Hammarby

Średniak ligi szwedzkiej z dobrą ofensywą – Hammarby

Hammarby na papierze wygląda na niezły zespół. Z pewnością nie było to korzystne losowanie biorąc pod uwagę rozstawienie, ale czas przerwać wreszcie te koszmarne wyniki ze Szwedami. Jest to przeciwnik w zasięgu Lecha.

Poprzednie rywalizacje

Przypominaliśmy sobie tę historię już w sierpniu. Potem została ona poszerzona o mecz Cracovii w Malmö, który skończył się naszą gładką porażką. Jeśli chodzi o Lecha, jest to jeden z klubów gnębionych przez IFK Göteborg (graliśmy z nimi sześć razy i tylko Legia ich eliminowała). Podobnie jak w tym sezonie, przed Szwedami Lech mierzył się z Łotyszami (najpierw ze Skonto, potem z Metalurgsem Lipawa). To jednak było ponad 20 lat temu. Trochę nowsza historia to mecze z AIK.

1955/56 I runda PM Djurgården Gwardia Warszawa 0:0, 4:1
1967/68 I runda PM Górnik Zabrze Djurgården 3:0, 1:0
1970/71 I runda PM IFK Göteborg Legia Warszawa 0:4, 1:2
1971/72 I runda PZP Zagłębie Sosnowiec Åtvidaberg 3:4, 1:1
1975/76 I runda PUEFA GAIS Śląsk Wrocław 2:1, 2:4
1978/79 1/4 PM Wisła Kraków Malmö 2:1, 1:4
1981/82 I runda PUEFA Malmö Wisła Kraków 2:0, 3:1
1983/84 I runda PUEFA Widzew Elfsborg 0:0, 2:2
1992/93 II runda LM IFK Göteborg Lech Poznań 1:0, 3:0
1995/96 Runda el. LM Legia Warszawa IFK Göteborg 1:0, 2:1
1999/00 I runda PUEFA Lech Poznań IFK Göteborg 1:2, 0:0
2001/02 I runda PUEFA Legia Warszawa Elfsborg 4:1, 6:1
2012/13 III runda el. LM Śląsk Wrocław Helsingborg 0:3, 1:3
2012/13 III runda el. LE AIK Lech Poznań 3:0, 0:1
2015/16 II runda el. LE Śląsk Wrocław IFK Göteborg 0:0, 0:2
2015/16 II runda el. LE Piast Gliwice IFK Göteborg 0:3, 0:0
2020/21 I runda el. LE Malmö Cracovia 2:0

Z Hammarby będziemy grali po raz pierwszy. Będzie to nasz 9. rywal ze Szwecji, jak również nasz 18. mecz w tym kraju, z czego trzeci z rzędu. Kontynuujemy bardzo złą passę pięciu meczów bez zwycięstwa (wszystkie bez strzelonego gola), ostatnie zresztą odniósł Lech, ale było to u siebie, po wysoko przegranym meczu w Szwecji. Jest to nieco zapomniany efektowny gol z dystansu Mateusza Możdżenia, zawodnika kojarzonego głównie z trafieniem przeciwko Manchesterowi City. Mecze z AIK były stosunkowo niedawno – 8 lat temu, ale w Lechu nikogo z tamtych składów już w klubie nie ma.

Ostatnie 5 lat w pucharach

Nie grali. Lech już drugi raz w tym sezonie trafił na drużynę, której w ostatnich latach nie było nawet w eliminacjach (Valmiera była absolutnym debiutantem). Co więcej, jeżeli w kolejnej rundzie zagra z OFI, będzie miał już trzeciego takiego rywala.

W ostatnich latach Hammarby znajdowało się w środku tabeli, wcześniej nawet przez kilka lat grało na drugim poziomie. Już w 2018 roku było o krok od awansu do eliminacji pucharów, ale zabrakło kilku goli w bilansie bramkowym lub innego zwycięzcy Pucharu Szwecji. Wtedy zajęło 4. miejsce, rok temu 3.

Forma i terminarz

Teraz jest trochę gorzej. Hammarby zajmuje 7. miejsce w lidze, choć różnice punktowe nie są duże i wciąż może myśleć nawet o podium mimo rozegrania jednego meczu więcej od kilku rywali.

W ostatnich tygodniach było w stanie pokonać tylko Göteborg i Puskás Akademię w I rundzie el. LE. Tak się składa, że były to akurat te mecze, które oglądałem (powtórka meczu z Węgrami znajduje się na YouTube – wstawiona poniżej). Do tego dochodzi jeszcze skrót ostatniego meczu z Helsingborgiem.

# Drużyna RS Z R P BZ BS RB Pkt Forma
2 19 9 7 3 32 18 +14 34 DWWWW
3 19 8 9 2 31 25 +6 33 DDLDW
4 20 9 5 6 42 30 +12 32 WDLLW
5 19 9 4 6 29 21 +8 31 DLDWW
6 19 7 8 4 33 30 +3 29 DLWWW
7 20 7 8 5 30 28 +2 29 DWDLD
8 19 7 5 7 30 28 +2 26 WWWLL
9 20 6 8 6 19 21 -2 26 DDWWW
10 19 6 6 7 27 30 -3 24 LDWDL
11 20 6 6 8 23 28 -5 24 DWWLL

źródło tabeli: soccerway.com

Trzeba mieć na uwadze, że byli to wyjątkowo słabi rywale. Puskás Akademia trafiła na kwarantannę na Węgrzech i do Szwecji wysłała rezerwowych oraz juniorów. Göteborg z kolei straszy tylko nazwą. Obecnie jest to zespół walczący o utrzymanie w Allsvenskan.

W meczu z Göteborgiem widać było różnicę, choć Hammarby miało pewne problemy. Na prowadzenie wyszło dopiero wtedy, gdy poważny błąd przy wyprowadzeniu piłki popełnił bramkarz IFK. Nie popisał się on także w drugiej połowie, właściwie tylko drugi gol Hammarby był w pewnym sensie „normalny”.

Remis z Helsingborgiem, również broniącym się przed spadkiem, był dużym rozczarowaniem. Dwa razy wychodzili na prowadzenie i dwa razy je tracili, widać było problemy z koncentracją.

Czego byśmy nie sądzili o naszych drużynach, uważam Lecha za zespół lepszy od ostatnich rywali Hammarby. Potrafię sobie wyobrazić, że Szwedzi zepchną naszego reprezentanta do defensywy, ale tylko wtedy, jeśli okażemy im nadmierny respekt. Na razie nie wygląda, aby potrafili ustabilizować formę. Tabela w tym przypadku raczej nie kłamie – są znacznie słabsi od Malmö, ale dużo lepsi od Göteborga.

Miasto i stadion

Wielu osobom związanym z Lechem uciekła możliwość ciekawej wycieczki do Sztokholmu. Stolica i największe miasto Szwecji, położone na lądzie i 14 wyspach, jak również nad zatoką i jeziorem. „Wenecji Północy” jest całkiem sporo – Sankt Petersburg, Amsterdam, Wrocław, ale Sztokholm dzięki temu położeniu spokojnie spełnia warunki do takiego miana.

Liczba atrakcji i zabytków jest na tyle duża, że ciężko wymienić wszystkie, zresztą część turystyczna w tych wpisach jest jednak dość ograniczona. Z klasyki można wymienić Stare Miasto, dużą liczbę muzeów, w tym statku Waza, zespołu ABBA, Alfreda Nobla, a także pokaźne kolekcje dzieł sztuki dostępne w innych placówkach. Do tego warta odwiedzenia jest wyspa Djurgården – dawniej królewskie tereny łowieckie, a obecnie miejsce ze sporą ilością zieleni, siedziba kilku muzeów, zoo, a także skansenu.

Pałac Królewski, Szwecja, Sztokholm, Zdjęcia Lotniczego

fot. pixabay.com

Lechowi przypadnie gra na efektownym stadionie o nazwie Tele2 Arena. Hammarby dzieli go z Djurgårdens IF, dlatego mecz odbędzie się w środę (DIF też wylosowało mecz u siebie i gra w czwartek).

Przy uwzględnieniu miejsc stojących pojemność wynosi 33 tysiące, a od powrotu do najwyższej ligi Hammarby mogło się pochwalić najwyższą frekwencją w lidze i przyzwoitym wypełnieniem stadionu – średnia wynosiła ponad 20 tysięcy w każdym sezonie. Teraz brak kibiców powinien być plusem dla Lecha, choć w pewnym sensie też szkoda, że nie będzie można poczuć atmosfery, jaką potrafią wytworzyć kibice Hammarby.

Warto zauważyć możliwość rozsuwania dachu, a także sztuczną murawę. Na tym obiekcie co roku odbywało się wiele imprez pozasportowych. Jeżeli mielibyśmy go porównać do innego stadionu w Europie, to raczej nie byłoby to San Siro ani Nieciecza, tylko raczej Allianz Arena w Monachium – grają tam dwa kluby, a elewacja może być podświetlana na inny kolor w zależności od tego, kto akurat jest gospodarzem.

fot. commons.wikimedia.org

Od ostatniego raportu ze Szwecji przybyło trochę pozytywnych wyników testów na obecność SARS-CoV-2. Obecnie jest ich łącznie 86 505, na oddziałach intensywnej terapii przebywa 2580, zmarło 5846 osób, a liczba dziennych nowych przypadków jest podobna jak w sierpniu (200-300).

