ranking krajowy

Podsumowanie rankingowe: jak nisko możemy spaść?

Dwie porażki i jeden remis. Łącznie w III rundzie: pięć porażek i jeden remis. Czy trzeba coś więcej dodawać? Cóż, spróbuję.

Wyniki

III runda eliminacyjna Ligi Mistrzów – rewanże

BATE Borysów – Qarabağ Ağdam 1:1. Dwumecz: 2:1, awans: BATE
MOL Vidi – Malmö FF 0:0. Dwumecz: 1:1, awans: Vidi dzięki bramce zdobytej na wyjeździe
Dinamo Zagrzeb – FK Astana 1:0. Dwumecz: 3:0, awans: Dinamo
AEK Ateny – Celtic FC 2:1. Dwumecz: 3:1, awans: AEK
Spartak Trnawa – Crvena zvezda 1:2 po dogrywce. Dwumecz: 2:3, awans: Crvena zvezda

III runda eliminacyjna Ligi Europy – rewanże

F91 Dudelange – Legia Warszawa 2:2. Dwumecz: 4:3, awans: Dudelange (ścieżka mistrzowska)
Lech Poznań – KRC Genk 1:2. Dwumecz: 1:4, awans: Genk
KAA Gent – Jagiellonia Białystok 3:1. Dwumecz: 4:1, awans: Gent
Kajrat Ałmaty – Sigma Ołomuniec 1:2. Dwumecz: 1:4, awans: Sigma
AEK Larnaka – Sturm Graz 5:0. Dwumecz: 7:0, awans: AEK
Molde FK – Hibernian FC 3:0. Dwumecz: 3:0, awans: Molde
Zenit Sankt Petersburg – Dinamo Mińsk 8:1 po dogrywce. Dwumecz: 8:5, awans: Zenit
Maccabi Tel Awiw – Pjunik Erywań 2:1. Dwumecz: 2:1, awans: Maccabi
Dinamo Brześć – Apollon Limassol 1:0. Dwumecz: 1:4, awans: Apollon
Brøndby IF – Spartak Subotica 2:1. Dwumecz: 4:1, awans: Brøndby
Atalanta BC – Hapoel Hajfa 2:0. Dwumecz: 6:1, awans: Atalanta
NK Maribor – Rangers FC 0:0. Dwumecz: 1:3, awans: Rangers
Partizan Belgrad – FC Nordsjælland 3:2. Dwumecz: 5:4, awans: Partizan
HNK Rijeka – Sarpsborg 08 0:1. Dwumecz: 1:2, awans: Sarpsborg
APOEL – Hapoel Beer Szewa 3:1. Dwumecz: 5:3, awans: APOEL (ścieżka mistrzowska)
Rosenborg BK – Cork City 3:0. Dwumecz: 5:0, awans: Rosenborg (ścieżka mistrzowska)

IV runda

Eliminacje LM – ścieżka mistrzowska

Crvena zvezda – FC Salzburg
BATE Borysów – PSV Eindhoven

Eliminacje LE – ścieżka niemistrzowska

Sarpsborg 08 – Maccabi Tel Awiw
Partizan Belgrad – Beşiktaş JK
Apollon Limassol – FC Basel
Rangers FC – FK Ufa
AS Trenčín – AEK Larnaka

Eliminacje LE – ścieżka mistrzowska

APOEL – FK Astana
Rosenborg BK – Shkëndija Tetowo
Sūduva Mariampol – Celtic FC
Sheriff Tyraspol – Qarabağ Ağdam
Malmö FF – FC Midtjylland

Ranking krajowy

Mimo wszystko trochę się łudziłem, że uda się przepchnąć chociaż jeden klub… Nic z tego. Notujemy jeszcze słabszy sezon niż poprzedni, co wydawało się nie do wyobrażenia. Odpadamy rekordowo wcześnie, nawet przed przedostatnią rundą. W tym tygodniu zdobyliśmy zaledwie 0,125 – wprawdzie więcej np. od Kazachstanu (0), ale oni mają jeszcze Astanę w grze. A nawet jak nie wyprzedzi nas ten jeden kraj, to chętne są pozostałe.

Poz. Kraj 2014/15 2015/16 2016/17 2017/18 2018/19 Razem Dystans
18 Cypr 3,300 3,000 5,500 7,000 3,000 21,800 2,550
19 Serbia 2,750 4,250 2,875 6,375 3,875 20,125 0,875
20 Białoruś 5,500 5,125 3,000 3,250 3,000 19,875 0,625
21 Polska 4,750 5,500 3,875 2,875 2,250 19,250 0,000
22 Szwecja 3,900 4,750 2,750 5,375 2,000 18,775 0,475
23 Szkocja 4,000 3,000 4,375 4,000 3,250 18,625 0,625
24 Izrael 1,375 2,250 6,750 5,625 2,375 18,375 0,875
25 Azerbejdżan 3,625 4,375 4,250 4,375 1,625 18,250 1,000
26 Norwegia 2,200 7,250 1,375 4,000 3,125 17,950 1,300
27 Kazachstan 3,375 4,625 2,750 4,250 2,500 17,500 1,750

Jedyną naszą nadzieją na brak wyraźnego spadku jest odpadnięcie jedynych klubów z danych krajów w IV rundzie. Tak może być w przypadku Izraela, Szwecji i Azerbejdżanu, o ile Maccabi odpadnie z Rijeką, Malmö z Midtjylland, a Qarabağ z Sheriffem. Białoruś ma już klub w fazie grupowej (BATE), a Szkocja w IV rundzie ma dwa – Celtic i Rangersów, jeszcze bez pewności gry w grupie. Teraz doszła jeszcze Norwegia, która ma aż trzy kluby. Jeśli awansuje choć jeden, strata 1,3 punktu będzie spokojnie do odrobienia.

Źle będzie, jeśli spadniemy poniżej 25. miejsca. To oznacza pewną grę już nie trzech, a czterech klubów od I rundy eliminacji w sezonie 2020/21. Miejsce 25. może liczyć na przesunięcie zdobywcy krajowego pucharu do II rundy pod pewnymi warunkami… Niestety, tylko tyle pozostaje nam do śledzenia, jak dużo krajów nas wyprzedzi. Biorąc pod uwagę, że ktoś z pary Sarpsborg – Maccabi znajdzie się w LE… Ale na jednym z krajów tych klubów pewnie się nie skończy.

Ranking klubowy

Legia, Lech i Jagiellonia otrzymały po 2 punkty do swoich współczynników. W efekcie:

  • Jagiellonia – nie zmienił się, bo wciąż jest niższy od 20% rankingu krajowego
  • Lech – wzrósł do 8 punktów, co prawdopodobnie nie zmieni jego rozstawienia w przyszłym sezonie (zapewne brak rozstawienia w III rundzie el. LE i II rundzie el. LM)
  • Legia – pozostał bez zmian wobec zeszłego sezonu – nadal będzie to 24,500, odpadły jej dwa punkty i tyle jej przybędzie. Przyszłe rozgrywki to ostatnie, w których będzie mogła liczyć na tak dobre rozstawienie jak teraz. Chyba że powtórzy sezon 2014/15 i zagra na wiosnę 2020 w pucharach. Straciła jednak wielką szansę na to, aby nie musieć liczyć na takie zrywy i mieć bardzo wysoki współczynnik.
Poz. Klub Kraj 2014/15 2015/16 2016/17 2017/18 2018/19 Razem
48 Legia Pol 10,000 3,000 8,000 1,500 2,000 24,500
127 Lech Pol 1,000 4,000 0,000 1,000 2,000 8,000
235 Jagiellonia Pol 0,000 0,500 0,000 0,500 2,000 3,850
235 Górnik Pol 0,000 0,000 0,000 0,000 1,500 3,850
235 Arka Pol 0,000 0,000 0,000 1,000 0,000 3,850
235 Zagłębie Lubin Pol 0,000 0,000 1,000 0,000 0,000 3,850
235 Piast Pol 0,000 0,000 0,500 0,000 0,000 3,850
235 Cracovia Pol 0,000 0,000 0,250 0,000 0,000 3,850
235 Śląsk Pol 0,000 0,500 0,000 0,000 0,000 3,850
235 Ruch Pol 1,500 0,000 0,000 0,000 0,000 3,850
235 Zawisza Pol 0,500 0,000 0,000 0,000 0,000 3,850

Ocena

Taki sezon cieszyć będzie tylko w jednym momencie. Za pięć lat, kiedy będzie odpadał z rankingu. Teraz jest dramatem, a kolejne mecze eliminacji pucharów z naszym udziałem dopiero za 11 miesięcy. Trwało to 6 tygodni i skończyło się bardzo szybko. Więcej materiałów wkrótce, ale już bardzo żałuję, że drugi rok z rzędu nie będzie mi dane pisać tu o polskich klubach w fazie grupowej…

Udostępnij:

6 komentarzy

  1. i dlatego wlasnie nic sie nie zmieni. Bo u nas ludzie mają cos do stracenia zarabiając potężne pieniądze na polskie realia. Stąd brak chęci do zmian i brak motywacji do ciezkiej pracy. Tak po prostu. Oczywiscie, mozesz grac lepiej i wyjechac do silnej ligi. Ale umówmy sie, fajnie byloby zarabiac 1 mln e ale 1 mln zlotych tez nie jest zle.
    I dlatego u Czechów czy Słowaków to działa, bo tam dosłownie garstka ludzi zarabia grubą kase, a u nas garstka jej nie zarabia. Zresztą już moja babcia powiedziała mi za młodu, że Polacy to fantastyczny naród, jesteśmy pracowici, wojowniczy, dumni, ale do jednego się nie nadajemy - do rządzenia. I to jest 100% prawda! to widać wszędzie. W polityce, w zyciu codziennym - niech kto spyta ilu w zyciu mial dobrych szefów i tak samo w sporcie - czy to na szczeblu centralnym jesli chodzi o zwiazki czy juz o włascicieli klubów.
    Dlatego nie licze na poprawę, czyli coroczny awans do fazy pucharowej 2 zespołów. Bo to, że sama Legia awansowała kilka lat z rzędu nie oznaczało, że nasz futbol stoi na przyzwoitym poziomie. Uda się nam przypadkiem, dobrym losowaniem czy jednym dobrym dwumeczem z kims niezlym wejsc do fazy grupowej, ale to bedzie przypadek, a nie wynik jakiegoś zaplanowanego działania...

  2. Urbas - widzę, że mamy podobne przekonania nie tylko w sporcie ale i w polityce (i związanej z nią sytuacji w kraju). Kurcze boli to, że dostajemy notorycznie co sezon po garbie w europejskich pucharach. Chwilę się o tym pogada a potem wszystko jest nadal super albo przynajmniej na dobrej drodze żeby było super.
    Błędne koło.

  3. Wiesz co, recepta jest bardzo prosta. Przestać↓ sprowadzaj hurtem zagranicznych piłkarzy, a zaczą stawiac tylko i wyłącznie na Polaków. Po co... A no po to, że jak widac za 18-22letniego zawodnika mozna zgarnąć kilka mln euro. Ale jeśli w przeciągu roku odejdzie 5 zawodników za 15 mln, to to jest śmieszna suma, ona nic nie wniesie. Nikt nic nie zainwestuje, te pieniądze zostaną przejedzone, nie rozwinie się przez to żaden klub, ani ten bogaty jak Legia ani biedny jak Górnik.
    Dopiero gdy KAŻDA z drużyn sprzeda z 2-3 młodych co okienko za ok 5-7 mln euro, to polskie kluby zaczną się bogacić. Jak zaczną się bogacić, to postawią jeszcze mocniej na źródło przychodów, czyli szkolenie młodzieży.
    Ale póki co u nas nikt nie ma zamiaru stawiać na Polaków, może oprócz Górnika, ale to przypadek, a nie zamierzone, planowane działanie i Lecha ( gdzie i tak jest paradoks polegający na tym, że zarabia się krocie na Polakach i kupuje... całą zgraje niepotrzebnych obcokrajowców... ).
    Nikt nie postawi na szkolenie, bo wiadomo, że to działanie perspektywiczne, a u nas liczy się tu i teraz. Gdy drużyna przegra 5 spotkań z rzędu to nie ma już trenera w klubie, to co on się będzie martwił o to co będzie za 5 lat, jak on tu będzie 5 ale miesięcy...
    I Boniek tutaj trochę racji ma, że on nie może przymusić właścicieli klubów do obrania pewnej określonej wizji prowadzenia klubu. Co nie znaczy, że nic sie nie da zrobić, bo pewnie się da i to dużo.
    Ale... u nas wszelkie próby poprawiania czegokolwiek zazwyczaj kończą się fiaskiem, ponieważ nikt nie jest zainteresowany "dobra zmianą". Bo dobra zmiana ma to do siebie, że tracą najbogatsi, a zyskują biedni.
    Że nie będzie kontraktów dla piłkarzy za 500 tys e, nie bezie prowizji dla agentów, menedzeró za transfery szrotu zagranicznego, nie będzie prowizji da dyrektorów sportowych.
    Będzie trzeba dac mniejsze pieniądze pierwszym trenerom, żeby przeznaczyc je na wielu trenerów młodzieży. I dlatego nikt tym nie jest zainteresowany. Tym bardziej, że zainwestować należy teraz, a korzyść przyjdzie dopiero za parę lat.
    Nie lubie politykowania mieszać ze sportem, ale... to jest dokładnie jak w obecnej sytuacji politycznej w kraju. Pomijając moje zapatrywania polityczne, to generalizując kto wyje że obecnie jest źle, biedni? ci na dole? najubożsi, ci co mają najmniej?
    A no nie, ponieważ przedstawiciele opozycji, to raczej elektorat ludzi bardziej zamożnych.
    I dokladnie tak samo jest tutaj, i obecny układ wie o tym doskonale i nie chce zmiany. Bo dla nich zmiana, oznacza utratę niemałych korzyści.

  4. Tu trzeba coś działać bo samo się nic nie zrobi.
    Tutaj mamy Kowalczyka który też pisze o zmniejszeniu ligi. Często gada szybciej niż pomyśli ale akurat tutaj pisze ok. Sytuacji to całkiem nie uzdrowi ale było by łatwiej walczyć z tym miernym poziomem ekstraklapy:
    http://weszlo.com/2018/08/17/bylo-wygramy-dwumecz-wiosna-bedzie-wygramy-dwumecz-latem/

    Masa ludzi pisze jakie mamy dno co każdy widzi ale prawie nikt nie daje propozycji do uzdrowienia tej sytuacji.

  5. Powiem tak, realnie oceniając. Dla nas nie ma ratunku. Nie ma! nie w krótkim okresie czasu. Nic się tu nie może po prostu zmienić przez 2-3 lata nagle, żeby poziom sportowy w Polsce się podniósł. Nawet jeśli jakimś cudem któryś klub awansuje do fazy grupowej pucharów, to nic nie będzie oznaczało, tak jak nie oznaczalo, że przez jeden awans do LM Legia stała się średniakiem europejskim. Nie, nie stała się. Ani na chwile, ani przez moment. Średniakiem europejskim to można nazwać Pilzno, Basel, Łudogorets, Zagrzeb, bo oni na przestrzeni paru lat meldowali się często w fazach frupowych pucharów. Więc można powiedzieć, ze bywali na salonach. Nasi na chwilę tam przez przypadkiem uchylone drzwi zajrzeli, ale natychmiast ich wyproszono.
    Nie ma szans na to, żeby w tym rankingu zaraz się wzbić, my będziemy w nim spadać i to mysle spokojnie w okolice 30 miejsca, czyli gdzieś na peryferia zawodowej pilki, bo w pozostałych krajach to ligi są pewnie połzawodowe.
    Ludzie! Azerbejdżan, Kazachstan, Słowenia, Słowacja, Macedonia, Moldawia a nawet Litwa, Gruzja i Luxemburg mają kluby w kolejnej rundzie! Czy ktokolwiek z piłkarzy naszej ligi chciałby zmienić swojego obecnego pracodawce na jakiegoś z tych krajów? oczywiscie ze nie, a powinien! Bo piłkarsko jestesmy od nich słabsi i to już nie jest czyjaś opinia tylko statystyczny fakt z ostatniej chwili!

    Niech nikt nie liczy, że będzie lepiej, bo lepiej być nie może. Nawet jesli jakimś cudem środowisko piłkarskie zrobi rewolucje i dojdzie do reform, to na ich efekty bedzie trzeba czekac z 10 lat. To są dwa pełne cykle rankingu uefa! A do tego czasu dla poważnej zawodowej piłki prawdopodobnie nie będziemy istnieć...

    5 porażek i 1 remis - bilans III rundy ligi europejskiej, daje głowe że żaden kraj, którego zespół awansuje do fazy grupowej LE czy LM nie będzie miał po niej gorszego bilansu niż my, a to kilka poziomów wyżej...

    Ale za chwile zacznie się pierd... piłkarzy, że w lidze pokazaliśmy, ze to tylko wypadek przy pracy... Wypadkiem jest to, ze ktoś zajął akurat pierwsze drugie i trzecie miejsce w lidze, premiowane awansem do gry w eliminacjach pucharów i stanie w kolejce do kolejnej kompromitacji polskiej piłki...

  6. LEGIA POŚMIEWISKIEM EUROPY! Żeby odpaść na przestrzeni jednego roku z mistrzem Mołdawii, Kazachstanu, Słowacji i Luksemburga to już tylko chyba kluby z Andory czy San Marino mogą sie czymś takim "pochwalić", przy czym dla nich to akurat żadna ujma.
    Oczywiście, niepoprawnym byłoby liczenie na realne szanse przejścia klubów belgijskich, co oczywiście chwały pokonanym nie przynosi, to jednak to co zrobiła Legia to jest największa kompromitacja w historii polskiej futbolu!! Chodzi mi o natężenie przegranych w tak krótkim okresie czasu z tyloma drużynami średniej jakosci delikatnie mówiąc. Oczywiście, wyszło na to, że oni są średniej jakości a my po prostu marnej, żadnej, beznadziejnej...
    Z klubu który grał ( fakt, że dużym przypadkiem, ale jednak) w LM do klubu kompromitującego się z półamatorami... Nie tak dawno mówiło sie, że Legia to ostatni i jedyny klub, który wstydu w Europie nie przyniesie. To się zdezaktualizowało tak bardzo, że teraz stoi na pierwszym stopniu podium...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *