Dinamo Batumi

Ofensywnie grający zespół ze wschodu, czyli… nie Qarabaǧ, a Dinamo Batumi

Wydaje się, że trudniej niż z Qarabaǧem już nie może być. I raczej nie będzie, ale Dinamo Batumi ostatnio znajduje się w niezłej formie i potrafiło już korzystnie wypaść przeciwko faworytom.

Poprzednie rywalizacje

Odkąd kluby z Gruzji zaczęły występować pod swoją flagą, długo nie trafialiśmy na nie, aż w końcu w jednym sezonie zdarzyło się to aż trzy razy. To wtedy doszło do jednej z poważniejszych wpadek Wisły Kraków. Ten klub nie awansował wtedy do fazy grupowej Pucharu UEFA, a gdyby to zrobił, miałby ogromną szansę na rozstawienie w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów w kolejnym sezonie (wystarczyłoby w grupie wygrać mecz lub zremisować dwa). Nie byłoby wtedy Panathinaikosu, tylko prawdopodobnie ktoś niżej notowany, ale to już tylko gdybanie…

W każdym razie potem z Gruzinami szło już lepiej. Tylko GKS Bełchatów w swoim pierwszym i jak dotąd jedynym pucharowym sezonie miał problemy, tak że musiał ratować się serią rzutów karnych. Za to Legia i Jagiellonia zrobiły coś wspaniałego z punktu widzenia rankingu, czyli wygrały na wyjeździe po 1:0, a u siebie spisały się jeszcze lepiej.

1981/82 1/4 finału PZP Legia Warszawa Dinamo Tbilisi (ZSRR) 0:1, 0:1
2004/05 II runda el. LM WIT Georgia Tbilisi Wisła Kraków 2:8, 0:3
2004/05 II runda el. PUEFA FC Tbilisi Legia Warszawa 0:1, 0:6
2004/05 I runda PUEFA Wisła Kraków Dinamo Tbilisi 4:3, 1:2
2007/08 I runda el. PUEFA GKS Bełchatów Ameri Tbilisi 2:0, 0:2, karne 4:2
2009/10 II runda el. LE Legia Warszawa Olimpi Rustawi 3:0, 1:0
2017/18 I runda el. LE Dinamo Batumi Jagiellonia Białystok 0:1, 0:4

To właśnie Dinamo Batumi było rywalem Jagiellonii, ale to był zupełnie inny zespół niż obecnie. Świadczy o tym jego historia ligowa i pucharowa, o której więcej poniżej.

Ostatnie 5 lat w pucharach
Sezon Runda, w której odpadli Przeciwnicy i wyniki Poprzednie rundy Przeciwnicy i wyniki
2017/18 Q1 LE Jagiellonia 0:1, 0:4
2018/19
2019/20
2020/21 Q1 LE Hapoel Beer Szewa 0:3
2021/22 Q3 LKE Sivasspor 1:2, 1:1 pd. Q1 LKE
Q2 LKE
Tre Penne 4:0, 3:0
BATE 0:1, 4:1

W sezonie, kiedy Dinamo grało z Jagiellonią, spadło z ligi. Nieobecność na najwyższym szczeblu potrwała jeden sezon, a do Ligi Europy 2020/21 Dinamo zakwalifikowało się z drugiego miejsca w lidze w 2019 roku. Na Hapoel było za słabe (dwa gole strzelił im Josué), ale już rok później zaskakująco pokonało BATE na jego terenie i postraszyło Sivasspor. W lidze w 2020 roku zajęło drugie miejsce, ale sezon był skrócony o połowę z wiadomych powodów. Za to już w zeszłym roku wygrało ligę, a w bieżącej edycji też jest liderem.

Forma i terminarz

W lidze gruzińskiej trwa teraz jednak przerwa i potrwa aż do 13 sierpnia. Oglądałem trochę Dinamo, bo niestety musiałem być przygotowany na to, że to z nim przyjdzie się zmierzyć Lechowi. W tym czasie wygrało wysoko wszystkie swoje mecze w lidze, niezależnie czy grało ze słabszymi, czy z teoretycznie mocniejszymi.

# Drużyna RS Z R P BZ BS RB Pkt Forma
1 20 14 5 1 55 14 +41 47 WWWWD
2 20 11 5 4 39 20 +19 38 LWWLW

źródło tabeli: Soccerway

Po tych kilku meczach można pokusić się o wniosek, że Dinamo wyrasta obecnie ponad poziom ligi gruzińskiej. To nie jest tak ugruntowana pozycja (przede wszystkim w Europie) jak na przykład Qarabaǧu w Azerbejdżanie, ale różnica jest wyraźna. Stereotypowo można pomyśleć, że klub z Gruzji nie ma nic do zaoferowania piłkarsko i nie będzie stanowił żadnej przeszkody.

Tu może być inaczej i prawie przekonał się o tym Slovan Bratysława. Ok, mistrz Słowacji znajduje się w pewnym kryzysie, ale obraz dwumeczu I rundy eliminacji LM nie wynikał tylko z tego. Oczywiście trzeba przyznać, że był to niższy poziom niż w meczach Lecha z Qarabaǧem. Uczulam tylko na to, że Dinamo nie broniło się kurczowo w tych meczach. Było stroną przeważającą, nawet mimo gry w osłabieniu w pierwszym meczu. W rewanżu wydaje się, że zapłacili frycowe. Strzelili gola w dogrywce i nie sprostali mentalnie. Slovan rzucił się do odrabiania strat, a Dinamo, nieprzyzwyczajone do takiego naporu, nie dało rady. Z jednej strony miało pecha (przy golu wyrównującym), z drugiej zabrakło koncentracji i doświadczenia przy drugim (i sprytu, co zdecydowanie miał Slovan). Na tym poziomie takie błędy kosztują jak widać bardzo wiele.