Sztokholm wypada nieco gorzej od Skanii, jeśli chodzi o liczbę przypadków na 100 tysięcy mieszkańców – 982,1 do do 370,6 (w sierpniu Skania miała 322,8). Oczywiście w liczbach absolutnych wypada tym gorzej, z uwagi na dużą liczbę mieszkańców (cała aglomeracja to ponad 2 miliony ludzi).

Zespół

Jest tam kilku bardzo ciekawych piłkarzy, zwłaszcza jeśli chodzi o ofensywę. Ostatnio błysnął Muamer Tanković, strzelec hat-tricka z Göteborgiem, w zeszłym sezonie autor 14 goli, były reprezentant Szwecji. Jest to zresztą jeden z tych zawodników Hammarby, którzy mają za sobą przeszłość w lepszych ligach (w tym przypadku w Holandii). Po kontuzji wraca Alexander Kačaniklić, który również grał w reprezentacji, a także w Anglii (prawie 50 meczów w Premier League) i Francji. Interesującą postacią jest Aron Johannsson, który stracił sporo czasu w Werderze Brema, a jeszcze sześć lat temu brał udział w Mistrzostwach Świata w barwach USA.

Gustav Ludwigson zrobił dobre wrażenie z Göteborgiem (trzy asysty), jednym z liderów jest Darijan Bojanić (zszedł w tym meczu z kontuzją, ale z Helsingborgiem znów wystąpił). Oczywiście te wszystkie nazwiska zbledłyby, gdyby jeden z właścicieli klubu, Zlatan Ibrahimović, zdecydował się dołączyć w roli zawodnika. Na razie jeszcze to nie nastąpiło, a była wątpliwość, czy Hammarby i Milan mogły grać jednocześnie w eliminacjach pucharów (jak wiadomo, Zlatan w jednym z nich jest właścicielem, a w drugim piłkarzem). UEFA jednak dopuściła tę możliwość.

Zespół Hammarby jest prowadzony przez Stefana Billborna. Wcześnie zaczął on karierę trenerską, a na razie prowadził tylko kluby ze Sztokholmu – oprócz Hammarby także IF Brommapojkarna. Ten drugi klub trenował zresztą w jego jedynym udziale w eliminacjach pucharów, a było to możliwe dzięki miejscu przyznawanemu z rankingu Fair Play. Z ligi jednak spadł z hukiem i Billborna pożegnano. Do Hammarby dołączył 2,5 roku temu i zdobył z nim wspomniane 4. i 3. miejsce.

Podsumowanie

Zlatan i David Sumpter, profesor matematyki mieszkający w Sztokholmie, pracujący w klubie jako analityk, dodają powagi temu projektowi. Liga szwedzka może nie jest tak wyrównana jak Ekstraklasa, ale też nie ma zabetonowanej czołówki, więc Hammarby ma szansę zarówno na dołączenie do czołówki, jak i na kopanie się w środku tabeli.

To może być ciekawy mecz. Oba zespoły grają ofensywnie, mają problemy z bronieniem, a zwłaszcza przy stałych fragmentach. Najbardziej obawiam się właśnie tego, że Lech może znowu ucierpieć po zagraniach ze stojącej piłki. Nie chciałbym też, aby bronił się kurczowo, bo to może się źle skończyć. Wolałbym, aby zagrał tak jak do tej pory – wprawdzie do tej pory przynosiło to słabe wyniki, ale zmiana nastawienia i wspomniany nadmierny respekt moim zdaniem skończyłyby się jeszcze gorzej. Nadal nie widzę w tej parze faworyta. W takiej sytuacji zwykle to my przegrywamy, ale żeby przerwać to błędne koło, musimy od siebie wymagać. Losowanie mogło być dużo lepsze, ale nie będzie można się w Szwecji położyć, tylko normalnie walczyć o awans.

W poprzedniej rundzie: Valmiera FC

Udostępnij:

4 komentarze

  1. 3 zespoły w 3 rundzie. A Kazachstan poza pucharami.
    Kiedyś norma. Teraz wydarzenie :)

  2. TAK! TAK ! TAK! W koncu moge napisać ze się mylilem, oczywiscie nie odbierałem Lechowi szans, ale generalnie liczylem sie z porażką i szczerze to na nią bym postawił. Oby jak najwięcej takich historii.
    Po reflesji dotarlo do mnie, ze po tym zwyciestwie w parze Piast - Hadberg zacząłem upatrywać faworyta w postaci Piasta. Czy mnie to zgubi nie wiem, ale naprawde będzie trzeba przyznać, jesli awansujemy w komplecie do 3 rundy, ze to najlepsza runda od lat, bo tez przeciwnicy nie egzotyczni, tylko calkiem sensowni, szczegolnie jak na 2 rundę.
    Czekamy do wieczora i trzymamy kciuki!

  3. No i pierwsza poważniejsza przeszkoda zaliczona.
    Dobrze, Lech!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *