżeli chodzi o 9tkę.
Czesi są zawsze groźni i uważam że to Banik zaskoczy Legię w pierwszym meczu. Nie żebym był pesymistą ale nam się źle gra z Czechami. Niby liga ruszyła ale wojskowi odpoczywali. Czy to dobra opcja przekładać mecz? Myślę że 50/50. Zapewne zaległy mecz trzeba będzie grać na jesień między PP a europejskimi pucharami. Oby to się nie odbiło na końcowy rozrachunek w tabeli ligi aczkolwiek trzeba pamiętać że jest jedno dodatkowe miejsce w pucharach i delikatny poślizg Legii może być wliczony. No ale już na starcie są niespodzianki naszych pucharowiczow i wcale bym się nie zdziwił jak Legia ten przełożony mecz mogła by przegrać tak jak Lech czy Jaga
Jak widać na przykładzie Jagi i Lecha nie ma się do czego śpieszyć. Legia zaległe spotkanie może jeszcze wygrać, Lech i Jaga już definitywnie nie, nawet ich szanse na remis są zerowe.
każda druzyna może w eliminacjach 2 mecze przełożyć – Legia wróciła z Kazachstanu w piątek. Nie krytykujmy rozwiązań, które nam pomagają.
Też mam nadzieję, że Banik nas zaskoczy. Wszyscy nastawiają się na solidnego, dobrze grającego rywala, zatem fajnie byłoby, gdyby okazało się, że to strachy na Lachy i wynik będzie taki jaki ostatnio zanotowała Legia w Poznaniu.
Przełożony mecz to kwestia rozsądku i trudnej logistyki. Wątpię, żeby Legia przekładała mecz, gdyby rywalem byli Finowie. Ale co ja tam wiem…
Pozostałe kluby dopiero startują, więc przekładanie pierwszego meczu to faktycznie byłby jakiś idiotyzm. Będzie czas na przekładanie. Jakiś dogodny termin się znajdzie.
Jest początek sezonu. Gracze nie są w optymalnej formie, stąd łatwiej o kontuzje. Do tego kontuzja na początku sezonu to spory problem dla klubu i zawodnika. Stąd zdecydowanie jestem zwolennikiem skupienia się teraz na eliminacjach pucharów i przełożenia na później tych meczy, które nie są niezbędne, ew. granie w tych meczach rezerwami/juniorami.
Jak dla mnie – Legia zrobiła bezpieczny ruch.
Dobra … Ponieważ różnica czasowa w obie strony robi różnicę w organizmie …
Uważam że ten dwumecz może być łatwiejszy dla Legii niż z Aktobe,
Nie będzie tak wyczerpującej podróży,
Banik nie jest w rytmie meczowym jak Aktobe,
Wrócą kontuzjowani gracze jak Vinagre i claut.
Powrót clauta będzie kluczowy. 😉
Mam wrażenie, że dwumecz z Banikiem nie będzie tak trudny jak myślą niektórzy ani tak łatwy jak to by wynikało z rankingu. W poprzednim sezonie ostrawianie odpadli z Kopenhagą po rzutach karnych. Ale to była słaba Kopenhaga, która przegrała nawet u siebie z Jagiellonią, więc trudno oceniać tamten mecz.
Na początek jednak niech Lech zagra na miarę umiejętności przeciwko Islandczykom.
W lidze rzeczywiście Banik wolny, ospały bez pomysłu w ataku pozycyjnym. Widać że jeszcze nie są w rytmie meczowym. Spodziewam się wyrównanego dwumeczu.
Legia ma za sobą trzy mecze, jeden fajny i dwa słabe. Oby w Ostrawie była opcja „Poznań”.
te słabe – zwłaszcza biorąc warunki w Kazachstanie nie były takie złe. Mecze były do przejścia – not za styl nie dają.
Rety, szokująco mało pojedynków polsko-czeskich w XXI wieku. Dobrze że chociaż jeden wygrany, choć pewnie część z Was pamięta wyjątkowo sprzyjające okoliczności.
Ja z kolei kojarzę z dzieciństwa dwumecz Hutnika z Sigmą Ołomuniec, aczkolwiek jak zobaczyłem tabelkę to byłem pewien że z Sigmą grała wtedy Odra Wodzisław. Stare, ciekawe czasy:)
Banik przegrał z Kopenhagą, która przegrała z Jagiellonią, która w pucharze przegrała z Legią. Tego się trzymajmy 🙂
Pogoń – Sigma w Pucharze Intertoto minimalnie przegrany. Co roku na jakiejś plaży czytałem PS i oczekiwałem na starcia w tym pucharze z nadzieją, że tym razem powiedzie się przejść do Pucharu UEFA. Meczu w Ołomuńcu nikt nie transmitował, jedyna możliwość śledzenia live była poprzez stronę www kibicowską Pogoni. Czesi wbili się w pamięć jako rywal wyjątkowo niewygodny i umocnili na tej pozycji po dwumeczu Lech – Sparta w el LM.
tez pamiętam mecze Hutnika z Sigmą Ołomuniec. Faktycznie niewiele polsko-czeskich pojedynków.