Tracimy nie teraz, a w przyszłości
Nie jest łatwo śledzić europejskie puchary, gdy nas nie ma w nich od 3,5 miesiąca. To bardziej kwestia prestiżowa, a nie rankingów. Tutaj tak naprawdę nie mogliśmy stracić – oczywiście jeśli chodzi o ten sezon. Prawdziwym problemem jest fakt, że sezon ten będzie liczył się przez dobrych kilka lat. Jeśli więc mamy jakieś poważniejsze ambicje, to mogą one zostać w ten sposób poważnie zweryfikowane.
Być może nie jest to moment na rozważanie, na które miejsce nas stać i gdzie powinniśmy być. Zapewne większość zgodziłaby się, że to obecne jest o wiele za niskie. Rzecz w tym, że trzeba by zanotować duży postęp, aby poprawa miejsca w rankingu rzeczywiście coś dała. W drugą stronę podobnie – UEFA tak samo traktuje miejsce 25. i 47. Dlatego musielibyśmy się jeszcze sporo pogorszyć (tak, to możliwe), aby więcej naszych zespołów zaczynało aż tak wcześnie.
Zapraszam na przegląd jesieni, w której nas zabrakło w fazie grupowej, ale kilka porównywalnych krajów się tam znalazło.
Liga Mistrzów – faza grupowa
Chelsea – Qarabag Agdam 6:0
Qarabag Agdam – AS Roma 1:2
Qarabag Agdam – Atletico Madryt 0:0
Atletico Madryt – Qarabag Ahdam 1:1
Qarabag Agdam – Chelsea 0:4
AS Roma – Qarabag Agdam 1:0
Real Madryt – APOEL Nikozja 3:0
APOEL Nikozja – Tottenham Hotspur 0:3
APOEL Nikozja – Borussia Dortmund 1:1
Borussia Dortmund – APOEL Nikozja 1:1
APOEL Nikozja – Real Madryt 0:6
Tottenham Hotspur – APOEL Nikozja 3:0
Liga Europy – faza grupowa
Slavia Praga – Maccabi Tel Awiw 1:0
Maccabi Tel Awiw – Villarreal 0:0
FK Astana – Maccabi Tel Awiw 4:0
Maccabi Tel Awiw – FK Astana 0:1
Maccabi Tel Awiw – Slavia Praga 0:2
Villarreal – Maccabi Tel Awiw 0:1
Istanbul Basaksehir – Łudogorec Razgrad 0:0
Łudogorec Razgrad – Hoffenheim 2:1
SC Braga – Łudogorec Razgrad 0:2
Łudogorec Razgrad – SC Braga 1:1
Łudogorec Razgrad – Istanbul Basaksehir 1:2
Hoffenheim – Łudogorec Razgrad 1:1
Apollon Limassol – Olympique Lyon 1:1
Everton – Apollon Limassol 2:2
Atalanta Bergamo – Apollon Limassol 3:1
Apollon Limassol – Atalanta Bergamo 1:1
Olympique Lyon – Apollon Limassol 4:0
Apollon Limassol – Everton 0:3
Hapoel Beer Szewa – FC Lugano 2:1
Viktoria Pilzno – Hapoel Beer Szewa 3:1
Hapoel Beer Szewa – FCSB 1:2
FCSB – Hapoel Beer Szewa 1:1
FC Lugano – Hapoel Beer Szewa 1:0
Hapoel Beer Szewa – Viktoria Pilzno 0:2
FCSB – Viktoria Pilzno 3:0
FC Lugano – FCSB 1:2
Viktoria Pilzno – FCSB 2:0
FCSB – FC Lugano 1:2
Zoria Ługańsk – Östersund 0:2
Östersund – Hertha Berlin 1:0
Östersund – Athletic Bilbao 2:2
Athletic Bilbao – Östersund 1:0
Östersund – Zoria Ługańsk 2:0
Hertha Berlin – Östersund 1:1
Ranking krajowy
Przypomnę sytuację, jaką mieliśmy na końcu eliminacji:
Poz. | Kraj | 13/14 | 14/15 | 15/16 | 16/17 | 17/18 | Razem | Dystans |
17 | Dania | 3,800 | 2,900 | 5,500 | 8,500 | 3,500 | 24,200 | 4,075 |
18 | Cypr | 2,750 | 3,300 | 3,000 | 5,500 | 5,750 | 20,300 | 0,175 |
19 | Izrael | 5,750 | 1,375 | 2,250 | 6,750 | 4,125 | 20,250 | 0,125 |
20 | Polska | 3,125 | 4,750 | 5,500 | 3,875 | 2,875 | 20,125 | – |
21 | Rumunia | 6,875 | 5,125 | 2,250 | 3,300 | 1,100 | 18,650 | 1,475 |
22 | Azerbejdżan | 2,500 | 3,625 | 4,375 | 4,250 | 3,875 | 18,625 | 1,500 |
Dania już wtedy bardzo nam uciekła i pewnie nawet z jednym zespołem w fazie grupowej nie bylibyśmy w stanie jej dogonić. Co innego Cypr i Izrael – miały po dwa zespoły, ale były jak najbardziej w zasięgu. Rumunia i Azerbejdżan miały po jednym zespole, odpowiednio w LE i LM. Okazało się jednak, że niebezpieczeństwo grozi też nam ze strony innych krajów.
Poz. | Kraj | 13/14 | 14/15 | 15/16 | 16/17 | 17/18 | Razem | Dystans |
18 | Izrael | 5,750 | 1,375 | 2,250 | 6,750 | 5,625 | 21,750 | 1,625 |
19 | Cypr | 2,750 | 3,300 | 3,000 | 5,500 | 7,000 | 21,550 | 1,425 |
20 | Polska | 3,125 | 4,750 | 5,500 | 3,875 | 2,875 | 20,125 | – |
21 | Rumunia | 6,875 | 5,125 | 2,250 | 3,300 | 2,500 | 20,050 | 0,075 |
22 | Szwecja | 3,200 | 3,900 | 4,750 | 2,750 | 4,875 | 19,475 | 0,650 |
23 | Azerbejdżan | 2,500 | 3,625 | 4,375 | 4,250 | 4,375 | 19,125 | 1,000 |
24 | Bułgaria | 5,625 | 4,250 | 1,000 | 4,250 | 4,000 | 19,125 | 1,000 |
Proszę zwrócić uwagę, ile punktów musiały zdobyć w tym sezonie Izrael i Cypr, aby najpierw nas wyprzedzić, a potem nieco się oddalić. Z naszej strony wystarczyło zapunktować choćby na poziomie sezonu 2014/15, aby nie musiało być to dla nas problemem. Nasz wynik, 2,875, to 29. dorobek w tym sezonie i kraje mniej więcej z okolic 30. miejsca w rankingu tyle właśnie zdobywają. Jeśli źle pójdzie, to w tej klasyfikacji może wyprzedzić nas Rumunia.
Może ona to zrobić również w ujęciu pięcioletnim. FCSB mogło to zapewnić już w 5. kolejce fazy grupowej, ale nie zrobiło tego ani wtedy, ani dwa tygodnie później. W dalszym ciągu Rumunom wystarczy remis, aby wyprzedzić Polskę. W 1/16 finału LE trafili na Lazio.
Qarabag, zgodnie z moimi przewidywaniami z września, potrafił sprawić parę niespodzianek w LM (dokładnie dwie). To jednak nie wystarczyło ani do wyprzedzenia Polski przez Azerbejdżan, ani do zajęcia 3. miejsca w grupie, co dałoby szansę na kolejne punkty. W tym sezonie ten kraj mamy już zatem z głowy.
Zapewne pamiętacie, że w fazie grupowej każdy z krajów 1-30 miał przynajmniej jednego swojego przedstawiciela w fazie grupowej – oczywiście oprócz jednego… To oznaczało, że grupa pościgowa może być liczna, ale też wiadomo było, że nie każdy zaprezentuje się na tyle dobrze, aby poważnie nam zagrażać. Na tę chwilę najbliżej są Szwecja, gdzie Östersund nadal robi furorę, oraz Bułgaria, gdzie Łudogorec z kolei zrobił swoje. Sprawa jest prosta – oba te kluby musiałyby awansować do 1/8 finału, aby ich kraje wyprzedziły Polskę. Wylosowały one odpowiednio Arsenal i AC Milan.
Warto zwrócić uwagę na Serbię, która ma jeszcze dwa kluby w grze i na pewno nie można jej lekceważyć. Zwłaszcza, że Crvena Zvezda gra z CSKA Moskwa, a Partizan z Viktorią Pilzno. Ich strata do nas wynosi 1,875, co można odrobić np. czterema zwycięstwami w fazie pucharowej.
To, jak podgoniły nas inne kraje, i na ile zrobiły to w eliminacjach, a na ile w fazie grupowej, pokazuje poniższy wykres:
Na początku tego sezonu nie było jasne, do której grupy nas przypisać. Wiadomo było, że do 17. miejsca brakowało nam bardzo dużo, ale już od 18. włącznie w dół wszystko się mieszało. Ostatecznie skończymy mniej więcej tak, jak zaczęliśmy, albo trochę gorzej – nadal mając w pamięci, że w tej części rankingu nie było dużej różnicy, które miejsce zajmiemy.
Sezon 2018/19 prawdopodobnie zaczniemy na szczycie większej grupy, tyle że tym razem zacznie się ona od… 19. miejsca. Już do 18. będziemy na starcie tracić 1,800, czyli co najmniej o tyle musielibyśmy być lepsi od Cypru, aby ich wyprzedzić. W ostatnich pięciu latach udało nam się to tylko raz, w sezonie 2015/16. Miejsce 18. może dać późniejszy start przy przesunięciach, ale po pierwsze – i tak dopiero od sezonu 2020/21, a w dodatku z taką stratą… już na wstępie będzie nam ciężko. Znowu będziemy w rankingu grać głównie o prestiż, aby zbyt wiele krajów nas nie wyprzedziło, i aby wyrobić sobie lepszą pozycję za jeden rok. Tak wygląda to w tabeli:
Poz. | Kraj | 14/15 | 15/16 | 16/17 | 17/18 | 18/19 | Razem | Dystans |
18 | Cypr | 3,300 | 3,000 | 5,500 | 7,000 | 0,000 | 18,800 | 1,800 |
19 | Polska | 4,750 | 5,500 | 3,875 | 2,875 | 0,000 | 17,000 | – |
20 | Białoruś | 5,500 | 5,125 | 3,000 | 3,250 | 0,000 | 16,875 | 0,125 |
21 | Azerbejdżan | 3,625 | 4,375 | 4,250 | 4,375 | 0,000 | 16,625 | 0,375 |
22 | Szwecja | 3,900 | 4,750 | 2,750 | 4,875 | 0,000 | 16,275 | 0,725 |
23 | Izrael | 1,375 | 22,50 | 6,750 | 5,625 | 0,000 | 16,000 | 1,000 |
24 | Serbia | 2,750 | 4,250 | 2,875 | 5,875 | 0,000 | 15,750 | 1,250 |
Gdyby ktoś pytał, o miejscach 17. i wyższym możemy sobie pomarzyć. Do Czech tracimy 4,175, a Viktoria jeszcze zagra wiosną w LE. Stracone punkty, przede wszystkim w bieżącym sezonie, będą nas skutecznie ciągnąć w dół i o ile może to wystarczyć na pierwszą 20, to w okolicach 15. miejsca ciężko będzie się nam pojawić. Pod tym względem nic nie zmienia się od wielu lat.
Ranking klubowy
Na nowym sposobie liczenia współczynnika skorzystała Legia, która przed fazą grupową zajmowała 54. miejsce. Po jej rozegraniu spadła na 57., a wyprzedziły ją Braga, Viktoria i FCSB. Niby mało, ale poważni kandydaci (Viktoria jest wręcz pewniakiem) do mistrzostwa w Czechach i Rumunii mają wyższe współczynniki od Legii, co może jej znacząco skomplikować sprawę rozstawienia w ewentualnych eliminacjach LM.
Poz. | El. LM | Klub | Kraj | LM/LE | Ranking | Dystans | Ile pkt. musi zdobyć |
18 | 1 | FC Basel | SUI | LM | 69,000 | 44,500 | |
26 | 2 | Olympiakos Pireus | GRE | – | 54,000 | 29,500 | |
28 | 3 | AFC Ajax | NED | – | 53,500 | 29,000 | |
34 | 4 | FC Salzburg | AUT | LE | 43,500 | 19,000 | |
37 | 5 | Łudogorec Razgrad | BUL | LE | 37,000 | 12,500 | |
38 | PSV Eindhoven | NED | – | 36,000 | 11,500 | ||
40 | 6 | Sparta Praga | CZE | – | 34,500 | 10,000 | |
41 | 7 | FC Kobenhavn | DEN | LE | 34,000 | 9,500 | |
45 | PAOK Saloniki | GRE | – | 29,500 | 5,000 | ||
48 | 8 | Celtic FC | SCO | LE | 29,000 | 4,500 | |
51 | Viktoria Pilzno | CZE | LE | 28,000 | 3,500 | ||
52 | 9 | APOEL Nikozja | CYP | – | 27,000 | 2,500 | |
55 | 10 | FCSB | ROM | LE | 25,500 | 1,000 | |
56 | AZ | NED | – | 25,000 | 0,500 | ||
57 | 11 | Legia Warszawa | POL | – | 24,500 | – | – |
62 | 12 | Maribor | SVN | – | 22,500 | 2,000 | |
62 | 13 | Maccabi Tel Awiw | ISR | – | 22,500 | 2,000 | |
67 | 14 | FK Astana | KAZ | LE | 20,750 | 3,750 | 4 |
68 | 15 | Qarabag Agdam | AZE | – | 20,500 | 4,000 | |
68 | 16 | BATE Borysów | BLR | – | 20,500 | 4,000 | |
69 | Young Boys | SUI | – | 20,500 | 4,000 | ||
80 | 17 | Partizan Belgrad | SRB | LE | 16,000 | 8,500 | 9 |
124 | Crvena Zvezda | SRB | LE | 9,750 | 14,850 | 15 | |
145 | AEK Ateny | GRE | LE | 8,000 | 16,500 | 17 |
Oto tabela, które pokazuje kluby z najlepszymi współczynnikami z krajów 11-55, a także te, które mogłyby wyprzedzić Legię. Nie ma wśród nich Östersund, ponieważ sezon w Szwecji dobiegł końca i mistrzem zostało Malmö (współczynnik 14,000). Legia, jeśli nikt jej nie wyprzedzi, będzie w najgorszym razie na 11. miejscu. Wystarczyłoby jej to do rozstawienia w I i II rundzie el. LM, ale w III i IV już nie. Jest jeszcze za wcześnie, aby to śledzić, ale gdyby Legia miała do końca grać o mistrzostwo Polski, to w kontekście eliminacji LM trzeba będzie patrzeć na inne ligi, a także liczyć na to, że mistrz Czech wejdzie do fazy grupowej bez eliminacji. Niestety pozostałe polskie kluby będą mogły liczyć co najwyżej na rozstawienie w I rundzie eliminacji – Lech byłby tego niemal pewny, ale inne zespoły już niekoniecznie.
W Lidze Europy powinno być podobnie, jak do tej pory, tj. Legia byłaby rozstawiona we wszystkich rundach eliminacji, Lech na pewno w dwóch pierwszych, a może i w trzeciej. Na tę chwilę wydaje się, że pozostałe polskie kluby będą rozstawione w I rundzie, ale w II może być bardzo różnie. Dla przypomnienia nasze współczynniki:
Poz. | Klub | 13/14 | 14/15 | 15/16 | 16/17 | 17/18 | Razem |
57 | Legia Warszawa | 2 | 10 | 3 | 8 | 1,5 | 24,500 |
157 | Lech Poznań | 1 | 1 | 4 | 0 | 1 | 7,000 |
219 | Arka Gdynia | 0 | 0 | 0 | 0 | 1 | 4,025 |
219 | Jagiellonia Białystok | 0 | 0 | 0,5 | 0 | 0,5 | 4,025 |
219 | Zagłębie Lubin | 0 | 0 | 0 | 1 | 0 | 4,025 |
219 | Piast Gliwice | 0,5 | 0 | 0 | 0,5 | 0 | 4,025 |
219 | Cracovia | 0 | 0 | 0 | 0,25 | 0 | 4,025 |
219 | Śląsk Wrocław | 1,5 | 0 | 0,5 | 0 | 0 | 4,025 |
219 | Ruch Chorzów | 0 | 1,5 | 0 | 0 | 0 | 4,025 |
219 | Zawisza Bydgoszcz | 0 | 0,5 | 0 | 0 | 0 | 4,025 |
Tu chyba jeszcze trudniej będzie coś zmienić niż w rankingu krajowym. W tej chwili mamy aż 10 klubów notowanych w klasyfikacji, a takie rozdrobnienie nie może prowadzić do niczego dobrego. Nikomu nie odmawiam udziału w pucharach, ale najczęściej są to epizody. Z uwagi na brak rozstawienia w kluczowych rundach droga do fazy grupowej każdego z tych klubów poza Legią może być bardzo trudna. Lech jest na styku, bo może będzie miał rozstawienie w LE we wszystkich rundach poza ostatnią, ale od 8 lat nie przeszedł III rundy w eliminacjach europejskich pucharów, czy to w LM, czy LE.
Po tegorocznym występie naszych klubów trudno o optymizm. Niestety fakt długiego oczekiwania, bo ponad 10 miesięcy, na kolejny mecz w pucharach, może rozbudzić apetyty. Nie powinniśmy mieć wielkich oczekiwań, ale często ciężko jest się im oprzeć. Ten tekst nie miał na celu dobijanie nikogo, a jedynie rozliczenie fazy grupowej, o której i tak pisałem mało (tzn. tutaj nic, a na Twitterze niewiele). Oczywiście do tematu rozstawień można wrócić wcześniej, tzn. wiosną. Wciąż widzę niewielką świadomość odnośnie nowego formatu (np. głosy, że eliminacje LM będą tak samo trudne jak sprzed reformy Platiniego), więc warto będzie to jakoś rozpisać i rozrysować. Rozstrzygnięć w ligach europejskich znamy jednak niewiele, a w naszej lidze to w ogóle nic nie wiadomo. Myślę, że standardowo po 30 kolejkach, a więc wyłonieniu grupy mistrzowskiej, powinno coś się pojawić.
elooo