W tym tygodniu poznamy ostateczny skład II rundy eliminacji pucharowych w sezonie 2024/25. Od tej fazy zaczną Jagiellonia, Legia i Śląsk, z których dwa pierwsze kluby poznają swoich rywali. Wisła zaś gra o dwumecz z Rapidem Wiedeń.
KF Llapi – Wisła Kraków (pierwszy mecz: 2:0 dla Wisły)
Po wygranej u siebie 2:0 Wisła jedzie obronić zaliczkę do Kosowa. Stawką jest II runda eliminacji Ligi Europy, gdzie zwycięzca tej pary zagra z Rapidem Wiedeń i będzie miał zapewniony udział minimum w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Przegrany spadnie do II rundy eliminacji LK, gdzie czeka już Brøndby IF.
Do tej pory polskie kluby dwa razy odpadały po zwycięstwie 2:0 u siebie w pierwszym meczu. Było to jednak dawno i z mocnymi przeciwnikami – Górnik Zabrze z Duklą Praga w Pucharze Mistrzów 1963/64 (rewanż 1:4) z Lech z Athletikiem w Pucharze Mistrzów 1983/84 (rewanż 0:4).
Z innych dwubramkowych prowadzeń w dwumeczu było też takie, które wypuściła Wisła – po 3:1 u siebie przegrała 1:4 po dogrywce z Panathinaikosem w eliminacjach Ligi Mistrzów 2005/06.
Z kolei blisko dogrywki po zwycięstwie 2:0 u siebie był Lech Poznań w eliminacjach Ligi Europy 2018/19. W rewanżu z Gandzasarem Kapan przegrywał 0:2, ale gol Łukasza Trałki w ostatniej minucie spotkania dał awans.
Najczęściej jednak taki wynik dawał spokój przed rewanżem i tego możemy się trzymać przed czwartkowym meczem.
Llapi
Drużyna kontynuuje okres przygotowawczy. Nie słychać o żadnych nowych brakach ani transferach. Potwierdzone zostało to, co było już wspominane parę tygodni temu – stadion w Podujevie będzie zamknięty dla publiczności. Przypominam też o nietypowej porze rozpoczęcia spotkania – 16:30.
Wisła
W tym tygodniu potwierdziła dołączenie Łukasza Zwolińskiego, który ma już doświadczenie pucharowe z Lechii Gdańsk i Rakowa Częstochowa. Nowy napastnik nie będzie mógł zagrać z Llapi, ponieważ termin zgłoszeń już minął. Zwoliński będzie dostępny na II rundę, gdzie po dwóch latach będzie miał okazję ponownie zmierzyć się z Rapidem, o ile Wisła przejdzie Llapi.
Inne mecze
HJK – FK Panevėžys (pierwszy mecz: 3:0 dla FK Panevėžys)
Drugi tydzień pucharowy startuje dziś, od meczu Ballkani – Santa Coloma, na tym samym stadionie, na którym zagra Wisła dwa dni później, co pewnie nasunie pytania o stan murawy. Natomiast o 18:00 rozpocznie się rewanż dwumeczu, który wyłoni przeciwnika Jagiellonii Białystok w II rundzie eliminacji LM.
Mimo że jedni i drudzy grają systemem wiosna-jesień, w ostatni weekend nie rywalizowali w lidze.
Po sensacyjnym wyniku pierwszego meczu Litwini są o krok od awansu. W ich drużynie zabraknie Cheikhou Dienga, który obejrzał czerwoną kartkę tydzień temu, a w rozgrywkach UEFA oznacza to zawieszenie, nawet jeśli było to w wyniku dwóch żółtych.
Można spodziewać się pewnie nieco innego obrazu gry w Helsinkach niż tydzień temu w Poniewieżu. HJK przegrał swoje dwa ostatnie wyjazdowe mecze po 0:3 (z Ilvesem w lidze oraz FK Panevėžys w pucharach). Zapewne ma potencjał na to, żeby strzelić trzy gole lub więcej, ale mocno niepewna obrona może jeszcze podnieść poprzeczkę, jeśli chodzi o wymagany wynik.
Crusaders FC – Caernarfon Town (pierwszy mecz: 2:0 dla Caernarfon)
Jutro (start o 20:45) poznamy za to przeciwnika Legii Warszawa w II rundzie eliminacji LK. To też niestandardowa data, związana z tym, że w czwartek w Belfaście odbędzie się mecz Linfield – Stjarnan.
Również tu jest o krok od niespodzianki, debiutant może wyeliminować faworyta. W drużynie Caernarfon może zabraknąć lewego obrońcy Mathew Jonesa, który już na początku pierwszego spotkania musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Poza tą sytuacją nie słychać o zmianach w zespołach, które przygotowują się nie tylko do meczu pucharowego, ale i do inauguracji swoich lig.
Nie jest tu łatwo przewidzieć, jak może wyglądać mecz. Teoretyczna różnica między zespołami zupełnie nie była widoczna tydzień temu w Walii. Crusaders powinni przejąć inicjatywę i nie wykluczałbym nawet odrobienia strat. Pierwszy mecz bardzo dobrze ułożył się, jeśli chodzi o Caernarfon, ale nie był to poziom, na który nie jest w stanie wejść zespół z Irlandii Północnej.
Podsumowanie
W interesujących nas meczach trzy drużyny będą podchodzić do nich z przyzwoitym prowadzeniem. Szczególnie istotne jest to, aby Wisła pozostała skoncentrowana i oby gol na 2:0 z pierwszego meczu dodał pewności, ale nie rozluźnienia. Wydaje się, że dobrze by było, aby awansował FK Panevėžys. Byłby to bliski wyjazd dla Jagiellonii i rywal teoretycznie słabszy, choć przy tej postawie HJK nawet dwumecz z Finami zapowiadałby się nieźle. Z perspektywy Legii wynik dwumeczu na Wyspach nie powinien mieć większego znaczenia, a na wchodzenie w szczegóły dotyczące jednego czy drugiego zespołu przyjdzie czas między I a II rundą.
Ścieżka mistrzowska daje Jadze stosunkowo nie za tęgich rywali. Chyba najbardziej prawdopodobny wariant to taki, że z Ligi Mistrzów odpadnie w ostatniej kolejce, z drużyną, która dołączy właśnie na tym etapie, czyli: Dinamo, Crvena, czy Galatasaray.
Ja szczerze mówiąc nie widzę drużyny, którą Jaga miałaby ograć w 3 rundzie. To raczej będzie szybki zjazd do LKE, bo w 4 rundzie LE będzie podobnie.
nie macie wrażenia że w losowaniu 22 lipca mocniejsze zespoły są nierozstawione (jaga ich uniknie) np. Ludogorets, Sparta Praha, Middtlyjand, Malmo IF ?
22 lipca losowanie 3 rundy LM. Po grze Rakowa w LE wolałbym Jagę w grupie Ligi Konferencji. Tym bardziej że z dużym prawdopodobieństwem będzie to nasz jedynak na jesień więc punkty będą na wagę złota
Może legia będzie miała szczęście w losowaniach el. Ligi Konferencji, bo jest rozstawiona
Rozstawiona w każdej rundzie eliminacji
Masz racje. Raków w Konferensz grało by dalej, ale nie zapominajmy że wystarczy było przegrać mniej z Atalantą.
teoretycznie powinny byc 2 druzyny. Legia rozstawiona w kazdej rundzie eliminacji. Ale wiemy ze po pierwsze, polskie druzyny lubią wpadki, a po drugie, przy 4 losowaniach z pewnoscia ktorej nie bedzie udane i przeciwnik pomimo rozstawienia moze byc trudny.
jak już, to przy 2 losowaniach; nie grali w pierwszej rundzie, a w drugiej trafili bardzo łatwo.
Generalnie w tych eliminacjach może są z 2-3 drużyny, z którymi byłyby problemy/odpadnięcie, reszta to będzie kompromitacja jak się nie uda awansować do fazy ligowej.
Po prostu "w LK" - nie ma już grupy
W pewnym sensie faza ligowa składa się z jednej dużej grupy i myślę, że określanie jej fazą grupową nie jest mocno niepoprawne.
HJK właśnie leci z eliminacji, już po pierwszym meczu zapowiadało się na niespodziankę. W sumie dobra wiadomość dla Jagielloni.