Apollon Limassol

Umieją grać w pucharach, zwłaszcza u siebie – Apollon Limassol

Wyniki Apollonu Limassol w europejskich pucharach robią wrażenie. Przed Lechem trudne zadanie zdobycia twierdzy na Cyprze.

Poprzednie rywalizacje

Po Szwedach mamy kolejny kraj, z którym w tym sezonie zmierzymy się po raz drugi. Tym razem zamiast z perspektywy Legii i Omonii patrzymy na Lecha i Apollon. Jest tutaj tylko rywalizacja Legii z Apollonem w sezonie 2013/14 w fazie grupowej LE.

Był to jedyny przypadek, kiedy polski klub pokonał cypryjski na wyjeździe. Z tamtych meczów dwóch zawodników Apollonu jeszcze gra w tym klubie i są to akurat Cypryjczycy – Giorgos Vassiliou i Charalampos Kyriakou.

1978/79 I runda PUEFA Pezoporikos Śląsk Wrocław 2:2, 1:5
1999/00 I runda PUEFA Anorthosis Legia Warszawa 1:0, 0:2
2003/04 II runda el. LM Wisła Kraków Omonia 5:2, 2:2
2011/12 IV runda el. LM Wisła Kraków APOEL 1:0, 1:3
2013/14 Faza grupowa LE Legia Warszawa Apollon Limassol 0:1, 2:0
2015/16 II runda el. LE Jagiellonia Białystok Omonia 0:0, 0:1
2020/21 II runda el. LM Legia Warszawa Omonia 0:2 pd.

W eliminacjach nie przeszliśmy zespołu z Cypru od 2003 roku i ostatnich trzech rywalizacji. W ostatnich trzech meczach polskie zespoły nie strzeliły ani jednego gola. To trochę przypomina historię ze Szwedami w wersji light. Oby na tych podobieństwach się nie skończyło i oby Lech znowu potrafił to przełamać.

Ostatnie 5 lat w pucharach
Sezon Runda, w której odpadli Przeciwnicy i wyniki Poprzednie rundy Przeciwnicy i wyniki
2015/16 Q3 LE Qabala 1:1, 0:1 Q1 LE
Q2 LE
Saxan 2:0, 2:0
Riteriai 4:0, 0:0
2016/17 Q3 LE Grasshopper 1:2, 3:3 pd.
2017/18 FG LE Olympique Lyon 1:1, 0:4
Everton 2:2, 0:3
Atalanta 1:3, 1:1
Q2 LE
Q3 LE
Q4 LE
Zaria Balti 3:0, 2:1
Aberdeen 1:2, 2:0
Midtjylland 3:2, 1:1
2018/19 FG LE Lazio 1:2, 2:0
Olympique Marsylia 2:2, 3:1
Eintracht Frankfurt 0:2, 2:3
Q1 LE
Q2 LE
Q3 LE
Q4 LE
Stumbras 0:1, 2:0
Željezničar 2:1, 3:1
Dinamo Brześć 4:0, 0:1
Basel 2:3, 1:0
2019/20 Q4 LE PSV 0:3, 0:4 Q1 LE
Q2 LE

Q3 LE

Žalgiris Kowno 2:0, 4:0
Shamrock Rovers 1:2, 3:1 pd.
Austria Wiedeń 2:1, 3:1

Wygląda dość imponująco, patrząc na to, jakie kluby pokonywali w eliminacjach, a także w fazie grupowej. Do tej pory uczestniczyli w niej łącznie cztery razy i ani razu nie awansowali do 1/16 finału, ale mają już na koncie zwycięstwa z zespołami z mocnych krajów. Oprócz skrótów, które śledziłem, wspominałem już o meczach z Austrią Wiedeń w innym tekście. Trochę pomogło im wtedy szczęście oraz słabe sędziowanie Pawła Gila w rewanżu. Kojarzę też jakieś fragmenty z meczów z Aberdeen, ale to już było trzy lata temu.

W każdym razie tutaj nie ma zaskoczenia – u siebie są niezwykle mocni. Na wyjazdach bywało różnie, potrafili zarówno przegrać w Irlandii, jak i wygrać w Austrii. Na pewno miejsce rozegrania tego meczu nie jest dla nas korzystne. Spojrzałem na historię ich występów w pucharach w XXI wieku. W eliminacjach przegrali u siebie tylko z PSV. W fazie grupowej jeszcze z drużynami z Holandii (Ajax), Turcji, Hiszpanii, Niemiec, Anglii… Tylko jeden kraj nie pasuje do tego zestawienia. To Polska i wspomniany mecz z Legią.

Forma i terminarz

Tu muszę się do czegoś przyznać. W ostatni czwartek, gdy rozgrywana była większość meczów II rundy el. LE, po prostu nie byłem w stanie śledzić wszystkiego naraz. Z tego powodu nie jestem w stanie przedstawić rzetelnego opisu całego meczu OFI – Apollon. W innych meczach też widziałem Cypryjczyków tylko na skrótach.

# Drużyna RS Z R P BZ BS RB Pkt Forma
1 4 3 1 0 11 2 +9 10 WWWD
2 4 3 0 1 7 4 +3 9 WLWW
3 4 2 2 0 6 4 +2 8 WDWD
4 4 2 1 1 6 3 +3 7 LDWW
5 3 2 1 0 5 3 +2 7 WWD
6 4 2 1 1 6 5 +1 7 LDWW
7 4 2 1 1 5 5 +0 7 WWLD

źródło tabeli: soccerway.com

Apollon znajduje się obecnie w dobrej formie. W lidze zremisował tylko na inaugurację, pozostałe mecze wygrał. Z Saburtalo u siebie w I rundzie el. LE rozprawił się bez problemu. Na wyjeździe w Heraklionie z OFI było trochę trudniej, ale też nie był to przeciwnik na jego poziomie. Rzucała się w oczy bardzo ostra gra – Grecy nie bardzo mieli argumentów piłkarskich, więc urządzili sobie trochę polowanie na kości. Nic dziwnego, że odczuło to kilku zawodników Apollonu, o czym więcej poniżej. W każdym razie OFI poza jedną dogodną okazją oraz akcjami przerwanymi po zagadkowych „spalonych” (jak u nas w I lidze w meczu Zagłębia Sosnowiec z Odrą Opole) nie zagroziło Apollonowi niemal w ogóle.

W ostatnim meczu z Anorthosisem Apollon przegrywał, ale odwrócił wynik. W składzie nastąpiło kilka zmian wobec meczu pucharowego. Warto zauważyć, że inne jest także ustawienie taktyczne – w eliminacjach trener Sofronis Avgousti eksperymentuje z trzema środkowymi obrońcami, w lidze gra czwórką z tyłu, choć z Anorthosisem bez typowego prawego obrońcy, którym na co dzień jest João Pedro. Zabrakło zresztą kilku innych ważnych zawodników, mających problemy z kontuzjami po wyprawie na Kretę. Oprócz Portugalczyka nie zagrali także Kyriakou, Diego Aguirre i Héctor Yuste. Zadebiutował za to nowy zawodnik – Szwed Daniel Larsson i po czterech minutach strzelił gola, choć oficjalna wersja jest taka, że na Lecha nie będzie jeszcze w pełni gotowy. Albo to zasłona dymna, albo wejdzie tylko z ławki.

Co ciekawe, kolejny mecz ligowy Apollonu, z Omonią, został przełożony z inicjatywy obu klubów. Jak widać, ostatnie rundy eliminacji europejskich pucharów, są tam zdecydowanym priorytetem.

Miasto i stadion

Tutaj nic nowego nie wymyślę. Apollon ma swoją siedzibę w Limassolu, ale mecze europejskich pucharów gra na stadionie GSP w Nikozji – tym samym co Omonia czy APOEL. Dlatego mogę tylko odesłać do odpowiedniego fragmentu tekstu o Omonii.

Od ostatniej aktualizacji liczba przypadków obecności wirusa SARS-CoV-2 wzrosła do 1558. Zmarły kolejne 2 osoby, co dały łączną liczbę 22. Wyzdrowiało 1281 osób, a łączna liczba wykonanych testów przekroczyła 340 tysięcy. Limassol na tle kraju wygląda dobrze – w stutysięcznym mieście zanotowano 59 przypadków.

Zespół

Będzie tam kilku zawodników w ofensywie, na których warto będzie zwrócić uwagę. Charlison Benschop pograł w Holandii, Niemczech i Francji. Serge Gakpé spędził kiedyś pół roku w Standardzie Liege, gdzie dał się we znaki Wiśle Kraków w jej ostatnim dwumeczu w europejskich pucharach, a także po jego zakończeniu, kiedy starł się z Sergeiem Pareiko. Poza tym zaliczył prawie 200 meczów w Ligue 1, jak i kilkadziesiąt w Serie A. Występuje tam także były reprezentant Grecji, Giannis Giannotas, w przeszłości zawodnik m.in. APOEL-u czy Realu Valladolid. W meczu z Saburtalo uwagę na siebie zwrócił jeszcze Bagaliy Dabo – strzelec hat-tricka. Miał również duży udział przy jedynym golu na Krecie.

Przeciwko Lechowi na pewno zabraknie bramkarza ze Szwajcarii, Joëla Malla. Doznał on złamania oczodołu i nosa w meczu ligowym z Pafosem i będzie pauzował minimum miesiąc. W ostatnich meczach zastępował go Dimitris Dimitriou, ale ściągnięto z Hueski Aleksandara Jovanovicia. W przypadku pozostałych kontuzjowanych, którzy nie zagrali z Anorthosisem, ich sytuacja może zmieniać się z dnia na dzień. Zostało mało czasu, ale niewykluczone, że któryś z nich wróci do gry w środę.

Trenerem Apollonu, już po raz drugi, jest wspomniany Sofronis Avgousti. Został zwolniony po porażce z PSV rok temu, po czym… zatrudniony ponownie niewiele ponad miesiąc później. W przedwcześnie zakończonym sezonie zajął czwarte miejsce, ale jego wyniki są przyzwoite, takie jak przystało na czołówkę na Cyprze. To na jego konto idą ostatnie sukcesy Apollonu w europejskich pucharach, które były wymienione powyżej. Cała jego dotychczasowa kariera trenerska związana jest z Apollonem.

Podsumowanie

Cały czas nasuwają się tu próby porównania z Omonią. Z tego co zdołałem zobaczyć – są to trochę inne zespoły. Omonia, patrząc po nazwiskach i po taktyce, dużo lepiej wypada w defensywie. Apollon w pucharach gra trzema środkowymi obrońcami i to jest podstawowa różnica. Drugą jest większy potencjał ofensywny. Na razie jest on dobrze widoczny w meczach ze słabszymi zespołami. Czy Lech do nich należy? Tak, ale różnica nie powinna być aż tak duża.

Apollon to oczywiście bardzo solidny zespół. Po losowaniu II i III rundy wydawało się, że mimo wszystko słabszy od Hammarby. Po tym co zobaczyliśmy w Sztokholmie, a także oceniając po trochę dokładniejszym przyjrzeniu się Apollonowi… Chyba jednak niekoniecznie. Prawdopodobnie poziom w sposób naturalny trochę się podniósł wraz z awansem do kolejnej rundy. Duża szkoda, że mecz odbędzie się na Cyprze. Widzę tu Apollon jako nieznacznego faworyta, ale szansa i tak jest naprawdę niezła. Skoro już tak nieźle idzie w tym sezonie, to szkoda byłoby się wyłożyć na kolejnym klubie z Cypru, i znowu nie tym najlepszym.