Miasto i stadion

Batumi znajduje się nad Morzem Czarnym i w przeszłości stanowiło ważny ośrodek portowy i rafineryjny. Nadal tak jest, ale to również kurort oferujący dużo możliwości w zakresie nadmorskiego wypoczynku, miejsce atrakcyjne turystycznie, a w ostatnich latach znacznie się rozwinęło. Nie brakuje tam nowoczesnych i efektownych budynków. Lech już wizytował w tym sezonie miasto o podobnej charakterystyce, czyli Baku.

Jeżeli chodzi o samo ewentualne zwiedzanie, to wyróżnia się tu stare miasto, XIX-wieczny meczet, ogród botaniczny, tak zwane Tańczące Fontanny, czy Wieżę Alfabet z tarasem widokowym.

fot. commons.wikimedia.org

Dinamo gra na nowiutkim stadionie Batumi Stadium, nazwa sponsora: Adjarabet Arena. Został zainaugurowany w październiku 2020, choć był gotowy wcześniej, ale znów z wiadomych powodów uroczystości przełożono. Nie może zaskakiwać, że powstał na terenach poprzemysłowych. Teraz to miejsce zostało zagospodarowane inaczej, wokół jest szereg budynków mieszkalnych, rozrywkowych oraz miejsc rekreacji. Posiada efektowną elewację zewnętrzną. Jego pojemność wynosi niewiele ponad 20 tysięcy, a na ostatnim meczu ze Slovanem był komplet publiczności. Można zgadywać, że tego samego można się spodziewać w przypadku meczu z Lechem.

Na stadionie będą odbywać się mecze reprezentacji Gruzji, jak również Euro U-21 w 2023 roku, które ten kraj organizuje wraz z Rumunią.

fot. commons.wikimedia.org

Zespół

Odeszła z niego największa gwiazda, czyli Chwicza Kwaracchelia. Występował on tam tymczasowo, po odejściu z Rubinu Kazań, a przed transferem do Napoli. Pamiętamy tego zawodnika z meczów Rubinu z Rakowem i choć nasz zespół wyeliminował Rosjan, ten zawodnik szczególnie się wyróżniał i pokazywał nieprzeciętne umiejętności.

W tej chwili Dinamo nie ma aż tak znanych zawodników w swojej kadrze, ale niewykluczone, że część z nich zrobi jeszcze karierę. W dwumeczu ze Slovanem z bardzo dobrej strony pokazał się Zuriko Dawitaszwili, który gra na prawym skrzydle. W lidze bardzo skuteczny jest brazylijski napastnik Flamarion. Z tyłu Dinamo nie jest aż tak mocne, ale warto zwrócić uwagę na lewego obrońcę Irakliego Azarowiego, który pełni tam ważną funkcję w rozegraniu piłki. Wiadomo, że po ostatnim meczu bramkarz Lazare Kupatadze został sprowadzony co najmniej do poziomu Artura Rudki, ale w poprzednich meczach bronił o wiele lepiej i nie musi być aż tak łatwy do pokonania.

Jako że lubimy polskie akcenty, trzeba odnotować, że w kadrze Dinama znajduje się były zawodnik Korony Kielce, Milan Radin, a dyrektorem sportowym jest były zawodnik Polonii, Legii i Pogoni – Wladimer Dwaliszwili. Z kolei dziś potwierdzono, że do Zagłębia Lubin trafił Tornike Gaprindaszwili.

Trenerem jest Gia Geguczadze, który przejął klub po spadku w 2018 roku i w dwa lata zaprowadził go do europejskich pucharów, a w ciągu kolejnych dwóch – do mistrzostwa kraju. Wcześniej był selekcjonerem gruzińskiej reprezentacji do lat 21, a także prowadził kilka klubów z tego kraju, w tym dwa razy Dinamo Tbilisi.

Podsumowanie

Nie chcę sprowadzać podsumowania do oceny szans przed dwumeczem, ale tak to najczęściej wychodzi. Czy Lech jest faworytem? Tak. Jednak najczęściej losowanie oceniam względnie. Można było trafić na dużo słabsze zespoły w tej rundzie. Dinamo sprawiło problemy Slovanowi, więc stać je też na to, aby zagrozić Lechowi.

W dwumeczu z Qarabaǧem Lech dał się zdominować i właściwie nie było możliwości, aby zagrał tak, jak robił to w lidze. Tutaj też nie spodziewałbym się głęboko cofniętego Dinama, a raczej podejmującego rękawicę. Lech po prostu nie powinien sobie na to pozwalać. Nie chodzi o to, że bronienie się przed Gruzinami to wstyd, a bardziej o to, że oni grają poukładaną, ofensywną piłkę i na europejskim poziomie może im brakować skuteczności, ale nie jakości w rozegraniu. W takiej sytuacji czują się najlepiej. Z kolei gdy przyciśnie się ich, o błędy w defensywie z ich strony nie musi być tak trudno.

Obecnie to bardziej forma Lecha jest powodem do zmartwień. Czy Dinamo ją wykorzysta, to inna sprawa, na razie wygląda na to, że jest w niezłej dyspozycji. Dwumecz ze Slovanem nie przegrało przez względy piłkarskie, tylko raczej przez brak doświadczenia. Niewątpliwie jest możliwość wypunktowania takiego zespołu, ale nie będzie można im pozwolić na grę na ich warunkach, bo może się to źle skończyć.

W poprzedniej rundzie: Qarabaǧ

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *