Osijek

Osijek, czyli kolejny ambitny projekt finansowany z Węgier

Nie pierwszy raz polski klub trafia na przeciwnika będącego na fali wznoszącej. Nie wszyscy tacy rywale rzeczywiście szli potem do przodu, ale wydaje się, że Osijek ma ku temu podstawy.

Poprzednie rywalizacje

Chorwackie kluby nie grają w eliminacjach od wczoraj, a jednak to właśnie z nimi nie graliśmy przez ostatnie 20 lat. Był to najdłuższa trwająca przerwa w rywalizacji, tak się zresztą złożyło, że tyle samo czekała Pogoń na powrót do europejskich pucharów.

Teraz najdłużej czekamy na Francję. Z jej klubami nie graliśmy od 2008 roku (LechNancy w Pucharze UEFA).

1994/95 Runda el. LM Legia Warszawa Hajduk Split 0:1, 0:4
2001/02 I runda PUEFA Hajduk Split Wisła Kraków 2:2, 0:1

Na Chorwatów trafiliśmy dotąd tylko dwa razy, w obu przypadkach na Hajduka. Najpierw Legia próbowała po raz pierwszy dostać się do Ligi Mistrzów (po reformie w 1992), ale przegrała pierwszy mecz u siebie, co już podcięło jej skrzydła, a potem na wyjeździe została kompletnie rozbita.

Wyeliminować Chorwatów udało się Wiśle Kraków, a pierwszy mecz w tamtym starciu został przełożony z uwagi na atak na World Trade Center. Z trudem udało się uratować remis na wyjeździe, mimo gry w osłabieniu, z kolei w rewanżu to Chorwaci grali w dziesięciu, a Wisła dowiozła wygraną 1:0.

Ostatnie 5 lat w pucharach
Sezon Runda, w której odpadli Przeciwnicy i wyniki Poprzednie rundy Przeciwnicy i wyniki
2016/17
2017/18 Q4 LE Austria Wiedeń 1:2, 1:0 Q1 LE

Q2 LE
Q3 LE
UE Santa Coloma 2:0, 4:0
Luzern 2:0, 1:2
PSV 1:0, 1:0
2018/19 Q2 LE Rangers 0:1, 1:1 Q1 LE Petrocub 1:1, 2:1
2019/20 Q2 LE CSKA Sofia 0:1, 1:0, karne 3:4
2020/21 Q2 LE Basel 1:2

Tylko pierwszy sezon po powrocie (mieli cztery sezony przerwy) wypadł bardzo dobrze. Wyeliminowanie porównywalnego FC Luzern oraz faworyzowanego PSV, a także odpadnięcie z Austrią Wiedeń tylko przez gole wyjazdowe, to naprawdę niezłe wyniki. Potem mieli trochę pecha, trafiając na Rangers, ale potem mieli dwa kluby w zasięgu, a i tak nie byli w stanie przejść II rundy (Basel rundę później odpadło z CSKA Sofia).

Co ciekawe, Osijek trafia na CSKA już trzeci sezon z rzędu. Dwa lata temu z nim zagrał i odpadł po rzutach karnych, rok temu odpadł z Basel, więc do gry z CSKA nie dotarł, teraz mamy nadzieję, że wyeliminuje go Pogoń.

Forma i terminarz

Osijek dopiero w ostatni weekend zaczął ligę. Na inaugurację zagrał u siebie z HNK Šibenik i wygrał 3:0. Wynik sugeruje łatwą przeprawę, ale nie do końca tak było. W pierwszej połowie miał przewagę i już wtedy powinien prowadzić, ale nie wykorzystał żadnej z wielu sytuacji i było tylko 0:0. W drugiej połowie Šibenik miał idealną sytuację sam na sam, ale obronił bramkarz Osijeku, a już kilka chwil później rywal Pogoni wyszedł na prowadzenie. Ułożyło się szczęśliwie, ale wynik i tak był zasłużony. Dwa gole w końcówce wbił jeszcze Damjan Bohar i wtedy nie było już żadnych wątpliwości.

Miasto i stadion

Osijek to największe miasto wschodniej Chorwacji i krainy historycznej Slawonii. Nad brzegiem Drawy, trochę poza właściwym centrum miasta, znajduje się barokowa starówka o nazwie Tvrda, dawna fortyfikacja habsburska. Ważnym punktem Osijeku jest plac Ante Starčevicia, przy którym znajduje się Konkatedra św. Piotra i Pawła. Oprócz promenady wzdłuż rzeki, warto przejść się także ulicą Europejską, gdzie zachowało się wiele secesyjnych budynków.

fot. commons.wikimedia.org

Stadiony w Chorwacji nie należą do najpiękniejszych i w tym przypadku nie będzie się czym zachwycać. Gradski vrt jest nie tylko piłkarski, ale i lekkoatletyczny, więc trybuny są nieco oddalone od boiska. Trybuna od strony zachodniej jest bardziej rozbudowana i składa się z dwóch pięter, ale pozostała część konstrukcji jest dość niska. Mimo wszystko cały obiekt oferuje ok. 17 000 miejsc.

Już trwa budowa nowego stadionu w innym miejscu. Ma to być część całego ośrodka treningowego NK Osijek. W tym sezonie jeszcze nie będzie gotowy, ale może być oddany do użytku w połowie przyszłego roku.

fot. commons.wikimedia.org

Zespół

Na papierze jest silniejszy od Pogoni, a przynajmniej takie mam wrażenie. Gra tu spora liczba zawodników z przeszłością w Ekstraklasie. Nie wszystkich pamiętamy z dobrej strony, ale Damjana Bohara i Petara Brleka chciałby zapewne każdy polski klub.

Rzecz w tym, że w Osijeku mają wielu innych ciekawych graczy. W ataku trener może wybierać między królem strzelców 1. HNL Ramónem Miérezem, wykupionym za spore pieniądze z Alaves, Mihretem Topčagiciem (solidnym doświadczonym napastnikiem z ligi austriackiej) czy starszymi Chorwatami, Ivanem Santinim i Ante Ercegiem (obecnie kontuzjowanym). Zawodnikiem Osijeku jest reprezentant Węgier Laszlo Kleinheisler, na Euro był także Mile Škorić w kadrze Chorwacji, który w tym klubie gra już od 8 lat. Mocnym punktem w bramce jest Ivica Ivušić.

Trenerem jest dobrze nam znany Nenad Bjelica, który przyszedł w trakcie poprzedniego sezonu i osiągnął w pierwszym sezonie niezły wynik, czyli drugie miejsce w lidze. Kto wie, czy nie dałby rady konkurować z Dinamem już wtedy, gdyby poprowadził zespół w pierwszych trzech meczach sezonu (tylko jeden punkt w tych spotkaniach przed jego przyjściem). Teraz oczekiwania będą większe i już samo wicemistrzostwo może być niewystarczające przy nakładach na ten klub.

Podsumowanie

W ostatnich latach Osijek lekko zawodził w pucharach, ale w lidze idzie mu coraz lepiej. Mają coraz solidniejsze podstawy ku temu, aby rzucić rękawicę Dinamu Zagrzeb. Już teraz powinni być na takim poziomie, żeby poradzić sobie z Pogonią. Oczywiście liczę, że tak nie będzie, ale to nie jest przypadkowy klub z Chorwacji, tylko niewygodny przeciwnik, który może być coraz silniejszy. Na razie rozwój klubów zasilanych pieniędzmi węgierskimi (takie otrzymuje właśnie Osijek) przebiega powoli, ale dość systematycznie.

Oba zespoły dobrze grają w defensywie, a Pogoni może dać sukces to samo, co w Ekstraklasie – właśnie skuteczna obrona. Powstrzymanie Bohara czy Miéreza będzie trudne, ale jeżeli Pogoń zagra na poziomie z zeszłego sezonu, to będzie to możliwe. Bardziej obawiam się, czy Pogoń będzie w stanie cokolwiek strzelić, ale być może na samej defensywie będzie dało się coś osiągnąć.

Często nie doceniamy takich zespołów jak Osijek, a jednak one na papierze mają często więcej argumentów niż nasze kluby. Jeżeli Pogoń wyeliminuje Chorwatów, to będzie to moim zdaniem spory sukces. Nie chcę oczywiście straszyć, bo też nie o to chodzi, ale losowanie na start wcale łatwe nie było. Oby Pogoń zdołała sprawić niespodziankę, bo tu może być najwięcej obaw, jeśli chodzi o nasze drużyny.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *