Skuteczność zachowana
50% – tyle wynosi skuteczność zdobywanych punktów w fazie grupowej przez polskie drużyny. Na szczegółowe statystyki kiedyś przyjdzie pora, na tę chwilę mamy jednak ważniejsze rzeczy do omówienia.
Faza grupowa Ligi Mistrzów – 5. kolejka
Otelul Galati – FC Basel 2:3
Real Madryt – Dinamo Zagrzeb 6:2
BATE Borysów – Viktoria Pilzno 0:1
Faza grupowa Ligi Europy – 5. kolejka
Legia Warszawa – PSV Eindhoven 0:3
Odense – Wisła Kraków 1:2
Malmoe – AZ Alkmaar 0:0
Rapid Bukareszt – Hapoel Tel-Awiw 1:3
Schalke 04 Gelsenkirchen – Steaua Bukareszt 2:1
Vaslui – Lazio 0:0
Athletic Bilbao – Slovan Bratysława 2:1
Na 10 meczów 6 jest dla nas korzystnych, trzy neutralne i tylko jeden niekorzystny (Legia). Ranking krajowy wygląda teraz tak:
Poz. |
Kraj |
07/08 |
08/09 |
09/10 |
10/11 |
11/12 |
Razem |
Dystans |
19 |
Czechy |
5,125 |
2,375 |
4,100 |
3,500 |
4,750 |
19,850 |
1,184 |
20 |
Chorwacja |
3,666 |
4,333 |
3,000 |
4,125 |
3,750 |
18,874 |
0,208 |
21 |
Polska |
1,666 |
5,000 |
2,125 |
4,500 |
5,375 |
18,666 |
– |
22 |
Rumunia |
2,600 |
2,642 |
6,083 |
3,166 |
4,000 |
18,491 |
0,175 |
23 |
Białoruś |
1,833 |
4,000 |
3,375 |
5,875 |
3,125 |
18,208 |
0,458 |
24 |
Szwecja |
5,400 |
2,500 |
2,500 |
2,600 |
2,900 |
15,900 |
2,766 |
25 |
Słowacja |
2,166 |
4,833 |
2,500 |
3,000 |
2,375 |
14,874 |
3,792 |
Udało nam się przeskoczyć Białoruś i Rumunię i wygląda na to, że od strony tych pierwszych nic nam już nie grozi (podobna rzecz ma się ze Szwecją i Słowacją, ale to już od dawna). To pierwszy raz, kiedy punkty decydujące w rankingu krajowym pochodzące z fazy grupowej wywalczyła tylko Wisła. Gdyby Legia osiągnęła chociaż remis, przeskoczylibyśmy Chorwację. Ale nic straconego. Szanse ciągle są, bo zostały nam co najmniej cztery mecze, a przy dotychczasowej skuteczności oznaczałoby to kolejne 1,000 do rankingu. I tak w ostatnich pięciu latach nie udało nam się zdobyć większego współczynnika niż teraz. Oczywiście zawdzięczamy to dwóm klubom w fazie grupowej, co udowadania, że jest to niezbędne, aby myśleć o sukcesach.
Zapomniałem dodać o najważniejszym, ale też najbardziej oczywistym. Utrzymując 21. miejsce sprawiamy, że trzecia drużyna ligi polskiej w sezonie 2013/14 zacznie od II, a nie od I rundy eliminacyjnej Ligi Europy. Następne miejsce graniczne – 18.
Ranking klubowy:
Poz. |
Klub |
07/08 |
08/09 |
09/10 |
10/11 |
11/12 |
Razem |
83 |
Lech Poznań |
0 |
7 |
1,5 |
10 |
0 |
22,233 |
143 |
Legia Warszawa |
0 |
0 |
1 |
0 |
6 |
10,733 |
143 |
Wisła Kraków |
0 |
1 |
1 |
1 |
4 |
10,733 |
211 |
Śląsk Wrocław |
0 |
0 |
0 |
0 |
1,5 |
5,233 |
220 |
Jagiellonia Białystok |
0 |
0 |
0 |
1 |
0,25 |
4,983 |
231 |
Polonia Warszawa |
0 |
0 |
1 |
0 |
0 |
4,733 |
231 |
Ruch Chorzów |
0 |
0 |
0 |
1 |
0 |
4,733 |
Wisła awansowała o 22 miejsca w rankingu i dogania Legię, która spadła o jedną pozycję (wygrana Viktorii). Śląsk przesunął się w górę o 7, Jagiellonia o 4, a Polonia i Ruch o 3 miejsca i to na razie tyle. Oprócz tego oczywiście, że Wisła wypełniła minimum na ten sezon i teraz chociaż punkt w starciu z Twente będzie miłym dodatkiem. Podobnie dla Legii w trzech najbliższych meczach.
Jeszcze jedna rzecz. Jak prezentują się szanse awansu dla nas i naszych przeciwników?
Liga Mistrzów:
Otelul, Dinamo – bez szans na awans nawet na 3. miejsce
BATE, Viktoria – Białorusini grają z Barceloną, więc nie mają raczej szans awansować na 3. miejsce, które zajmują Czesi
Liga Europy:
Legia – pewna awansu
Vaslui – nie mogą osiągnąć gorszego wyniku niż Lazio
Steaua, Wisła – pierwsi muszą wygrać z AEK Larnaka i liczyć na co najwyżej remis Maccabi Hajfa w meczu z Schalke, drudzy analogicznie: wygrać z Twente i liczyć na co najwyżej remis Fulham w meczu z Odense
Rapid, Malmoe, Slovan – nie mają szans na awans, wszyscy zajmują ostatnie miejsca w swoich grupach.
Na wiosnę szykują się: na pewno Legia i ktoś z pary BATE – Viktoria. Mogą do nich dołączyć co najwyżej Wisła, Steaua i Vaslui (oby tylko ci pierwsi, choć ciężko będzie). Tak więc w lutym zobaczymy co najmniej dwie, a co najwyżej pięć interesujących nas drużyn.