W poprzednich rundach: Valmiera, Hammarby

Udostępnij:

6 komentarzy

  1. Piękna sprawa Panowie, oby nas nikt nie wybudził z tego pięknego snu. Przy tak duzej smucie w tej szarzyznie ligowej niech w koncu sie usmiechnie los i da nam ze dwa zespoły w fazie grupowej. To byłoby naprawde coś!
    a

  2. Tak jak pisałem wcześniej - Lechowi chyba sprzyja to, że nie jest faworytem. A brak przywileju własnego boiska może nawet jeszcze bardziej.
    Rywal patrzy w ranking - leszcze z ligi z 4 dziesiątki rankingu. Patrzy w tabelę tej ligi i widzi, że Lech w tej kiepskiej lidze cienko przędzie .
    No i takich niby-fajfusów rywal podejmuje u siebie, to aż wstyd nie strzelić im 3-4 bramek, nie?
    A Lechowi bardzo odpowiada, jak się rywal otwiera.
    Teraz tę 5-0 to może być ostrzeżenie dla kolejnego zespołu. Zobaczą taki wynik i pomyślą: "To nie są leszcze, Stefan". Ale i tak trudno, żeby Belgowie nie grali ofensywnie w meczu z Polakami. Gorzej jak to będzie Partizan.

    • Nie wierzyłem zupełnie, a tu taka zaje***** niespodzianka! :D
      To już wolę do końca być sceptykiem i niech się dzieją takie cuda...

      Kopenhaga pozamiata ;)
      Lech i Legia do grup nie wejdą ;)

    • wiesz co, nie sądze zeby jednak zlekceważyli Lecha. Oczywiście, w podświadomości możesz gdzieś to tam tkwić. Ale generalnie nie sądze zeby takie ekipy olewały rywali i nie rozczytywały ich mozliwe głęboko. To juz nie te czasy, a poza tym to walka o kase i to konkretną więc podejrzewam, ze kazdy przygotowuje sie tak dobrze, jak tylko może.

      Jutro poznamy rywala, zastanawialem sie kogo byl wolał i chyba jednak Partizan. Jak Zagłebie jakis czas temu pokazało, nie jest to jakiś niemozliwy do przejscia rywal, a i w lidze wiecznie plecy najwiekszego rywala ogląda. Charleoi nie chciałbym glównie ze względu na to, że są w gazie. Z taką druzyną się zawsze gra bardzo trudno, a liga belgijska co by nie mówić poziom ma.
      Ale tak naprawde bardziej istotna jest gra poznaniaków a nie rywal, bo ten bedzie na podobnym poziomie trudnosci niezaleznie od tego, kto przejdzie dalej.

  3. I na taki mecz czekałem!
    19:14
    57 minuta
    Apollon 0 - 3 Lech :)

  4. Tez dokonalem małej analizy i patrząć na obecną formę, ranking ligi, ranking klubowy obydwu klubów i ze gramy na wyjezdzie, to praktycznie nie mamy ani jednej przewagi w tej kwestii.
    Także też uważam, ze zbyt kolorowo nie jest. Pech polega na tym, ze Lech gra wszystko na wyjazdach, gdyby cokolwiek grał u siebie z powaznymi rywalami zapewne było by łatwiej o wygraną.

    Do tego stopnia uwazam to sa istotny minus, ze moim zdaniem gdyby Lech wszedl do grupy LE, to byłby chyba najlepsze eliminacje naszego zespołu w całym XXI wieku! bo jednak pokonac 3 niezłe zespoły i wszystkie na wyjezdzie, to nie wiem czy nam sie zdarzyło kiedykolwiek, bo jednak kiedyś dostawalismy mocnych rywali tylko w ostatnich rundach i gralismy mecz i rewanz. Juz pomijając ze chyba nigdy zaden polski zespół nie przeszedl 4 rund kwalifikacyjnych ( jesli sie myle to mnie Janku popraw).

    Takze uwazam, ze jednak pokonaniem Szwedów LEch rozbudził apetyty i nadzieje, ale jednak nie patrzymy trzezwym okiem. Oczywiscie to nie jest tak, ze nie mamy szans, jednak odpadniecie nie powinno byc dla nas zaskoczeniem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *