Legia ze Słowakami albo Słoweńcami. Zagłębie z Duńczykami lub Norwegami. Piast… prawdopodobnie z nikim. Losowanie III rundy eliminacji europejskich pucharów już za nami.
To niezręczna sytuacja, gdy wciąż nie wiadomo, czy zagramy w następnej rundzie, ale dostajemy informacje o tym, z kim ewentualnie w niej się zmierzymy. Dwa lata temu mieliśmy podobną sytuację na tym etapie rozgrywek. Legia cudem zremisowała z Saint Patrick’s, Lech przegrał w Estonii z Kalju, Zawisza w Belgii z Zulte, a jedynie Ruch wygrał w Gliwicach z Vaduz, jednak wynik 3:2 niczego mu nie gwarantował. Ostatecznie awansowały trzy zespoły, a Zawisza, który nie przeszedł Belgów, w następnej rundzie grałby z Szachtiorem Soligorsk. Nie wiem, czy to dobrze, bo ten właśnie Soligorsk wyeliminował wówczas Zulte, ale to w tej chwili bez znaczenia. Wygląda na to, że ponownie korzystny los stał się udziałem tego zespołu, który akurat do tej rundy nie dojdzie.
III runda eliminacyjna Ligi Mistrzów
Trencin (SVK)/Olimpija Ljubljana (SVN) – Legia Warszawa (POL)/Zrinjski Mostar (BOS)
Rosenborg Trondheim (NOR)/IFK Norrköping (SWE) – The New Saints (WAL)/APOEL Nikozja (CYP)
Żalgiris Wilno (LIT)/FC Astana (KAZ) – Lincoln Red Imps (GIB)/Celtic (SCO)
Astra Giurgiu (ROM) – Crusaders (NIR)/FC Kopenhaga (DEN)
BATE Borysów (BLS)/SJK (FIN) – Dundalk (IRL)/Hafnarfjordur (ISL)
Partizani Tirana (ALB)/Ferencvaros (HUN) – FC Salzburg (AUT)/FK Liepaja (LAT)
Zacznijmy jednak od tego, co działo się w losowaniu eliminacji Ligi Mistrzów. Od pewnego czasu powtarzałem, że to może być dla nas kluczowa runda, gdyż zapewnia minimum grę do grudnia w pucharach, a trafić można bardzo różnie, i na słabe zespoły, i całkiem mocne. Już o 8 rano dowiedzieliśmy się, że pary Hafnarfjordur/Dundalk (chyba najkorzystniejszej) na pewno dla nas nie będzie. Grupę oceniałem w ten sposób: można trafić albo nieźle (przeciętnie, nie za dobrze), albo bardzo źle. Trencin i Olimpija należą raczej do tej pierwszej kategorii. Materiału poglądowego nie ma wiele – jeśli ktoś nie śledzi tych lig, to pozostają mu europejskie puchary. Z meczu tych drużyn widziałem tylko drugą połowę – mniej emocjonującą, ale też na niezłym poziomie. Jedno jest pewne – Trencin ma dużą siłę ofensywną, ale słabsze tyły i praktycznie brak doświadczenia, czego akurat Legii nie brakuje. Olimpija wydaje się nieco słabsza, no i raczej nie wygra na Słowacji co najmniej dwiema bramkami. Jednak pierwszy mecz pokazał, że tam wszystko może się zdarzyć. Przede wszystkim Legia musi poprawić swoją formę, wyeliminować Zrinjskiego… A potem ewentualnie martwić się, kogo ma zatrzymać i jak. Moim zdaniem byłoby gorzej, gdybyśmy trafili na parę skandynawską Rosenborg/Norrköping, a także na Astanę, o ile to ona by awansowała. Pozostałe zespoły nie są super łatwe do przejścia, ale da się to zrobić.
Nasi rywale? Chyba po staremu. Fart BATE przechodzi wszelkie pojęcie, nawet Zagłębiu wczoraj szczęście aż tak nie pomogło, jak od lat dzieje się to z mistrzem Białorusi w eliminacjach. Salzburg, jeśli znowu się nie skompromituje, raczej też powinien zameldować się w IV rundzie. Bardzo ciekawą parą będzie ta z Rosenborgiem – bo w tej chwili on jest najbliżej z tych czterech zespołów, zapewnienia sobie gry w III rundzie. Celtic i Kopenhaga to pewne niewiadome. Szkoci mają już doświadczenia z Astany, przegrali tam z Szachtiorem Karaganda, ale u siebie odrobili straty i awansowali do fazy grupowej LM. Poziom Astry jest trudny do zdefiniowania, a tym samym szanse Kopenhagi również pozostają pewną zagadką.
III runda eliminacyjna Ligi Europy
Partizan Belgrad (SRB)/Zagłębie Lubin – Stromsgodset (NOR)/SonderjyskE (DEN)
Piast Gliwice (POL)/IFK Göteborg (SWE) – HJK (FIN)/Beroe Stara Zagora (BUL)
Vojvodina Nowy Sad (SRB)/Connah’s Quay (WAL) – Dinamo Mińsk (BLS)/Saint Patrick’s Athletic
Birkirkara (MLT)/Hearts (SCO) – FK Krasnodar (RUS)
AZ (NED) – PAS Giannina (GRE)/Odd Grenland (NOR)
Austria Wiedeń (AUT)/FK Kukesi (ALB) – Szirak Giumri (ARM)/Spartak Trnawa (SVK)
AIK (SWE)/College Europa (GIB) – Panathinaikos Ateny (GRE)
Aberdeen (SCO)/Ventspils (LAT) – Maribor (SVN)/Lewski Sofia (BUL)
Hertha Berlin (GER) – Hibernian (SCO)/Brondby (DEN)
Debreczyn (HUN)/Torpedo Żodino (BLS) – Rapid Wiedeń (AUT)
Genk (BEL)/Buducnost Podgorica (MON) – Häcken (SWE)/Cork City (IRL)
West Ham (ENG) – Szachtior Soligorsk (BLS)/Domżale (SVN)
Videoton (HUN)/Cukaricki (SRB) – Midtjylland (DEN)/Vaduz (LIE)
Admira Wacker Mödling (AUT)/Kapaz Gandza (AZE) – Slovan Liberec (CZE)
Po losowaniu eliminacji Ligi Europy mam pewien niedosyt. Chciałem, aby Zagłębie skorzystało na rozstawieniu i w przypadku przejścia Partizana miało za to nagrodę i trochę łatwiejsze życie w III rundzie. Chyba nic z tego. Duńczycy do tej pory mają komplet zwycięstw, a przyczyniło się do tego SonderjyskE, które pokonało Stromsgodset w pierwszym meczu 2:1. Ze Skandynawią nie mamy najlepszych wspomnień. Ostatnio z Danią jest dość remisowo, Legia z Midtjylland osiągnęła wyniki 0:1 i 1:0, a Ruch z Esbjergiem 0:0 i 2:2. Oczywiście nie można tu przekreślać Zagłębia, ale na pewno mogło trafić nieco lepiej (moim cichym marzeniem była para Hearts – Birkirkara; zobaczcie jaka ładna, nawet się zrymowała).
Teoretycznie w losowaniu uczestniczył też Piast. Jego para była nierozstawiona, a wylosowała naprawdę nieźle. To dla nas raczej zła wiadomość, skoro z HJK lub Beroe najpewniej zmierzy się Göteborg. Niestety już nie ma odwrotu, ale chciałoby się, aby Piast i Zagłębie zamieniły się rywalami. Gliwiczanom ta Finlandia i Bułgaria nic nie da, a Zagłębie miałoby wtedy większe szanse. No i w drugą stronę tak samo, nikt by nie żałował Duńczyków lub Norwegów przeciwko Szwedom. Wyszło jak wyszło, tym razem szczęście nie dopisało.
Jeśli chodzi o naszych rywali w rankingu, to niektórzy już teraz będą mieć problemy. Nie każdemu nierozstawionemu aż tak się poszczęściło i np. Hearts ewentualnie zagra z Krasnodarem, a Szachtior Soligorsk z West Hamem. Także para Hibernian/Brondby trafiła kiepsko, na Herthę (fajny dwumecz do pokazania się, ale z punktami raczej słabo). Ponadto jeszcze AIK ma Panathinaikos, a Häcken – Genk. Reszta, o ile do III rundy wejdzie, nie będzie raczej skazywana na pożarcie. Będą też mecze bezpośrednie między rywalami w rankingu, ale to zależy już od rozstrzygnięć II rundy.
Dziś startuje Ekstraklasa i to będzie głównym tematem, ale już od wtorku kontynuujemy walkę o zachowanie twarzy w Europie. Być może tylko to nam już pozostało, jako że zaczęliśmy fatalnie, ale mamy jeszcze jedną drużynę, w najlepszym razie dwie, które mogą jeszcze tę sytuację poprawić.